Siodła syntetyczne a skórzane
Ja mam Winteca 500 już jakis czas i jest to chyba najmniej szanowane przeze mnie siodło jakie miałam do tej pory. A zawsze na parwde dbałam.
Skórzane zawsze smarowałam, zamykałam w pokrowiec po każdej jeździe , a na zime lądowało w ogrzewanym pomieszczeniu a nie leżało w siodlarni. A teraz siodło mam niezakonserwowane , bywa ze lezy bez pokrowca i nic sie nie dzieje. Skórzane czesto mi pleśniało, musiałam raz w tygodniu zimą je przeczyscic, po jeździe przesuszyc i posmarować. A z tym sie nic nie dzieje. Nawet ostatnio zmokło i sie osniezyło ciut i nic sie z tym nie działo.
A co do komfortu jazdy. Siodło kupiłam ze wzgledu na konia. Bo jest tak zbudowane ze po prostu mu pasuje. A dla mnie, średnie. Wczesniej miałam Daw maga Huberta i to było siodło w którym potrafiłam sie faktycznie rozsiaść, rozluźnić itp. A ten wintec czuje że trzyma mnie metr nad koniem, i czuje usztywnienia i wymuszanie w sobie poprawnego dosiadu. Ale ogolnie, nie moge jakos szczegolnie narzekac. Jeżdżę, pracuje nad sobą i jakos daje rade 😉 Kon jest zadowolony i chyba to jest wazniejsze.
Siedzenie nad koniem to to, czego w siodłach nie lubię najbardziej. Glatego mój wintec poszedł dalej 😉
Hypnotize, Powiem Ci, że mam podobne odczucia. Fakt, że ja też jestem jeździec-dupa, ale trzeba przyznać, że bywały siodła w których mi się dużo lepiej siedziało.
Ten Wintec 2000 jest taki trochę... bezpłciowy. Szeroki, ni to głęboki, ni to płaski, jakby wynalazca chciał zrobić typowe siodło do pojeżdżenia np. w teren albo dla początkujących w rekreacji.
Ogólnie nie jest źle, ale mogło być lepiej.
Wytrzymałość jest plusem 🙂
Sankaritarina
Ten Wintec 2000 jest taki trochę... bezpłciowy. Szeroki, ni to głęboki, ni to płaski, jakby wynalazca chciał zrobić typowe siodło do pojeżdżenia np. w teren albo dla początkujących w rekreacji.
Dokładnie taki sam jest wintec 500 😉 Dla dzieciaka do rekreacji, bo wygodnie, stabilnie, skoczysz cos, pojedziesz w teren itp. A poza tym bez szału 🙂
Z siodeł skrajnie róznych które na prawde mi odpowiadały to były ujeżdżeniowy Kieffer Lusitano, skokowa Pessoa Amo i wszechstronny Daw Mag Hubert i one faktycznie były przeznaczone do tego do czego były wymyslone. Usadzały tak jak powinny. A ten Wintec to ja se usiadziesz tak sobie pojedziesz. I jak Ci sie uda cos ujeździc sensownie to fajnie , jak nie to tez fajnie 😉 Jak sobie dasz poduszke wyzej to spokaczesz, jak ściagniesz to pojeździsz po płaskim, jak dasz standardowo to jedź w teren. czyli wszystko i nic, bo to takie na pół gwizdka.
A tyle dobrego sie naczytałam o wintecach, zanim je kupiłam 😁
A tu proszę-jednak moje wrażenia nie są odosobnione. Nie dość ze wysoko nad koniem, to jeszcze mega szeroko, a noga nie do ułożenia. Siedziałm w nim jedna godzinę może i stwerdziłam, że wiecej jednak nie będę.
A jakie znacie siodła, w których siędzi się bisko konia? Czy żeby siedzieć bislo to trzeba szukać close contact? W moim ubo siedzi się fajnie, pierwsze wrażenie po daw-magu hubercie to tak jakbym siedziała bez siodła, super.
