kuć czy nie kuć?

darolga   L'amore è cieco
21 stycznia 2012 13:18
Ale czy ja napisałam, że samo znieczulanie? ;-)
Napisałam wyraźnie, że najpierw trzeba konia znieczulić i zlokalizować miejsce, a potem robić zdjęcia/usg i stawiać diagnozę... Bo jak niewiadomo gdzie dzieje się coś złego, to RTG czy USG na chybił-trafił jest bez sensu - i dla konia stres, i zbędne naświetlanie, i kasa właściciela...
No właśnie tutaj wiadomo że nic nie wiadomo 🙁 A ludziska się dziwią, że dziewczyna wpadła w popłoch i straciła głowę. Nie ona pierwsza i nie ostatnia. Tyle, że mało kto się wszystkimi swoimi rozterkami (i błędami) obficie dzieli publicznie 🤔
Będzie trafna diagnoza - będzie jasność. A że o trafną diagnozę czasem niełatwo - to przecież wiemy. Szczególnie, gdy się kilka rzeczy nakłada.
Jak pisałam - kolejność działań przy diagnostyce wygląda na prawidłową. Różni weci - to utrudnia.
darolga   L'amore è cieco
21 stycznia 2012 13:21
halo - nawet nie tyle co różni, ale brak jednego, a dobrego. No i przez ten "popłoch" brak logicznego myślenia. To tutaj jest największym problemem.
Ano. Teraz ważne, żeby "Polak był mądr po(!) szkodzie"
dempsey   fiat voluntas Tua
21 stycznia 2012 14:24
Widziałam sytuację, gdy dwa znane warszawskie nazwiska ortopedyczne (jeden przy koniu, drugi z tym pierwszym na telefonie) zastanawiały się na podstawie zdjęć rtg czy to coś w kości kopytowej, a może staw kopytowy... Jasności nie było, koń kulawy w pień, już był umówiony termin na blokady. Dzień czy dwa przed tym terminem "samo wyszło" że to zerwany nerw promieniowy w okolicach łopatki (wyszło, bo mięśnie obumarły przez dwa tygodnie od urazu i właśnie pojawił się dołek w miejsce górki).

Nie piszę tego by dołować osobę, która teraz czeka na diagnozę (oby to był banał  :kwiatek🙂 tylko w ramach opowieści pt. "Jak to różnie może być".
jak kowal konia zatnie na strzałce, to co z tym robicie? lekarz czas czy czymś to smarujecie? dziegciem? padokować czy nie?
dziwnie to wygląda, bo na poziomie strzałki jest rana, nie jest to jakieś cięcie w środek tylko po wierzchu  🤔wirek: o dziwo, koń nie kuleje mimo że panikarz z niego okropny jeśli chodzi o kopyta.
Diagnoza:

Złe skątowanie, koń generalnie jest krzywy ( ale, dla samego siebie jest prosty ), a jeśli kowal go wyprostował, to teraz postawa dla niego jest nierówna.
Po próbach weterynarz powiedział, że raczej to nie są trzeszczki bo po odpowiednim miejscu nakłucia nadal kulał. Dopiero po nakłuciu po obu stronach kości pęcinowej ( w najbardziej unerwionych okolicach ) koń przestał znaczyć.

Zalecenia:

