wysłodki buraczane
kasik - to, że zapytałam czy można podać pare szt nie oznaczało, że twoje konie mają testować jedzenie dużych ilości 🙄 niedopuszczaj ich do komputera - czytają takie rzeczy i im głupoty do głowy przychodzą 🤔wirek:
faktycznie dziwnie wyszlo z tymi wyslodkami, bo dopiero co pisalam, ze arabowi sie zdarza skubnac kilka a tu masz babo placek 😵 ale bylam u nich przed sekunda i wszystko ok, Smyk wyszedl jak co wieczor na siku, Mgielka z nim 🤣 do kompletu uwalily po kupalu 😂 jak ja sie ciesze, ze mam odporne konie 🙇
co do bialka.... akurat mam sianokiszonke z baaardzo duza iloscia koniczyny 🤔wirek: z tym ochwatem to akurat wet wyskoczyla, ja raczej o to sie nie martwilam, bo zdrowe kopyta powinny dac rade w bardziej ekstremalnej sytuacji. Obawialam sie kolki....ale widocznie nie mam tak lakomych koni jak sie spodziewalam. Z reszta trudno mi oszacowac ile dokladnie zjadly, wiem, ze mialy na obzarstwo ok 7h, sporo porozrzucaly...a worki pelne nie byly wiec tym trudniej dojsc ile zniknelo....
Z tym białkiem to nieprawda, kilkakrotnie tu już przytaczane badania mówią wyraźnie: cukier powoduje ochwat, insulina powoduje ochwat. Nic o białku. szukać po raz hmmm... czwarty tych badań?
kasik - mocne kciuki za Twoje bestie. Mają pomysły 😲 🙄
Przeleciałam wątek i prawie wszystkie podajecie wysłodki po 12 h namaczania. Moje pytanie czy wysłodki (dokładnie tofi) mogę moczyć 24h?? Niestety w stajni jestem 1 raz dziennie i nie mam możliwości krótszego moczenia. I zalane zostawić bez przykrycia czy zamknąć szczelnie wiadro??
I to ma być taka papka jak np zalany mesz sukces'u??
Pierwszy raz będę to podawać i pomimo przeczytania wątku mam parę pytań. 😀
:kwiatek: :kwiatek:
siwaaa ja od 2 tydz mocze tylko 6 godzin , moczyłam wcześniej 24 to mi kisły .Nawet zdarzało się że zaczęły kisnąć jak stały 12 godz ,tylko że ja trzymam w domu a wiadomo że w domu ciepło 😉
Co do wysłodków i zawartości cukru , to moje konie zjadły już parę ton buraków cukrowych (dziennie 5 kg.) żadnych ochwatów nie ma ,kopyta są w stanie bardzo dobrym ,jedyny minus koń podczas wysiłku bardziej się poci . Karmie tak konie od wielu lat w okresie zimowym . Wysłodki wprowadziłam dopiero w tym roku .
Oczywiście dodaje różne dodatki ,pasze ,czosnek ,siemię ,jabłka ,marchew ,buraczki czerwone ,banany (jak są w promocji ) rodzynki ,płatki kukurydziane ,słonecznik , kukurydze ,mieszankę zbożową ,witaminy ,biotynę ,elektrolity, itd .można tak wymieniać i wymieniać ,te są podstawowe .
Staram się dobierać karmienie do potrzeb konia .Wysłodki mieszam z otrębami pszennymi .
Ja mam zamiar trzymać w budynki gdzie jest bardzo zimno. Spróbuję może nie skisną. A Tobie wychodziła papka?? Jak się weżnie w ręce to to się trzyma jakoś "kupy" czy się rozlewa??
Ja mam takie wysłodki jak bateria mała (brykietowane ) i nawet jak długo moczyłam miałam takie wiórki .
siwaaa,
w lato po zalniu zimną wodą oznaki skiśnięcia pojawiły się po więcej niż 24 h,
teraz gdyby je zalać zimną wodą i trzymać w chłodnym miejscu (co nie jest aktualnie trudne)
to myślę, że żadnego problemu z nimi nie będzie.
