Ochraniacze

<za późna reakcja🙂> można usunąć mój post 🙂
Louisa, o. Dzieki. Czyli chyba powinny dać rade. Co prawda mój ma w przodach tyle co Twoja w zadzie, a w zadzie to jeszcze wiecej, ale wygląda to jednak obiecująco. Dzieki.

Muchozol, bardzo bym chciała znać wymiary ochraniaczy. Jak szerokie są najluzniej zapiete i jak wysokie. Z góry bardzo dziekuje.
.
Podobają mi sie skórzane z futrem z villi horse. Ma ktoś takie i moze sie o nich wypowiedziec? 🙂 Słyszalam, ze sa strasznie sztywne.
Dziewczyny spotkałyście się kiedyś jakimiś ładnymi ochraniaczami ujeżdżeniowymi w kolorze brązowym ? Tylko nie PC ani nic w tym stylu. Moim niespełnionym marzeniem są brązowe Veredusy Piaffe, ale takich nie produkują...
dopisuje się do pytania- szukam ochraniaczy ujeżdżeniowych w rozmiarze cob nie szajskich ale na veredusy za 900zł komplet to mnie nie stać obecnie 🙁
Dla mnie kolor nie ma znaczenia akurat-czarne po prostu.
Myślę o Kentarze
http://www.norviva.pl/dla-konia/ochraniacze/uje/ochraniacze-ujezdzeniowe-neoprenowe-przod.html

(komplet na 4 za 300zł wychodzi)- czy jest coś jeszcze porównywalnego jakościowo i cenowo?

Perlica, do codziennych treningów polecam HKM 😉
http://pasi-konik.pl/pl,product,603401,hkm,ochraniacze,comfort.html
Przyjemna cena, a są nie do zabicia 😉
Słynne Horze za 30 zł rozleciały się po niecałych 2 m-cach padokowania  🤔
Mało tego, w międzyczasie przechodziły szycie.
croopie  dziękuję,ale jakoś mi one nie podchodzą wyglądowo 🤔wirek: i nie umiem tego logicznie wyjaśnić

http://www.gnl.pl/-c-16_23_85_176.html?filter_id=141&amp;sort=2a

a co myślicie o Yorkach takich z linku? czy będzie się noga przegrzewać w nich?
mam takie zwykłe skorupki od 3 lat najtańsze i wyglądają jak od nowości, choć o nie nie dbam wcale-ciurane na tereny, po hali itp.
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2011 15:31
Ja mam te Yorki. Po roku nadają się na śmietnik. Szyłam je już 3 razy. Rzepy ciągle się odpruwają  👿 👿 👿
o dzięki ash- to w takim razie chyba typuję na Kentaury, bo mam ich sprzęt i jest porządny, a w dobrej cenie
Perlica, ja sobie kupiłam z Horze takie kontaktowe - przede wszystkim nie mają tej lamówki na dole - nie ma się co pruć. Wypełnione żelem. I na końcach pasków mają takie gumki, które pozwalają wygodnie uchwycić pasek. Na razie jestem zadowolona bardzo.

http://www.horze.com/ProSoft-Boots/19302,default,pd.html?dwvar_19302_color=BL&start=4&cgid=protectionboots
Epk fajne, dobra cena-ale wyglądają gorzej przy Kentaurach z tego względu że nie mają podziału na przód i tył.
Nie znam się na tym,ale czy nie lepiej jak są wyprofilowane osobno na przody i zady?
ash   Sukces jest koloru blond....
26 października 2011 15:48
Ja miałam te Horze na tył. Byłam zadowolona. Teraz służą jako padokowe!
Perlica, bierz te KenTaury, będziesz zadowolona  😉
Czekam na wypłatę i zamawiam 🙂
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
26 października 2011 21:36
Ja dzisiaj macałam te Fair Play Pirouette mi się osobiście bardzo podobają 😉 porównywałam je z moimi neoprenami tattini i fakt są ciut cieńsze ale te z FP są lepiej wyprofilowane.
to 2 które moje przyciągnęły,ale mają tylko jeden rozmiar: Full
co jest bez sensu,bo nie będą dobre na wszystkie a na mojego coba to już na pewno nie 😕
Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
26 października 2011 21:51
Wiesz ja dzisiaj porównywałam i przody x2 były by dobre komp. na cob/małego full, ale już komp. przody i tyły na typowego full a tył i tył już na mega dużego konia.

