prawko

Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
28 grudnia 2011 22:49
Mam ustalony termin na prawko, łączony 23.01 o 15, będę musiała wziąć jazdy doszkalające bo po miesiącu niejeżdżenia to na bank obleje 😁
Na 8.50 mam egzamin. Trzymać kciuki🙂 To już 4 🙁
Taa a ja może w przyszłym tygodniu(czwartek) dostanę prawo jazdy, po 3 tygodniach, ale to może!!
Nosz już nie mówię co mnie wczoraj trafiło jak mi w starostwie tak koleś powiedział!!!! 😤



Nesca92   i jak am udało się???
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
29 grudnia 2011 11:50
Zwolniły się terminy i bd miała drugie podejście prawie miesiąc szybciej  😜
Nie ;( Popelniłam pierwszy błąd, bo na krzyżówce wydawało mi się, że jest na 3 drogi i zamiast w lewo pojechałam niby prosto, ale i tak w lewo było.... A potem dostałam polecenie na najbliższym skrzyżowaniu pojechać w lewo i pojechałam na światła, a się okazało, że był mały zakręt między bloki... Aż się pokłóciłam z egzaminatorem.... A wszystko robiłam dobrze, zero wymuszeń, no kur...a wszystko jak najlepiej. Potrafię prowadzić, a muszę się w tym prawkiem pier...lić. 26 egzamin. Jak nie zdam, to w lutym teorie muszę zdawać na nowych zasadach  😅 😅      😤 Ten Zamość do zdawania jest chory.
Ale podobno jak raz zdałaś teorię na starych zasadach, to już na nowych nie musisz...prawda to? 👀
teoria jest ważna pół roku, niezależnie od zmiany przepisów
właśnie. kończy mi się 6 lutego, to moge sie dopiero 6 zapisać, a wtedy to już bd terminy tylko na nową teorie...;p
Jednak dzisiaj udało mi się odebrać prawko  😅 😅

dziś ruszamy pierwsze kilometry, na razie z P. lub tatą aby się zapoznać samochodem!!! A jutro jadę sama do pracy...


Nesca92 uu to nie fajnie. Trzeba bardzo się pilnować, ja na egzaminie miałam na szczęście trasę taką jaką jeżdziłam z instruktorem i to nawet tego samego dnia  co egzamin. Więc jeździło mi  się fajnie.
Nie sposób znać trasę i miasto na pamięć. To prawko jest chore...
Nesca92, Egzaminator po tym drugim błedzie mógł uznac, że nie wiesz co to jest skrzyżowanie i zaliczył Ci to jako dwa błędy... Też bym się kłóciła, bez przesady taki błąd to nie błąd, przecież jak będziesz jeździć sama to będziesz wiedziała, gdzie skręcasz 😉 No ale on w teorii miał racje i mógł Ci nie zaliczyć 🙁
Skrzyżowanie.... A nie mała uliczka w bok między bloki, gdzie przede mną było wielkie skrzyżowanie ze światłami... I kur....a kolejne 120 zł poszło nie powiem gdzie.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
30 grudnia 2011 13:03
a jednak nie będę miała 🙄
Skrzyżowanie.... A nie mała uliczka w bok między bloki, gdzie przede mną było wielkie skrzyżowanie ze światłami... I kur....a kolejne 120 zł poszło nie powiem gdzie.


Moj instruktor wiele razy mnie tak wrabiał, że mowił "na następnym skrzyżowaniu skręć w prawo", ja skupiałam sie na tym skrzyżowaniu ze światłami gdzieś tam przede mną, a on nagle po hamulcach, ja sie pytam o co chodzi, a on mi pokazuje jakies małe coś, które wydawało mi sie wjazdem na parking i z wielką radością mowi "no przecież tu masz pierwsze skrzyżowanie". No ale sam przyznał, ze takie działanie to tylko po to, żeby zdającego złapać na głupim błędzie.
Mi zawsze instruktor mówił ' na następnym skrzyżowaniu ze światłami skręć gdzieś tam' jeśli nie było świateł to mówił tylko, żeby skręcić. Ale to chyba rzadko tak precyzyjnie mówią, chociaż egzaminator jeśli dobrze pamiętam też tak mówił.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
30 grudnia 2011 13:41
Mój nie mówił-ale nie na tym oblałam 😉
A nie możecie zapytać po prostu egzaminatora, czy to o tą ulicę mu chodzi? Zdawałam w Warszawie na Odlewniczej 22 grudnia pierwszy raz i zdałam, jeździliśmy i małymi osiedlowymi uliczkami między blokami i głównymi, ale za każdym razem upewniałam się i pytałam czy dokladnie to ta uliczka, w którą mam skęcić. Egzaminator nie miał nic przeciwko temu  😉
A mnie instruktor nauczył tak, że jak mówi "Na najbliższym skrzyżowaniu z sygnalizacja świetlną...", to szukam świateł, a jak mówi tylko o skrzyżowaniu, to wyszukuję tych zakichanych uliczek.
prawko

Dobrze , że jest szansa dla niektórych z przełożeniem nowych egzaminów. Ale ich ceny mnie przeraziły!! Jak dobrze , że zdałam w grudniu.
bardzo dobrze, bo ja teraz strasznie walczę z czasem  🙄
Do mnie powiedział złośliwie, że palcem mi pokazywał nie będzie gdzie jechać, a zapytałam czy to o to skrzyżowanie chodzi.
Mam pytanie związane z prawkiem. Mam prawo jazdy B1 od pewnego czasu i na pewno będę zdawała B na nowych zasadach już. Czy będę musiała powtarzać cały kurs + zaliczać teorię i praktykę? Jak na razie z tego co wiem było tak, że osoby posiadające b1 musiały tylko przejść ten kurs 10 godzinny i zdać egzamin praktyczny. Wie ktoś jak to będzie wyglądać?
Hera, miałaś autko do jazdy na B1? Ciekawią mnie te wynalazki- jak się jeździ?
OO ja tez jestem ciekawa. Na kursie mówiono nam o tej kategorii i o tych malutkich autach . Ale myślałam ,że są za drogie aby ktoś  nimi jeździł.
Mam pytanie, czy może ktoś za mnie odebrać prawko? czy musze osobiście?
Bo mi dopiero dziś po 15 zmienili status ze moge odebrać, a w domu mnie nie było, dopiero teraz sprawdziłem no i już nie mam jak. Jutro świeto, w sobote urzędy nie czynne, a ja jade do Lublina i będe musiał wracac jeszcze raz do Krakowa specjalnie zeby je odebrać. I tak sobie myśle, czy jak napisze upoważnienie to nie może mama mi odebrać? Naziwsko i adres takie same
Tak. Za mnie mama odbierała, trzeba tylko napisać, że pozwalasz.
flygirl, dziękuje :kwiatek:
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 stycznia 2012 18:28
http://kwejk.pl/obrazek/802451/prawo,jazdy.html widzieliście, widzieliście? 😜 oby się udało 😁
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 stycznia 2012 21:26
uffff... nie muszę się martwić jak nie zdam teorii 😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się