KOTY
Nerechta bezopet sciagnelam z Polski. (nie wiem jak tam z terminem waznosci ale jesli chcesz, to moge Ci jedna cala, nowa, tubke oddac) tak, wciaz Clane, lubie ta miescinke ;-) chociaz w Newbridge czasami tez bywam 😎 Zakupy robie w maxizoo, obok kuli w Naas, maja najwiecej promocji, chociaz zaczynam rozmyslac nad zakupami w zooplusie. Mokre to u mnie tylko 1 saszeta na 3 na sniadanie a potem tylko suche. I nie ustapie piciuchom! 😤 🤣 Polecam Ci ta zabawwke o ktorej pisalam wyzej, moja Nitka spedza nad nia naprawde sporo czasu 😎 ale tylko ona, reszta ignoruje. Ale to byla zabawka kupiona specjalnie dla Nitki, wiec ok. Rozpisalam sie, sorki za czesciowe OT
Tratata ale boski zestaw futer 😍btw wreszcie ktos ma wiecej kotow niz ja .. 👀 😁 😀
Nikitaa, z oklapniętymi nie znam, ale jest na przykład American Curl 🙂
Nikitaa, uszy w FIFe są określane tylko dla dwóch ras: szkockich foldów i amerykanskich curli.
71 - proste ucho
72 - zawinięte (curled)
73 - zagięte (folded)
Myślę, że mając na uwadze wszelkie komplikacje zdrowotne związane z genetyką foldów, nieprędko doczekamy się kolejnej rasy "zwisłouchej" (na szczęście!)
PS. Nooo, naciągane nieco, ale patyczaki z IV kat. (rasy orientalne) miewają klapnięte uszy na wczesnym etapie rozwoju, ale to tymczasowy efekt uwarunkowany sporymi gabarytami ucha.
A ja ponarzekam sobie, bo wiosna odmóżdżyła mi kotki 🙁
Fredzia syczy na wszystko i wszystkich, tłucze całą kocią brygadę, tłucze psy, na ludzi też fuka. Wszystko jest BE.
Kulfon wyje w rui drugi tydzień - teraz obiektem miłości są przystuły w bezterlicówce (wcześniej była zakochana w starym popręgu skokowym, opcja nawet wygodna dla nas). Jakakolwiek próba zabrania siodła do stajni kończy się prawdziwym wyciem słyszalnym nawet na parkingu pod domem. Sąsiedzi znów napiszą petycję o eksmisję.
Ogórek ma chyba zaawansowaną schizofrenię. W jednej chwili mnie kocha, łasi się, mruczy z traktorem na pełną moc - po czym zrywa się na 4 łapy, patrzy z przerażeniem "matko, co ja tu robię" i zwiewa za najbliższy fotel lub kanapę. Nie ogarniam tego.
Koza wciąż meczy, ale traktujemy to już jako wrodzoną wadę sprzętową, z którą trzeba się pogodzić. Za to do łask wróciła mania moczenia wszystkiego w poidle. Pal licho, jeżeli w wodzie lądują moje skarpetki, sznurki, piłeczki. Ale wrzucanie do wody farbujących wszystko na różowy kolor myszek to już nie jest ani mądre, ani praktyczne. Moich białych skarpetek wciąż nie doprałam z różowych zacieków.
Tylko kocurro jest normalny. Drze paszczę że chce jeść/pić lub kuwetę trzeba sprzątnąć, a poza tym śpi i ma wszystko w nosie. I takie koty kocham.
Sanna chetnie odkupie 🙂
Zakupy tez bym chetnie robila w zooplusie, ale nie mam karty kredytowej, wkurza mnie ze nie mozna placic laserem.. o ile latwiej by bylo i lepsze zarlo i zabawki i wszystko ;D
Ile masz tych kotow?? Wszystkie sa Twoje czy "fosterowe" tez? Musze Cie w koncu nawiedzic 😜
Co do american curls babka od ktorej kupilam main coonke chce je sciagnac do Irl. Ale poki co wczoraj przyjechal do niej "miaukunowy" kocurek, jest obledny!
nerechta, a gotowka przy odbiorze? 😉 ja to sie zawsze zastanawiam jak im sie to oplaca - nie dosc ze taniej (niekiedy naprawde sporo) niz gdzie indziej, to jeszcze kurier gratis i promocji masa co chwila.
nie ma tu takiej opcji.
Oplaca sie, to firma ktora sle na cala Europe, musza kupowac za^%# wielkie ilosci wszystkiego wiec pewnie ceny maja od producentow bardzo atrakcyjne.. No i magazyn tylko jeden 🙂 A jak masz umowy z kurierami to pewnie placa jakis tam ryczalt i tez sie wszystkim oplaca.
Nerechta, jesli ta pasta jeszcze 'trzyma ' termin waznosc (musze ja poszukac i sprawdzic) , to bedzie maly prezent dla Twojego futra. Tez nie mam kredytowej :-( myslalam, ze akceptuja laser :-( Koty mam 4 - 3 swoje a jednego odziedziczonego 😤 wiecznego tymczasa, ja tez go kocham i ma obiecane, ze zostanie w rodzinie 😎
Oj, tak, musimy sie koniecznie w koncu spotkac 😎 Moze jakas Niedziela? Ja od poniedzialku zaczynam accounts and payroll kurs, w Dublinie 🙄 wiec bede miala przez najblizsze 4 miesiace zapie..l ( moje biedne zwierzaki zapomna jak wygladam 🤔mutny🙂 jak sie tylko ogarne z tym wszystkim, bede Cie lapac 😎
superancko! fajny kurs, zawsze to cos do przodu 🙂 Lap mnie na spokojnie, moze nie bedzie tak zle z nauka to uda sie wczesniej niz za 4 miechy 😀
Niestety nie da sie laserem placic w zooplusie.. Chcemy sie niedlugo wybrac do Irl Polnocnej i dorwac jakis zoologiczny sklep, na pewno maja wiekszy wybor.
Moja kita drugi dzien z rzedu wyrzygala kielbache.. biedna moja 🙂
A main coonka nabiera futerka.. coraz piekniejsza sie robi 😜
(zeby troche do tematu bylo hahaha)
tak, tak, dlatego o jakiejs niedzieli wspomnialam..
Biednaa kicia :-(
witam
w tym wątku jestem nowa i też się chce pochwalić moimi siersciuchami 😎
to jest Mania zwykły dachowiec