Profilowanie jest jak dla mnie takie samo i można założyć że przody też na tyły będą ok
Medzik nic nie skumałam z Twojego postu 😡
Ja też nie 😉

Perlica, miałam kiedyś ochraniacze - komplet - niby przody i tyły. Nic a nic się profilowanie nie różniło. Moim zdaniem to po prostu ułatwienie dla klientów jest - żeby nie głowili się ile większe wziąść tyły niż przody.
Ja po prostu zawsze w takich przypadkach, jak nie ma wyodrębnionych tyłów i przodów biorę na tył rozmiar większe i gra.
Rozumiem Epk.

Ale chyba najbardziej mi podchodzi ten Kentaur- mam popręgi, napierśnik, siodło ujeżdżeniowe, skokowe ochraniacze ( na skorupach Veredusa  😉 i wszystko się dobrze sprawdza więc chyba pozostanę wierna 🤣

Medziiik   Nocna Furia - strikte Bezzębny
27 października 2011 14:48
Chodziło mi o to:

że porównywałam i przody i tyły z ochraniaczami tattini (które są raczej uniwersalne i mniej wyprofilowane na dole ochraniacza) i wnioski :

- przody są praktycznie wysokościowo identiko jak tattini
- tyły dużo wyższe niż tattini

i teraz:

komplet przód/tył to na normalnego fulla

natomiast jest możliwość moim zdaniem:
- na mniejszego konia kupienia wersji przody na 4 nogi gdyż mają profilowanie pasujące raczej i na tył i na przód (i tu można powiedzieć że komplet na 4 złożony z samych przodów mógł by pasować na konia cob/ew mały full)
lub
- na dużego konia kupienia wersji tyły na 4 nogi (ale to na naprawdę dużego, a raczej wysokiego w pęcinach konia)

może teraz bardziej zrozumiale 😉 ogółem chodzi mi tak w skrócie o to, że mimo iż jest powiedziane i podzielone, że przody i tyły to można powiedzieć że przody są bardziej uniwersalne i można dopasowywać je na przód i tył u mniejszych koni.
czy veredusy carbon gel i olimpic czymkolwiek się różnia? czy w carbon gelach ten żel rzeczywiscie jest i przez to diametralnie roznia sie one od olimpicow, czy to pic na wode fotomontaz, byle drozej? chodzi mi o tyly  :kwiatek:
tyły według mnie to pic na wode 😉 ja mam przody Carbony a tyły Olipici bo po cholerę przepłacać? W przodach jest różnica, ale zady są jak dla mnie praktycznie identyczne.
xxagaxx, o kurcze, serio? to byłoby 220 lub 350 zł za to samo... no niezle... jak wyzdrowieje to przejade sie do kariny i sprawdze osobiscie jak beda mieli obydwa modele. ale dzieki  😉
z gory przepraszam za post pod postem.
ma ktos transportery fair play glasgow ? kliku
zalezy mi na czymś trwalym, bo moj kon potrafi cuda wianki w tej przyczepie wyczyniac. no i fajnie, jakby w komplecie byl tez ochraniacz na ogon, jak tu. (ale to tak na marginesie). nadzadza sie ?
jesli ktos nie wie, to jakie inne transportery mozecie mi polecic ? cena max. taka jak za glasgowy.  :kwiatek:
Polecam Amigo, moim zdaniem jedne z najlepszych transporterów dostępnych na rynku. Wysokie, dopasowane, dobrze zrobione, trwałe. Mam i stary model sprzed jakiś 6 lat i jedne sprzed jakiś 2 - delikatnie różnią się fasonem, ale oba są niezłe. Nie przesuwają się, nie spadają, nawet na koniu który tłucze nogami.
Cena wychodzi korzystniejsza niż Glasgow, ochraniacz na ogon też dokupisz  😉
olek, oo, no to fajnie, dziekuje ślicznie  😉
a czym sie roznia ochraniacze woof wear single lock od double lock? ktore lepsze, trwalsze?  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się