M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

ash   Sukces jest koloru blond....
18 października 2011 10:32
Zgadzam się z abre, Mam indukcję gdzie jeden z palników ma opcję grzania mocniejszego niż inne, "zegar" oraz dodatkowe podgrzewane miejsce na odstawienie garnka żeby nie tracił ciepła i jestem bardzo zadowolona!!!
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
18 października 2011 12:59
a jakie firmy i modele macie? Z gazową wiedziałam czego chciałam , a z indukcją jestem zupełnie nie w temacie.
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
19 października 2011 10:49
Moja jest Mastercooka, o ile dobrze pamiętam to [url=http://www.hoopla.pl/produkt-mastercook-i4de64-s-922470014-45044.html#1]taką[/url]
Zastanawiałam się ostatnio czy ma jakieś wady i znalazłam jedną 😉 - pika/piszczy jeśli położy się coś mokrego na przyciskach sterowania. Więcej wad nie zarejestrowałam 🙂

[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=7003.msg1160582#msg1160582 date=1318929893]
z garnkami to nie do konca, ze obojetnie jakie. chodzi tez o wydajnosc pieca i zuzycie energii. sa lepsze i gorsze garnki do indukcji 🙂 
[/quote] Pewnie tak, ale nie trzeba od razu wydawać kilku tysięcy na garnki, można kupić tańsze i też będą działały.

A my po dłuuuuugich poszukiwaniach chyba w końcu znaleźliśmy narożnik spełniający nasze wymagania wielkościowe i cenowe. Padło na taki. Został jeszcze wybór koloru. Chciałabym taki kremowy jak na zdjęciach, ale przy dwójce dzieci i kotach to chyba nie najlepszy wybór  👀
Ja mam zupełnie inne odczucia. Z płyty indukcyjnej korzystałam ponad rok w wynajmowanym wtedy mieszkaniu. Z ulgą wróciłam do gazowej. Niby wszystko grało, ale zdecydowanie lepiej gotuje mi się na gazie, gdzie widzę jaki mam płomień, on ma możliwość lekkiego "otulenia" garnka/patelni.
Płytę łatwiej się czyściło ze względu na płaską powierzchnię, mogła być właśnie przedłużeniem blatu, ale poza tym nie widziałam zalet. No i po wyłączeniu chwilę stygła. Teoretycznie kurki gazowe też musza ostygnąć, pewnie trwa to nawet dłużej, ale z powodu tej plaskości płyty, to ona w tym momencie była niebezpieczna 😉
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 października 2011 12:25
nasze postepy w robocie, mam zlew i wode w nim!!! 🏇

Mam do Was prośbę. Szukamy lampy ściennej do kuchni, czegoś na wysięgniku, z możliwością regulacji kąta padania światła. Marzy nam się coś w ten deseń ale jej cena (1695 zł) jest dla nas zdecydowanie za wysoka. Mam wrażenie, że przeszukałam już prawie "cały internet" i nic nie znalazłam poza właśnie takimi cenami. Nie ma dla nas znaczenia czy lampa jest nowa czy stara (kojarzę, że 20-30 temu widywałam takie po domach, warsztatach, w różnych kolorach i kształtach).
Poniżej zdjęcie kuchni, w której ma zawisnąć. Miejsce przykręcenia - nad półkami.
Przy okazji można je traktować poglądowo, jak kuchni nie urządzać 😉
ale jasno fajnie!
Pod tym względem ją uwielbiam 🙂
Jest obszerna, nieprzytłaczająca, lekka. Natomiast układ (wymuszony finansami) nienajlepszy. Teraz inaczej zorganizowałabym miejsce na piekarnik czy zmywarkę. Mam jeszcze jedną wątpliwość co do okien. Zastanawiam się, czy powiesić zazdroski czy rolety rzymskie (bardziej się skłaniam w ich stronę) i jak wieszać - na ramie okna (plastik) czy w futrynie. Okien nie otwieram, nie ma takiej potrzeby nawet przy myciu. Jedynie uchylam.
Wiem, że pewnie Sznurka to wiele razy pisała... ale różowa lodówka to obłęd! Taka bladoróżowa  😜
szepcik, o smeg-u mówisz?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 października 2011 08:27
abre, widze ze masz ten sam zlew co ja. powiedz jak sie sprawuje? ja na moim juz zauwazylam ciemna ryse, taka jakby wlos...to nie chce zejsc 🙁 tez tak masz od uzywania czy jest dalej idealny?

