Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

ja tam wciaz obstaje przy tym ze to photoshop a kaziu nie mogl byc taki maly  😎

Ja się zgadzam z EląPe w kwestii umięśnienia, rozrostu etc. Skary jest tego przykładem, czy w treningu czy bez niego, zmienia się tylko jego postawa, sylwetka, a czy nabiera więcej mięśni..? Nie wiem..






Te zdjęcia dzielą dwa lata. Jak dla mnie wygląd Skarego pod względem 'mięśni' niewiele się zmienił 😉 Tak naprawdę dopiero od kwietnia 2011 zaczęliśmy pracę nad nim, z czego wypadły nam ponad 2 miesiące na kontuzję ścięgna 🤔

skoro piszesz ze pracujecie od kwietnia -2 miesiace, to nie sa to zdjecia o 2 letnm wplywie treningu tylko o 1,5 rocznym staniu i pol rocznym treningu 🙂 i owszem, po takim czasie czesto nie mozna oczekiwac cudow🙂

faith, a gdzie przeczytałaś, że koń stał 1,5 roku? 😉 Nie, Skary nigdy nie stał na łące i pachniał, zawsze miał coś do robienia. W ciągu tych dwóch lat jeździłam czesto (5 razy w tyg.), koń ma zapewniony ruch w karuzeli. Twierdzę tylko, że nie wiem czy jestem w stanie jeszcze więcej go rozbudować. Na pewno szyję się da, ale reszta- raczej wątpliwe 😉

ja mam wrażenie, że jeżeli koń w treningu wygląda tak, jak na drugim zdjęciu zen, to jednak coś nie tak jest z treningiem.Rozumiem że jeden nabiera masy szybciej, inny wolniej, ale każdy koń powinien nabrać- w końcu te mięśnie pracują, ten koń musi skądś brać siłe nośną. Z czego on ma się dźwignąć do góry jak nie ma masy mięśniowej ogarniającej jego ciało?

zen z moich obserwacji każdy koń stricte w treningu nabiera mięśni. Nie musi wyglądać jak paker, bo wygląd zależy nie tylko od predyspozycji konia, ale i ukierunkowania treningu - inaczej wygląda koń do WKKW, inaczej dresażysta - ale w treningu ukierunkowanym zmiany są zawsze
Pamiętam Florencję B (K. Milczarek) sprzed kilku lat (faith startowała z Tobą na MO ino w innych klasach pod Tomkiem). Motoryka super, ale mięśni wtedy miała może z 1/16 dzisiejszych. Wówczas był to koń klasy bodaj P lub N - dziś startuje w GP
Dalej Madera (J. Żuk/ K Rainert) - z początków kariery i dziś - całkiem inny koń
tylko to SZport jest i systematyczny ukierunkowany trening
To, co my uprawiamy - przynajmnie ja - to rekreacja za stodołą... Ino owijki mam białe i czaprak Eskadrona jeden ;-)
bo chyba nikt nie nazwie startów do N-ek SZporem??  😂

Skary chudzina nie jest, ale daleko mu do pakera. Ciekawi mnie tylko to, czy jeszcze sie zmieni czy tez nie.

zen - tak czy siak, jezdzenie 5 razy w tyg i ogolny ruch - nie zawsze jest rowny treningowi 🙂 nie mowie ze kazdy kon po 2 latach treningu powinien wygladac jak wielka sportowa pakernia, ale jednak zmiany powinny byc widoczne  😉

zen: wklejone zdjęcia są trudne do porównania z 3 powodów co najmniej

- zdjęcia zrobiono pod róznymi kątami
- koń jest w innej pozycji (szyja nisko - szyja wyżej)
- oświetlenie jest różne

i 4 powód - że pod różnymi jeźdźcami (chyba?)

Oczywiscie, ze tak. Mozna sie snuc po lesie codziennie. Mnie tylko zastanawia czy da sie uzyskac jeszcze cos czy jest to maksimum, bo nie zgodze sie z tym, ze oba zdjecia prezentuja konia BEZ miesni 🙂

a ktoś mówił że bez mięsni?  😲

Pozwoliłam sobie wstawić porównanie kobyłki z naszej stajni bo wciąż nie mogę się nadziwić ile dało się wyciągnąć z tej kobyłki. Zmieniła się jedynie "forma użytkowania" 🙂😉 duży  👍 w kierunku właścicieli, jeźdzca i trenerów...no i samej Bronki oczywiście

1. na górze rok 2008 - dzielna rekreantka
2. na dole rok 2011 - dzielny szportowiec 🙂

No fajna zmiana. Była wysokoźrebna na 1 zdjęciu?

nie Elu była dopiero w 2 miesięcu ciąży i po 6 miesiącach od poprzediego źrebięcia

Jeszcze gwoli ilustracji jak zwodnicze dla niewprawnego oka mogą być zdjęcia jednego i tego samego konia na różnych zdjęciach chociażby z różnym  oświetleniu, pod różnym kątem  ale w tym samym chodzie - i jak trudno w związku z tym o postawienie trafnej "diagnozy" przybycia masy mięsniowej


tak sobie konik bez mięsni prawie, a juz szyja pożal się Boże - oceniłby ktoś na chybcika niespecjalnie kumaty





ohoho ale paker, ależ mu mięsni przybyło - oceniłby pewnie ten sam ktoś na chybcika niespecjalnie kumaty - a przecież  jedyna zmiana to oświetlenie uwypuklające muskulaturę szyi np.



