jakiś czas temu zaopatrzyłam się w całkiem porządny zestaw - markowe farby (akryle) klej oczywiście wikol, serwetki ble ble ... wszystko pięknie, ale chciałam porobić te takie spękania kupiłam markowy, profesjonalny i calkiem drogi płyn (żeby nie było że jakaś tandeta), sprawdzony i polecany...
zrobiłam jak w instrukcji , zrobiłam jak w książce .... potem znowu trochę inaczej i znowu.... i nie wychodzi 🙁 jakies mikro kreseczki...ale na pewno ne tak jak powinno być. ro robie źle? jak to się robi? na świeżą czy mocno zaschnięta farbe? czekać aż ten plyn całkiem wyschnie czy na mokre? malować w róznych kierunkach? itd...
za pare dni prowadze warsztaty świąteczne, chciałabym i tą technikę zaprezentować...
A to moje 2 ostatnie wyroby 🙂 Kolczyki na zamówienie, a bransoletka też miała iść do klientki, ale pechowo pobrudziłam klejem w jednym punkcie, więc zostawiam dla siebie xD 1) 2)
Ojej.. Tylko jak 🙁 Nie umiem tak zmniejszyć, żeby miniaturki były na stronie. Ale naprawdę są aż tak duże te fotki? Edit. No nic. To będą same linki w takim razie, żeby nie rozpychać.
O sutaż 🙂 bardzo ladne 🙂 to kamienie szlachtene" czy szklo? edit: Właśnie zdania sa podzielone bo i pod jednym i drugim hasłem znajdziesz czego szukasz wiec może najpoprawniej jest wrócić do soutache 🙂
horse_art, napisz jakiej firmy kupiłaś cracle. Ja robiłam na jednoskładnikowym i lipa do dziś. Teraz robię na dwuskładnikowym i jest super. Firma Renesans. Tanie jak barszcz i cudne spekania wychodzą. Nie zawsze drogie znaczy dobre. A crackle nakladam na prawie wyschniętą powierzchnie (czy to klej czy farba - w zależności co robię).
nakladałam jak w instrukcji- na wyschnięta całkiem farbe i po wyschnięciu kolejną. probowałam też nakładać wierzchnią jak medium bylo jeszcze wilgotne. no i nic. ew. male kreseczki. no neiwiem co źle...może za gęste mam akryle? używałam takich do malarstwa - Renesans, to takie gęste i bardzo "plastikowe". świetne jakościowo ...ale może nie do tego?
koleżanka robiła na tym samym medium, ale używała akryli takich hym...do ścian. jej wychodziło pięknie...
Spróbuj użyć do tych akryli medium opóźniające wysychanie. Tak by farba była rzadsza. I wtedy spróbuj. Daj znać jak idzie, w razie czego pisz. Ja jeszcze pomyślę jak to przeskoczyć.
A jeszcze spróbuj tak, na prawie wyschnięty cracle połóż farbę ZAWSZE W JEDNYM KIERUNKU i podsusz suszarką.
Dziewczyny, cracle są różne i moga mieć różne efekty. Efekt spękania zależy też od grubości warstwy. Dla uwydatnienia efektu polecam... cienie do powiek w proszku 🤣 Nakładać delikatnie mięciutkim pędzlem i cień wchodzi w spękania, wybór cieni ogromny więc kolor można super dobrać 😅
No moja próba z cieniami poległa. Pod wpływem światła cienie zmieniły kolor na paskudno-sraczkowato-zielony. I były warstwy werniksu. Nie pomogło. Dlatego po tej przygodzie, do cieni podchodzę z rezerwą 🙂
dragonnia - zeby rozrzedzić to moge dac wode po prostu, jak dam opóźniacz wysychania, to będzie schło wolniej - co sie kłóci z tym że mam suszarką suszyć żeby wyschło szybciej.... nie no padaka po prostu eh... może wystarczy to rozwodnienie...na logike powinno, tylko nakładać na już całkowicie suche medium czy mokre/wilgotne?
(ze plaskim pędzlem sie wszystko nakłada i cienko to wiem.... a no i mozna tak, że warstwę medium np poziomo a farbe na to pionowo. inne spekania wychodzą. mi wyszly ..tzn te mini kreseczki haha 🙇
Misskiedis - ale cien kiedy nakładać? i jak? na całość? czy jakoś wcierać, celować? no i jak więcej farmy to spękania większe czy mniejsze? ... no tak mi się to podoba i nie wychodzi 🙁 no kurde co robie źle??? 🤦
edit - to może zamiast cieni np pigment albo jakiś metaliczny proszek???
Daj grubo farby i grubo spękacza w tym samym kierunku. Medium spowalniające do rozrzedzenia. Wody bym nie dawała, może zwarzyć farbę. Ja teraz spękania wypełniam brązową farbą. Nakładam na popękaną i suchą powierzchnię i od razu przecieram wilgotną szmatką. Farbę nakładam gąbką.
dragonnia, może zależy od firmy cieni albo samego koloru? 👀 U nas nic nie było. Albo może lakier odporny na UV pomoże? Bo nam na przykład wyblakł od słońca cały wzorek na tablicy z adresem a był robiony z papieru do decoupageu 😉
horse-art, z tego co pamiętam jak nałożysz grubszą warstwę spękania większe ale jak nałożysz za dużo to w ogóle nie popęka. A cienie po wyschnięciu wcierane pędzelkiem mięciutkim żeby nie zmienić koloru reszty pracy tylko żeby weszło w spękanie
to nie wystarczy zwykły "wodny" lakier? taki z budowlanego sklepu... 😡 a klej - polecono mi vikol jako zamiennik tych profesjonalnych - rozcieńczony działa podobno tak samo a taniej (nie wiem jak te specjalne bo nie używałam...)
Dziękuję dziewczyny :kwiatek: zamiast gotować, lepiej wypiekać 🙂 Przy gotowaniu często modelina traci kolor, poza tym- tak jak mówisz- pęka i rozpada się
Stworzyłam coś takiego na wzór kuli śnieżnej, już dawno. Zamiast bałwanka jest słonik, w dodatku nie ma tam śniegu (brokatu) Ale wszystko jest do uzupełnienia.