rekreacja wrocław
Abeba, farmer, o ktorego tobie chodzi to byl kon akademii, pawlowicki. i byl z cala pewnoscia pogrubiany, nie slaski. i calkiem niezle skakal 😉
Farmera to i ja pamiętam ze Szczodrego i Pawłowic. Ciekawe co się z nim stało, bo różne ploty chodziły.
W ogóle jak to możliwe, że ja nigdy w Świniarach na jeździe nie byłam.
ja kiedyś spotkałam Farmera w Dusznikach Zdroju- może to ten?
Gniady z odmianami
Ale numer, okazuje sie, że wieksza część re-volty zaczynała u Pana Łukasza! Wychodzi na to, jest mistrzem w "zaszczepianiu bakcyla" 🙂
Na wstepie dementuje ploty o Gardenie!! Subaru2009 skąd w ogóle masz takie informacje?! Garden jako jeden z tych staruszków okło 20 letnich cały czas jest z nami! Co wiecej miałam przyjemność dosiąść go w środę i jestem pod ogromnym wrażeniem! Konik trzyma sie bardzo dobrze, w tej chwili praktycznie zajmuje się nim prawie na wyłąćzność "Pani Inżynier", która go tak kocha, że spróbuj konia mocniej pociągnąc to nie żyjesz :P
Bad Boy też jeszze jest, ale...swoje ostatnie dni 🙁 tzn. w tym tyg będzie szedł na emeryturę gdzieś🙁 Z tego co słyszałam to do miejsca w stylu Tary. Zobaczymy.
Amazonka CEkin to mój ukochany koń był, na nim pierwszy raz w życiu siedziałam (wtedy poszłam do Świniar w wieku...hmn..kilku lat i niestety musiałam pasję odłożyć na jakiś czas, bo po jednej wolcie PanŁukasz ze smutkiem powiedział"bardzo proszę przyjść za jakiś czas aż córce nóżki urosną" 🙂 ), więc ze 4 lata może miałam :P Ale w 4 kl podstawówki juz się udało 🙂 i dołąćzyłam do szeregów rekreantów. Też uczyła mnie wtedy Pani Ania, dużo teorii i mega podajeście. Nie do zapomnienia.
Bombal przypomniałaś mi o Halnym! Niewiarygodne i Pikadora też pamiętam 🙂 A kojarzy może ktoś osoby o ksywkach: Żołnierz (z mojej grupy), Kazik? Myszy dalej jeźdzźą (ktoś je wyżej wspominał).
Z tego czego się wtedy nauczyłam korzystam po dziś dzień bo ciężko trafić na terenera z takim przekazem i zaangażowaniem.
Jeździłam później jeszcze w 3 rekreacjach i nigdzie trener nie dawał tyle z siebie.
Byłam w odwiedziny rok temu Garden jeszcze jeździł a Sanntana młodniała coraz bardziej. Tylko już konopianej grzywy nie miała.
Zgadzam się w 100% odnośnie trenera. Nie spotkałam jeszcze drugiej takiej osoby...
A Santana zmienia barwy jak tęcza : ja pamiętam ją mniej więcej izabelowatą 🙂
edytuj posty!

Tak wyglądał pawłowicki Farmer.
A ma może ktoś z was zdjęcia innych koni z Pawłowic? Najlepiej jeszcze z czasów Golika. Siwego Madagaskara zwanego Młodym, Tolę, Agawę, Mafię, jej córkę Rewie, Lotną.
muszę pogrzebać...na pewno mam Lotosa, Mafię, Madagaskara, Łosia🙂, Lotę no i Parysa...
BARBARKA kilka lat temu w Świniarach jeździła moja koleżanka, która była zakochana w Gardenie. Nie pami etam teraz przyczyny jej odejscia stamtad, nazwiska nie chce tu ujawniac, moge podac na PW. Z tego co mi opowiadała, to ona wie, ze Garden ponoć koniec końców trafił do rzeźni. Jeżeli jest inaczej w takim razie dobrze, że żyje i jej przekaże 🙂 Pewnie si e ucieszy 😉
Zapewniam, że żyje 🙂 A jak go kochała to zapraszamy w odwiedziny 🙂
Ja mam na zdjęciach dużo koni Pawłowickich, bo część czasem była w szczodrym gdzie ja jeździlam. Potem poszperam w tych zdjęciach.
Szczególnie Mafi mam dużo, bo na niej i Bajce(matce mojej Branki) najwięcej jeździłam. Madagaskar swoją drogą ktoś wie jak skończył? Bo pamiętam, że do handlarza trafił.
Rewia wiem, że trafiła do fundacji, zdaje się że Tary. Ale już nie żyje dawno. Bajka też do fundacji trafiła w opłakanym stanie, ale innej.
No i nie wiem co z Farmerkiem, jeśli ktoś go kupił, np właśnie te Duszniki to fajnie.
ja slyszalam niestety, ze wiekszosc z tych koni pojechala w jedna strone. poza tola, ktora poznych lat dozyla w tarze.
a czy Mafia była Siwa? i czy mogła trafić do zachodniopomorskiego? ; )
Aa, no własnie, to Tola w Tarze wylądowała, a nie Rewia. Pomieszałam. Madagaskar coś mi się obiło o uszy, że też tam był, ale mół być to inny Madagaskar, trzeba by sie dowiedzieć. A w ogóle ktoś wie czy Witamina jeszcze żyje?
Mafia była skarogniada
przeciez witamina jest w pawlowicach i ma sie doskonale 😀
No wiem, ze tam była, ale nie sie zastanawiałam ostatnio czy jeszcze dalej tam jest 😉
Witamina dalej w rekreacji w Pawłowicach. mam kilka zdjec z tamtych czasow, zaraz cos poszukam 🙂
dobra coś znalazlam. na zdjęciach mnie nie ma więc mały retusz 😉
Mafia i Żurnal

