Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

kermit   Horses horses everywhere ..
16 października 2011 10:06
Ja byłam w GNL-u - sklep jest 3 razy większy  😜
Hehe no tyle to sama wiem ale coś więcej chciałam się dowiedzieć :-)
Świetny pomysł z oddzielnymi pomieszczeniami na rzeczy "dla konia" i "dla jeźdźca" 🙂
kermit   Horses horses everywhere ..
16 października 2011 17:03
Hehe no tyle to sama wiem ale coś więcej chciałam się dowiedzieć :-)

Ale czego dokładnie ?
Łatwiej trafić  🤣
Dużo dużo bryczesów do wyboru.
Spoko w sumie najlepiej jak sama się przejadę;-) Ciekawa po prostu jestem co i jak ale dokładnie nie wiem o co mi chodzi:-)
co to dresagg?  😜
  literówka dziewczętta 🙂
zawody fajniste, wreszcie jakies nagrody byly😉
w ogole jakos inaczej teraz w Gajewnikach 🙂
karla , wiecej poporsze czemu inne  🙂

ma ktos fotki z Gajewnik ?
no inna atmosfera-milo,sympatycznie, jakos tak przyjazniej niz zwykle
jak popatrzylam to i sponsorzy sie znalezli na nagrody
mimo ze kameralne zawody to lepsza integracja itp.
Może to zasługa Diabła ?
na pewno w jakims sensie ten zawodnik integruje srodowisko
zobaczymy jak to dalej bedzie wygladac
ja trzymam mocno kciuki,bo osrodek na prawde fajny i baza na zawody bdb a jesli utrzyma sie atmosfera, nagrody itp. to zawodnicy zaczna znowu przyjezdzac🙂
mowicie o tych zawodach co byly w wakacjie? jesli tak to ja posiadam🙂 ile tam w ogole kosztuje jazda?
anil22, nie mowa o zawodach, które odbyły się w ostatni weekend ^^
mam dość  👿

w sobotę zeszłą jak huknęłam to utykam do tej pory, i mam nieczula czesc pleców.

dziś podczas lonzowania, podeszłam blizej zeby liną pogonic Rude no i zarobiłam kopniaka. mam dwa kolana w lewej nodze. bogu zieki ze nie dostalam w kolano, bo bym stracila kolano. a tak chyba pękniete nic nie jest. ale gulę mam na poł uda :/ mam po prostu dość, teraz ja jestem kulawa na dwie nogi  😤

typowo moja wina, Ruda czasem potrafi oddac. zbyt bylam zadowolona i ufna, bo pięknie dzis pracowala. a tu wnerw, chciala oddac na pacnięcie liną. a przycelowala we mnie. alez jestem zła. no i boli 🙁
Cóż bywa i tak, ja jak kiedyś huknęłam to do tej pory żebra potrafią mnie pobolewać. Kolana już zupełnie inna sprawa i zupełnie inny sport, ale też znam ten ból.

Sport to zdrowie  😅
Ta sport to zdrowie:-) Które prowadzi do kalectwa :-)
Boszeeee Bemyself wykup sobie jakies porzadne ubezpieczenie - zwroci Ci sie szybciutko.
A tak na poważnie - czemu liną chcialas pacnąć ?

Ja o lonżowaniu wiem tyle ile mi pokazał trener i robie tylko to co co mam wyznaczone na poranki , ale używam do tego celu wyłacznie bialego polietylenowego kijka - ktory jest przedluzeniem mojej reki ale nie dosiega konia. Uzywalismy zwyklego bata do lonzowania , ale kijek jest fajniejszy - wystarczy lekki ruch i kon widzi i reaguje ..
bemyself, Ty się dobrze zastanów czy Cię ktoś przypadkiem klątwą nie obłożył 😉
a poważnie mówiąc - mojemu się zdarzało oddać tylko w powietrze, ale i tak nie podchodzę na tyle blisko do jego zadu w czasie lonżowania, żeby miał szansę się odwinąć.
ale łączę się w bólu, mnie po glebie trzeci tydzień boli kość ogonowa i nie daję rady siedzieć więcej niż 15 za jednym podejściem.
klątwę to mam od dawna, szczescie ze idealnie nad kolano, bo bym juz rzepki nie miala  😵

liną, bo cięzko mi się chodzi, i nie dalam  rady bata dorzucic do jednego "kursu" po rzeczy, a drugiego juz nie chcialam robic, bo biodro bolalo.