A ja się kompletnie nie zgadzam z Waszymi opiniami. Również mam Winteca 500 i jestem zachwycona. Nie czuję, żebym siedziała wysoko, nie uważam żeby siodło było szerokie, a już zupełnie nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu w moim dosiadzie. Wręcz przeciwnie. Dużo łatwiej jest mi siedzieć prawidłowo właśnie w Wintecu niż we wcześniejszym Thorowgood. A to, że można je sobie dopasować w zależności od potrzeby? To chyba zaleta, a nie wada. Przynajmniej jeśli chodzi o siodła wszechstronne. 😉
A ja się kompletnie nie zgadzam z Waszymi opiniami. Również mam Winteca 500 i jestem zachwycona. Nie czuję, żebym siedziała wysoko, nie uważam żeby siodło było szerokie, a już zupełnie nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu w moim dosiadzie. Wręcz przeciwnie. Dużo łatwiej jest mi siedzieć prawidłowo właśnie w Wintecu niż we wcześniejszym Thorowgood. A to, że można je sobie dopasować w zależności od potrzeby? To chyba zaleta, a nie wada. Przynajmniej jeśli chodzi o siodła wszechstronne. 😉
Moze mowa o nowych modelach? One rzeczywiście wydaja sie przecudowne - jak sterta poduszek 🙂. Niestety nie mam porównania 'na żywo', ale stara 250, 500 byly według mnie świetne - fakt ze brakowało mi tylnego klocka, czasem łapałam sie na tym ze łydkę przesadnie pchałam do tylu, ale poza tym nie mam nic do zarzucenia 🙂.
Znalazłam na allegro licytacje :
http://allegro.pl/siodlo-wintec-bates-rozm-17-5-stan-bdb-i2003135887.html 😵 O rany siodło wygląda bosko 🙂 Ile to siodło może mieć lat? Mi się wydaje ze to siodła, to hohoho temu były robione. Widziałam podobnego winteca (tylko bez tych klockow z przodu - chyba ujezdzeniowy) w stajni i po dzień dzisiejszy jest w jednym kawałku :P Co jak co - ale są trwale skubance 🙂 I wydaje mi sie ze czasem lepiej zainwestować kilka stów w używanego winteca niz nowe siodło syntetyczne firm a'la wintec. Wiem ze Daslo ma masę fanów, ja tez się lamie żeby je wypróbować [kwestia skromnego budżetu, nieplanowane leczenie konia 🙁 ], ale jakość przystul mnie powala. 😵 W wintecu styranych przystul nie widziałam 😂 Global (tez fajne syntetyczne, nowe ok 700-800 zl leki 30, 32, 34 nie do wymiany) również rzekomo do winteca podobny, ale materiał skóropodobny jest inny - to nie to samo i zdecydowanie nie taka sama trwałość.
A propos wymiennych łęków :
http://saddlefitter.blogspot.com/2009/11/from-tree-up-sub-topic-adjustable-trees.htmlJest w tym trochę prawdy, żebyśmy nie wierzyły nawinie ze wymienny łęk to cudo, które uwolni nas od innych niedopasowań siodła 🙂
shade jak zobaczyłam siodło po raz 1 jak do mnie przyszło (daslo) to aż padłam jak zobaczyłam te przystuły. Przy pierwszym siodłaniu aż się bałam popręg dopiąć , bo myślałam , że pękną. No ale siodło używam od czerwca i nic się z nimi nie dzieję, aż jestem zdziwiona.Nawet nie mają dużych "wgnieceń" od sprzączek.
Kurczak , ja nie uwazam że każdemu nie bedzie pasował Wintec. Dla mnie moze być, ale nie czuje sie w nim super komfortowo. Jest go jak dla mnie za duzo w pewnych miejscach w zwiazkuz tym ciezko mi poprawnie zrotowac udo i przyłozyc noge do siodła. To jest siodło które powoduje mniejsze czucie konia pod tyłkiem , a co za tym idzie utrudnione dawanie pomocy.
Zreszta wiele ludzi jeździło w tym moim siodle i wiekszość ma takie odczucia i podobny problem. Dla mnie niemozliwośc swobodnej rotacji uda ( żeby miała w siodle miejsce na kolano, bez blokowania ) to jest problem szczegolnie w galopie. Od kad mam Winteca prawie nie galopuje pełnym dosiadem, bo mnie to nadzwyczajniej w świecie usztywnia.
Uważam ze w miejscu które jest zaznaczone tkwi spory problem.

