Kącik Małolata...:D
Again, od godziny 11 mam taaaaak cholernie silny ból żołądka, wymiotuję itp. ustać na nogach z bólu nie mogę..
Miałaś wycinany wyrostek?
Arroch, niee, ale dosyć niedawno (listopad?) miałam podejrzenie, ale powiedzieli, że jeszcze nie czas..
To stań na palcach i się opuść szybko, jak się przewrócisz to znaczy, że to wyrostek, przynajmniej tak nam na kursie mówili 😉
Alabamka czy Ty oglądasz powtórkę właśnie? <-:
"I've got the mooooooves like Jagger"
taaaa 🙂
Hermes, Kurde oby nie wyrostek 🙁 :kwiatek:
Alabamka, to przed chwilą było... 😲 ja nie oglądam, słucham tylko.
Hermes, boli Cię w okolicy pępka? i w momencie gdy prostujesz nogi czujesz taki kłujący ucisk?
połóż się na płasko i podnieś prawą nogę, jak boli Cię noga i brzuch, to na bank wyrostek .
Ale oby nie, mi też ostatnio dokucza 🤔
edit:ort
Arroch, złapałam się komody, bo bym fiknęła..
Facella, idealnie nad pępkiem i jak prostuje to kuje jak ch.j za przeproszeniem..
eee tam, życie bez wyrostka nie jest takie złe, ja swojego nie mam od 11 września 2001 - wiadomo dlaczego pamiętam datę 😁 - miesiąc wolnego od szkoły, roczne zwolnienie z wfu i szwy, które można samemu wyciagnąć 😀
Facella ale do Londka na warsztaty to rodzice wspieraja 😉
Kurde a chcialam powtorke calego XFactora zobaczyc 🙁
Again, mogę się spierać, jak miałam podejrzenie wyrostka podniesienie prawej nogi (zgiętej w kolanie, udo pod kątem prostym do tułowia) pomagało na ból...
zmieńmy nazwę wątku na "kącik pomocy pseudomedycznej" 😁
Hermes, miałam dokładnie tak samo. tylko nie wymiotowałam, przeszło mi jak posiedziałam przed kompem trochę w pozycji opisanej powyżej. a wyrostek mam do dziś 😁
niemiłek to się spóźniłaś trochu. w drodze powrotnej możesz wpaść 😁
Facella, ja już dosyć niedawno byłam w szpitalu z wyrostkiem i mówili, że to może mi się dopiero pogorszyć, bo już wtedy miałam podwyższone białko i coś tam na USG mi wyszło 🙂
Ale jak Ci pęknie to możesz 'kojfnąć' także lepiej chyba pojechać do szpitala, co niee?
Again, poczekam jeszcze do wieczora jak nie przejdzie to biorę mamę i jedziemy.
EwuśCa gdybym nie zdjęła sobie szwów sama to pewnie byłaby dużo mniejsza i lepiej by się goiła, po ok roku byłam na zabiegu wycięcia najbardziej obrzydliwych fragmentów i teraz mam tylko ciemniejszą szramę na skórze, a roku na rok jest coraz mniejsza, więc myślę, że za 2-3 lata będzie zupełnie niewidoczna 😉
Hermes, nie ma co czekać, im szybciej tym lepiej.
Arroch, miesiąc wolnego od szkoły i wolnego od konia? Okropne :P.
Arroch, miesiąc wolnego od szkoły i wolnego od konia? Okropne :P.
W 2001 to ja jeździłam na kucykach w weekendy, także moje jeździectwo stało w miejscu :P
Hermes popieram Facellę...
Arroch, haha, no tak.
Ja mojego wyrostka nie zamierzam się pozbywać :P.
Facella ja bylam we Wrocku w tamtym roku, w tym tez bede ale przejazdem. Przyjedz do Kraka 😁
Spoko, mnie brzuch [zoladek, watroba, wyrostek] bola na przemian 24/7 i zyje 😉 a cd blizn - czas czas czas. Moje w ktorych mialam kilkanascie szwow po 10 latach sa juz coraz lepsze, a mialam rane szarpana i wyrwany kawal miecha
Arroch, haha, no tak.
Ja mojego wyrostka nie zamierzam się pozbywać :P.
Niestety ktoś za mnie podjął tą decyzję, potem miałam traumę i bałam się lekarzy 😁
niemiłek, o rany boskie, coś Ty wyczyniała?
jak mnie matka puści to wpadnę 😁 a jak nie to do zobaczenia kiedyś na jakimś Neon Night w Łódż albo co...
jak już jesteśmy w temacie ran, to najgorsze w moim życiu było rozwalenie czoła. no i było blisko, a nie miałabym prawego oka. ale mam 😁
Facella a fajnego psa mialam, tylko nerwowy troche byl 😁
Małolaty, wracam chyba do żywych.
A ja miałam wreszcie trening w siodle ujeżdżeniowym! 😅 Było cudownie 😍.
Hermes, a co zrobiłaś, że jest lepiej?
Hermes całe szczęscie bo własnie czytam i się wystraszyłam, że tam schodzisz już 😲 :przytul:
Facella, wzięłam całe multum leków, które mi mama dała, położyłam się, przysnęłam trochę i jest lepiej 🙂
idaczerwcowa, złego diabli nie biorą 😁
Hermes dobrze! bo nie miałabym z kim swiętować sukcesów 😀 😂