KOTY
galopada_, Łoł, nie wiedziałam, że masz tyle kotów. I to jakich. 🙂
Arimona, Osobiście polecam szelki chociażby dlatego, że jak zgarniesz kota do weterynarza, to masz go na czym utrzymać, w razie "w". 🙂
Mam kota w podobnym wieku do Twojej znajdki i w sumie, częściej się z nim bawię czy głaszczę, niż wychodzę na spacery. Ze dwa razy pospacerowaliśmy, ale potem stwierdziłam, że fajniejsze jest bawienie się. 🙂 Ale z tego co się orientowałam, ludzie z kotami wychodzą i też jest ok.
Właśnie, macie ktoś do polecenia konkretną markę suchej karmy? Ale z dolnej półki. Puki co, daję Purinę, Tofik jest zachwycony, ale teraz chciałam zamówić większą ilość przez neta i... dostałam oczopląsu od nazw firm.
Swoją drogą, nie wiedziałam, że koty mogą być taaaaakie wdzięczne. Tofik przylatuje na wołanie, łazi za mną jak piesek, gramoli się na kolana, łasi się i jest przy tym tak przerażająco słodki, że nie da się nie kucnąć i go nie głaskać. Nie ma to jak kocia tresura dobrze zastosowana na właścicielu. 😁
mam jeszcze kilka dachowcow dochodzących i jednego ,,stałego" ważącego 8 kg 😂
Dzisiaj zginął Artem [*]
Miał nieco ponad rok 🙁 Jakiś idiota go potrącił...
W życiu się po tym nie pozbieram :'(
magda, mój brat miał identycznego cosia na ustach ;D. To jest po prostu woda zebrana pod skórą którą kicia sobie przygryzła. Można to przebić/wyciągnąć tą wodę ale i z tym da się żyć, po jakimś czasie powinno zniknąć (a przynajmniej mojemu bratu znikło, ale po kilku latach chyba dopiero).
galopada_, co to za koty? Kolorki jak u syjamów, ale jakieś gruuube są. 👀
syjamy tylko dobrze odżywione 😎 😁 codziennie surowy kurczak i te sprawy 😁 + dodatkowo ,,napuszone" przez wiatr
galopada_, łaaa śliczne. Moja Frania [*] była straszną chudzinką w porównaniu do nich. Rodowodowe? Masz może jakieś maleństwa na sprzedaż?
To są 3 pokolenia. Miałam maluchy kilka lat temu ale teraz wszystkie są wykastrowane/wysterylizowane. Nie mają papierów. A tu zdjęcie największego z nich ( nie widziałam większego kota w zyciu) z naszym nowym psem:
galopada_, dogadują się z psami? Moja za cholerę z psem nie chciała się dogadać, próbowała nawet zagryźć ;D labka. Za to jej córka - pół syjam, pół dachowiec (czarna o wyglądzie i charakterze syjamka) śpi wtulona w pieska ;D. Oraz uwaga uwaga... Potrafi upolować i zjeść w 2 dni zająca ;D.
śpią z psami nawet w budzie 😉 w ogole są bardzo ,,psie"
Simma trzymaj się! :przytul:
Sisisa-moja Nika konsumuje (dorosłego) zająca w nieco ponad pół godziny 😉
Bo ona kocich chrupek ani puszek nie je, tylko sama poluje. I nie ważne, jak jest głodna-naszych kaczuszek nie ruszy 😀
galopada_, koty są obłędne... też mam stadko ale nie tak mono-kolorystyczne hehe
Simma, moja je suchą karmę, niezliczoną ilość myszek dziennie, czasem szczurka trafi, do tego psu trochę mięska podkradnie 🙂. No i wszystko co znajduje się na stole baaardzo jej smakuje.
Dea, o matko, ja mam 46m, ale bym chyba nie dala rady, balabym sie wdepnac w ktoregos 😉 to sie caly czas w nogach kreci i mruczy😉 bez przerwyyy
San, jak bym o swojej czytala, normalnie szok! Identycznie sie zachowuje! Wstaw jakies zdjecie, przeczytalam ciebie w KR, ale zapomnialam tam odpisac, teraz ja sie bardziej nadaje do KK, czyli tu. 😉
galopada, jestes szalona! Ile kotow pod opieka!
Simma, trzymaj sie!