ta to Tamara vel Diaboł maine coon

a tutaj obie, udają,że są kochanymi koteczkami 💃
Dachówka to kotka!?
FAJNA!
Na wystawy z nią!!
Aaaaaaaaaa potzrebuję jakiejś fajnej zabawki dla kitka 😉
Muffinka, Piórka na patyku to podstawa każdego kociarza 😉 . Powiem ci, że przy piórkach nawet największe leniuchy się zmęczą i ubawią 😉 . Myszy z dzwonkiem, piłeczki miękkie lub z futerkiem (mam jedną ofutrzoną z dzwonkiem w środku. Szaleństwo!). Fajne rzeczy mają też w Petstages, o dziwo nie drogie w sumie 🙂
ja mam jobla na punkcie bezpieczenstwa zabawek, wiec jak ognia unikam wszystkiego co kot moze zjesc. czyli piorka, sztuczne futerka itp odpadaja.
najprostsza i najtansza zabawka (w wykonaniu moich siersci niezniszczalna) - to kulka z foliii aluminiowej.
najlepsza - jedna pileczka z pianki. maly jak ja zobaczy to szalu dostaje 🤔wirek:
ostatnio z kolei hitem jest bambusowy kijek (z castoramy) i na koncu sznurek z kulka. czyli domowej roboty wedka
wszelkie glosne zabawki sprawdzaja sie tylko i wylacznie o 5 rano. tylko wtedy sa atrakcyjne dla futer, a dla mnie - wiadomo. dlatego sa schowane po szufladach 😉
Aaaaaaaaaa potzrebuję jakiejś fajnej zabawki dla kitka 😉
Moja żadną się nie bawi. Jedynie w zimę jak nie może wyjść na dwór. Tylko toleruje kulkę wełny.
magda, Piórka te co mam nie są sztuczne, są ze strusia i w ogóle nie barwione (czyli bez chemii) 😉
Generalnie te barwione są kiepskie, bo barwnik zazwyczaj zmniejsza ich żywotność i są bardziej łamliwe.
Piórka na patyku mamy. Piłeczkę z dzwoneczkiem też. I myszkę 😉
Myślałam o czymś bardziej skomplikowanym.
A my na RC zostaniemy już chyba do końca życia =( Próbowałam odstawić, przejść na applawsa, ale niestety, wrócił ból i wymioty. Więc renal wraca do łask.
Strzyga, zamiast przejmować się, że to RC, powinnaś się cieszyć, że macie karmę, na której Pinka czuje się dobrze 🙂
Z drugiej strony RC nie jest jakimś mega śmieciem.
magda, moja uwielbia piórka i futerko i myszki ze skórzanym ogonkiem. Koci miętka nie działa na nią. No i gąbkowe piłki to rzeczywiście czad. Ma też serek-
http://animalia.pl/produkt,10070,47,Trixie_Zabawka_ser.htmlno i zakochana była w tunelu z promocji RC, ale ten nowy i lepszy, który kupiłam już nie jest taki fajny. Wędka oczywiście również z piórkami.
A mój uwielbia bacik, taki ze sznureczkiem na końcówce. Jak go zobaczy to dostaje wytrzeszczu i serducho mu wali z ekscytacji. Po skończonej zabawie siada pod półką, na której ten bacik leży i miauczy. No i niestety kocha wszelkie nitki, tylko z nimi to akurat się nie bawi, a próbuje je zjeść 😵
Przedstawiam wam naszego stajennego kota Klopersa! Kot pomaga jeździć i lonżować 🙂
Ronin., 😍 😍 😍
Wyściskaj go! Jest identyczny jak mój Harry, który w Święta dokonal żywota. Dla mnie the best!
Dla przypomnienia:



To na czubku głowy to przybrudzone futerko. Chociaż przez kilka pierwszych lat życia miał szarą "czapeczkę".
Dworcika Faktycznie podobni ,tylko kloperek jest z 2 razy grubszy 🙂
Ronin., piekny!!
Ja dziś byłam na wystawie i rozbawiła mnie starsza pani, która najpierw dzielnie obeszła teren, a potem usiadła na ławce, żeby oglądać ocenianie. Pokręciła się przy niej córka, potem przyszła wnuczka i mówi: Babcia, znalazłyśmy kota, ile masz odłożone? A babcia smutno: Tylko 1600 🙂
Jak to mówią, póty człowiek młody, póki ma zainteresowania 🙂
Ronin., na tych zdjęciach to środek lata, więc i Harry w wersji fit. On normalnie mial posturę brytyjczyka 😉
cieciorka - cieszę się z jednej strony, smucę z drugiej, bo to moje kocie nie lubi jeść tego samego długo, więc testowałyśmy przeróżne karmy i smaki i była to fajna podróż. A teraz zostaje mi tylko szukanie najlepszej ceny na Renala.
Muffinka, jak Twój tygrysek się miewa? 🙂