A tu ilez mu mięsni na zadzie przybyło - oceniłby pewnie znów ktoś na chybcika niespecjalnie kumaty - a przecież  jedyna zmiana to wykonywanie piafu



Wszystkie zdjęcia pokazuja wałacha DWB Marzog pod Anne-Grethe Jensen Tornblad - kon GP, olimpijczyk

Na ostatnich 2 nie widzę aż takiej różnicy w zadzie, innego jego "ustawienie", to jasne a tutaj te zdjęcia tak w ogóle oceniają raczej kumaci. A tak w ogóle, to po co wstawiasz Elu sama zdjęcia skoro po nich nic się realnie nie pozna?

lata osiemdziesiate...

ElaPe:.  Próbujesz udowodnić że wątek ma sens tylko jak zostaną spełnione twoje kryteria. W takim razie jest to nie możliwe , a wiec po co dodawałaś zdjecie do wątku?
Ps.  A koń którego teraz dodałaś wszędzie prezentuje podobną muskulaturę ludzie którzy oglądają wątek nie są jak napisałaś "niespecjalnie kumaci" wiec po co to : ) ?

Szanowne forumowiczki Cejlo/Nigna i potencjalni kolejni mający do dodania wyłącznie jakieś pseudozłośliwości.

Jak nie macie nic merytorycznego do powiedzenia w tej dyskusji a wasza obecnośc tu ogranicza się wyłącznie do jakichs najazdów osobistych -  to może sobie darujcie sobie  gdyż w ogóle bo do niczego to zupełnie nie prowadzi - za to pięknie rozwala wątek.

I  niestety prawda jest taka że ludzie się zachłystują "zmianami" a tak naprawdę nie są w stanie rozróżnić co jest zmianą a co nie jest, gdyz de facto na "zmiany" ma wpływ bardzo dużo czynników o ktorych pisałam a rzeczywiste zmiany nie muszą koniecznie i zawsze być zmianami spektakularnymi.

Ela, zmiany nie musza byc spektakularne, ale z konia o podobnej sylwetce, mozna zrobic umiesnionego konia o podobnej sylwetce.

Moze zamiast sie ciskac zaakceptuj fakt ze 4 lata pracy na twojej fantastycznej klaczy nie spotkaly sie z efektem woow, ze ten kon nie jest przykladem wplywu treningu na wyglad, bo zmian w tym wygladzie, co doskonale zaprezentowala indira po prostu brak, zaakceptuj, ze jest tu znakomicie wiele genialnych przykladow metamorfoz, ktore wcale nie sa robione przez mega zawodowcow, tylko ludzi, ktorzy pracuja z konmi a nie "pseudo" pracuja z konmi.  bo praca daje efekty, pseudo praca nie.

jestes zadowolona z tego jak ci sie wiedzie w konskich sprawach - super.  kontynuuj samozadowolenie i widzenie swiata w sposob, ktory wszystko tlumaczy a inni sa kretynami bo go tak nie postrzegaja.

4 lata to jest szmat czasu w treningu konia.  moze kiedys przejrzysz na oczy.

na dzien dzisiejszy mozesz tu sobie wstawiac zyrafy, śledzie i cokolwiek, merytorycznie to jak dla mnie nic sama nie nosisz i proponuje odczepić sie od reszty forumowiczów, ktorych teraz zaczynasz atakowac. 

Lostak  - rozmowa jest od pewnego czasu  nie o mnie (fakt malo spektakularnej zmiany u nas zaakceptowałam)  a generalnie o ocenie zdjęć i sposobie prezentacji koni na zdjęciach do oceny.

proponuje odczepić sie od reszty forumowiczów, ktorych teraz zaczynasz atakowac. 

taaa, atakować, jasssne.  🤔wirek:

A ja ci proponuję (nieśmiało) abyś nie traciła swojego cennego czasu na zajmowanie się udzielaniem "porad"  pod moim adresem gdyż mogę ci w tajemnicy powiedzieć gdzie twoje porady mam. Natomiast jestem pewna, że więcej sukcesów w dawaniu porad życiowych, wydawania ocen i innych tego typu komunikatów  odniesiesz w gronie  wielu obecnych tu koniarek co to z nabożnościa i na kolanach przyjmie każde twoje słowo i będzie ci wiernie służyć.

