naturalna pielęgnacja kopyt
A ja mam pytanie, jak to jest z symetrią kopyta? Jacson pisze, że przednie kopyta powinny być symetryczne patrząc na nie od góry -patrząc na ścianę kopyta i od dołu- patrząc na podeszwę. Natomiast tylne kopyta powinny być symetryczne patrząc na ścianę a patrząc na podeszwę symetrii nie ma.
Chyba nie do końca potrafił to wyjaśnić, ale zaobserwował taką prawidłowosć w grupie kontrolnej badanych mustangów.
Dziwne mnie się to wydaje. Asymetrie się zdarzają w przednich i tylnych - w przednich częściej wewnetrzna ściana jest bardziej pionowa, zewnętrzna ucieka, w tyłach odwrotnie, ale generalnie "idealne" kopyta powinny być symetryczne - z tym że zadnie mają inne proporcje przód-tył i kształt.
Jeszcze napiszę o wpływie kulawizny na kopyta. W sumie to nawet nie kulawizna, bo nie zauważyłam, żeby Brytania kulała na ten swój skopany rysik (prawy zad), ale najwyraźniej jednak nogi używała inaczej. Kopyto jest mocno wytarte na piętkach, "za niskie tyłem", z głęboką michą na pazurze. Strzałka wyraźnie "rozdeptana" w tylnej części, w przedniej wielki, sprężysty grot. Teraz już bardzo często stoi na tej nodze prosto, ale bezpośrednio po kontuzji i po operacji wstawiała nogę pod kłodę. Taka ciekawostka, trochę się obawiałam, że coś takiego sie może porobić. Ciekawe jak szybko wróci do prostego kopyta... W każdym razie nie spodziewam się, że będzie co piłować z kątów wsporowych w najbliższym czasie...
str 90: "podczas pomiarów przednich kopyt koni w Litchfield stwierdziłem, że w widoku pd przodu oś środkowa jest osią symetrii. Lewa i prawa strona kopyta są wyraźnie symetryczne, podobnie jest w widoku od spodu. I dotyczy to wszystkich badanych przeze mnie w Litchfield kopyt. Inaczej wyglada sprawa w przypadku kopyt tylnyc. W widoku od spodu są one asymetryczne, ale juz w widoku przodu są symetryczne. I róznica ta nie ma nic wspólnego ze zuzyciem kopyta. Chodzi tu raczej o przystosowanie do sposobu użytkowania kopyt, który jest inny dla kopyt przednich i tylnych. Z resztą i kierunek wzrostu ścian kopyta tylnego w stosunku do podeszwy i strzałki jest całkiem inny niż dla kopyta przedniego; jest to zjawisko, którego nie potrafię do końca wyjaśnić"
Dea, masz dostęp do ksiażki? Bo albo czegoś tu nie rozumiem, albo coś pokręciłam, ale na stronie 75 jest widok kopyta przedniego i tylnego z przodu i dołu. Tu z kolei autor wskazuje, iż oś środkowa kopyta tylnego dzieli obrys kopyta na części nierówne i niesymetryczne - zdjęcie kopyto tylne widok z góry. Dalej wskazuje - widok od spodu - osie srodkowe kopyt przednich i tylnych dzielą je odpowiednio na dwie równe i symetryczne części.
Chyba bez lampki wina tego nierozkminie 🤔
FortunaA, Szczerze powiedziawszy.... ja nie rozumiem nic z tego zdania z książki. 🤔 Czyli wychodziłoby na to, że przednie kopyta są zawsze symetryczne, a zadnie nie...bo nie? Bo są inne? Przecież chyba bardzo wiele jest w jakiś tam sposób lekko asymetrycznych
I co to znaczy "w widoku od spodu asymetryczne, a już w widoku przodu są symetryczne".... ?
Mam pytanie do żywieniowców (już je zadałam w wątku o sianokiszonce ale nie uzyskałam tam satysfakcjonującej odpowiedzi).
