wysłodki buraczane
Aha 🙂 :kwiatek: to takie mogę bez problemu dodać?
http://www.okser.pl/leovet-vitmin-aktiv-p-410.html
Perlica, mój koń też na początku pogmerał w żłobie i odwrócił się zadem. Za drugim razem dałam mu mocno odcedzone, dodałam otręby ryżowe, zjadł połowę. Za trzecim razem, wylizał żłób - też dodałam garść otrąb ryżowych,
ale nie sądzę, aby to była przynęta. Porcje robię małe, mała garstka wysłodków. Może spróbuj, gdy koń jest głodny?
Daję wysłodki Dodsona.
daję kiedy jest głodna (zresztą ona całe życie głodna) 😉
na padoku była to sobie żołędzie jadła, a do boksu wzięłam to wysłodki fe 😲
zjada w nocy je dopiero, nie zostawia ale myślałam że to będzie smakować bardziej
Wysłodki Dodsona są niemelasowane, ale ja na wszelki wypadek daję je osobno, bez np. biotyny czy innych suplementów, ew. właśnie z otrębami ryżowymi lub pokrojonym jabłkiem.
no wiem że bez melasy-taka idea była żeby bez cukru;
ja mieszam z suplementami oraz biotyną
hm, to faktycznie kłopot. Może spróbuj przyzwyczaić konia do samych wysłodków, ew. z czymś co lubi - drobno pokrojone jabłka i marchewką? Sieczka nie wydaje mi się dobrym pomysłem, bo zrobi się z tego breja.Potem stopniowo dodawaj suplementy.
Moj tez je jje niechetnie pomimo duzej ilosci ziol ;(
Zastanawiam sie, czy nie olac tego kombinowania i nie zosatawic go po prostu 3xdziennie na Leisure Mixie,
albo urozmaicac tym:
http://www.mksklep.pl/rowen-barbary-ready-fibre-mash-20-kg-p-4097.htmlRaczej nie powino sie tego podawac codzienie co?
Kon to fajnie wcinal w zeszla zime...i bylo to hiper mega wydajne 😲
a u mnie właśnie sieczka sprawdza się świetnie - tylko wysłodki nie moga być mokre a wilgotne - wtedy nie robi się breja a zwiększa się smakowitość - mój dostaje właśnie z sieczką + otręby;
Kika
hmm-może ja daję te wysłodki za mokre?
daję jakieś 200-300g i zalewam wodą na oko-ile bym nie wlała wody one ją wchłaniają...może ja daję za dużo wody po prostu i nie odsączam tego odpowiednio? a może powinno się na ciepło?
możesz na ciepło albo na zimno - bez znaczenia - jak koń woli - ale zauważyłam że im mniej brejowate tym koń chętniej je - więc zalewam na tyle żeby były wilgotne ale wciąż sypkie - jak weźmiesz w rękę żeby się przesypywały a nie robiła się kulka - możesz też jak dasz za dużo wody - przelać przez sitko i wtedy ona ładnie odcieknie - takie możesz zostawić na posiłek na drugi dzień na przykład bo takiej papki bym nie zostawiła. Także zalej - ale wcześniej - daj im trochę więcej czasu - ja to robię jak przyjdę do stajni czyli 2-3h przed końskim posiłkiem - wody daj najpierw mniej - zawsze możesz dolać i zobacz kiedy uzyskasz idealną konsystencję - one w pewnym momencie przestają puchnąć w ilość że tak powiem i trzeba wyczaić ten moment🙂
Kika
Kika, Wybacz, ale... czy Ty musisz się pod każdym postem podpisywać? To jest forum, ludzie widzą po Twoim profilu, że to Ty napisałaś i nie ma potrzeby się podpisywać. :kwiatek: Lekko to jest irytujące. 🙂
A udzielaj się, udzielaj, bo bardzo konstruktywnie piszesz. 🙂
rany - ja Was uwielbiam - znam re-voltę i wcześniej voltę ale przez 7lat się nie odzywałam właśnie z tego powodu - naprawdę Ci to przeszkadza że się podpisuję? No to przestanę🙂 i nie off topujemy już - jakby co - PW
Czy jest tu może ktoś zainteresowany podpięciem się do zamówienia wysłodków tegorocznych , niemelasowanych ?
Przyjadą w okolice Łodzi...i bedę tego miała tonę .
Sieczka nie wydaje mi się dobrym pomysłem, bo zrobi się z tego breja.Potem stopniowo dodawaj suplementy.
