ruda gubila jak byly piździawy (wiatr z deszczem i troche powyzej 0) a chodziła w plandece, przestaliśmy jej zakładać (skończyły się pizdziawy, ale zaczęły mrozy) =skończyła linieć.
u "dzikich" ani włos nie wypadnie ... nastroszone są takie, wyglądają jak maskotki 😀 młp też zresztą - upodobnił się do nich - i sierscią i tłuszczem 😉))
ech...zimno... a mam zdjecia z 28 grudnia jak jeżdze w polarze, dzień poźniej w polarze i płaszczu -płaszcz testowo ...
jak nie ma śniegu to ja chce plusowe temp!!!
edit - a co tam - to i ja jakąś fote dodam:P
tu chyba jednak wiecej warstw miałam...ale zimno nie bylo ...
"pozdrawiam!"