Lota jakis czas po Szczodrem


i jeszcze w Szczodrem
No wiem, ze tam była, ale nie sie zastanawiałam ostatnio czy jeszcze dalej tam jest 😉
jest, pyka na zawody, wyglada bardzo dobrze a i charakter jej sie zmienil mocno na plus 😉
Abeba - pamiętam to zdjęcie Mafii i Żurnala. To był Hubertus, jechałam wtedy na Sorbonie. A Branka miała pół roku 😀
Ana ostatnim zdjęciu Loty mam wrażenie, że w tle jest Bajka 💘
Swoją drogą Lota wiem, że padła, bo spotkałam kiedyś Artura. Tego źrebaka gdzieś sprzedał, wie ktos co się z nim dzieje?
na tym hubertusie ja jechalam wlasnie na bajce 🙂
O kurczę, ale się rozpisałyście o Świniarach 😜 To i ja się melduję jako była adeptka Pana Łukasza. Trafiłam tam 16 - 17 lat temu jako niewyrośnięta 9-cio latka. Pani Ania powiedziała mojej mamie, że nie mogę jeździć, bo jestem za mała. Rozpłakałam się tak strasznie, że się konie popłoszyły i... pozwolili mi zostać 😂
Uwielbiałam tą stajnię i do tej pory z sentymentem wspominam to, co się tam działo - nawet szorowanie kibli po powodzi (pierwszy turnus po powrocie z Mierzęcina(?).)
Pierwszy koń na którym jeździłam to Fanaberia. Ukochany to Farmerek. Po jego śmierci Tandil, Dydek i Kodeks
A stajenna ksywa: Pchła 😀iabeł:
Z Morzęcina 😉
A co Farmerowi się stało? On już wiekowy chyba był?
PS Nie mów, że to tak dawno było, bo się czuję staro 😉
Ja tam trafiłam najpierw też jako 9-cio latka i też mi powiedzieli, że mam wrócić za rok lub 2, jak będę większa. No i wróciłam, ale niestety dopiero po 3 latach. A przykład Taggi pokazuje, że wystarczyło się rozpłakać i może by się udało 😉
o kurczę... pomyliłam konie... w morzęcinie padł Kuba, a Farmer został (dużo później) sprzedany 🙄
Z tego, co pamiętam, to Pikador wtedy padł. A z Kubą to nie wiem, co się stało- za moich czasów głównie stał w boksie z powodu kulawizny i sporadycznie chodził pod siodłem. Bardzo go lubiłam, chociaż jeździłam tylko kilka razy, a głównie tylko czyściłam.
a jest tam może jeszcze Garden? Jak się ma? A Dryl i Bad Boy?
Boy'a już nie ma. W sobotę wyjechał do jakiejś fundacji chyba. Miał coś z kłębem nie tak, podobno przez zaniedbanie. Nic więcej nie wiem, ale jak komuś zależy to mogę zdobyć inf niemalże z pierwszej ręki 😉
Czy istnieje jeszcze stajnia na Mokrym?
Jest tam jakiś dojazd MPK?
Jakie ceny?
Generalnie szukam jakiejś możliwej stajni w okolicach Fabrycznej...
Z tego co kojarze to jest nadal, dojazd autobusami z Lesnicy.
Wspomnienia wpomnieniami ale gdzie sie teraz pobawić rekreacyjnie?
Ja mogę polecić Borową jeśli chodzi o rekreacje 🙂
A co polecicie sportowego? Moze byc poza granicami Wroc. i takie mniej znane :-P
[quote author=vill_18 link=topic=6134.msg1195487#msg1195487 date=1321904140]
Wspomnienia wpomnieniami ale gdzie sie teraz pobawić rekreacyjnie?
[/quote]
Ja byłam zadowolona z Krzyżanowic jak jeździłam tam (czyli ze 2 lata temu). Nie raz jak bywam w odwiedzinach to widzę też jest ok.