Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

A ja naiwnie myślałam, że ona tylko zmieniła nazwę wyświetlaną użytkownika... Miałam po obejrzeniu filmiku podobne odczucia jak ciekawska - tak trzęsącego się sadła jeszcze na koniu nie widziałam 😀
Gillian   four letter word
29 grudnia 2011 23:30
marysia550, o dziwo nie 🙂
A ja naiwnie myślałam, że ona tylko zmieniła nazwę wyświetlaną użytkownika... Miałam po obejrzeniu filmiku podobne odczucia jak ciekawska - tak trzęsącego się sadła jeszcze na koniu nie widziałam 😀


jak nie widziałyście - moge wam pokazać -na swoich podopiecznych. zapraszam do wątku konikowego. tyle, że ja nie udaje, że je trenuje hehe 🙂
horse_art, eno, weź, Twoje aż tak spasione nie są. Nie wiem co dostaje do jedzenia Nutka, ale to chodzący baleron. Jeszcze chwila i będzie brzuch po ziemi ciągnęła. Kucyś, który u mnie mieszka niby też miał być gruby, ale w porównaniu z Nutką, to on jest w wersji fit.
No jak można tak konia zapaść. 🤔

katija, spoko, masz takie prawo 🙂 przecież nie Ty jedna jesteś modem, jo?

No właśnie. Ostatnimi czasy widzę częściej zielone, niż niebieskie.
JA też nie wiem, jak się trzeba wysilić, żeby z koniem coś takiego zrobić.
Załączę zdjęcie- kobyła zawsze z sadełkiem, zdjęcie dziś zrobione to początek dziewiątego miesiąca. Od września chodzi tylko dwa razy w tygodniu (spacer w terenie) i codziennie wybieg. Siano do oporu. Od dziś już tylko na lonży.
Chyba jeszcze trochę jej brakuje do Nutki, nie?
Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2011 14:44
marysia550, ale obawiam się, że tylko trochę 😉 Bez odpowiedniej ilości ruchu, to i na samym sianie będzie otoczakiem.
Teraz to już ciężko. Oźrebi się w marcu i będzie akurat dobra pora na powrót do pracy.
Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2011 15:08
marysia550, a, to nie wiedziałam, że ona ciężarna 😉 W takim razie chill- jest nadzieja 😀
o marysia 🙂 marsz roling-horsa jak moje 😀 jeszcze troche walków na szyi i pryz kłebie jej brakuje 😀

ich nei trzeba tuczyć - one sia same tuczą 🙂 a po kilku ciążach już napewno brzóch wisi do ziemi.

wystarczy im dobra trawa..... ale wcinają wszsystko co się napatoczy. jak próbuje ograniczać zamykając na piaszczystym podwórku, to wyjadają kurą i wskakują do dzików wyżerać. obawiałam sie, że moga nawet i te kury zjeść 😀 pozatym ogrodzenie 150- 170 nie jest dla młodego żadną przeszkodą w drodze na łąke 🙂

jedyna szansą na formę mięśniową a nie tłuszczową jest regularny, intensywny i planowy ruch....

chociaż.... wychudzone kn tez widziałam (i półdzikie i u handlarzy)- i ciągle nie moge zrozumieć jak mogło do tego dojść?
horse_art- ona ciężarna. reszta w formie.
aa....nie doczytałam, że ciężarna  😡
ale w tyłeczku to jednak tłuszczyk a nie źrebak  😁
tak czy siak - prymitywy powinny być tłuste - taka ich cecha i natura ! (ale oczywiscie bez przesady 😉 )
nie powiem, że nie jest tłusta. Bo jest. Tylko w porównaniu z tamtymi to ona jest zupełnie innej budowy- ona jest taki topornej budowy koń, którego kształt został wyciosany siekierą.
zen pięknie dziękujemy  :kwiatek:

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2011 09:08
Negocjacja - 4 lata



Negocjacja - 8 lat

Nigna   Warto mieć marzenia...
31 grudnia 2011 09:23
ElaPe: dla mnie jak na różnice 4 letnią , do tego koń młodziak-dorosły  , zmiana jest mała. Zadek sie  zaokrąglił, przód i szyjka też troszkę sie rozrosły... ale za to wydaje mi sie że ma teraz troche za duży brzuszek ; ) Na drugim zdjęciu ma zimową sierść ?  Poza tym osiodłałabym ją trochę bardziej do tyłu
ElaPe- a co to za rasa?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2011 09:27
ElaPe- a co to za rasa?


to jest rasa wlkp - ojciec Rumianek po Orkisz, mama: Nadzieja po Nektar (pochodzenie: http://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-111585.html)

Na drugim zdjęciu ma zimową sierść ?

tak
ElaPe, nie wiem czy to kwestia tego jak koń stanął na drugim zdjęciu, ale szyja brzydko się z dołu nabudowała. Nie widzę dużych zmian. Plecy się nie poprawiły i efektem jest trochę obwisły brzuch na drugim.
Też mi się szyja na drugim zdjęciu nie podoba - ale tam jest ewidentnie wygięta głowa na lewo. Może więc być złudzenie. Niemniej jednak, jeśli patrzeć tylko po tym zdjęciu to ta szyja nie wygląda fajnie.
Gillian   four letter word
31 grudnia 2011 11:01
No szału nie ma.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2011 11:05
no nie o szał chodzi tylko o zmiany które tak czy inaczej są - i nie mówię to ja jako właściciel z założonymi różowymi okularami.

Trzeba się wysilić żeby nie widzieć lepszego umięśniania lędźwi (wypełnienie tego dołka) czy też nabrania masy mięśniowej na zadzie oraz jednak zwiększenia objętości szyi (nie, nie nadbudowała się pod spodem szyja)

PS: na koniu siedzi moja córka co nie ma związku z niczym ale tak dla jasności. 😉
Trudno ocenić lędźwie na tym zdjęciu bo mocno przekłamuje podkładka. 4 lata jazdy to kupa czasu, zmiany jeżeli są (bo na tym zdjęciu koń jest ofutrzony, plus jak dla mnie troszkę grubszy) to troszkę małe.
Gillian   four letter word
31 grudnia 2011 11:12
ElaPe, Nie ma szału w zmianach. Jest takie powiedzenie "szału nie ma". Czyli nic fajnego oczy me nie ujrzały.
Biorąc pod uwagę odstęp czasu, to naprawdę nie ma się czym zachwycać.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2011 11:14
Lędźwie to ten odcinek w miejscu gdzie zad się kończy gdzie żadnych podkładek nie ma. Sierść zimowa jest krótka.

to naprawdę nie ma się czym zachwycać.

a czy ja proszę o zachwyty?  Nie.
Gillian   four letter word
31 grudnia 2011 11:19
ok, to formalniej - zmiany są minimalne. Happy now?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 grudnia 2011 11:20
a jak. Happy. You made my day! 💃
ja widzę zmiany. Córce się udo trochę rozbudowało 😉
Gillian   four letter word
31 grudnia 2011 11:25
no, przytyło się.
lostak   raagaguję tylko na Domi
31 grudnia 2011 11:30
Ela, sorki, 4 lata pracy??? 👀 a gdzie szyja, a gdzie łopatki? a gdzie wielki zad?  to jest koń w treningu?

szału nie ma at all 🤔
Gillian   four letter word
31 grudnia 2011 11:33
może to taki trening a la Simma?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się