co do lampy nie pomoge, ale ta z linku czaderska!
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
28 października 2011 08:58
kto z was ma granitowy zlew w kuchni?
Gienia-Pigwa, jest lekko porysowany. Brzydki zrobił się wokół odpływu. Największy problem miałam z czyszczeniem. Teraz, po wypróbowaniu różnych środków, myję go po prostu octem.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
28 października 2011 09:27
dzieki za rade z octem. tez mi sie wydaje, ze ciezko go sie myje, ale faktycznie octem nie probowalam. mam nadzieje, ze nie zrobi sie za brzydki, wkoncu jak zmywarke wreszcie mi mezu podlaczy to nie mam zamiaru nic w nim myc  😁
macie namiary na fajnego architekta?
Własnie zdecydowaliśmy się na mieszkanko, ale będzie w stanie deweloperskim, szukamy kogoś kto ma ciekawe pomysły na ładne mieszkanko. Aaa, i ważne zeby to nie było drogie 🙂😉 jakie są ceny takich usług?
ash   Sukces jest koloru blond....
28 października 2011 11:50
rtk ja polecam z całego serca Marka Góreckiego http://gmarchitekci.pl/pl/?page_id=20
On jest z Wawy co prawda, ale jest mega, a ceny bardzo przyjemne!
szepcik, o smeg-u mówisz?


tak, chyba że jest coś jeszcze fajniejszego 😉
chyba nie ma
ale nie łudzę się że będę taką miała;] chyba że w prezencie na 50 urodziny;]
kitchena mam różowego bo jest mój, dostany od męża, ale ja wyciągnęłam z kartonu pytam Karola jak mu sie podoba, na co pada odpowiedź że bardzo fajny, szkoda że różowy;]
abre,  w Ikei sprawdzałaś? Ostatnio było coś w tym stylu.Może jakość średnia ale zanim uzbierasz na lepszą to na jakis czas starczy. 😉

Ja Was podziwiam za jednokomorowe zlewy w kuchni. Ja bym z takim nie potrafiła funkcjonować.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
31 października 2011 10:00
[quote author=Ktoś link=topic=7003.msg1169091#msg1169091 date=1319788715]
kto z was ma granitowy zlew w kuchni?
[/quote]

podpinam się pod pytanie
z jakiej firmy w przystępnej cenie i solidny?
a co sądzicie o zlewie z firmy Teka?
armaquesse, ja w zlewie myję warzywa, deskę do krojenia i filiżankę do kawy 😉 Nie stać mnie na zmywanie inne niż w zmywarce.
Dzięki za cynk z IKEA, pojadę i obejrzę 🙂
W jednym z wynajmowanych mieszkań miałam zlew granitowy. Podobał mi się, dobrze się z niego korzystało (jakoś tak "przyjemniej" niż z tradycyjnych). Wydaje mi sie jednak, że łatwiej łapał wszelkie przebarwienia. Właściciel mieszkania polecił mycie go domestosem - zmywał elegancko.
Ogólnie polecam 🙂
abre, na pewno kiedyś były takie lampy ale teraz nie mam pojęcia czy są.
Wiem , ze teraz jak są zmywarki wiele osób ma 1-komorowe bo nie myje się naczyń. Ale np. ja nie wsadzam wszystkiego do zmywarki. Dużo rzeczy muszę odcedzić , namoczyć itd i w ten sposób pozbawiam się całkiem zlewu w kuchni. Poza tym gdzie mój kotek by przesiadywał podczas zmywania 😉
Wkrótce będę urządzać sobie kuchnię letnią z piecem do chleba i tam też będzie duży zlew 🙂 Widać jestem staromodna hihi 🙂
armaquesse, tak jak pisałam już wcześniej to kwestia co i jak się gotuje
mnie za każdym razem trafia szlag z moim zlewem jak myję w nim patelnie czy gary wielgachne
armaquesse, ja praktycznie nie odmaczam 😉 Ale kuchnię letnią to bym chciała. Z wielkim garem do słoików i drugim, do farbowania tkanin, bo mnie do batików ciągnie... może sobie piec w ogrodzie postawię...
Ma ktoś taki? Coś ala grill, z żeliwnym rusztem, pod którym da się rozpalić, a na to wszystko postawić duży gar.
Postaw to super sprawa!!!  😜 Zaraz mi się z Toskanią kojarzy i ich jedzonkiem 😀
Pilnie szukam zdjęć Wrocławia na fototapetę, fotografów, którzy mogli by takowe sprzedać itp. Przejrzałam już setki i nic co spełniałoby w 100 % moje oczekiwania  🙁 Może Wy macie jakieś świeższe pomysły?
Hexa, a czego szukasz? Nowoczesnej czy starej architektury? Jaki klimat Cię interesuje?
abre jakbyś mogła wstawić coś ze starej byłabym wdzięczna bo też od dłuższego czasu szukam. Najbardziej by mi pasowała czarno-biała :kwiatek:
No powiem Wam, że dobrze nie jest. Sama we Wrocławiu zdjęć jeszcze nie robiłam, byłam 2 razy i miasto wydało mi się niesamowicie fotogeniczne. A znalezienie ciekawych ujęć to naprawdę problem.

Jak na razie najbardziej podoba mi się tu [[a]]http://www.j-stryjewski.wroclaw.pl/Architektura/Wroc%C5%82aw/index.html[[a]] ale jeszcze będę szukać

A do tego wszyscy robią zdjęcia nocne w kompletnej ciemnicy 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się