szuwar- no właśnie chodzi mi o to, że ja nie zostawiałabym wyżej tej wewnętrznej a raczej ją obniżała, w przeciwnym wypadku koń może zacząć chodzić od zewnętrznej krawędzi kopyta a wewnętrzna będzie lądowała w koronce🤔wirek: Kojarzysz- pisałam, że mam podobne kopyta pod opieką do Twoich 😉
edit:
co do samowystarczalnych, samowerkujących się kopyt to moim zdaniem jest to realne ale pod warunkiem, że: koń nie wymaga korekcji, ma poprawny ruch i poprawną budowę i oczywiście chodzi dużo, i to nie tylko stępem 😉 po bardzo różnych podłożach, czyli coś co jest możliwe w teorii jest mało realne w rzeczywistości 🤣 Przykład: moja młoda ma kopyta, które szybko rosną. latem wymagają cotygodniowego strugania. Porusza się poprawnie, reszta bez zarzutu (jeśli chodzi o przód, bo tył, to inna bajka) Latem była jako luzak na rajdzie (ponad 40km dziennie, przez 10dni), kopyta nie były strugane ok 3tyg a wyglądały tak:

,

. ale to jedyny pozytywny przykład jaki znam 🙁 Strugam konie znajomej co 6tyg, dziewczyna, podobnie jak ja sporo jeździ w terenie, który mocno ściera kopyta (dla orientacji napiszę, że glove naszego konia po roku praktycznie straciły bieżnik). Przody butuje, tyły bose. Nigdy nie muszę ścian na wysokość robić (nawet wspory są starte), za to nie wyobrażam sobie pazura na grubość nie obrobić i nie skorygować wysokości kątów wsporowych, i nie zrobić na grubość wewnętrznych ścian 😉 Za to w tyłach mojej kobyły pazur krótki, ściany same się robią ale wspory wymagają przycięcia (kładą się na podeszwę), ponadto pazur robi na kwadratowo 🤔wirek:
a tak w ogóle piszę, bo czekam aż mi chleb wyrośnie 🤣