Dla porównania zrotowane udo w Hubercie

shade jak zobaczyłam siodło po raz 1 jak do mnie przyszło (daslo) to aż padłam jak zobaczyłam te przystuły. Przy pierwszym siodłaniu aż się bałam popręg dopiąć , bo myślałam , że pękną. No ale siodło używam od czerwca i nic się z nimi nie dzieję, aż jestem zdziwiona.Nawet nie mają dużych "wgnieceń" od sprzączek.
Dobrze słyszeć 🙂 Właśnie sa osoby, które narzekają i mówią ze sa nietrwale, inne = nic sie złego nie dzieje, może to kwestia modelu 🤔
Hypnotize, rzeczywiście widać różnice. Ja tez miałam długo problem z dobra rotacja czyt. nie wiedziałam o niej 😂 Zawsze 'palce do konia' i wyobraźcie sobie ze miałam palce do konia przy źle zrotowanym udzie :P Dopiero jak moja trenerka poprzestawiała mi nogi od ud po pietę (auu ! jak to bolało na początku - myślałam ze mnie zaraz tak powygina i poplączę ze się sama zgubie we własnym ciele 🙂😉 A tu - cuda, cuda - palce do konia, stopa nie sztywna tylko pracuje, strzemię nie ucieka - wow! 🤣 Teraz nie mam problemów z rotacja, jeżdżę w rożnych siodłach, ale fakt ze takie wielkie poduchy mogą blokować, przynajmniej tutaj jest to widoczne. To jest nowy model winteca? czy stary? Jeździłam w starych, z klockami [małe] i bez, ale nie wydaje mi się żebym miała taki problem. Albo może juz go nie przyuważyłam, bo założyłam ze juz jest wszystko ok 🙂 muszę poobserwować 👀
shade
Ja generalnie ciagle pamietam o rotacji uda, bo jak sie nie zrotuje to nie potrafie luźno usiaść. Aczkolwiek nie jest to tak fajne i przyjemne jak było w Hubercie czy każdym innym siodle w którym jeździłam. Nawet w Prestigu Silver Starze który był okropny nie miałam problemu z rotacją. To mam, bo czuje że kolano sie blokuje, wiec rotacja nie jest taka jak powinna być.
Jeżdże sama, więc nie widze sie na koniu poza zdjęciami. I jakis czas temu miałam pspory problem z koniem w galopie. Kon mi notorycznie robił lotna zmianę. W pewnym momencie zaczełam sie zastanawiac czy wszystko z nim w porzadku. Nikt z ziemi nic nie widział. A okazało sie że dzieki temu ze zrotowac sie w pełni nie mogę, a nie trzymam kurczowo palców do konia ( bo przy rotacji robi sie to naturalnie ) odstawiałam palce od konia i pykałam konia ostrogą. A że mój lotna wrecz uwielbia robić, wiec robił to przy kazdym moim dotknieciu go. Aktualnie żeby w galopie tego nie robić, musze jeździc z nienaturalnie odstawiona od boków konia noga. Co jest raczej srednio poprawne i powoduje mase usztywnien.
A ten wintec to najnowsza wersja. W starszych nie jeździłam wogole.
Hypnotize ja mam wrażenie, że właśnie to miejsce, które Tobie przeszkadza mi pomaga 🙂 W innych siodłach noga leci mi do góry, ciężko mi się rozluźnić i wychodzi stary nawyk kurczowego trzymania się kolanami, w Wintecu co raz rzadziej się na tym łapię. Przy pracy na płaskim jest super. Mam jedynie pewne obawy jeżeli chodzi o skoki. Przy krótszych strzemionach łydka ucieka mi mocno do tyłu i tutaj myślę, że mogłaby pomóc zmiana klocków na małe, ale jeszcze nie próbowałam. Wszystko to chyba kwesta gustu. Dla mnie jak na razie Wintec jest idealny.
Hypnotize, Starsze nie są wiele lepsze. Tzn, są węższe = "bardziej wąsko" się siedzi. Przynajmniej takie ma się wrażenie. Ja właśnie dlatego kupiłam 2000, bo jeździłam w starym modelu 2000 w rekreacji i wszystko grało. Jeździłam też w starych 250 i 500, ale one były takie "siakie". W jednym się nie potrafiłam odnaleźć nijak. Ale może koń się zmienił albo dałam za cienką podkładkę i samo siodło źle leżało. No, ale w rekreacji to jednak trochę inaczej niż na swoim koniu. Właśnie w tej starej 2000 jeździłam na kobyle która była mocno do przodu i siedziało mi się dobrze, ale zastanawiam się czy to nie dlatego, że z koniem też nic wielkiego nie trzeba było robić, takie tuptanie.
