Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
[quote author=milenka_falbana link=topic=11961.msg1240376#msg1240376 date=1325163212]
A co dzieci ... Tak tylko zapytałam bo najczęściej największymi ekspertami od wychowania są ludzie bezdzietni albo z jednym dzieckiem które akurat nie sprawiło problemów. I uważają że jesli jakikolwiek rodzic ma jakiekolwiek problemy ze swoim dzieckiem to znaczy że się nie zna, nic nie rozumie i powinien z niego brac przykład bo on problemow nie ma.
Ja tu widzę pewną analogię do koni.
[/quote]
A Państwo Parelli mają dzieci? 👀
Dla mnie w ogóle ten cały podział natural - klasyk jest zwyczajnie śmieszny. W naturze konia dosiada tygrys (czy inny drapieżnik) jak chce konia skonsumować. Koniec i kropka. Tak sobie myślę zatem, że dla konia człowiek zawsze będzie drapieżnikiem, bez względu na to ile mu cerat na zad założę i ile razy mu okręcę sznurek wokół nogi czy też ile razy będę mu machać sznurkiem przy głowie. Więc jakoś nie widzę tego całego 'jeździectwa naturalnego', bo to się już z samego nazewnictwa z logiką sprzecza..
Poza tym chciałam uprzedzić, że nie jestem na 'nie' dla ludzi zajmujących się PNH, mam dużo szacunku do poświęcanego czasu ich koniom, lubię pooglądać wiele 'sztuczek' (np. bardzo mi się podoba praca niektórych ludzi ucząca wchodzić konia bez stresu do przyczepy). Natomiast nie podoba mi się (w moim odczuciu) bezcelowe oganianie koni po okrąglaku z dwoma kijkami i nazywanie tego jeszcze jakoś super posłuszeństwem, rozluźnieniem, skupieniem czy czym tam jeszcze. Nie wiem do czego może się przydać taka nauka, że koń od ułożenia kija w ręce staje czy zmienia kierunek..?
A Pan Hempfling to rzeczywiście coś niepokojącego we mnie wzbudza.
jest plan rocznego kursu na 2012...
Cel: nauka lonżowania na wolności w zebraniu, nauka jazdy w zebraniu bez ogłowia (czyli jednak jest to także jeździectwo a nie tylko przebywanie z koniem w jego przypadku).
Przeglądam sobie program kursu:
-praca nad świadomością ciała - no ok. widać zajęcia z jogi
- i tu uwaga- zrozumienie ról kobiety i mężczyzny - a tak jak elap. pisała pełno dookoła niego jakiś zagubionych panien.
Kurs ma miejsce na wyspie - zupełne odosbnienie
I hit sezonu - cena 96 000 euro.
Chętni muszą się pospieszyć bo zostały tylko dwa wolne miejsca!
I hit sezonu - cena 96 000 euro.
Chętni muszą się pospieszyć bo zostały tylko dwa wolne miejsca!
nie pisz o tym tak otwarcie - jak wrotki to przeczyta, to go nagła krew zaleje 😁
Pomijam całą dyskusję,bo po pierwsze straciła dla mnie sens dawno temu i nic mi do tego,jak inni marnują swój czas....
[quote author=milenka_falbana link=topic=11961.msg1240376#msg1240376 date=1325163212]
A co dzieci ... Tak tylko zapytałam bo najczęściej największymi ekspertami od wychowania są ludzie bezdzietni albo z jednym dzieckiem które akurat nie sprawiło problemów. I uważają że jesli jakikolwiek rodzic ma jakiekolwiek problemy ze swoim dzieckiem to znaczy że się nie zna, nic nie rozumie i powinien z niego brac przykład bo on problemow nie ma.
Ja tu widzę pewną analogię do koni.
[/quote]
Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem,że ktoś,kto ma kłopoty wychowawcze z własnym dzieckiem,może być ekspertem w wychowywaniu dzieci...
tak samo,jak ktoś jest kiepski w swojej pracy,nigdy nie będzie ekspertem w swojej dziedzinie...