Masz melasowane?
Ja zalewam aktualnie gorącą wodą i stoją w chałupie ok. 3-4 godziny- są gotowe.
Aha, postać maja wiórków namoczonych 😀
No to raczej się nie muszę martwić o skiśnięcie. Mam zamiar kupić melasowane tofi.
Nigdy nie miałam do czynienia z wysłodkami dlatego chcę mieć pewność co i jak . Chce mieć je jako zamiennik za pasze. Akurat kiepski okres to taniej na tym wyjdzie a mam nadzieję , że mojemu dzieciakowi będzie smakowało.
siwaaa, mi przy moczeniu 24 godzinnym kisly. ale to bylo latem.
wieści z obżartuchowego frontu 🤣 koniom totalnie nic nie było. Co prawda wściekały się że muszą funkcjonować jedynie o sianokiszonce ale to mało groźne dla życia 😂
Co do wysłodków- latem kisły mi te przygotowywane rano na kolację, jak słonko za stajnię wskoczyło, to nie było zmiłuj. No i zeszłoroczne były większe i bardziej szare niż te tegoroczne. Różnica w użytkowaniu jest taka, że w tym roku mogę przygotować ekspresowo- zalane gorącą wodą są gotowe w 30min, zalane zimną- w 2-3h 😅
Mi potrafiły skisnąć i przy 12 godzinnym moczeniu jak było ciepło.
Teraz moczę ok 8 godz, bo tak mi wygodnie, ale czasami zdarza się, że i 24h poleżą i też ok 🙂
Ja będę podawała do wiosny. Latem nie ma takie potrzeby.
U mnie raczej nie skisną bo pomieszczenie jest zimne i ma otwarte okienko cały czas.
A po zalaniu trzymać je pod przykryciem czy w otwartym wiadrze?
dzwonilam do cukrowni, i tak.... kicha
maja tylko melasowane, i to w cenie 900 zł za tone +vat ;] (jaja sobie ze mnie robią czy naprawdę taka cena??? ile kosztują D&H za ile kg?)
no i nie można tak poprostu kupić tylko trzeba pisać podania z prośbą o sprzedaż do dyrekcji! 🙇 i w ogóle jakieś mega problemy.
do tego z 200 zl będzie za transport pewnie, worki, pakowanie (bo sprzedają luzem w końcu) 🙁 wiec wychodzi sporo.... a przede wszystkim są melasowane - a takich piszecie, że się nie daje 🙁
będę jeszcze dzwonić po rolnikach - ostatnio jak kupowałam zboże mówili, że część sprzedaje i to po 600 zł - bo dostawcy buraków dostają wysłodki z cukrowni za darmo ( w ramach zapłaty pewnie - ale albo biorą albo nie - nie jest to alternatywa gotówki). wiec je potem sprzedają jeśli potrzebują dla siebie.
ja wysłodki (w postaci takiego grubego granulatu) zalewam wrzątkiem i przykrywam jak tylko wejdę do stajni, i po jeździe podaję - są już całkiem rozmoczone i napęczniałe czasem jeszcze lekko ciepłe - i nie martwię się, że coś skiśnie 😀
EDIT
Gdyby był ktoś zainteresowany,
to bedzie szukal w ogloszeniach
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnpmod.gif[/img] reklama na forum, promowanie wlasnego sklepu, rekalmowy podpis pod avatarem. tepimy to na re-volcie.
uu... wychodzi 2700 zł/tona... to te z cukrowni za 1 000 to i tak tanio 😀
tylko żeby kurde te niemelasowane znaleźć 🙁
Dodson drogi prawie 100 za 20kg, ale dobry. Wzbogacone są wapnem. No i ta prędkość przygotowania... aczkolwiek ostatnio kiełkuje we mnie ziarnko podejrzeń - czy aby takie "quick beet", przypadkiem ponieważ są takie szybkie nie są jak fast food? Czy im czegoś nie brakuję?
