Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)
Ja swego czasu znałam, trochę tam jeździłam.
jak wrażenia "od kuchni"?
bo mnie się zdarzylo tam wjechac na kilka minut zalatwic jedna sprawę i jestem przerażona, ale moze to zludne wrazenie i się myle. na to liczę.
nie no isabell ja endoskopie mialam 2 tyg temu i nie wspominam tego dobrze mimo ze wezszy niz ten konski😉
na szczescie zaden z moich stworow kopytnych endo na razie nie potrzebuje (Polka miala przy kupnie sprzedazy wiec wystarczy😉)
a wiem, ze kilka osob z Lodzi pytalo o "magiczna rurke do inwigilacji konia od srodka😉" dlatego napisalam o wizycie Agi🙂
Karla, a mogę laickie pytanie?
jesli na oko "kon jest caly" i nic mu nie jest, to takie badania powinnam przeprowadzić? nigdy szczerze mówiąc tego nie praktykowalam 🙁
Powiem tak, ta stajnie zniszczył brak kasy.
jesli nie kaszle,nie gluci sie,nie szaleje z liczba oddechow,nie ma spadku wydolnosci i problemow na treningu to endo oddechowego nie jest uzasadnione,
jesli nie chudnie, nie kolkuje,nie ma problemow z apetytem,kalem i wyniki krwi sa w normie to endo zoladka tez raczej bym nie robila
ale o decyzji o nedo decyduje badanie ogolne i dodatkowe wiec trudno mowic czy w Twoim przypadku warto czy nie,bo konia nie badalam, nie widzialam itp.🙂
jaka cena jest endoskopii oddechowej?
brak kasy?
naprawdę ma to jakikolwiek wpływ na galopujace radosnie na hucułach 12 latki, szarpiące je za ryj ale skaczące sobie, bez jakiegokolwiek nadzoru?
naprawdę ma to wpływ na własciciela, który wychodzi do ludzi w poplamionej obiadem koszulce z dziurami na brzuchu? i ma to wpływ na opowiadanie durnot, ze konia biją batem tylko debile, on daje koniowi powąchac owies i jak jest niegrzeczny to zabiera, a wtedy kon ładnie skacze, bo chce zasluzyc na owies, który powąchał?
kiedyś wyglądało to lepiej? jesli tak to ogromna szkoda, bo dzieciaków bylo multum🙁
bo powiedziawszy szczerze, to wrazenia są poprostu koszmarne... wszedzie brudno, wdepnęłam w kaczą/kurzą kupę na podwórku dwa razy, konie w mega niedopasowanym sprzecie, popregi z podlożoną gąbką tapicerską wychodzącą miedzy przednimi nogami, siodla z porozrywanymi poduszkami i wyłażącą ich zawartoscią, dziurami w siedzisku i widocznymi (rozerwana skóra, pęknięcie w terlicy widoczne idealnie) ubytkami w konstrukcji.ubierane na podwórku, na którym na srodku stał rozklekotany ciągnik z jakas przyczepką, juz mialam wizję jak się kon zrywa i wpada na to coś, stojace idealnie dwa -trzy metry za zadem. konie na "wybiegu" mają wyrzucone liscie kukurydzy, które tworzą okropny chlew, przy mnie byl prowadzony kon na jazdę z calym grzbietem wylanym fioletem, nie chcialam podchodzic bliżej, zeby zobaczyc co tam na grzbiecie ma, bo byl normalnie(oczywiscie na łopatkach) siodłany.
wrazenia bardzo kiepskie, ale moze jedynie powierzchownie 🙁 bo byl to bardzo przykry widok 🙁
Karla
ostatnio nawet kaszel zupelnie zniknął, tak jak Maciak mówił, tylko wlascicielka jest nienormalna i mimo zapewnien ze plucka czyste, miala jakieś urojenia 🙁
bylam poprostu ciekawa, czy u koni bez widocznego problemu jest to zalecane, jak np badania krwi raz na jakis czas 🙂
Czy ktoś z Was mieszka w okolicy miejscowości: Spała ?? Proszę o PW
Wiam pięknie.
Szukamy psa, dog niemiecki arlekin, po wypadku samochodowym uciekł przerażony
http://www.facebook.com/event.php?eid=117975304981460Gdybyście w czasie terenów natknęli się na Lalę prosimy o telefon z informacją
Jej trasa (u była widziana)

wygląda tak

Prosimy o pomoc!!!
numery telefonów
Podczas wypadku samochodowego w okolicach Spały (koło Tomaszowa Maz.) uciekła suczka arlekinka . prosimy o pomoc w odnalezieniu suni. Reaguje na imię LALA.
Tel kontaktowe
600154475
692306574
695079158
Więcej o poszukiwaniach
http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=25263Jest lękliwa po wypadku, głodna i zmarznięta
Pozdrawiam z nadzieją :kwiatek:
Opinie co do Hucuła, są faktycznie na ogół negatywne, jednak na krzywdę koni nic tam nie wskazuje. Tzn. właściciele naprawde je kochają, tylko nie na wszytskim sie znają.
Pracowałam tam kiedyś i powiem od kuchni, podwórko jest systematycznie sprzątane, konie te liscie z kukurydzy dostają do jedzenia i to od wielu lat.
ciągnik z przyczepą słuzy do przywpozenia kukurydzy, często konie prosto z tej przyczepki ją jedzą. Tamtejsze hucuły sa bardzo spokojne i gzreczne, no jest etraz jakas młodzież ale mysle ze nie wiele sie w wychowaniu zmieniło. Nie urywają sie z uwiązów na których są wiązane, zresztą uważama ze czyszczenie koni na dworzu jest bardzo dobrą opcją. Nauczone są stania na tych ze uwiązach i cierpliwosci.