Szybkie naświetlenie sytuacji - mam konia, który po pewnym czasie od momentu gdy go kupiłam zaczął chodzić jak maszyna do szycia. Co chwilę palcuje. wnioskując z nieudanego RTG, flar jakie mieliśmy (i mamy), płytkosci rowków przystrzałkowych - opuszczona kosc kopytowa. Powód- słabe połączenie listewek plus permanentna nadwaga i poduszki tłuszczowe na dupie i na łopatkach - ano jak widać chłopak za dobrze przyswaja żarcie= trzeba do końca życia uważać na cukier. Od kiedy zmienilismy diete, dobraliśmy suplementy koń sie porawia- mniej palcowania, dłuższy wykrok itd.
I teraz- na sezon zimowy właścicile w stajni planują wprowadzić sianokiszonkę.
Już się "dowiedziałam", że ma mnij NSC niż siano... ale z drugiej strony nie tyle NSC ale to co powstaje po jego trawieniu szkodzi - za dużo kwasu mlekowego.
A sianokiszonka to bardzo dużo kwasu mlekowego...
Moje pytanie- czy nas to znów nie "ochwaci"?
Mojemu puchną nogi po podaniu sieczki z lucerny :/
mojej kobyle tez puchły nogi po sieczce z lucerny jeśli jadła wtedy też owies - za dużo białka po prostu w ogólnej dawce.
Ale teraz to było co innego, dużo silniejsza reakcja i kulawizna do tego.
Ale już jest prawie dobrze na szczęście.
Krowy przy sianokiszonce muszą jeść kredę pastewną -żeby zobojętnić kwas. Koń pewnie też. Znam stajnię, gdzie karmią konie sanokiszonką. Ale jest dobrze zrobiona, prawie sucha, bez pleśni.Ogólnie -pewniejsza jestem siana 😀
Pracowałam w stajni WKKW (konie na poziomie olimpijskim) i wszystkie konie były żywione sianokiszonką (+ wysłodki, musli, dodatki). Na pastwisko wychodziły głównie nocą (dopiero teraz rozumiem dlaczego) i problemów absolutnie nie było. Z resztą teraz jak sobie myślę, to ich żywienie było naprawdę przemyślane.
Co do symetrii to jakieś bzdury z tego tekstu wychodzą i wcale się kupy nie trzyma. Osobiście mało widziałam koni z idealnie symetrycznymi kopytami. Mojej do takich na pewno nie należą co widać na poprzednio wklejonych zdjęciach (które zostały kompletnie zignorowane 🤔mutny🙂.
Sianokiszonka dla koni będzie- sucha prawie.
Mój koń nie chodzi WKKW, walczymy z powtarzającymi się epizodami ochwatowymi więc przykład koni sportowych czy nawet walących po 2-3 h dziennie w rekreacji jest nietrafiony.
chodzi mi dokładnie o wpływ żarcia z większą ilością lotnych kwasów tłuszczowych i kwasu mlekowego.
Po prostu jak ten koń się znów ochwaci to ja już tego nie uciągnę czasowo i skończy się tym, że mój mąż zaplanuje z niego kabanosy 🙁
W UK większość stajni karmi sianokiszonką. U nich deszczowe lata rzadko pozwalają za zrobienie zywkłego, dobrego siana.
Nigdy nie spotkałam się z problemami typu ochwat czy kolka w stajniach w których pracowałam. A miewaliśmy różne konie, także wrażliwe na żarcie kucyki czy konie po przebytych dawno temu ochwatach (ale nie od sianokiszonki).
Tylko trzeba uważac by nie dać spleśniałej.
Dzięki.
I tak będę ten temat zgłębiać bo b. mnie zdziwił brak większej ilości informacji na ten temat.
U nas sianokiszonka jest podstawa zywienia przez jesien zime i wiosne. Nie zdazaja nam sie kolki i ochwaty i nie dajemy kredy.
kotbury- ja także karmię sianokiszonką, problemów nie mam. Znajoma ma konia po 2 ochwatach (a możliwe, że 3ochwatach) "trawiasto- starydowych"ale zimą spokój....