Lostak - bardzo dobrze powiedziane...mam wrażenie, że nagle ktoś szuka teorii do tego, że mu się nie udało, że jest to szukanie na siłę czegoś, czego nie ma i tworzenie historii takiej, aby wcale swojego przykładu nie uznać za porażkę, a wręcz przeciwnie.
ja się zgadzam, że można zrobić koniowi niekorzystne zdjęcie, na którym wygląda badzo średnio, a jednocześnie jest koniem ładnie umięśnionym - i odwrotnie. ale chyba nikt tutaj nie będzie porównywał zdjęć z kłusa wyciągniętego i kontra pasażu albo piaffu... ?
niemniej uważam, że w prawidłowo prowadzonym treningu koń mimo wszystko zacznie sie fizycznie zmieniać. jeżeli tak nie jest to gdzieś musi leżeć błąd, który trzeba odnaleźć i zmienić metodę. koń, który prawidłowo pracuje ma zmienioną linię pleców, zadu, nawet jak ma szyję taką sobie. bo konie są różne, fakt. ale to tak samo, jakby mówić, że folblut nigdy się nie rozbuduje i musi być wręcz chudy. znam i dresażowe folbluty, które wcale nie wyglądają gorzej od innych koni startujących w tej dyscyplinie.
sport to dla konia też przecież praca i to ciężka. to tak, jak sportowiec - może zalezy w jakiej dyscyplinie, ale muskulatura się u zawodowców pojawia (a nawet i nie u zawodowców tylko, amatorzy również zmieniają swoją sylwetkę jeśli regularnie trenują)

wystarczy samemu sobie codziennie pomachać hantelkami. po pewnym czasie różnica będzie. jednak z tym zastrzeżeniem, że jeśli nie będzie się ćwiczeń urozmaicać po pewnym czasie to te stare efektów nie będą już przynosić. chyba podobnie to działa i u koni. trzeba zmieniać trening, kombinować, myśleć.

edit: dokończenie myśli

wiesz, myslalam ze masz wiecej lat, mentalnie.
wstawiasz zdjecia, nie akceptujesz oceny, a przynajmniej tak wynika z tonu twoich wypowiedzi. moje rady, jakiekolwiek rady masz gdzies tak czy inaczej.  jesli nie widzisz ze atakujesz juz chyba wszystkich, ktorzy cos tu napisali, zaloz okulary.  sama podlinkowujesz swoje filmy, robisz jakis quiz na zgadywanki na temat JEDNEGO problemu, robisz cyrk.  a ja nie mam problemu z tym zeby ci to powiedziec. ot tyle.


powodzenia.

Fajnie że nie masz problemu. Dziękuję i wzajemnie! 👍 :kwiatek:

Ja wstawiam takie porównanie. Kolejno pierwsze zdjęcie jesień 2009, drugie jesień 2010 i trzecie późna wiosna (koniec maja) 2011. Teraźniejszych nie posiadam niestety 🙁

Ale słuchajcie, odchodząc już zupełnie od Eli, trening treningowi nie równy, prawda? Trudno mówić, że rekreacyjne przygotowywanie się do zawodów jest tym samym co prowadzenie czterolatka przez kolejne etapy i poziomy z myślą o wyczynie, prawda? Czy to pierwsze w ogóle jest treningiem?
Każdy z rekreantów jest rekreantem, bo ma jakieś ograniczenia czasowe, finansowe, fizyczne, często mentalne nawet. Trudno porównywać konie jeżdżene przez rekreanta do koni lostak choć i tak, jak rozumiem z Waszych wypowiedzi, koń uczciwie się ruszający musi się rozwinąć, kwestia tego, czy odpowiednio jest jeżdżony i tyle. Tak? Wiadomo, że zmiana rekreanta będzie o wiele mniejsza ale jakaś tam będzie. Druga rzecz to taka, że umięśnienie i zmiana wyglądu jest tylko IMHO wynikiem (nie celem) lepszej jezdności, ruchu, lepszego funcjonowania tego całego aparatu.

lostak, a cóż to za pogarda do lat osiemdziesiątych? 🙂 nie złośliwość a ciekawość 🙂

_Gaga, a jak jeżdżony był ten koń? 🙂 Bo pasiony eggersmannem podejrzewam. 😉

Sankaritarina o jakiego konia pytasz bo nie za bardzo wiem o którego ci chodzi i za nic nie mogę się doczytać?  😡

Frania, aaa no tego małego, co go Gaga pokazała na ostatniej stronie. Tego, który się u niej urodził. 🙂

ano faktycznie wstawiła  🙂 nie wiem jak mi mógł taki wielki post umknąć  😁