Ja zawsze mieszam z sieczką i nigdy nie zrobiła mi się breja, jedyne co się może w sieczce rozpuscić to jakieś drobne granulki, a zioła mogą uwolnić swój zapach. Zresztą właśnie tan zapach wysłodków z sieczką jest wspaniały i do niego mój koń rży z daleka 😉
Edytko, widać z tego, że nie ma reguły i możemy się tylko dzielić własnymi doświadczeniami 😉 Mój koń wysłodków z ziołami nie lubi, jedyny tolerowany dodatek to otręby ryżowe . I muszę je wrzucać krótko przed podaniem, bo jak rozmiękną to całość jest brejowata właśnie. Pisząc o sieczce, miałam na myśli "czystą" sieczkę bez dodatków.
chętnie kupiła bym gdzieś tańsze wysłodki ,czy ktoś ma z tym doczynienia .Warszawa i okolice Wołomina .
Ja załatwiam dla rejonów Wrocławia, tyle że odbiór byłby w stajni Wierzbna Biały Las.
Jak ktoś jest zainteresowany, to dawać znać 😉
No ja o tym wlasnie pisalam..taniej .
Moge miec tone za jakies 700 PLN plus transport - no a przeciez ta tona moge sobie scielic w boksach... wyslodki Dodsona kosztuja ponad 90 PLN za 20 kg 😤
Dziewczyny podratujcie mnie chociaż workiem wysłodków :kwiatek:
dominoxs ja bym chętnie odkupiła z tym, że ja z mazowieciego jestem (okolice Wawy) niestety nie bywam w okolicach łodzi.
Mój koń nie miał problemów z wysłodkami. Karmiłam go wysłodkami Dodsona a teraz mam melasowanie ze sklepu Stefanidis.Wyadaje mi się, że te melasowane wysłodki nie są jakoś strasznie słodkie. Te m. wysłodki trzeba zalać gorącą wodą by granulki odpowiednio "rozpuściły się", bo inaczej czeka się dość długo. Mam inny problem, bo moja konina wypieła się na zioła nawet w wysłodkach:/
A może ktoś wie gdzie w Wielkopolsce można nabyć wysłodki niemelasowane?
Jesli byłoby kilka chętnych osób można by zorganizować zamówienie, transport ...
Wystarczy zadzwonić do cukrowni - "polski cukier" ma cenę 840 zł/tonę. Oddział wielkopolski jest w Nakle n/Notecią.
Czy ktoś się orientuje gdzie mogę kupić na Śląsku(ewentualnie Kraków) wysłodki, interesuje mnie worek lub 2.
AtosPodpinam się pod Twoje pytanie... interesuje mnie Śląsk. Weźmiemy 3t, mamy swój transport (mogą być okolice Wrocka, bo fajna trasa :lol🙂
[quote author=zielona_stajnia link=topic=64.msg1152540#msg1152540 date=1318152887]
Wystarczy zadzwonić do cukrowni - "polski cukier" ma cenę 840 zł/tonę. Oddział wielkopolski jest w Nakle n/Notecią.
[/quote]
Jestes pewna czy w tym sezonie sa dostepne? Rozmawialam z dystrybutorem ich wyslodkow i powiedzial" Firma ktora nas zaopatruje ( Polski Cukier) zmienila asortyment i niemelasowanych nie bedzie w tym roku." Melasowane po 1100 zl /t.
A w ogole zdobycie wyslodek w tym roku w wlpk to spory problem, przynajmniej u nas.
w Otmuchowie ktoś ogłasza się na allegro, ja też jestem chętna ale na razie nie mam transportu. Czekam jeszcze na wiadomość z ok Raciborza, gość może przywieźć mi do domu najmniej 1t. ale tyle nie potrzebuję dla 2 koni.
Dziewczyny poszukajcie wysłotek na targowiskach.Ja swoje kupiłam u sprzedawcy pasz i koncentratów,konkretnie facet rozprowadzający Kurkę Naturkę.U nas worek 50kg kosztuje 52 zł,przywożą do domu(jeżdżą po okolicy w każdą środę).Z pewnością w mniejszych miejscowościach są sprzedawane pasze i koncentraty paszowe.Popytajcie.
orjentica dzięki wielkie za info ,normalnie łeb urwę mojemu dostawcy ,stwierdził że nie mają 🤬 u nas są w czwartki
faktycznie jest problem w tym roku z wyslodkami. :/
gajara18 wysłodki można dostać na targu w Radzyminie w środy tylko trzeba tam rano podjechać.