Sankaritarina, no właśnie z ksiazki wynika, ze przednie kopyta dzikich koni są symetryczne, a tylne kopyta nie. W skrócie wynikać to moze z funkcji jakie pełnią przednie i tylne kopyta. Zaciekawiło mnie co napisał i byłam ciekawa co myślą o tym mądrzejsze głowy. Mogłabym wrzucić skany z ksiązki, o ile nie byłoby to łamanie praw autorskich 🤔 no i jeśli tez jesteście tego ciekawi.
falabana, ja właśnie o tej symetrii i asymetrii pisze pod wpływem Twoich zdjec -przypomniało mi się, ze kiedyś czytałam o tym zjawisku u Jascona.
kotbury Większe ilości kwasu mlekowego w przewodzie pokarmowym powstają przy karmieniu paszami treściwymi. Przy podawaniu sianokiszonki będziemy mieć w przewodzie pokarmowym kwas mlekowy zawarty w sianokiszonce ale nie powstanie już jego dużo więcej.
Mam wrażenie, że chodzi Ci o to, ze z cukrów prostych po wchłonięciu w przewodzie pokarmowym podczas spalania w tkankach powstaje kwas mlekowy? Jeżeli tak to odpowiedź jest prosta kwas mlekowy który już jest w sianokiszonce nie jest bardzo dobrze wchłaniany przez ścianę jelita. Wchłaniane są LKT. Ilość kwasu mlekowego w przewodzie pokarmowym ma natomiast wpływ na PH przewodu pokarmowego a co za tym idzie na jakość procesów trawienia w tymże jelicie zachodzących.
Ważne też będzie czy to będzie kiszonka produkowana w gospodarstwie z tego samego siana którym normalnie karmione są konie - wtedy nie powinno być problemów. Natomiast jeżeli sianokiszonka będzie kupowana powinna mieć dołączony certyfikat z zawartością podstawowych składników pokarmowych - warto sprawdzić jak to się ma do siana które koń jadł a jeśli siana nie badaliśmy do ogólnych parametrów siana z jakiś tabel. Sprawdzić czy jest to sianokiszonka z trawy. czy z traw z dużą domieszką ziół, a może z dodatkiem lucerny lub kukurydzy.
Tabele żywieniowe ogólnie rzecz biorąc podają, ze sianokiszonki w porównaniu z sianem maja mniej cukru, wapnia, fosforu i magnezu nawet w suchej masie - a trzeba pamiętać, że sucha masa kiszonki jest mniejsza niż sucha masa siana. Sianokiszonka z certyfikatem może mieć określone zawartości minerałów - prawdopodobnie trzeba będzie zmienić nieco suplementację.
O Jacsonie i asymetriach: Jacson nie jest 100% wyrocznią, coś mi się wydaje. Pierwszy powód tego przemyślenia: może pamiętacie, że guli kiedyś wyciągnęła jego tezę, jakoby dzikie konie chodziły z palca, i to jest w związku z tym poprawny ruch. Wnioskował to z... głębszego dołka od strony pazura w gruncie niż piętek (chyba nie wziął pod uwagę momentu odbicia - drobne niedopatrzenie). Drugi powód to zdanie Sally z CA Trace, której opinie cenię no i jest "insiderem" - kojarzy gościa osobiście. Wyraziła opinię, ze on zrobił dużo dobrej roboty ale dziwnie zdryfował z poglądami i duża część rozsądnych ludzi (m.in. Ramey, ona i wielu ludzi z grupy bosokopytnej) się od niego odłączyła. Stąd rozłam AANHCP z PHCP. Dlatego traktowałabym jego zdanie z pewną dozą nieufności.
Oczywiście kopyta nie muszą być symetryczne i jesli koń chodzi w określony sposób to mogą być dla niego wygodniejsze asymetryczne. Czy i do jakiego stopnia prostować asymetrię, zależy od wielu czynników. O ile słabiej rozwinięta jedna połowa kopyta od drugiej nie powinna szkodzić użytecznosci kopyta, to juz asymetria powodująca skośność i podwijanie ściany - jest niebezpieczna. To spowoduje ucisk na tkanki podeszwy , na tworzywo, na kość, spowoduje, ze ściana pracuje nie tyle słabiej (jak przy takiej "normalnej" asymetrii), co inaczej, w przeciwną stronę. Także "zwykłych" asymetrii na siłę nie prostuję, tendencje do kopyt skośnych staram sie wyprowadzać, każdą połówkę kopyta staram sie traktować oddzielnie i oceniać czy jest rozwinięta na tyle, żeby wyglądać na działającą. To mój prywatny pogląd na asymetrie 😉 na pewno pod wpływem Jacsona nie pokrzywię wszystkich zadnich kopyt i nie będę prostowac przednich. Kopyta są takie, jakie chce mieć koń...
