hucuły.

Kobitki w sumie nie całkiem huculskie ale jednak jak dla hc dziwna sprawa - moja klaczka od miesiąca przeniesiona do pensjonatu ze stajni przydomowej i od kilku dni nie chce jeść siana żre słomę trochę, owies wyjada, marchew też zostawia. Siano lepszej jakości niż to w domu chyba nawet a koń nie je i chudnie masakrycznie  🤔wirek: spotkałyście się z czymś takim. Właścicielka podejrzewa przeziębienie bo klacz mniej na dworze i może jej te warunki się na zdrowiu odbiły, energii brak a zawsze był to konik z energetycznym zapasem i łakomczuch typowy huculski...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
23 lutego 2012 23:18
W sumie to takie retoryczne pytanie, ale czy z zębami wszystko ok? Jak przechowywane jest siano? U nas konie nie chciały jeść siana, na którym wcześniej spał pies.
Siano przewachałam i ok z zębami ok jak najbardziej sama o to dbam to wiem. Stajnia pensjonatowa 20 koni a tylko moja nie je ale jak nie ma pomysłów na szybko to uciekam z tym stąd bo nie ten wątek... 🙂 Się odezwę jak wydobrzeje czyli mam nadzieję szybko 😉
kaisa-pala- u nas stała Witek z drugim dwulatkiem w jednym dużym boksie i zostały teraz rozdzielone, bo się walki zaczęły. I Witek też siana nie tyka ( chyba z rozpaczy za towarzyszem), ale owies wciąga.
Czy ktos z Was jeździ wstajni w ZAbierzowie?
Kastorkowa   Szałas na hałas
24 lutego 2012 19:56
strucelka trzyma tam swoje konie.
Anderia   Całe życie gniade
24 lutego 2012 19:59
Kastorkowa, fajny ten Wadimek, pierwsze skojarzenie (nie tylko przez futro  :cool🙂 - misiek przytulak. Wstawiaj go częściej  😉
Cocker   "Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem"
24 lutego 2012 21:11
Tak właśnie Mój Omar reaguje na klepanie po szyi :P
Brałam go na pierwszą lonże. Oj biedak jak On się wszystkiego boi. Ale udało nam się zrobić kilka kółeczek 🙂
A tak ogólnie to mam pytanko jak sądzicie czy to ogłowie z wędzidłem jest dobre dla niego?

Mój sąsiad ma dwie kobyłki z Zabierzowa i są bardzo fajne, ale troszkę chyba leniwe pod siodłem. Chodzi mi o to, że to nie są koniki z powerem.
Dzięki dziewczyny 🙂. Ja mam straszny sentyment do tamtych koni... 😕 Moja ulubiona Ponowa-jest tam jeszcze ? A Winga, Wronianka, Bunia, i ten szalony Peniko? Pamiętam jak skakaliśmy w lesie przez kłodę drewna i koleżanka jechała na Peniko. Przeskoczyli razem, tyle, że koleżanka spadła za kłodą...z ogłowiem w rękach 😁
A taka pół-kucorka srokata Jessika? Jest tam jeszcze? napiszcie co u nich :kwiatek:
A z prywatnych hucułów pamiętam taką gniadą drobną kobyłkę, jej właścicielką była Gosia..., często jeździła na niej na oklep, może jest tu gdzieś na forum 👀
Cocker   "Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem"
27 lutego 2012 13:55
Oj palemka przepraszam, ale aż tyle wiadomości nie mam na temat tamtych koni ;( I nie mam jak się dowiedzieć.
Cocker no coś Ty-tak rzuciłam, bo może akurat ktoś na nich teraz jeździ 😉
A ogłowie wyglada na nim super, tylko moim zdaniem wędzidło ciut przydługie.
zapraszam do dzialu z ogloszeniami.
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie w nieodpowiednim miejscu
ardi10 ty nie Polak 🤔
ardi- ten adres mailowy nie jest poprawny. Wysłałam Ci coś na adres z Twojego profilu.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
03 marca 2012 13:35
Wczoraj w końcu pogoda pozwoliła mi zabrać na długo już planowany spacer malucha. Jestem dumna niesamowicie. Przygotowana byłam na wszystko co najgorsze, płoszenie, wyrywanie i ogólnie istny szał, a Ignaś zachowywał się tak jakby był to jeden z wielu jego spacerów  🤔 W dodatku przybłąkał się do nas ogromny husky, który przez całą drogę zaczepiał konie i szczekał, Farunka dwa razy z przerażenia wyskoczyła z 4 nóg, a mały szedł sobie spokojnie machając tylko głową. Biegał z TZ (ja jednak bałam się źrebaka trzymać na lonży w trakcie pierwszego spaceru) w tą i z powrotem, bawili się, wygłupiali, aż zaczęłam im zazdrościć  😀iabeł: Mam chyba idealnego źrebaka 🙂 A za ok. 2 tyg. planujemy kastrację i zaczynam się co raz bardziej stresować. 
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
03 marca 2012 17:27
ludzie pomóżcie,czy spotkaliście u Waszych hc.z takim czymś? co to może być i od czego ?

dodam że moje hc.regularnie są odrobaczane a ostatnio cały czas obcierają się o drągi
i inne też aż do tego stopnia?

Bo moje też się teraz namiętnie trą, nie wiem jak to zrobiły, ale słup betonowy zbrojony ustawiony pod daszek na wiatę złamały 10 cm nad ziemią. Dobrze, że żadna po grzbiecie nie dostała. Mi się to z wymianą sierści kojarzy takie wiosenne tarcie, ale żeby aż tak?