Kurczak, Nie, nie, ja nie mówię, że to są złe siodła. 🙂 Tylko z czasem zaczęło mi czegoś brakować po prostu. Kształt tybinki jest "dziwny", powinnam mieć chyba trochę dłuższą i się zastanawiam nad jednym takim starym, skórzanym siodłem, które zobaczyłam w ogłoszeniach niedawno...
W Wintecu można zmieniać klocki kolanowe- ja ostatnio pogrzebała w swoim i jest o niebo lepiej!
Mnie było cieżko przestawić sie z Kieffera -- w którym siedziało sie super-ale musiałam ze wzgędu na zmianę konia ,na którego nic nie pasowało- pierwsze jazdy na Wintecu dość dziwne -- noga z przodu bez oparcia -- ale wszystko sie zmieniło jak kupilam inne klocki na przód-- teraz jest oK i jestem bardzo zadowolona -- Moje siodło ma różne podkładki do regulacji ławek --jeszcze z nich nie korzystłam ale jak koń zmieni sie po treningu pewnie sie przydadzą i nie bedzie potrzebna wymiana siodła na nowe--
Jakie podkładki do regulacji ławek?
My niedługo wymieniamy łęk i powiem wam,że z tym siodłem mogę jeździć na każdym 😀 łęk -łyk i już 😀
ekuss, sama szerokość łęku nie załatwia sprawy...
Wiem,ale konie islandzkie są raczej w tym samym typie...
Jest kilka podkładek korekcyjnych zółtych --takich z pianki- chyba są nawet w naszych sklepach co sprzedają winteki -oraz kilka chyba wypełnionych jakimś żelem-- dokładnie nie wiem -- bo od kiedy kupłam siodło lezą w stajni i specjalnie sie nimi nie zajmowałam bo siodło pasuje ale moge pofotografować w to zobaczysz .
Ja siodło kupiłam w Niemczech i dostałam do niego troche gratisów .(Wintec 2000)
Chcę kupić siodło Daslo Rimini Pro-Light.
Co sądzicie o nim ?
Gdzie ewentualnie można dokupić do niego klocki kolanowe ?
billy16 wyszukiwarka nie gryzie!!!!!
O tym siodle jest z tysiąc postów na forum...
ekuss, ale przecież wszystkie nie mają identycznych grzbietów i budowy...
ekuss, Jak mogą być w tym samym typie skoro jedne mogą mieć 120, drugie 160, jedne mogą być drobniejsze ( przynajmniej ze zdjęć które sama wstawiałaś i które można zobaczyć w necie), a inne mniej drobne.
Dzizas, co za close mind...
Hana, a co dostałaś w tym gratisie? 🙂
billy16 daslo kupujesz już z klockami, jeżeli wielkość Ci nie odpowiada to wtedy ewentualnie dokupujesz sobie większe/mniejsze
Ale większość ma 135-150,a teraz będę oprócz Frigg miała do jazdy wałacha 145 cm,który ma w sumie podobny do Frigg grzbiet.
Hana-chodzi ci o coś takiego?
dariamajka, gdzie mogę dokupić te klocki ?
Nie ekuss -to nie taka
-- to kilka małych drobnych podkładek w kolorze żółym oraz takie podobne do nich, ale z innym wypełnieniem (żel) -- to tak jakby ta duzą pociąć na 6 części-- sfotografująę tylko musze o normalniej porze dotrzec do stajni --
Do mnie dotarło Daslo dzisiaj 🏇 Niestety łęk do wymiany - to już widzę na oko ze za wąsko 🙂 nie zdążyłam dzis przymierzyć , ale raczej muszę upolować zielony albo żółty łęk. Siodło jest na prawdę lekkie, wygląda solidniej w rzeczywistości niz na zdjęciach - mniej badziewnie ;] Przystuly niby skórzane, zobaczymy ile przeżyją 🙂 Tybinki wydają mi sie dramatycznie krótkie, muszę jutro wypróbować na koniku czy mam gdzie trzymać kolano 🤔
pochwal się 🙂
zrób jutro zdjęcia i wstaw 😉