Dzięki Błotosmętka- właśnie tego info odnośnie kwasu mlekowego mi brakowało.
U nas sianokiszonka jest dokładnie z tego samego, z czego mamy siano. Po prostu zamiast suszyć siano, została zrobiona sianokiszonka.
Czy jeżeli mój koń "tyje z powietrza" (bo wiecie moja teoria spisku wszędzie widzi cukier😉 to na sianokiszonce nie powinien utyć, bo jej trawienie nie ma nic wspólnego ze skokami insuliny?
Dea, oczywiscie ja również nie traktuje go jako wyroczni, poprostu zaciekawiło mnie co napisał o symetrii/asymetrii i chciałam to jakos zweryfikowac. Jest prekursorem, ale pewne jego poglądy zostały juz zweryfikowane. Niektóre pewnie potwerdzone, niektóre obalone. Byłam ciekawa czy macie wiedzę, która daje mozliwosć weryfikacji wyników jego badań i przyjętych przez niego wniosków, właśnie zwiazanych z symetrią/asymetrią, nie wiem np z jakis publikacji anglojezycznych. O ile jego wyniki badań mogły wskazywać pewne tendencje a nawet normę w zjawisku (w ramach grupy kontrolnej dzikich koni) o tyle zawsze jest ryzyko, że mógł pojawic sie błąd interpretacyjny - jak to w nauce bywa 😉
Edit: moje odczucia co do tej książki są coraz bardziej mieszane, chyba wyląduje na dnie szafki, choc w zasiegu ręki😉
Tez mam spostrzezenia, ze koniom ochwatowym z problemem insulinowym, sianokiszonka nie szkodzi. Kuc w poprzednim roku bez kaganca ( tym sezonie juz mial) lato ledwo przechodzil, zima jadl sianokiszonke normalnie i bylo swietnie-byl uzytkowany. Teraz tez jest juz bez kaganca, zaczynamy sianokiszonke, nic zlego sie z nim nie dzieje.
W, której to książce tak pisze? Zobaczyłabym sobie. Mam po angielsku więc strony się nie będą zgadzać jak coś.
FortunaA - trzeba się zastanowić, co z tej obserwacji, nawet jeśli jest słuszna, wynika praktycznie dla nas... Ja mam obserwację, że koń "domowy" ma często asymetryczne i przody, i zady - w przodach "wyrasta" zewnętrzna ściana, w zadach wewnętrzna. Jeśli się tego nie koryguje, to koń stoi prodami coraz szerzej, zadami coraz bliżej siebie. Koryguje: tu mam na myśli zwykłe, proste struganie do podeszwy (bo jedna ściana mocniej się ściera, przy drugiej trzeba* mu "pomóc"😉.
* no właśnie, trzeba - nie trzeba, niektórzy na grupie bosokopytnej lansują pogląd, że koniowi lepiej z lekką asymetrią w tę stronę, w którą naturalnie kopyto wyciera... To pewnie zależy od ilości i jakości ruchu. Pewnie jak zwykle najlepiej spytać konia.
Ava, mowa o ksiązce J. Jacsona "Prawdziwy świat koni". Jeśli to coś Tobie pomoże, to odszukaj ryciny 4.1 - kształt kopyt przednich i tylnych, dalej rycina 4.15 - symetria i asymetria kopyt, asymetria kopyt ryc. 4.24 i 4.25 i 6.16 wraz z tekstem w okolicach tych rycin.
Do przemyślenia:
Jascon pisze, ze u dzikich koni z z Litchfield asymetria tylnych kopyt znajduje odzwierciedlenie w kształcie kości kopytowej, która tez jest asymetryczna, natomiast w przypadku przednich kopyt, kość ta jest symetryczna. I to chyba jest dla mnie najbardziej warte uwagi i przemyślenia.