zeszłoroczne były większe i bardziej szare niż te tegoroczne. Różnica w użytkowaniu jest taka, że w tym roku mogę przygotować ekspresowo- zalane gorącą wodą są gotowe w 30min, zalane zimną- w 2-3h 😅
zeszloroczne prawdopodobnie byly z pszenna lub innej cukrowni wkorzystujacej podobna technologie jak pszenno. roznica jest owszem taka jak piszesz. poza tym jest jeszcze taka, ze z takich wyslodkow- tych wiekszych i ciemniejszych wychodzi duzo wiecej suchej masy niz z tych, ktore namakaja szybko. mialam z kilku roznych cukrowni i kupuje teraz tylko z pszenna.
kotbury, wydaje mi sie ze nie, one dlatego sa drogie, ze maja inny prosces przygotowywania ich, tak aby przy krotkim moczeniu zachowywaly to co maja miec.
one nie sa faszerowane przyspieszaczem pecznienia 🙂 po prostu maja inna forme, lekkie platki,a nie mocno ubity granulat. Aczkolwiek mozliwe,ze maja jakis specjalny sposob obrobki.
Narazie jestem bużujem, ale coś czuję, że za jakiś czas też będę szukać tańszych wersji...
U nas w pensjonacie jest możliwość podawania wysłodków D&H razem z jednym z posiłków. Prawie wszyscy właścicele z niej korzystają i obsługa stajni zajmuje się namaczaniem wysłodków dla kilkudziesięciu koni. Nasze chłopaki dostały parę razy na próbę ( podejrzewam, że pierwszy raz w życiu 😉) i są zachwycone. Poza smakowitością i innymi korzyściami jest to łatwość i pewność spożycia ( a nie wydmuchania 😉) suplementów w proszku- więc zostajemy przy tej opcji 😀.
edit. literówka
Kurczę, mam cały czas do odbioru tonę tegorocznych wysłodków niemelasowanych , popakowanych w worki po 50 kg , tylko wciąż nie mam jak tego ściągnąć z lubelskiego do Łodzi .
Ta tona kosztuje 900 PLN. Dostępna od ręki !!!
Może ktoś ma jakiś transport , albo jest po drodze ?
Potrzebuję tak naprawdę z połowę tej tony , resztą się podzielę ....
własnie do stajni dotarły wyslodki Tofi 30 kg zamawiane 2 dni temu tu
http://allegro.pl/wyslodki-melasowane-tofi-i2011018675.htmlciekawe co kon na nie powie
Poprzednie miałam niemelasowane z ASSa ale i tak musiałam dosładzać osobno zakupiona melasą bo żryć nie chciala.
A ja zamówiłam wysłodki niemelasowane z firmy Stefanidis. 25kg za 67zł plus kurier na spółkę z koleżanką. W sumie wyszło mi 77zł. Wysłodki fajne. Z kubka na kawę Nescafe (czerwony), zalane wrzątkiem wychodzi ok 1/2 wiaderka 2kg-ego po witaminach.Gotowe po ok 30-40 min. Są fajne, bo po napęcznieniu wyglądają jak starta marchewka na grubszych oczkach. Koniowi smakuje.
Tofi namacza się tak jak inne, zwykłe peletowane wyslodki - czyli 12 godzin.
Tofi to wysokiej jakości materiał paszowy stosowany w żywieniu innych gatunków zwierząt. Melasowe wysłodki można wykorzystywać w żywieniu wszystkich kategorii wiekowych koni pociągowych i sportowych. W żywieniu koni, ze względu na pęcznienie, przed skarmieniem
zaleca się 12 godzinne moczenie w wodziehttp://co-products.pl/index.php?strona=203&breakup=15
Chodziło mi o te ze Stefandisa.
od 10tego stycznia dodsonowe wyslodki 104 zl. Oczywiscie to cena bez znizki.
No to tym sposobem (podwyżkowym) mój koń się będzie musiał przesiąść na inne... trudno.