ciąża, wyźrebienie, źrebak

Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 lutego 2012 20:35
Condina  🤬 bez zdjęć nie wracaj!
Fuzja nadal bez swieczek, trzyma sie dzielnie- ale widac ze juz lada dzien... az biegalam w nocy do stajni dwa razy spojrzec na nią
Titina- a jak tam u Ciebie ?
U mnie dwie na ostatnich nogach. Jedna już przenosiła jeden dzień, a druga ma termin na dzisiaj.  🙄
Mam wrażenie, że czekają na ocieplenie  🤣 😉
Miałam je dzisiaj na lonży (po wypuszczeniu na wybieg stoją tak długo ,aż przyjdę je zabrać), i ruszały się jeszcze całkiem rześko . 😉
Widać jednak ,że to końcówka, a u jednej pokazały się jej korki z siary. 👀
Ircia   Olsztyn Różnowo
03 lutego 2012 15:25
titina jak korki z siary to dziś w nocy będzie źrebak lub jutro rano, u mnie też tak było  🏇
Wszystko może być, źrebak się strasznie dzisiaj rzucał  👀
no własnie u mnie tez... a swieczek nie ma
No to u mnie pierwszy kryzys ....
Cały wczorajszy dzień i połowę nocy walczyliśmy z biegunką .
Nagle jak zaczęło sie z małej lać , tak nie przestawało
Ogonek cały w soplach z guana przez ten fatalny mróz , co chwile mokre dupsko , trzęsło się toto jak galareta . I poszły lekarstwa , dwie kroplówy wielkie , antybiotyki ... ledwie żyję ze zmęczenia . Chwała mojemu lokalnemu , wiernemu wetowi za pomoc !O drugiej w nocy pierwsze g...ko o stałej konsystencji się pojawiło , mimo to dzisiaj bedzie kolejna kroplówa i antybiotyki
Co to za swołocz dobrała sie do biednego alienka  😤!!! Według weta  to nie było pokarmowe raczej, mniej wiecej tydzien temu wywalilam na druga strone boksu lizawke solną i to była jedynak zmiana w otoczeniu aliena ... ale ktoz to moze wiedziec .Najgorsze jest to , ze walczac z biegunka alien zaczal sie trząść z zimna , byla tez cala zimna w dotyku . Nie wytrzymalam i czekając na kolejną kroplówkę uszylismy derkę ze spiwora - i rano mała już była weselsza i ciepla
Podsumowując :  zarzekam sie , ze przez najblizsza dekade nie chce w swoim otoczeniu zadnych malych stworzen ... dzieci , psow , zrebakow , kociąt , tfu tfu.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
06 lutego 2012 13:36
dominoxs,
może to spóźniona sraczka pierwszorujowa była?
Jest to sytuacja normalna i do przeżycia, w razie co smecta i tyle.
Co prawda warunki aktualne na biegunki i osłabienie malucha nieciekawe :/
Tą rujowa mielismy juz jakies 10 dni temu,  przeszla bez jakis wiekszych sensacji po 4 dniach
To cos innego bylo......i naprawde powaznie wet to potraktowal , bo przez caly dzien biegunki zrebak sie porzadnie odwodnił. I temeperatura tez byla - czyli jakas infekcja chyba...
Jedyne co mnie pocieszalo , to ze zebral zniwo caly czas z maluchem spedzony- moglam jej dac do pyska przerozne szuwaksy , moglismy ja polozyc i podac kroplowke - lezala 40 minut spokojnie przy kazdej , dupsko mylismy i suszylam suszarka do wlosów bo potem to juz z temperatura i biegunka byl prawdziwy hardcore . Cierpliwy ten maly alien , musze to przyznac . I przy okazji wiem ze wazy ... juz  80 kilogramów  😲
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
06 lutego 2012 13:53
Aha, no to trzymam kciuki, żeby już wszystko było dobrze!
dominoxs
Nie przejmuj, my z Emetytką walczyliśmy prawie przez miesiąc. Co jej się poprawiło, to po paru dniach od nowa wracała biegunka. Pamiętam, że dawaliśmy chyba jakiś preparat wzmacniający rozwój flory jelitowej. Wyrósł kawał kobyły zdrowej kobyły, więc myślę że nie ma czym się przejmować. Będzie dobrze  😅
Aramara , miesiąc???? O nie , nie , byle nie miesiąc .... miesiąc  mieć takiego obsrańca na mrozie ...
Mam jakies tam proszki dla niej  i jeszcze cos w plynie  ma mi wet przywieźć  , napisze wieczorem co to , moze sie komus przyda taka,  za przeproszeniem , goowniana wiedza ...
I jeszcze z ciekawosci zapytam - mam podawać na razie codziennie do odwołania bialko z dwóch jajek,  wymieszane tak żeby się nie ciągnęło za bardzo ... jakie to ma dzialanie, versus biegunka ???
Z przerwami, ale prawie miesiąc. Dostawała i kroplówki i antybiotyki i jakieś suplementy. Problemów "żołądkowych" jako dorosły koń nie ma wcale, paszę wykorzystuje. Ponoć niektóre młode konie są wrażliwsze w tym względzie.
dominoxs- u nas w zeszłym roku źrebak miał taką biegunkę od soli, no może nie AŻ taką ale miał.
Właśnie-myśmy też mieli biegunkę u źrebaka (chyba z miesiąc miał) ale bez objawów ogólnych (bez temperatury, odwodnienia itd). I pierwsze pytanie jakie wet zadał to było czy on sie przypadkiem nie dostał do soli?
A wyleczyliśmy kora dębową:-) wyglądało nieciekawie dosłownie przez parę godzin, bardzo szybka poprawa po tej korze była (zalecenie weta)
Jest! Mamy nowego Dyrektora, od szefowej stajni. Dzisiaj o 17. Trochę nas przeciągnęła 👀
źrebaki od jednej mojej klaczy zawsze długo mają biegunkę, też wspomagamy korą dębową, bywało ze kroplówki i leki musiały iśc w ruch. O białku z jajka nie słyszałam, ale interesujące. I faktycznie powtarza się motyw lizawki, lizawka opuszcza u nas boks tej klaczy i źrebaka. Z innymi matkami i ich przychówkiem nie mieliśmy takich problemów.