Simma trzymaj się 🙁
mój prawie 12letni kocur ma mięsaka, od ok. pół roku. Rośnie to cholerstwo cały czas 🙁
całe życie wyglądał jak pączek w maśle, a ostatnio tak potwornie schudł... Cały czas śpi, je coraz mniej.
Wet powiedział, że nie ma sensu operować, bo może się nie udać, bo będą przerzuty..
I co? Mam tak czekać aż pewnego dnia po prostu się nie obudzi? 😕
kociak powinien miec minimum 12 tygodni gdy odlacza sie go od matki i rodzenstwa.
Zadna szanujaca sie hodowla nie sprzedaje wczesniej.
Chyba ze kupujesz od pseudohodowców.
I tak, szukaj conajmniej 3 miesiecznych kociat, nieodlaczonych od matek. Beda duzo lepiej zsocjalizowane.
Ale to ma być kot ze schroniska z tego co wyczytałam.
W tym przypadku nie ma większego znaczenia w jakim jest wieku, bo i tak praktycznie maluchy przychodzą bez matek, więc i tak nie mają się jak socjalizować - mama ich już nie nauczy, a w schronisku nikt nie ma czasu na takie zabawy 🙁
Arimona, Może znajdki tak mają? 🙂
Mój został porzucony na parkingu w mieście. Zobaczyłam ogłoszenie i tak mi się żal małego zrobiło, że postanowiłam go wziąć. Okazało się, że biedactwo zostało przez coś potrącone, bo miał złamany ogonek i rany na łapkach. Przyjechał wieczorem i już się nie dało do weterynarza jechać, a ja się bałam kota brać na ręce, bo myślałam, że go tam coś boli. Strasznie miauczał. Na szczęście, następnego dnia okazało się, że wszystko jest w porządku. Ogon był faktycznie złamany, ale zdążył się ładnie zrosnąć i kot może sobie chodzić, biegać, wspinać się... 🙂
A wygląda tak:

Z opisu pamiętam, że Twoja kotka chyba jest maścią podobna. 🙂
galopada_, 8 kg?! Toż to jakiś pieso-kot 😀
Dobre zdjęcie yorka z kotem. 😉
ae, Heh, miałam identyczną sytuację, ale z psem. Zwyrodnienia w kręgosłupie. 🙁 Pies został w końcu uśpiony, leki nie działały, w ogóle nie chodził i strasznie się męczył.
Sankaritarina, pieso-kotów jest więcej. U mnie ganiają 2-3 (nie wiem czy teraz cała trójka się łapie, czy jednemu trochę spadło.. ale zima idzie, więc kto wie...). Dawniej był jeszcze jeden, ale obecnie dziadziuś już całej masy nie ogarnia.
Za to moja ciocia miała przez 21 lat kota, który większość swojego życia ważył 10 kg 😁
galopada, masakra!! ale piekne!!! Nie wierze ze to syjamy!
Simma bardzo mi przykro 🙁 takie wlasnie jest ryzyko kotow wychodzacych niestety..
te drapaki rufi mega drogie ale fakt wygladaja na porzadne... jak sie ma hodowle to lepiej zainwestowac i miec swiety spokoj 🙂 Chociaz kurde i tak wydaje mi sie ze ceny sa grubo przesadzone 😀
Magda ten kot to chodzacy pech!!!!!! 🤣
Aja mam problem, może macie doświadczenie. Przez Lunę zlikwidowałam moją kolekcję kaktusów (pojechały do rodziców) i nie miałam do niedawna żadnych kwiatków- kot wywala ziemię, kaktusy wypadały i mi marniały. 2 miesiące temu przywiozłam sobie od rodziców w doniczce kłączę mięty, pięknie mi poodbijała, ma masę odnóg zielonych i co rusz nowe wypuszcza. Widzę, że zaczyna marnieć mimo podlewania, ziemia w jednym miejscu prawie do dna wywalona (mama mi dziś przywiezie ziemię do dosypania). Wczoraj okna pomyłam, parapety wyszorowałam, w domu nie nocowałam, wróciłam, parapet zawalony ziemią 😤 Co zrobić, nie zasłonię doniczki folią/sreberkiem/niczym innym, bo mięta wypuszcza odnogi w różnych miejscach, nie mam ochoty ciagle ze ścierą i odkurzaczem ganiać żeby parapet posprzątać... Nie mam gdzie mięty też przestawić, w kuchni za ciemno, a kot do kuchni ma generalnie dostęp 🙁
A i mięty za żądne skarby nie zlikwiduję, bo jestem maniaczką miętową i dzięki temu, będę mieć świeżą w zimie 😎
Simma, trzymaj się! :przytul:
Bischa, podwiesic gdzies? poza zasiegiem kota? na lodowce postawic? Albo na czymsstabilnym, zeby stal wyzej po prostu i np. asekuracyjnie przywiazac do klamki od okna?
