kuć czy nie kuć?
U nas jest zadupie jak mało gdzie :/
Nie wolno powiększać rozmiaru kopyta !!!! (...)
Wiesz po czym poznasz, że masz coraz zdrowsze kopyta? Po tym, że podkowy NIE BĘDĄ większe, lecz ramiona podkowy będą od siebie bardziej oddalone!
Poważnie? Oooo! Co w przypadku gdy kowal mocno wyżyna kopyta razem ze ścianami robiąc je takimi malutkimi i do tego przybija za małą podkowę? Czy w takim wypadku można użyć określenia "powiększyć kopyta" czy to po prostu nietrafne?
Choć z drugiej strony, ewidentnie za ciasna podkowa chyba też inaczej wygląda.
Każda z tych sytuacji jest błędem w sztuce.
Wiwiana, No tak, tak, oczywiście, tylko czy można tu powiedzieć, że "kopyto trzeba powiększyć" czy to jest błąd?
Wybacz, purysta językowy ze mnie miejscami wychodzi. 😉
Nie powinien wyżynać za mocno i nie powinien zakładać za małej podkowy. Myślę, że to sposób na to, by robota starczyła na dłużej.
Tyle, że to błędne podejście, niestety, bo łatwo przegiąć i przekroczyć tę bezpieczną granicę rżnięcia.
moi drodzy pamiętajcie że kowal to tylko człowiek i nie myli się tylko ten kto nic nie robi. zasypujcie kowali pytaniami! bądźcie upierdliwi do bólu. po to są i biorą pieniądze żeby zrobić i wytłumaczyć.
akzzi kucie na gorąco nie jest wcale dobre. dobry kowal powinien dopasować tak podkowę na zimno żeby po nalaniu wody w kopyto woda nie znajdowała ujścia pomiędzy kopytem a podkową. pamiętajmy że rozgrzana dopasowana podkowa po ostudzeniu w wodzie zmniejsza swoją objętość i już nie pasuje tak samo jak w momencie gdy jest rozgrzana i stąd biorą się zagwożdżenia itd. jeśli kuć nie trzeba to nie kujcie a jeśli trzeba to zlećcie to osobie która zrobi to jak należy.
Tak, ja widziałam kopytka tak wycięte, że BYŁY za małe (całe), zresztą z milą o tym sobie pisałyśmy ostatnio. Może być tak, ze całe kopytko się większe zrobi (i to będzie dobre). To się jednak zdarza rzadziej niż "ogólnie mniejsze, a tył kopyta szerszy". No i nie trzeba nic specjalnego w tym kierunku robić, ino nie wyrzynać...
GrzegorzKurek, co za bzdura. kucie na goraco ma swoje zalety i moim zdaniem jest lepsze od kucia na zimno, choc nie zawsze jest wskazane.
nie podoba mi sie w tym watku trend "za wszelka cene nie kuc". dlaczego nikt nie napisze- ok, kuc, ale prawidlowo?
GrzegorzKurek, co za bzdura. kucie na goraco ma swoje zalety i moim zdaniem jest lepsze od kucia na zimno, choc nie zawsze jest wskazane.
nie podoba mi sie w tym watku trend "za wszelka cene nie kuc". dlaczego nikt nie napisze- ok, kuc, ale prawidlowo?
Z bardzo prostej przyczyny: udowodniono, ze kucie kopyt nigdy nie jest prawidłowe.
Kuć, jeśli jest potrzeba, poprawnie na poprawnie zwerkowane kopyto 😉 A potrzeba często bywa przeszacowana niestety. Nawet do rehabilitacji. Mam przypadek "w domu" - mój przykurczowiec miał być rok kuty, był okuty raz, na 7 tygodni. Miała mu noga odpaść, nie odpadła. Poprawia się cały czas. Był kuty jak był czas po temu, tak jak jest czas na gips czy szynę. Teraz jest bosy i pracuje nad tyłem kopytka, a ma nad czym pracować...
Ja na sezon startów kuję, teraz koń odpoczywa bez podków.
Tylko teraz zmieniłam miasto, nasz Mistrz w moje okolice nie dojeżdża i nie mam pojęcia jakiego kowala teraz brać 😕 .
Dlaczego tak trudno o dobrego kowala? 😵
Z bardzo prostej przyczyny: udowodniono, ze kucie kopyt nigdy nie jest prawidłowe.

A w jakie okolice trzeba dojechać? Może być na pw.
tuch, Gdzie udowodniono taką tezę. Dokładnie taką, że nigdy kucie nie jest prawidłowe.
Luteja, właściwie to Warszawa...
kucie kopyt nigdy nie jest prawidłowe.
Inaczej: kucie kopyt może być wykonane zgodnie z zasadami sztuki, jednak nie pozostaje bez wpływu na funkcję kopyta.
Im gorsza robota, tym negatywny wpływ większy.
po to są i biorą pieniądze żeby zrobić i wytłumaczyć.
Po hm, szybkiej wymianie poglądów na ten temat z jednym z naszych podkuwaczy zostałam nazwana przemądrzałą babą 😂
katija
żałosne...
Mamy XXI wiek, nie średniowiecze.
