Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.

ktoś mi ostatnio powiedział że można tanim kosztem postawić sobie "hale" kupując dwie konstrukcje stodół i ustawiając je obok siebie
koszt - poniżej 10 tyś- niby + robocizna i inne takie tam
nie ogarniam tematu ale akurat ten osobnik który mi to mówił - wiem że jeśli tak twierdzi to na 100% tak można
nie dopytywałam bo mi taka wiedza na razie nie potrzebna ale jesli ktoś by chciał to warto pójść tym tropem
,
Imboz muśle że jak konie sie przyzwyczają to nie bedzie żadnego problemu
a nie mam zamiaru łodych koni kupować
[quote author=Tomek_J link=topic=841.msg1313208#msg1313208 date=1329906333]
[quote author=777]ktoś mi ostatnio powiedział że można tanim kosztem postawić sobie "hale" kupując dwie konstrukcje stodół i ustawiając je obok siebie koszt - poniżej 10 tyś[/quote]
Takie rzeczy tylko w Erze 😉
[/quote]

Dokładnie, może w Erze będzie tanio....
Po pierwsze koszt zakupu dwóch stodół - cokolwiek się kryje pod tym poijęciem, to stodoły czesto mają słupy w środku. W jaki niby sposób to połączyć w jedno, skoro konstrukcje dachów tych stodół są krótkie i musza się na czymś oprzeć pośrodku - ścianie, słupach. Die stodoły - to dwa dwuspadziste dachy, jak odprowadzac wodę spomiędzy nich?? I projekt konstrukcujny na to, bo metrów się robi tyle, ze się bez porzadnych projektów nnie obędzie, a dostosowanie takiego dziwadła do wymogów nie bedzie łatwe i tanie pewnie.
A., ludzie zazwyczaj boją się mieszkania nad stajnią, że... (coś tam). A to nie jest problem. Natomiast - gdy stajnia jest wysoka - znacznie łatwiej o wentylację etc. - zupełnie inne wrażenie jest. No i, na stare lata  😀iabeł: dobrze jest po schodach nie dygać  🙂 Jeśli ziemia w danym rejonie tania (a tak chyba planujesz) stawiałabym wszystko w parterze. Koszt fundamentów zrównoważy się brakiem stropu. Oddzielna stodoła + utwardzony przejazd + używany wózek widłowy = sama wygoda. Jeśli miejsca jest dużo parter to sama wygoda. Ew. z boku stajni można sobie "wieżyczkę" walnąć - piętrowy domek z niskim stropem (nawet drewnianym) i z sypialni zerkać przez okienko na koniki  💘
A.   master of sarcasm :]
22 lutego 2012 11:36
halo ja musze miec "opcykane" wszystkie opcje na wszelki wypadek 😉
Przy koniu dojrzałym i wygimnastykowanym może i da się galopować na 10m. Ale ja ani na moim koniu po kontuzji ciasnego zakrętu staram się nie robić, ani tym bardziej przy młodych koniach nie wyobrażam sobie tego. Oczywiście fizycznie da się to zrobić. Pytanie jak długo końskie nogi zniosą taką pracę? Jeśli budynek stoi i jest adaptowany na ujeżdżalnię, to rozumiem ograniczenia. Natomiast jeśli mam wywalić kilkadziesiąt tysięcy zł to wolałabym dołożyć kolejne kilkanaście i zrobić min 18m. Zwłaszcza, że jak dojdzie nam banda to kolejny 1m mamy ucięty.
repka dokładnie też się nad tym zastanawiałam
poczekam i za rok może zobaczę na własne oczy te konstrukcję
Bera
niestety nie mam możliwości wybudowania hali tylko mam zamiar zadaptować budynek i chce tam jeździć w zime i ograniczać tam jazdy
Konikowa, jak to się mówi "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". Na pewno lepsze to niż totalny brak dachu. Widziałam kiedyś nawet jazdy w stodole z słupami. Dało się o dziwo. Do ruszenia konia zawsze fajny dach nad głową zimą. Ale na ostrą pracę to by mi szkoda konia było.
Bera ja chce tam konia poprostu w zime tylko rozruszać żadnych skoków i trudniejszych elementów ujeżdzeniowych
Konikowa, jak to ma być adaptowane i tylko do ruszania konioa, to isę nie zastanawiaj tylko rób 🙂

777, jak zobaczysz tą konstrukcję już gotową to zrób jakieś zdjęcia, ciekawa jestem co to za wynalzek.