[quote author=Ktoś link=topic=11961.msg1241064#msg1241064 date=1325188214]
Pomijam całą dyskusję,bo po pierwsze straciła dla mnie sens dawno temu i nic mi do tego,jak inni marnują swój czas....
[quote author=milenka_falbana link=topic=11961.msg1240376#msg1240376 date=1325163212]
A co dzieci ... Tak tylko zapytałam bo najczęściej największymi ekspertami od wychowania są ludzie bezdzietni albo z jednym dzieckiem które akurat nie sprawiło problemów. I uważają że jesli jakikolwiek rodzic ma jakiekolwiek problemy ze swoim dzieckiem to znaczy że się nie zna, nic nie rozumie i powinien z niego brac przykład bo on problemow nie ma.
Ja tu widzę pewną analogię do koni.
[/quote]
Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem,że ktoś,kto ma kłopoty wychowawcze z własnym dzieckiem,może być ekspertem w wychowywaniu dzieci...
tak samo,jak ktoś jest kiepski w swojej pracy,nigdy nie będzie ekspertem w swojej dziedzinie...
[/quote]
Nieporozumienie. Ktos kto ma klopoty z własnym dzieckiem z pewnością się za eksperta nie uważa. Ktoś kto nie ma takich kłopotów uważa się za eksperta. Mając jedno dziecko nie potrafi zrozumieć, że każde z dzieci jest inne i sprawianie "kłopotów" nie koniecznie jest winą rodzica. Tylko taki "bardziej kłopotliwy egzemplarz" wymaga więcej pracy, wyczucia...
Przykład z życia - moja mama🙂 Ja byłam super dzieckiem, cichym, spokojnym. Mam syna który jest w 3 miejscach na raz🙂 I moja mama nie wyrabia🙂
Z końmi jest podobnie.
A Pan Hempfling to rzeczywiście coś niepokojącego we mnie wzbudza.
jest plan rocznego kursu na 2012...
Cel: nauka lonżowania na wolności w zebraniu, nauka jazdy w zebraniu bez ogłowia (czyli jednak jest to także jeździectwo a nie tylko przebywanie z koniem w jego przypadku).
Przeglądam sobie program kursu:
-praca nad świadomością ciała - no ok. widać zajęcia z jogi
- i tu uwaga- zrozumienie ról kobiety i mężczyzny - a tak jak elap. pisała pełno dookoła niego jakiś zagubionych panien.
Kurs ma miejsce na wyspie - zupełne odosbnienie
I hit sezonu - cena 96 000 euro.
Chętni muszą się pospieszyć bo zostały tylko dwa wolne miejsca!
no niezłe to wszystko jest, szczególnie cena 🥂 😲
A to odosobnienie na wyspie to nie takie bardzo odosobnienie bo to mimo że jakieś gospodarstwo na wsi jest to jednak przecież dość duża wyspa a Dania to nie dzikie stepy Azji
edit: to jednak mala wysepka Lyø o pow 650 ha czyli jednak odosobnienie jest
no i nie dośc że zaklinaczem jest to jeszcze pieknie śpewa i gra
http://wn.com/hempfling_find_your_place_musical_greetings_from_ly_island_2010
Czyli ktoś, kto w ogóle nie ma dzieci, nie może być ekspertem w dziedzinie wychowania dzieci?
Czy też ja coś źle to rozumiem?
No i ponawiam pytanie: Czy Pat i Linda Parelli, razem lub osobno, mają dzieci?
No i ponawiam pytanie: Czy Pat i Linda Parelli, razem lub osobno, mają dzieci?
razem - nie mają...
Pat ma dzieci - z pierwszego małżeństwa - córkę i syna...
Syn miał chyba dzieciece porażenie mózgowe lub udar mózgu w bardzo wczesnym wieku..miał nie chodzić, nie mówić - wg diagnozy lekarzy... Pat się z tym nie zgodził i sam 'dowodził' rehabliltacją Catona.
