ciąża, wyźrebienie, źrebak
Klacz zapasiona jest, po prostu. 😉
Jestem pewna, że to nie to🙂
Pojawiło się w ciągu paru godzin.
marysia 550, czytam ten wątek od początku i doszłam dopiero do 46 strony- nie wiele mi brakowało🙂
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi🙂
A znacie "coś" dla klaczy na uspokojenie, co mozna by zaczac podawać w 10 miesiącu?
W mojej pierwszej stajni gdzie nauczyłam się większości przydatnych przy koniach rzeczy, starzy koniarze wierzyli w magiczną moc darów natury. Myślę, że jeżeli chcesz coś znaleźć na własną rękę to będzie bezpieczna alternatywa. Chociaż radzę dogadać się z wetem. Niektóre zioła nie nadają się dla źrebnych kobyłek. A internet nie zawsze jest dobrym doradcą.
Z tego co pamiętam, stosowali siemię lniane, chmiel i czosnek 🙂
Liczyłam na jakąś konkretną mieszankę. Chyba po prostu wybiorę się do apteki i kupię jakieś zioła dla kobiet w ciązy.
Donia a od p. Podkowy?
http://www.podkowa-liny.pl/produkty.php?kategoria=14&lang=plMieszanka ziołowo mineralna - uspokajająca o silnym działaniu.
Mieszanka ziół - Łagodnie uspokajająca
o dosc sensowne, dzięki 😉
Witam
W tym roku chyba to my rozpoczynamy sezon źrebień.
Wczoraj czyli 01.01 2012 ok 19 przyszła na świat klaczka od Whisky po Clinton I
kikki oo gratulacje! śliczne maleństwo! 😉
nie mogę się doczekać mojego malucha! 😉 a to dopiero półmetek!
Kikki
Gratulacje !! Niech się zdrowo chowa 💃
To która re-voltowa mamuśka następna w kolejce 👀 ?
mamy teraz termin na drugie szczepienie od herpesa ale ponoć strasznie ciężko o szczepionkę 😲 też macie taki problem z jej zdobyciem?
kikki gratuluję 😅 Super maluch!
U nas dopiero 3 miesiąc ciąży 😵
Powodzenia, oby wszystko było dobrze i zdrowo ;-)
a tu jeszcze nasza mała - imię na E potrzebne ;-)
dokładnie, ze szczepionkami jest spory problem, wiem od weta ze u nas mają być dopiero w lutym, "dzięki" czemu opuszczamy jedną dawkę
Jakieś dwa miesiące temu szczepiłam pierwszy raz małego i był problem ze zdobyciem szczepionki wyłącznie na tężec. Pozostała nam od razu grypa+tężec i tak też szczepiliśmy.
edit. Głupia jestem i tyle 😕 Przeczytałam post o szczepieniach i nie wiem czemu myślałam, że chodzi o imię konia, dopiero teraz zrozumiałam, że chodzi o wirusa 😵
kikki, cudowna 🙂😉)
p.s a imiona może Elaine, Efate, Elba, Ellice
ogurek , kontynuując kwestię pobraniowo/transportową . Masz pewnie doświadczenie w tym względzie. Może to będzie głupie pytanie, ale czy np. wysyłałeś nasienie przez kuriera? Bo gdybym np. zdecydowała się na kandydata z drugiego końca Polski, chciałabym wiedzieć jakie mogę mieć opcje dostarczenia na czas
nam już przepadł pierwszy termin w listopadzie na szczepionkę i ciągle ma być, a nie ma... nasz Doktor był zawsze bardzo słowny, a tu pierwszy raz problem się pojawił, szczepionki jak nie było tak nie ma... ;( martwię się tym, ale wiem, że to przecież nie od Doktora zależy, ale byłabym spokojniejsza, jakbym odebrała już telefon: "Pani klacz została dziś zaszczepiona..."
a moja już w 6 miesiącu. 😉 brzuszek mamy niczego sobie. 😉
niedługo zrobimy morfologię i biochemię w celu ustalenia specjalnej diety dla mamusi. 😉
a tak poza tym mam pytanie, czy można robić źrebnym klaczom wcierki z Absorbiny? 😉
ale ciąża nam służy... Mała wyciszyła się bardzo, uspokoiła i taka miśka się z Niej zrobiła! 😉
Hamer, ostatnio tylko jestem odbiorcą nasienia, w Polsce korzystam z pocztexu, paczka jest ok 8 rano u mnie na poczcie, w tygodniu nie ma problemu z przesyłką (Janów, Michałów), niektóre ogiery nie nadają się do transportu, wysyłający powinien wiedzieć.