Przez dwa tygodnie zero wychodzenia, trzy razy dziennie-chłodzenie pęcin i reszty nogi, we wtorek kontrola, a jeśli poprawy nie będzie to zastrzyki dożylne, jeśli i to nie pomoże wtedy zdjęcia.
Aroid, znaczy diagnoza jest taka, że koń krzywy??? I stąd znieczulenie okolic kości pęcinowej zadziałało?
Brutalnie zapytam: jaka jest DIAGNOZA? Co jest koniowi - a nie - co mu NIE jest.
On jest generalnie lekko skrzywiony, co już pisałam parę stron wcześniej.
Kowal chciał przedobrzyć i gwałtownie go wyprostował co spowodowało, że koń, który tyle lat chodził sobie taki skrzywiony nagle, dopiero poczuł dyskomfort i dopiero teraz czuje się krzywy. Nie wiem jak to inaczej opisać.
Powiedział wprost, że nastąpiło gwałtowne przekątowanie i stąd ta bolesność.
tzn zapalenie stawów mur beton na czole napisane . prosto i bez ceregieli .
Aroid, czyli tak wstępnie "z polskiego na nasze": podejrzenie zapalenia stawu koronowego albo kopytowego albo obu na skutek przeciążenia. Zalecenia: samo przyszło może samo pójdzie, gdy przeciążenia nie będzie. Jak nie pójdzie to spróbujemy wygasić stan zapalny farmakologicznie. A gdy się to nie uda - to będziemy szukać innej przyczyny stanu zapalnego niż przeciążenie. Sory, ale tak mi to brzmi.
Aroid , a czy ten kowal kuł tego konia pierwszy raz ?? I chciał go za jednym struganiem \kuciem wyprostować ?? To dla mnie jakaś paranoja  🤔wirek:  Powiem szczerze , że chciałabym zobaczyć dzieło tego kowala .... normalnie zżera mnie ciekawość ... Daj jakieś fotki co ??
katija koń podkuty może masakrycznie kuleć --> pisałam o naszej hucułce - 4 tyg. cierpienia. I nie rozkuwałam jej , bo pewnie już by tylko leżała . I do żadnego ruchu nikt jej nie zmuszał . Chodziła tyle ile sama chciała ..... po prostu czas ..... a jak wiadomo czasem najtrudniejsze jest czekanie .......
_kate, zadziegciowac i wypuscic. i przydziegciowac jeszcze pare razy, sama ranke. szybko minie.
katija
zadziegciowac rane?
lira wrzuciłam foty parę stron temu
katija zadziegciowac rane?
No właśnie... chyba katiji się coś pomieszało...
absolutnie nie. dziegiedz dziala antyseptycznie i byl powszechnie stosowany do smarowania ran, zwlaszcza na nogach. jest jak najbardziej wlasciwym srodkiem do uzycia na zacieta strzalke. bywa rowniez stosowany np na grude.
edit:
pierwsza z brzegu stronka:
[quote=[[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziegie%C4%87[[a]]]Dziegieć posiada właściwości antyseptyczne i bakteriobójcze. Niegdyś był bardzo rozpowszechniony i stosowany jako lek w chorobach skóry. Do dzisiaj jest szeroko wykorzystywany w leczeniu łuszczycy, chociaż ze względu na swój zapach i trudne do usunięcia zabrudzenia nie jest lubiany przez pacjentów. Ponadto używany jest przez lekarzy weterynarii jako środek pomocny przy wykonywaniu opatrunków oraz w celach pielęgnacyjnych racic u bydła lub kopyt u koni.[/quote]
Aroid, pamiętam tamte foty , ale mało na nich widać . Dobrze byłoby zrobić z różnych ujęć , no i stojące na ziemi z przodu , z boku , z tyłu (od strony piętek) . I przede wszystkim dobrze wyczyszczone , żeby było dokładnie wszystko widać.
Dziegieć na grudę 🤔  Wikidepia chyba nie jest najlepszym źródłem do cytowania w tym temacie.
mela86, a dlaczego nie? wikipedia nagle niewiarygodna w sprawie dziegdziu? to, ze dziegiedz jest uzywany do leczenia chorob skory nawet u ludzi, jest powrzechnie chyba wiadomo? jest niefajny w uzyciu ze wzgledu na zapach, plamy itp. ale nie ma zadnych przeciwwskazan, zeby go nie uzywac na skore.
Dziegiec był dawniej stosowany, ale zapomniało się obecnie, że dawniej był rozcieńczany i nie wolno go stosować stężonego prosto z butli, bo ma właściwości keratolityczne czyli rozpuszcza białko czyli wyżre jeszcze większą dziurę 😉
dla ludzi robi sie szampony, mydla itp. tak, powinien byc rozcienczony. ale wielkie larum, ze smarowanie nim zacietej strzalki jest nieodpowiednie, to zabawne jest 😉
Apropo dziegciu ... moja mama wyleczyła dziegciem grzybicę stóp ...
katija nie o to chodzi że wikipedia niewiarygodna (chociaż osobicie nienawidzę wikipedii :cool🙂

Cytat ze strony firmy farmaceutycznej: "Dziegieć sosnowy jest typowym przykładem leków redukujących, czyli takich, które poprzez hipoksję tkankową ograniczają aktywność mitotyczną naskórka. Posiada zdolność utleniania się kosztem pochłaniania tlenu tkankowego. Poprzez to działanie osłabia procesy życiowe komórki". Tak samo dotyczy się to komórek chorych jak i zdrowych. Do tego jest toksyczny i kancerogenny.

Mając wybór, nie wpakowałabym koniowi dziegciu w strzałkę. Jeśli nie ma do stosowania nic innego, no cóż, wybrałabym chyba mniejsze zło 🤔
Chyba się trochę niechcąco offtop zrobił z tym dziegciem...

edit: mały błąd pisarski 😉
jest niefajny w uzyciu ze wzgledu na zapach


🚫 ja uwielbiam zapach dziegciu
_kate- żeby na strzałce pojawiła się krew? (tak to rozumiem)/ranka, to trzeba baaaaardzo dużo wychlastać. To co się pojawiło może być starym krwiaczkiem, który się odkrył po ścięciu wierzchniej warstwy 😉. To przeszłość, nieistotna jeśli koń nie znaczy. Możesz odkazić, założyć rivanol, na pewno zadbaj o czystość i tyle moim zdaniem 😉
co do przekątowania kończyny-moja kobyłą miała to samo i 3 miesiące znaczyła, zrobił jej to również kowal 4 kuciami fundując sztorca i ogromną róźnicę w kończynach bo jedno kopyto wysoka a drugie niska piętka...za tym popsuł się cały koń-ma krzywą miednicę, ma rozciągnięte jedno więzadło na łopatce od odciążania nogi, zepsuł się również grzbiet z tego powodu
Koń to 500kg, jak się porusza luzem to ma duże obciążenia na kończyny-prostowanie na siłę podczas kucia może być problemem, ja coś o tym wiem najlepiej
Perlica jak sobie z tym poradziliście ?
Nigdy nie użyłabym dziegciu na rane. Chyba ze chciałabym miec wieksza dziure albo zakażenie...
I tym razem wyjatkowo zgadzam sie z kasik. Tez bym to rivanolem potraktowała, ewentualnie tribiotykiem i dbałabym o czystośc. Przeciez rana strzałki to taka sama rana jak kazda inna :/ Rane na głowie tez posmarujecie dziegciem?
dzięki za rady, choć szczerze to tym bardziej nie wiem co z tym fantem zrobić  🤔wirek:
Kasik, on ma miękkie podeszwy. Bardzo miękkie  🙄 więc krwiak mocno możliwy. Dziwne że nie kuleje, bo z rok temu jak był zacięty, to z boksu nie chciał wyjść, tak cierpiał. A wczoraj normalnie na niego wsiadłam, pojeździłam i niby nic mu nie było.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się