Czy na budowę stajni lepszy będzie suporex czy bloczek betonowy? Oba szerokości 24cm.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
29 lutego 2012 10:09
Słuchajcie, jestem w rozpaczy...
Mam budować wiatę dla koni, wiatę na siano i ewentualnie boksy angielskie z siodlarnią.
Jednak największym problemem teraz jest podniesienie gruntu, gdyż po ulewach i roztopach u mnie stoi woda. Wykopanie "stawu" nie wystarczyło, będą też rowy, ale potrzebuję nieco podnieść kawał ziemi.
Macie może jakieś propozycje albo wskazówki jak to zrobić?? Albo jakieś sprawdzone firmy, które to by zrobiły? Znajdujemy się pod Warszawą w gm. Wiązowna (Bolesławów/Dobrzyniec)...
Druga sprawa to wskazówki na stajnię angielską. Mniej więcej wiem jak to ma wyglądać, ale potrzebuję jakiś kosztorys, bo bez kredytu się nie obejdzie... i nie wiem na ile się szykować.
Czy ktoś może niedawno budował coś podobnego? Boksów ma być 6, pewnie tańsze będą drewniane, część rzeczy można zrobić samemu, ale potrzebuję jakichś kontaktów może na sprawdzone tańsze materiały...
Pomożecie?  :kwiatek:
Zupełnie nie wiem od czego zacząć..
repka, bloczki betonowe niepotrzebnie podniosą koszt stajni. Są droższe i mając większy ciężar wymagają solidniejszych fundamentów. A zysków żadnych. Gazobeton. A jeśli ktoś chce mieć hiper - to bloczki silikatowe.
Konikowa, adaptacje już stojących budynków z reguły są tańsze (lub nawet dużo tańsze) niż budowanie od zera.

bera 7, zwiększanie szerokości hali to z reguły koszt większy niż kilkanaście tysięcy. Z dwóch hal o tej samej powierzchni droższa będzie ta, która jest szersza (a jednocześnie przecież krótsza).
halo, dzięki. O cieżarze nie pomyślałam,a faktycznie ma to znaczenie. Trzeba się będzie skonsultować z wykonawcami w takim razie, jak to ze strony wykonawczej będzie wyglądało 🙂
repka, bloczki betonowe niepotrzebnie podniosą koszt stajni. Są droższe i mając większy ciężar wymagają solidniejszych fundamentów. A zysków żadnych. Gazobeton. A jeśli ktoś chce mieć hiper - to bloczki silikatowe.


Silikatu nie polecam. Budynek z silikatu który oglądałam  jest zimny i na ścianach trzyma wilgoć.
,
fabapi, i o to właśnie chodzi. O zimny, ale trzymający mikroklimat, lekko(!) wilgotny, "oddychający" budynek stajenny (także w upały). No wentylacja też musi być, ale wystarczyłaby grawitacyjna.
Część dla ludzi powinna być z czego innego i ocieplona rzecz jasna.
Stawiając z silikatów trzeba też mocnych i dobrze izolowanych fundamentów + dachy muszą mieć okapy.
Silikatu nie rusza pleśń, nie trzeba tynkować (tylko impregnat, może być ze szkła wodnego), oddycha w masie i nie zamoczony (to też minus - trzeba chronić przed zalaniem w czasie budowy) ma dobrą izolacyjność. Można od razu "zintegrować" bezpieczne ścianki działowe.
Problem taki, że ciężki 🙁 Trzeba mieć blisko hurtownię/producenta (koszta transportu) i utwardzony dojazd (dla ciężarówek), więc w dzikich polach się z tego nie zbuduje. Ale na budynki inwentarskie jest najlepszy.
Zwyczajnie - zdrowy dla zwierząt, solidny i niemal wieczny (choć na pewno stopniowo straci na estetyce).
Drugi problem, że fachowcy bronią się przed nim rękami i nogami. Bo ciężki i wymaga staranności.
,
Mazia   wolność przede wszystkim
02 marca 2012 08:18
Mehari mam ten sam problem
Tomek_J w naszych okolicach gruz to jest towar wysoce ceniony, zresztą nie wywalisz gruzu na powierzcni 200m2 wokół stajni... Ja póki co dałam kamaza ziemi troszenke podniosło ale po deszczach błoto nadal na maksa... też się zastanawiam co by mądrego wymyśleć, póki co na wiosnę zrobię drenaż....
Tomek_J, dobra - nie "oddychają" (kurtki jeździeckie High-tech też nie 🙂😉. Mają niski współczynnik oporu dyfuzyjnego 😀
Owszem, mało istotny przy ociepleniu i wydajnej wentylacji. Ale jeśli wentylacja jest niewielka (a ocieplenia niet) - to na zamieszczonym w artykule (za link dziękuję) wykresie wyraźnie widać, że nieocieplona ściana z cegły zwiększa usuwanie wilgoci z pomieszczeń (choć mowa o niewielkich i mieszkalnych) - dwukrotnie. O 100%. A silikat ma bodaj 7-krotnie wyższą przepuszczalność pary niż Ytong np. W budynkach stajennych nie da się zastosować tak wydajnych systemów wentylacji jak w małym mieszkaniu (mamy wszak "normę przeciągów"😉. Nie ma szans, żeby wentylacja grawitacyjna w stajni była tak wydolna jak podają przykłady w artykule. Jasne, jeśli ktoś chce zaopatrzyć stajnię w ciąg stale czynnych "okapów kuchennych", pracujących stale na pełną moc - to może (tylko z tym ograniczeniem prędkości przepływu powietrza będzie problem 🙂😉, płacić za instalację (jeszcze rekuperator by się przydał) i za energię - też nikt nie zabroni.
Nawożenie ziemi na błoto nie pomoże, bo ziemia trzyma wodę, a świeżo rzucona jest dodatkowo "błototwórcza" Chyba już lepiej piach.
A czemu nie wywali się gruzu na 200m2?
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
02 marca 2012 09:48
Tomek_J, daję ogłoszenia w necie... ktoś już u nas był i patrzył na całe pobojowisko, może coś się zaradzi...
Mazia, i jak sobie radzisz? ja jeszcze tam koni nie trzymam, ale od maja/czerwca będę musiała... muszę do tego czasu się podwyższyć i zrobić padoki i watę.