"asymetryczny kształt kopyta tylnego ma znaczenie z kilku względów:
-dzieki temu powstaje bardziej stromy kąt nachylenia wewn. ściany puszki kopytowej niż ściany wew,
-dzieki takiej asymetrii w czasie chodu bocznego wewn. połówka puszki kopytowej znajduje się bezpośrednio na przedłużeniu tylnej nogi
-w ten sposób wewn. cz. kopyta znajduje się blizej osi kopytowo-pęcinowej.
Symetria kopyt przednich odpowiada pierwotnie założonej roli nóg przednich jako podpory i stabilizatora, a nie elementu napedzajacego podczas naturalnego ruchu". Autor odnosi się do biomechaniki ruchu konia, jako źródła zróżnicowania kopyt na symetryczne i niesymetryczne, ale nie będę przytaczać tego wszystkiego co pisze. Jak ktoś będzie zainteresowany to nich sobie zerknie do źródła.
Dea, zwróciła uwagę na istotną sprawę. Co z tych obserwacji wynika dla nas? No coz... pokazany został obraz konia z idealnymi lub prawie idealnymi kopytami, który doskonale dostosował się do warunków w jakich przyszło mu żyć. A "domowy" koń, no cóż... może asymetria (mniejsza, większa) przednich i tylnych kopyt to poprostu dostosowanie do warunków , w których przyszło mu żyć - warunków, które bardziej lub mniej odbiegają od naturalnych, optymalnych dla wykształcenia idealnych/prawie idealnych kopyt. Nic innego, mądrzejszego do głowy mi nie przychodzi 😉
A u nas po tygodniu bajkowego ruchu makabryczne palcowanie... cóż odrobaczanko było niedawno 😵
a co ma odrobaczanie wspólnego z tym? 🤔
a co ma odrobaczanie wspólnego z tym? 🤔
No to samo co podanie sterydu i innych ogólnie toksycznych dla konia rzeczy.
Przyznam że pierwsze słyszę.
O sterydzie słyszałam ( choć u mojej kobył nie miało to akurat odzwierciedlenia), ale co do robaków?
Jeśli podajesz odpowiednią ilość co do kg to nie powinno mieć to wpływu na kopyta. Rozumiem że jak się poda więcej to wytwarzają się toksyny ( robale umierają i wytwarzają toksyny co może być przyczyną kolki i pewnie mieć wpływ na kopyta), ale przy prawidłowej dawce nie powinno mieć to znaczenia - wówczas robale zostają wy...ane na wpół żywe i nie zdążą wydzielić toksyn.
kotbury jeśli będzie jadł dużo i z apetytem to utyje ponieważ sianokiszonka dostarcza więcej energii niż siano ale na pewno nie będzie się to wiązało ze skokami insulinowymi a wręcz przeciwnie - podawanie kiszonek stabilizuje poziom glukozy we krwi.
[quote author=Błotosmętka link=topic=1384.msg1204467#msg1204467 date=1322593458]
kotbury jeśli będzie jadł dużo i z apetytem to utyje ponieważ sianokiszonka dostarcza więcej energii niż siano ale na pewno nie będzie się to wiązało ze skokami insulinowymi a wręcz przeciwnie - podawanie kiszonek stabilizuje poziom glukozy we krwi.
[/quote]
Ok, to dobra informacja. Też jeszcze ten cukier sprawdzam.
Co do tycia to nie za dobrze bo ja teraz w zasadzie nie jeżdżę - koń nie ma jak pary z gwizdka spuścić - łazi całymi dniami i nie robi totalnie nic...
Na tycie nie ma rady innej jak ruch i całkowite obcięcie treściwych. Tzn można niby obciąć i objętościowe, ale z kolei to może mieć inne negatywne następstwa.
O tym, że kopyta są niesymetryczne pisze także Strasser, jak znajdę odpowiedni fragment, to zacytuję 😉 Ona jako przyczynę wskazuje funkcje jakie pełnią kopyta....