U nas jak byla 'faza na kswiatki' to niestety wszystkie w domu zostaly ofoliowane przezroczysta (ta 'lepiaca'😉 folia na jakis czas-z zostawionym 'kominem' otwartym przy lodygach,zeby nie zaparzyc korzeni. Dodatkowo takimi 'gumowymi' sznurkami byly do klamek poprzywiazywane, zeby nie dalo sie zrzucic. Mysle ze i mieta kilka dni tak przezyje, tym bardziej, ze swiatlo przez folie spokojnie przechodzi. Moje koty uznaly ze sie nie da i zmienily zainteresowania. Teraz juz kwiatkow 'domownikow' nie ruszaja, za to jak jakis bukiet ciety sie pojawi nowy... 😁
Nie mam gdzie powiesić (nie mam dziury w suficie, bolca wsadzonego), a myślę, że i tak kot by próbował wskoczyć na to, więc nie ma opcji. Na lodówkę wskakuje, po szafkach kuchennych i pokojowych wszędzie łazi i wskakuje. spróbuję ofoliować, w piątek nowy kot na próbę przyjeżdża, może się zajmą sobą? Żaden kot mój dotychczasowy nie rozrabiał tak :/ Kwiatki stały, czasem któryś był złamany, jak kot skoczył któryś za muchą/robakiem. Ale żeby ziemię z doniczki wywalać?
A wrzucić w nią kamyczki, taki grys biały ostry? Większość kotów tego nie rusza. Za ostre dla łapeczek. 😉
Arimona, Sanabelle ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny. O karmę możesz napisać do Marzeny ona ma fajną wiedze na ten temat 🙂
U nas jest stale faza gryzienia. Nic nie działa na tego mojego wariata.Ręce opadają.
A co do wagi mój 14 miesięczny ma 7 kg i gruby nie jest 😉
nerechta, ja bym go przebadala od do z u jakiegos pozadnego weta co ma sprzety wszelkie potrzebne i wiedze o kotach. ale jak nie moj to coz.
jemu non stop sie cos dzieje.. uszy, warga, lapa, jelita, krysztaly w moczu.. to wszystko w rok!
Mam tylko takie większe, jak u rodziców z takiego tłucznia był robiony, może być (rodzice maja tego nadmiar po zrobieniu kostki)? Mięta się przebije przez takie kamyczki?
magda, wyjaśniło się, co to za narośl?
galopada_, sorry, ale to nie są syjamy, chyba że w trzecim pokoleniu lub "syjamy", prędzej taje. niemniej piękne.
Apropos drapaków:
http://sod.pl/?lang=pl&ids=3&idst=9Skrobnęłam maila z zapytaniem o ceny wybranych drapaków i podaję wraz z modelami:
Cat 127 - 185,87
Cat 160 - 231,66
Cat 251 feet - 179,82
Cat 271 feet - 205,06
Cat 631 feet - 217,15
Cat 550 - 170,76
Cat 790 - 249,79
Cat 111 - 102,78
Kolory pluszu do wyboru, dostawa 30zł.
Brać? Ten wstawiony przez magde za 133 też fajny. Radźcie, może jakieś warszawskie zamówienie?
nie, 'on tak ma czasem'
🙄
cieciorka nie ma mozliwosci zeby syjam był syjamem w drugim pokoleniu wyglądając tak bo przy zadnej krzyzowce syjam x dachowiec nie powstanie kot o masci syjama. Mają po naście lat z wiekiem są coraz ciemniejsze. czym roznią się od tego?
http://allegro.pl/kot-syjamski-reproduktor-nie-do-sprzedazy-i1917870959.html czy tego
http://tablica.pl/oferta/syjamski-reproduktor-piekny-kocur-IDpLVH.html ?? 🤣
Ale"Bez rodowodu", więc ... kijek a nie syjam 😀
Chyba do złej osoby mówisz, bo przecież Ninja Cieciorki był mieszanką syjama i też był point.
czyli że np moj berneńczyk nie jest berneńczykiem tylko kundlem bo nie ma rodowodu? 👀