Caton nie jest w pełni sprawny - jest lekko kulawy i widać po sposobie w jaki mówi, że 'coś' było - często widać go na pokazach Pata - ojciec i syn bardzo fajnie fukcjonują razem - Pat ładnie pomaga Catonowi 😍
Czyli ktoś, kto w ogóle nie ma dzieci, nie może być ekspertem w dziedzinie wychowania dzieci?
Czy też ja coś źle to rozumiem?
chyba chodzi o to że kol. Milenka wysnuła naukową tezę o tym że człowiek nieumiejący wychować własnego dziecka bo go (a) nie ma albo (b) ma ale bachor jest niewychowany i rozbabrany - to nie powinna brać się za wychowanie koni 😁
Ewentualnie kol. Milenki naukowa teza przewiduje że jeśli ktoś ma dzieci (dziecko) i są one dobrze wychowane i grzeczne - to wcale to nie znaczy to że rodzic ten posiada umiejętności wychowawcze - a tylko świadczy o tym że owe dzieci są z urodzenia dobrze wychowane - ale co to ma do koni to ja za cholerę nie wiem
Trudno mi nadążać za tokeim myślenia kol. Milenki i jej naukowo udowodnionymi teoriami gdyż tenże tok myslenia kol. Milenki jest zupełnie odbiegający od mojego, tak że za ew. niedokładne/błędne interpretacje przepraszam 😎
haha😀 Dobra, ja już straciłam nadzieję na porozumienie😀
Zostawmy te biedne dzieci w spokoju....
🙂
hehe ja z wychowaniem koni nie mam klopotu, a z dziecmi to roznie bywa...
A dzisiaj dzieki naturalnym metodom, odpowiedzialnej włascielce i zaklinaczowi, co to koniki mrugnieciem oka do przyczepy wprowadza ,kobieta wyladowała w szpitalu.
Kobyłe wprowadzali do przyczepy "treningowo" na kantarku sznurkowym, na ujeżdżalni ogradzonej sznureczkiem, a że klacz raczej z tych charakternych , energicznych i srednio zrownowazonych to postanowiła jednak miec własne zdanie i sobie wrócic do stajni. Pogalopowała wiec asfaltowa droga i stratowała kobiete na rowerze. W efekcie kobieta jest w szpitalu ,a stajnia przez wiele godzin była okupowana przez policje.
Naturalne metody naturalnymi metodami, ale nie rozumiem czemu ludzie twierdza ze sznureczkiem utrzymają prawie póltonowe zwierze. I mozna by tego uniknac gdyby kobyła miała chociaz w pysku wedzidło i na wszelki wypadek przypieta lonże. Tymbardziej że kupiona była z wielkiego stada i jechała przyczepą raz w życiu :[
Miejmy tylko nadzieje ze Pani która ucierpiała nie jest powaznie uszkodzona i szybko wróci do zdrowia.
Hypnotize: Zdradzisz nazwisko "zaklinacza"?
paranoja... zaklinacz w morde misia
dlatego wazne jest wychowanie od zrebaka i przyzwyczajanie do roznych rzeczy- bo kiedys wczesniej czy pozniej kon opusci macierzysta stajnie
[quote author=Złota link=topic=11961.msg1242464#msg1242464 date=1325277663]
paranoja... zaklinacz w morde misia
dlatego wazne jest wychowanie od zrebaka i przyzwyczajanie do roznych rzeczy- bo kiedys wczesniej czy pozniej kon opusci macierzysta stajnie
[/quote]
i co jak wychowujesz od źrebaka to to cię potem zwalnia od zachowania bezpieczeństwa i myslenia? Chyba nie.
Koń to koń i nawet tej "najlepiej" wychowany w obliczu nieznanych sytuacji może się zachować inaczej.
Ja życzę tej poturbowanej kobicie aby wywalczyła od tych debili co najmniej z 500 000 zeta odszkodowania to może wtedy by debil jeden z drugim zaczął wreszcie myśleć. Oczywiście wyzdrowienia też.
Czy jak się u Parellich skończy kursy na takim poziomie, że potem samemu się kursy prowadzi to ci się płaci haracz za prowadzenie tych kursów?