W rozmowie z importerem szczepionek na herpes usłyszałem, że będą na początku lutego, po zeszłorocznej szopce z grypą mam ograniczone zaufanie
no tak, z nasieniem trzeba uwazac
dalam sie nabrac sciagajac nasienie ogiera z Włoch- dolatywalo martwe- a placic za pobranie i przesylke trzeba
wlasciciel slowa nie powiedzial, wyszlo dopiero w kolejnym roku, jak ogiera wydzierzawiono do Polski- nawet swieze bylo do kitu..
i tak sie wlasnie moczy kase
kurcze 🤔 właściciel pytał w hurtowniach weterynaryjnych i gdzie się tylko dało i nie ma :/ w takim razie nam też chyba odpadnie jedna dawka. W ogóle ceny szczepionek na wszystko są podobno kosmiczne, o dostępności już nie mówię, koleżanka na grype chciała zaszczepić, nie dość że szczepionka droga jak cholera to jeszcze wet za robociznę sobie życzy niemałe pieniądze 😵
nam zostały 3 miesiące.. już nie mogę się doczekać 😅 😅 😅
Fruity_jelly- na którego marca ma termin?
W rozmowie z importerem szczepionek na herpes usłyszałem, że będą na początku lutego, po zeszłorocznej szopce z grypą mam ograniczone zaufanie
Do szczepionek na ehv czy do szcepionek w ogóle ?
Tak czytam tu i tam i wydaję mi się, że zza granicy bezpieczniej ściągać nasienie mrożone, bo swieże może być średnio świeże po wycieczce kurierem.
u nas Nancy ma termin na 11.01
juz sie szykuje
marysia550 na kryciu była bodajże 3 razy na początku maja, zaskoczyła prawdopodobnie na ostatnim które było 8 maja, także ciężko stwierdzić, jakoś tak koniec marca/początek kwietnia (tak wynika z moich obliczeń)
nasza odbiłą w Wielką Sobotę, ale nie pamiętam, który to był kwietnia...chyba jakoś z końcem. Czyli u nas teoretycznie będzie najpierw🙂
U nas w tym roku termin wypada na połowę kwietnia, także jeszcze się muszę w cierpliwość uzbroić. Na razie trzymam kciuki za resztę re-voltowych mamusiek które wcześniej się wysypią 🙂.
marysia, według google Wielka Sobota to był 7 kwietnia także będziecie miesiąc starsi od nas🙂 u nas napewno nic się nie wykluje wcześniej niż w drugiej połowie marca 😉
przepraszam za 🚫, ale Kawiusia pokaż jakieś fotki swoich izabelków i Laleczki, dawno nic nie było 🙂
kucyna, miło mi, ale w stajni mam teraz z izabeli (i cremello 😉 ) tylko Kawę i Lalkę, zdjęcia Lalki wrzucałam niedawno do wątku o izabelach [url=
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,756.msg1239378.html#new]
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,756.msg1239378.html#new[/url] . Bardziej aktualnych nie mam na razie, mała zbrzydła mi okropnie teraz, jest zarośnięta jak mamut, wielka, nieproporcjonalna i wiecznie upiep..... w błocie, zamiłowanie do tarzania ma chyba po mamie ( a do tego chyba już weszła w fazę brzydkiego kaczątka). Jak z niej futro na wiosnę spadnie to zobaczę co mam w stajni 🙂.
Nam 3 lata temu jedna klacz "wyźrebiła" się w 9 miesiącu, bo właśnie przegalipiśmy jedno szczepienie (tzn był problem z dostępnością) 😫
Od tego czasu jak kryjemy to najpierw kupuję od weta zapas szczepionek i niech sobie u niego leżą, ale są MOJE! 😉