Co do jazd to chyba jednak ktos je prowadzi, z tego co slyszalam syn włascicieli.
Histotria z owsem to może jakis sarkazm był????
Te gąbki z pianki tapicerskiej pod popręgirm są po to zeby konie się nie zapopręzaly, hucuły jaką mają budowę wiemy, tamte nie są chude, duzo chodzą w siodle i mają troche problemów z gulkami pod popręgiem, może ta gąbka nie wygląda estetycznie ale spełnia swoją funkcję.
siodla....no fakt są stare, ale nie każdego stac na wymiane sprzętu przy pierwszym zadrapaniu, w szkółkach takie siodla to dosc normalne zjawisko, napewno nie są polamane, a przynajmniej nie były wtedy kiedy ja tam byłam, bo pilnowałam, jak sie cos złamalo szlo do naprawy.
Jezeli konie są obecnie źle siodlane to wina ewentualnego instruktora, niestety własciele są bardziej hodowcami, a szkółke prowadzą przy okazji, sami nie jeżdzą i poprostu nie znają sie na wielu rzeczach, zawsze mieli od tego instruktorów.
kiedy ja tam pojechalam wiele lat temu w innej sprawie mialam podobne wrazenie, jednak kiedy zaczelam bywac tam czesciej zauwazylam ze nic zlego sie nie dzieje, a konie są bardziej rozpieszczone pod kazdym wzgledem niz źle traktowane.
Niestety pierwsze wrazenie jest najwazniejsze, ale ludzie starszej daty zwłaszcza z długim stazem prowadzenia szkółki, uwazają ze skoro zawsz etak było i było dobrze to po co teraz cos zmieniać. A szkoda bo ich hucuły są perfekcyjne, bardzo fajnie sie na nich uczy, nie są złośliwe, cwaniakują tyle samo co kazdy inny kon szkółkowy.
Hej, skoro w temacie szkółkowym... czy ktoś z Was może powiedzieć cokolwiek o stajni nieopodal Ozorkowa "Małej Stajni"? Szukam sympatycznego miejsca za miastem, z ładnymi terenami.
Trzyma ktoś konia w Bronisinie? albo chociaż orrientuje się czy są wolne miejsca ? ponieważ znajoma ma problem bo kupiła konia i nie ma go gdzie trzymać 😂
Z tego co się orientuje to miejsca mają. Chyba, że się pozmieniało, bo to zima nadciąga, a wszyscy do hali uciekają.
Wie ktoś z Was ile kosztują składki w KJ Zbyszko? 😉
Mała Stajnia została w innej epoce. Zapraszam do siebie, 20 km dalej. Mam też wolny boks🙂
Trzyma ktoś konia w Bronisinie? albo chociaż orrientuje się czy są wolne miejsca ? ponieważ znajoma ma problem bo kupiła konia i nie ma go gdzie trzymać 😂
dwie znajome trzymały w róznych czasach. osobista moja opinia jest bardzo watpliwa, bo poza odwiedzinami, nie bylam tam z koniem nigdy. ale znajomych nie za dobra opinia, moze cos sie zmienilo?
Julia, nie reklamuj bo Cię pogoni moderator 😉 swoją droą muszę wpaść pooglądac Twoje stadko wreszcie 🙂
Mała Stajnia została w innej epoce. Zapraszam do siebie, 20 km dalej. Mam też wolny boks🙂
W innej epoce ? Czyli nie warto ? Może się tam chociaż przejade 😉
20 km dalej, niby nie tak dużo, ale z Łodzi to już się robi ponad 40 🙁
ogloszenie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ogloszenie w niewlasciwym miejscu
To nie reklama, bo reklama by była wtedy jakby ktokolwiek napisał "o to blisko".....a niestety daleko od łodzi więc, co to za reklama...
Ja tu cierpe na brak cywilizacji i osamotnienie, dlatego sie przypominam, jakby sie komuś chciało to zapraszam w odwiedziny, robię kawę😉
ale sypaną i z cukrem 😉? jak tam to zajadę chętnie moze w piątek od rana 🙂
Jakby ktoś jechał i miał miejsce, to ja baaardzo chętnie się dorzucę do paliwa i zabiorę 😜 tak mi tu koni brakuje... 🙁
no to kiedy dziewczynki? mniejsze autko 4 osoby pomiesci, wieksze 5 🙂
Ja najwcześniej w piątek mogę 😉 i cały weekend mam wolny 😅
ja się muszę dogadac z juniorką jak treningi bedzie miala, bo jedziemy do Bogusławic 🙂
To ja czekam na wiadomość niecierpliwie 😉 jakby ktoś się do Bogusławic kiedyś wybierał, to ja również bardzo chętnie. Wstyd się przyznać, ale jeszcze mnie tam nie było 😡
to będą pierwsze zawody Juniorki i Rudej Wiedzmy, wiec jestem bardzo ciekawa co tam wyniknie, bo adrenalinka zawsze robi swoje😉
moze sie okaze ze bedziemy mieli miejsce, bo nie wiem jak z transportem.
zastanawiam sie czy lepiej zeby sie dolaczyc do drugiego nieznajomego konia czy jechac samotnie 🙁
A kiedy te zawody? 😉 Jak samotnie to ja bardzo chętnie potowarzyszę 😉