Dołączam zdjęcie. Tam jest staw i będzie też wzdłóż płotu rów, ale nie wiem kiedy (to kwestia sąsiada).
Staw trochę wylał, zdjęcie z zeszłego weekendu, teraz jest ciut lepiej. Przed drzewami chciałam zrobić wiatę, za drzewami jest jeszcze pastwisko.

Mam dom z silikatów , mieszkam juz piąty sezon i jest ciepło , sucho i  przyjemnie (  szczególnie latem ). Co do grzyba - jeśli budynek jest źle izolowany i wentylowany , to niestety grzybieć bedzie  i silikat , i kazdy inny materiał , cudów nie ma . Odnośnie budowania z silikatow  , to czasy marudzenia budowlanców sie skonczyły , bloczki są równiutkie , przy systemie pióro-wpust na klej doby murarz wykona estetyczne sciany,  ktore wystarczy pomalowac i jest nawet... ładnie : ) . Mozna tez pokusic sie o postawienie cienszych scian , bo silikat jest b. wytrzymalym materialem . To tyle z plusów .
Przy nieocieplonej stajni , to,  jaki material pod kątem izolacji termicznej zostal uzyty , ma naprawde drugorzędne znaczenie. Podstawa to dostateczna izolacja przeciw wilgoci i  wentylacja : )
Jednak , na końcu zawsze ilczy się cena - i tu zalezy wiele od regionu , promocji  i kosztow transportu. U mnie na przyklad w tym sezonie na stajnię pójdzie.... porotherm 25 cm . Okazal sie po prostu tanszy w ostatecznej cenie nabycia od zwyklych silikatow z Teodorów ; )
Mazia   wolność przede wszystkim
02 marca 2012 14:08
Nawożenie ziemi na błoto nie pomoże, bo ziemia trzyma wodę, a świeżo rzucona jest dodatkowo "błototwórcza" Chyba już lepiej piach.
A czemu nie wywali się gruzu na 200m2?


No właśnie... a w odp na Twoje pytanie, gruz kosztuje i to nie mało, na gruz trzebaby wywalić dużo jakiegoś żwiru, piachu, to idzie w tysiace złotych....Mazia, i jak sobie radzisz? ja jeszcze tam koni nie trzymam, ale od maja/czerwca będę musiała... muszę do tego czasu się podwyższyć i zrobić padoki i watę.

Właśnie nie radzę sobie. Mam błoto do kostek...
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
03 marca 2012 18:19
Mazia, a planujesz coś podnosić?
Ja jestem w fazie szukania ochotników, jest już kilku, mam mieć kosztorys w ciągu tygodnia..
Nie powiem, biorę na to kredyt niestety, ale coś z tym trzeba zrobić... Liczę tez na udostępnienie bądź wydzierżawienie nieużytków obok mojego placu, tam jest suszej...

A mam pytanie odnośnie wiaty... myślicie, że wystarczą dwie warstwy desek na zakładkę, czy w środku jeszcze dać folię jakąś ??
Mehari, jeśli masz na myśli wiatę na słomę i siano lub wiatę dla koni na wybiegu (do schowania się przed mocnym deszczem lub słońcem) to, moim zdaniem, wystarczą Ci deski.
Mehari   nic nie dzieje się bez przyczyny..
05 marca 2012 08:09
ibmoz, dzięki 🙂 chodziło mi faktycznie o wiatę na siano i wiatę dla koni na padoku... ale wiatę taką całoroczną oczywiście, stąd pytanie o folię...
czy ktoś byłby mi w stanie powiedzieć, tak pi razy drzwi, z jakimi kosztami trzeba się liczyć przy budowie stajni murowanej, ocieplanej, z 10 boksami 4x3, bez poddasza? wiem, że to nie tak prosto, że jest dużo elementów wpływających na ostateczną cenę, ale tak czysto hipotetycznie w jakich granicach by to oscylowało? robocizna własna, tylko materiały
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się