Moje chyba cierpią na przesilenie wiosenne. W środę było w sumie super, ale dziś w terenie to Pelka jakaś bezsilna, skapcaniała. Funkia kopała w wałacha wielkopolaka i mieliśmy kobyłę ze sobą, która w terenie była pierwszy raz. Drogi odmarznięte, super było.
Huculska Ostoja u mnie w stajni koń zaczął sie tak bardzo trzeć dlatego że miał świerzb. Na początku tarł sie tak mocno..Ale potem przestał bo jakoś sie "przyzwyczaił" do tego i nie robi sobie krzywdy...
odnośnie tarcia i łysinek - miałam z moja panną 2 takie sytuacje:
1. grzybica - była źrebakiem i wyłysiała mi w połowie, weci nie weci a w konsekwencji pomogła woda z octem i clotrimazolum + laticort( po 2 zł za tubkę w aptece) smarowane 2 x dziennie
2. w tym roku  koninka też miała placki powycierane w miejscach grubej sierści gdzie pojawiał się łupież i to pokonałam tymi samymi środkami tylko bez wody z octem oczywiście - z tego co kojarzę to jak się robi cieplej tam gdzie gruba sierść jest powstaje ten łupież właśnie i to swędzi - od tyle - przetestowane na kilku stworach środki ww na podobne objawy 😉 a też mnie świerzbami straszono 😉 na sam łupiez też pomagały więc to może być jakieś podłoże grzybicze

Przy okazji melduję że wracamy z Kalą do zdrowia - od kilku dni je i już odbudowuje straconą masę 🙂 jak się bedzie nadawać do pokazywania już to się wrzucimy moze z jakąś fotka nową  🤣
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 marca 2012 21:26
Mam w końcu zdjęcia młodych więc się pochwalę ,ale na początek jedno Wadima

Wadim

Faworek




Wrzos (niestety zima dała mu się we znaki)

Kastorkowa- moim zdaniem te konie są zarobaczone, zobacz jaką mają sierść!
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 marca 2012 21:50
siersć mają zimową. a Wadim ma szramy z zabaw na padoku, a Faworek jest na brzuchu mokry. Najgorzej wygląda Wrzos ale jak już pisałam zima dała mu się we znaki i bardzo schudł ,ale już jest lepiej.
Sory, ale też mam konie z zimową sierścią. Takiego, jak Wrzos w zeszłym roku mieliśmy przywiezionego Wektora. Też miał takie włosy.
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 marca 2012 22:00
Marysiu to nie moje konie i nie ja decyduje o ich odrobaczaniu tylko własciciel i będą odrobaczane na wiosne wszystkie na raz (czyli koło 40 koni). O tym ,że on źle wygląda wiem.
Bischa   TAFC Polska :)
03 marca 2012 22:05
Fajny właściciel koni, nie ma co. Konie nie wyglądają zdrowo, a on będzie do wiosny czekał 🤔wirek:
E: literówka
Kastorkowa- to nie pisz, że zima mu dała we znaki, bo to nie zima.  Chciałam zwrócić uwagę, że źrebięta odrobacza się do pół roku co miesiąc a do roku co dwa miesiace.
Kastorkowa   Szałas na hałas
03 marca 2012 22:11
Z zimą chodziło mi o to ,że jest taki chudy.
Chudy, bo ma robaki.
Cocker   "Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem"
04 marca 2012 08:33
[quote author=kasia-pala link=topic=341.msg1325673#msg1325673 date=1330809724]
odnośnie tarcia i łysinek - miałam z moja panną 2 takie sytuacje:
1. grzybica - była źrebakiem i wyłysiała mi w połowie, weci nie weci a w konsekwencji pomogła woda z octem i clotrimazolum + laticort( po 2 zł za tubkę w aptece) smarowane 2 x dziennie
2. w tym roku  koninka też miała placki powycierane w miejscach grubej sierści gdzie pojawiał się łupież i to pokonałam tymi samymi środkami tylko bez wody z octem oczywiście - z tego co kojarzę to jak się robi cieplej tam gdzie gruba sierść jest powstaje ten łupież właśnie i to swędzi - od tyle - przetestowane na kilku stworach środki ww na podobne objawy 😉 a też mnie świerzbami straszono 😉 na sam łupiez też pomagały więc to może być jakieś podłoże grzybicze

Przy okazji melduję że wracamy z Kalą do zdrowia - od kilku dni je i już odbudowuje straconą masę 🙂 jak się bedzie nadawać do pokazywania już to się wrzucimy moze z jakąś fotka nową  🤣
[/quote]
To ja w takim razie jutro do apteki biegnę po te dwa leki. Bo moja Roma co prawda nie hucuł, ale wczoraj jak wypuściłam ją na padok to tak strasznie się ocierała o drzewa, że na gałęziach zostawiła swoją sierść, a ma strasznie puszystą i dużo łupieżu. Ile to stosować, nie zaszkodzi jeśli się prze dobrzy? Czyli maści+ocet, bez wody?
Kastorkowa   Szałas na hałas
04 marca 2012 08:40
Chudy, bo ma robaki.

Chudy ponieważ jest nowy w stadzie i najmłodszy i sobie nie radzi bo inni go gonią od jedzenia, dla tego stoi w stadninie w boksie.
Nie chce mi się z tobą kłócić bo to nie ma sensu bo to nie ode mnie zależy kiedy są odrobaczane itp.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się