Czasem warto zasięgnąć do najnowszej literatury, badań naukowych i dowiedzieć się dlaczego to co robi się od lat wcale nie jest dobre.
tuch, zalosne jest twoje powtarzanie czegos co przeczytalas i wydaje ci sie, ze jest madre. prosze, przytocz konkretna literature, w ktorej to udowodniono.
Wiwiana, ale to co ty napisałaś znaczy zupełnie co innego niż teza, którą przedstawiła tuch, . Ja czekam na miejsce, w którym przedstawiono dowód, że kucie nigdy nie jest prawidłowe.
Tak rozumiem to stwierdzenie - jako wpływ przybicia podkowy na samo kopyto (mniej lub bardziej negatywny, zależnie jak to jest robione i jaki problem ma koń), a nie jako jakość roboty.
katija
Proszę bardzo:
* "Bez kopyt nie ma konia" Rehabilitacja kopyt
Bose konie w sporcie i rekreacji
Nic Baker & Sarah Braithwaite
* Kopyta doskonałe. Naturalna pielęgnacja i rehabilitacja
Jakub Gołąb
* „Prawdziwy świat koni”
Jaime Jackson
* „Making Natural Hoof Care Work For You”
Pete Ramey
* Rumak piękny i zdrowy? Pielęgnacja i leczenie kopyt.
Strasser Hiltrud
Wiwiana, ale to co ty napisałaś znaczy zupełnie co innego niż teza, którą przedstawiła tuch, . Ja czekam na miejsce, w którym przedstawiono dowód, że kucie nigdy nie jest prawidłowe.
Coś co zakłóca (czyli podkowa) prawidłową mechanikę ruchu nigdy nie będzie prawidłowe.
Podkuwanie wg mnie to sztuka dla sztuki. Mniej lub bardziej szkodliwa ale zawsze negatywny wpływ jest.
edytuj posty!
Czytałaś te książki? W "Prawdziwy świat koni" autor stwierdza, że jak koń pracuje to musi być kuty.
Interesuje mnie jeszcze jeden aspekt. Załóżmy, że kowal coś spierniczył. Można żądać zwrotu, pokrycia kosztów leczenia ? COKOLWIEK ? 🙇
Jeśli nie masz rachunku, to możesz spróbować zażądać zwrotu kosztów. Powinien to normalnie zrobić jeśli jest przyzwoity. Jeśli nie jest i nie będzie chciał - możesz mu powiedzieć, ze mu narobisz złej opinii.
W każdym razie miło by było jakbyś chociaż wymusiła przyznanie się do błędu i przeprosiny.
Po pierwsze to te książki nie są oparte o duże badania naukowe (na reprezentatywnych, dużych grupach koni użytkowych - nie dzikich mustangów. Więc z "dowodami" trochę krucho. Poza tym dalej nie ma informacji o tym, jak zachowuje się kopyto bose w ekstremalnych warunkach do których przyzwyczajone nie jest - np. przy skokach na dużych wysokościach.
I jeszcze gwoli wyjaśnienia, bo znowu będzie lament - ja jestem za trzymaniem koni boso. Jeśli jest to tylko możliwe. Natomiast nie lubię generalizowania - nie wszystko sprawdzono, nie wszystko stwierdzono. A większość tych książek porusza się w zakresie użytkowania konia - nawet dość ciężkiego, w różnym terenie, na trudnych podłożach - a nie, w wysokim sporcie, przy dużych NIENATURALNYCH obciążeniach.
co do "powiększania" kopyt- każdy z robionych przeze mnie koni ma obecnie 'większe' kopyta 😂 Flar nie hoduje, ściany robię na grubość w niektórych przypadkach mocno a moja kobył się w buty nie mieści 😂 Nasz kowal mocno ciął róg razem z podeszwą i robił mikro kopytka, robiąc do podeszwy, kopyto ma szansę odrastać...
Ja jestem chyba jeszcze bardziej za bosym trzymaniem niż epk, ale też nie uważam, że kucie jest zawsze nieprawidłowe. Choćby przykurcze czasem przecież trzeba podkuć, nawet jeśli zamierza sie je naturalnie strugać...
branka tak też muszę postąpić, z natury jestem bardzo cichą osobą, ale jutro zrobię ogień 👿
Powiedzmy sobie szczerze, że kucie jest tak naprawdę konieczne dla koni pracujących np. na szosach, a to wie chyba każdy zagorzały rekreant/dupoklep. Jak już tak sugerujemy się książkami to ja mogę zacytować Wam słowa autora książki z 57r, nie opartej na żadnych naukowych badaniach i komputerowych symulacjach.
".. natomiast koń pracujący na podłożu twardym, ściera róg szybciej, niż narasta nowy. Wtedy zachodzi obawa starcia powierzchni nośnej kopyta tak dalece, że koń zacznie opierać się o ziemię podeszwą, zetrze ją i odgniecie (...)"
edit: dwa razy uciekła strona 🙄
branka tak też muszę postąpić, z natury jestem bardzo cichą osobą, ale jutro zrobię ogień 👿
Powiedzmy sobie szczerze, że kucie jest tak naprawdę konieczne dla koni pracujących np. na szosach,
Zawsze można zastąpić butami.
a ja mam takie pytanie- dlaczego przy skokach na dużych wysokościach konie muszą być podkute?
I jaka wysokość to już ta wysokość?