Wczoraj w zaprzyjaźnionej stajni przyszły na świat dwa źrebaki, w odstępie 12 godzin, jakże wygodnie: jeden o 6 rano, kolejny o 6 wieczór 🙂 Obydwa ogierki
titina gratulacje! Po jakim ogierze?
Poprosżę fote Dyrektora : ) !!!!

U nas właśnie kolejna kroplówka się skończyła -4 litry . Powinno to od strony odwodnienia na razie zadziałac ... biedny , obsrany alienek.
Mam też podawac preparat ,o którym myslałam ze jest  na bazie kory debu , ale jak się wczytałam to tam o kasztanowcu jest napisane - Farmatan .
I Fermactiv na odbudowę flory bakteryjnej . I białko . I jeszcze takie coś : Foran Kao-Sorb. I antybiotyk przez dwa dni. I tonę cierpliwości .

Titina Gratulacje!!!!!!

dominoxs -wspolczuje biegunek przy tej temperaturze
lepiej myc tylek ciepła woda bo dupsko bedzie jak u pawiana...


u nas cisza.. tzn generalnie kobyla wygłada jakby za moment miała urodzic a swieczek brak ...Fuzja czeka az jej sie male ofutrzy

a mała Natiqua dostala ma pysk kantarek (dzis skonczyla miesiac)- ale jazda! Dala sobie zalozyc, bo do ludzi jak przylepa.. ale co ona potem wyprawiała..
titina gratulacje! Po jakim ogierze?



Po tym:
http://www.bazakoni.pl/horse_9759.html

dominox, jutro wstawię  😉 Dzisiaj jestem wyautowana, a mam jeszcze jedną klacz do przypilnowania. Musze być na chodzie, bo to pierwiastka.

Kopyciak,Złota Dzięki  :kwiatek:
dominoxs- u nas w zeszłym roku źrebak miał taką biegunkę od soli, no może nie AŻ taką ale miał.


u mnie też kilka lat temu.od tamtej pory ostrzegam,nawet w tym wątku pisałam-lizawki precz z boksów z maluchami.U nas pomógł lakcid ludzki,3 razy dziennie po 3 ampułki,doba wystarczy na opanowanie biegunki.A dupinkę może by oliwką natłuszczać co by nie nasiąkała sierść
ooo nawet trzeba po myciu
oliwką albo wazeliną na grubo

Titina jak się ogarniesz z kobyłkami to fotki koniecznie!
To może trochę potrwać, do końca lutego jeszcze trzy, a jedna pod koniec kwietnia, ale postaram się szybciej ,tych ,co teraz pchają się na Świat. 😉
titina gratulacje! 🙂
Kupowałyście kiedys derki zimowe dla żrebiat?potrzebna by mi była do transportu.Sądzicie że taka zwykła dla kuca będzie dobra?
Jesli to taki mały zrebak jak mój (  miesiąc jej stuknie 12-go) to znalazłam dwie derki - Waldhausena Thermostar dla żrebaka , i na stronie siodlarnia.pl jest taka co będzie pasować , w zimowych . Niestety dla swojej  potrzebowałam pilnie więc w końcu  uszyłam w nocy ze spiwora dereczkę , i w niej zwalczyła najgorszy  etap swojej choroby. Jeszcze dzisiaj posiedzi w niej , i mam nadzieję ze jutro jak nadejdną upały , tak  minus dziesięć stopni , to uwolnię ją wreszcie .
I najnowsze wiesci z frontu - dupka wczoraj wieczorem kolejny raz  umyta jest juz dzisiaj rano czysta  : ) : ) i puszysta : ) : )
A mała jak  mnie widzi , to od razu idzie do tego  kąta boksu  , gdzie jest zwyczajowo męczona, i stoi tam w pozycji cierpiętnicy- co za fenomen .
Musze się jej jakoś odkojarzyć  🙄
aneta   foto by Tynka
07 lutego 2012 10:39
Pytałam już innym wątku ale pytanie pozostało bez odpowiedzi 🙁 Jak wygląda i działa zwalidło używane przy cesarkach i kastracji?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
07 lutego 2012 10:58
aneta, co masz na myśli, pisząc "zwalidło"?
aneta   foto by Tynka
07 lutego 2012 11:02
Takiej nazwy użył wet gdy pytałam( za pośrednictwem męża) o sposób przeprowadzania kastracji. " zakładamy zwalidło a potem ciachamy" podejrzewam, że to coś do obalenia konia, ale nie wiem nic dokładnie. Tego samego używają przy cesarce u klaczy.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
07 lutego 2012 11:46
Hmm, może chodzi o konstrukcję arkana ( pas na szyji) i pęta, do którego
montowana jest tylna noga (???) - tylko takie coś widziałam przy kastracji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się