teraz jestem  kulawa na dwie nogi😀

ale cos okropnego, nie mam pojęcia skąd ten pech ostatnio🙂 chyba musze aktywniej poszukac kogos do jazdy na rudej.

ten kon nie jest jakos dobitnie niebezpieczny... bardziej moja radość ogromna z tego jak dobrze chodziła wczesniej (bardzo spieniona, schodzila w dół, było aktywnie i luzniutko) stłumiła instynkt samozachowawczy  😵
Współczuję wam bólu bardzo. Mnie kiedyś roczna klaczka strzeliła z bliska w kolano i nie wiek jakim cudem nic mi się nie stało, choć przez pierwsze 3 min myślałam że mi kolano wyrwało!!
awionetka moja koleżanka spadła kiedyś z roweru na kość ogonową i pół roku ją później czuła...
to mnie trochę przeraża właśnie, bo wszyscy naokoło mi opowiadają jak to im się siedzenia długo goiły... próbowałam już siodła, nie jest tak źle w stępie, ale o kłusie ćwiczebnym mogę zapomnieć na jakiś czas, pozostaje doskonalić półsiad 😉
oj Bemyself, ja wiem co to za klątwa, tez to przerabiałam..... krótka podpowiedź: pokojarz fakty🙂
oj Bemyself, ja wiem co to za klątwa, tez to przerabiałam..... krótka podpowiedź: pokojarz fakty🙂


co masz na mysli  😀?

oj, wychodzą mi siniory, wygladam jak ofiara przemocy domowej😀

najgorsze, ze kopyta do robienia, i niestety muszę sciagnac normalnego kowala, bo sie nie schylę :/

opowiadajcie jak hubertusy!  🏇
Kto się wybiera do Bogusławic na Huberta?
naciau znalezione w internecie , zdjęcia autorstwa Moniki Cywińskiej, bardzo ładne
https://picasaweb.google.com/112433432441224600769/HZRBGajewniki15161011r
szkoda, że nie ukazały się w Galerii Świata Koni, bo szczerze mówiąc te które się ukazały wyglądają  "bladziutko"
byłam w GNLu. suuper. wszystko lezy tam gdzie powinno, mają sporo gadzecików, np ochraniacze plus kaloszki neoprenowe dla szetlandów, ale takie mikro mikro  😍 czy np torebeczkę na cuksy, co sobie mozna przyczepic do bryczesów. suuuper.

ceny srednoi. niektóre nizsze, niektóre wyzsze.

ale obsluga miodzio  😍 czulam sie jak stary znajomy, poplotuchowałam, poczulam sie doinformowana i zachęcona. superowo 🙂 wybór napewno najwieszy i bardzo dobra ekspozycja towaru.
no nie tez musze się wybra do tego gnl 😉 ale tp po wypłacie zebo od razu coś nabyc😉
Karla🙂 ja może wpadnę jako widz, pokibicować znajomym i jakieś foty zrobić 😉 a Ty będziesz ?
bylam🙂
a  zdj z gajewnik i jedne i drugie bledziutkie,szkoda, ze wszyscy foto byli na hubercie w spale
Boguslawice miod malina🙂 taaaaka  integracja🙂 chce jeszcze!!
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
24 października 2011 11:17
gdzie teraz jest gnl?
chociaz i tak nie mają moich sztybletów 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się