Bo mam wrażenie, że Hempfling sobie to rozwiązał inaczej.... czy tylko mi rok z facetem na odizolowanej wyspie, gdzie się medytuje nad własnym ciałem i poznaje role kobiety i mężczyzny a to jest przyprawione "komunikowaniem się z konikami" kojarzy się z sekciarstwem i sexem grupowym🙂 😁
I bym się nie zdziwiła gdyby po opuszczeniu wyspy kursantki same mu majątek swój dobrowolnie przepisywały, heheh.
Czy jak się u Parellich skończy kursy na takim poziomie, że potem samemu się kursy prowadzi to ci się płaci haracz za prowadzenie tych kursów?
no a co ty myślałaś. Płaci się słoną opłatę franczyzową za uzywanie ich nazwy, logo itp itd.
Bo mam wrażenie, że Hempfling sobie to rozwiązał inaczej.... czy tylko mi rok z facetem na odizolowanej wyspie, gdzie się medytuje nad własnym ciałem i poznaje role kobiety i mężczyzny a to jest przyprawione "komunikowaniem się z konikami" kojarzy się z sekciarstwem i sexem grupowym🙂 hihi
I bym się nie zdziwiła gdyby po opuszczeniu wyspy kursantki same mu majątek swój dobrowolnie przepisywały, heheh.
dokładnie tak jest. Była nawet jakaś sprawa w sądzie p-ko KFH o sekciarstwo i okasę jaką wyciągnął od upranej mózgowo kursantki
A tu się niektórzy dziwią, że powstał taki wątek i ma w tytule słowo "kontrowersje"... 👍
A tu się niektórzy dziwią, że powstał taki wątek i ma w tytule słowo "kontrowersje"... 👍
taaa... no przecież to to samo co "nie-naturalne" jeździectwo tylko lepsze bo "naturalne" 🥂 😂
A tu znowu przykład na to, że metody naturalne są uniwersalne🙂 Taki "starorczny żart"
myślisz że ta trenerka krów jest "naturalna"? Nie widzę kantarków sznurkowych ani bacików marchewkowych.
ElaPe
Z najnowszych wieści... kobieta ma złamany nos i nadal jest w szpitalu.
ElaPe
Z najnowszych wieści... kobieta ma złamany nos i nadal jest w szpitalu.
mam nadzieję że jacyś prawnicy się z nią skontaktowali na okolicznośc wydębienia w sądzie odpowiedniego odszkodowania od świrniętych natóralnych.
Ale te krowy... ładne 🙂 nie mają wielkich brzuchów i wystających kości... Tak myślałam, że to nie tak, że krowy "tak mają", jak widać krowa też może mieć mięśnie grzbetu 😉 Dzięki za fajny link!
krowy - super, po prostu rewelacja !
ale ile wzbudzałaby końtrowersji ich trenerka 😍
dlaczego końtrowersji. Jak dla mnie krowia trenerka jest jak najbardziej ogarnięta i rzeczowa mimo że nie rozumiem o czym gada.
ogarnieta , bo przed skokiem krowa dostała delikatna sugestie palcatem?
edit- jak mozna mowic ze ktos jest rzeczowy skoro sie go nie rozumie.. 👀
[quote author=Złota link=topic=11961.msg1244325#msg1244325 date=1325446950]
ogarnieta , bo przed skokiem krowa dostała delikatna sugestie palcatem?
edit- jak mozna mowic ze ktos jest rzeczowy skoro sie go nie rozumie.. 👀
[/quote]
Nieeee... Ogarnięta jest bo palcat jest czarny a krowa nie ma halterka tylko kantar🙂
Złota, to akurat proste jest - ważna jest mowa ciała, nie?
Zanim się filmik pojawił, to chciałam napisać, że natural powinien się sprawdzić w "ogarnianiu" krów, a jeszcze lepiej owiec. Jako były pasterz dostrzegłam taką potrzebę 🙂 Nie napisałam, bo... nie byłam pewna pozytywnych reakcji 😀
milenka_falbana, ogarnięta - bo nie twierdzi, że to wszystko po to, żeby lepiej(!) na krowach Jeździć?