siodło ujeżdżeniowe

Mo B. , dzięki, z przyzwyczajenia długo tam nie zaglądałam bo nie uaktualniali strony 😉 ...już widzę
Dziewczyny co do długości tybinek w ujeżdżeniówkach to zazwyczaj są za długie o około 5-7cm. Siodło 17,5" średnio około 45cm od maszynki na puśliska, najlepsze dla osób 185 do 190cm nawet.
Cavallier, na takie z za długimi tybinkami jeszcze nie trafiłam hehe raczej mało prawdopodobne bym kiedyś miała z takim styczność przy moich nóżkach, za to same przykrótkie spotykam  😂
Czy ktoś jeździł w siodle Thorowgood T4 Dressage (ewentualnie T6 Dressage)?
Jak wrażenia? Zastanawiam się m. in. nad nim.

Czy ktoś wie jaki odpowiednik w prestigeu ma łęk M Thorowgooda (z niewymiennych modeli)?
Trista może się przyda...
http://saddlefitter.blogspot.com/2011/09/changeable-gullets-details.html

EDIT:
Właśnie rozmawiałam z panem Kostrzewą... stwierdził, że znalezienie siodła pasującego zarówno na mnie jak i na Kluska jest awykonalne i się niestety nie podejmie 🙁
Ja potrzebuję przedłużaną tybinkę o dwa rozmiary względem standardowej (długość uda 46cm), zaś Klusek nie mieści się w numerację produkowanych standardowo siodeł...
jedynie Prestige 35 wchodzi w rachubę bo produkuje do łęku 37... ale jest ich baaardzo mało a i tak znaleźć dodatkowo z przedłużaną tybinką graniczy z cudem.
Dostałam radę albo na bezterlicówkę (freemax i tak dla mnie zbyt krótki) albo na robienie na miarę hehe
chyba przesadzacie - na ebay nie raz nie dwa widziałam używki X-wide z extra long flap, kwestia przeszukania i zamiast narzekać, że nic nie pasuje wybrać coś najbliżego upodobaniom i nie szukać dziury w tym, co będzie jak nie będzie pasować, tylko założyć, że do ceny trzeba dodać np. Bogdanowe pasowanie i wsio...
Bogdan nie robi ujeżdżeniówek póki co...  😉
Śledzę ebaya i póki co nic ekstra szerokiego nie widziała łącznie z przedłużaną tybinką więc chyba nie jest tak chop siup - z resztą p. Kostrzewa to samo powiedział.
Ani ja ani koń w standardy nijak nie pasujemy.
Cobrinha, ale pasuje je.
Rozmawiałam dziś przez telefon z nim osobiście - tak, pasuje ale na bardziej standardowe konie. Nie licząc moich wzrostowych wymagań, na samego Kluska standardowe rozmiary łęków nie spasują i po porstu nie są wykonywane (jedynie na zamówienie)... ponoć w standardzie jedynie Prestige robi tak szerokie łęki ale znowu zgrać takie siodło jeszcze z przedłużanymi tybinkami graniczy z cudem - więc się nie podejmie.
Chyba mając na uwadze ile się przewija przez jego ręce siodeł, wie co mówi...
ponamawiałam, a sama zmieniłam Juventusa na Luckiego. Najpierw był mi dość obojętny, potem przywykłam, a teraz jest mi dobrze. Nie wiem, czy to przez większe przyłożenie się do mojego dosiadu, bo bardzo nad nim pracuję, co zbiegło się z czasem z wzięciem Luckiego, więc suma sumarum nie wiem, na ile siodło mi pomogło a na ile dopracowałam się sama. Ciekawa jestem, jak by mi się siedziało teraz w juventusie  🤔wirek:
tak lucki wygląda na Barackim:
[img]http://i1041.photobucket.com/albums/b413/_kateb/P6285206.jpg?t=1318610747[/img]
tu z najdłuższa możliwą nogą. Ogólnie Lucki mnie zachęca do puszczenia nogi w dół, do wydłużenia nogi, a mi ciężko to przychodzi. 
[img]http://i1041.photobucket.com/albums/b413/_kateb/DSC03176_1.jpg?t=1318611103[/img]
ogólnie w Juventusie doszłam do drugiej dziurki w puśliskach, teraz mam 4, na zdjęciu powyżej 5. Dopiero próbuję namówić swoje ciało do tej piątki, więc wrzucam ją z rzadka, bo średnio mi to idzie. Ale o czwórkę też musiałam walczyć czas jakiś, a teraz nie wyobrażam sobie skrócenia strzemion z tej czwórki.  😉
if you know what I mean...
Cobrinha, ty chyba naprawdę nie chcesz znaleźć tego siodła. Dziewczyny piszą - poszukaj siodła z przedłużaną tybinką i szerokim rozstawem. Resztę da się zmienić. Albo poszukaj siodła z przedłużaną tybinką i standardowym łękiem, np. Prestige, a łęk sobie poszerzysz czy u Bogdana czy w innej placówce. Na ebayu naprawdę są siodła z extra long flap.

_kate to dobrze cię Lucek namawia 😉
croopie, ok... pewnie wiesz lepiej
Cobrinha, nie lubię takiego sarkazmu. Poprostu od jakiegoś czasu dość mocno orientuję się na rynku siodeł używanych i widzę co się sprzedaje a co nie 😉 Wiem też, że rozstaw łęku w obecnych czasach nie jest żadnym problemem, bo prawie zawsze można go zmienić. Nie rozumiem problemu 😉
A to, że p. Kostrzewa się nie podjął mnie nie dziwi - on zajmuje się przede wszystkim handlem nowymi siodłami i innym sprzętem jeździeckim, komis prowadzi przy okazji i zazwyczaj są to siodła, które przyjął w rozliczenie za inne, które sprzedał. Wobec czego nie będzie dla ciebie szukał używanego siodła w dobrej cenie, bo woli zamówić ci nowe dopasowane do twoich i konia gabarytów 😉 Takie prawo rynku.

Szukaj za granicą, w Polsce znalezienie siodła z przedłużaną tybinką na rynku wtórnym jest niemożliwe.
A ja byłam troszkę podłamana. Żadne z siodeł, które mi pasowały w sklepie nie pasowały na konia. Przypasował Euroriding Diamant dla konia, a moje cztery litery zaakceptowały. Jednak musimy czekać na nasz rozmiar. Niby mają postarać się jak najszybciej, ale... może to potrwać do 4 miesięcy. Do czasu aż siodełko dotrze do nas dostaliśmy Pfiffa. Jakością nie powala w ogóle, skóra fatalnej jakości. Farba, którą jest pokryta jest straszna. Sprawia do wrażenie warstwy tynku na siodle. Zewnątrz siodło w ogóle nie chłonie oleju. Od wewnątrz zaś całkiem całkiem. Na same stępowanie i delikatny może kłus wystarczy. Jakoś przetrzymam ten czas. W sumie to jeszcze miesiąc-dwa nie mogę wsiadać, więc nie marudzę. Po głowie nadal chodzi mi Gerloc Genius i doszedł Tweespan. Mętlik w głowie...
Cobrinha, Niestety, ale marudzisz. Masz spore wymagania, mocno niestandardowe i jeszcze chcesz to mieć w niskiej cenie. To se ne da. Chyba, że na zamówienie.

Amartosa Nie załamuj się. 🙂 Skoro ten pfiff ma być tylko na stępowanie i delikatny kłus, to nie będzie źle. 🙂
Sankaritarina - Staram się nie załamywać. Jednak siodło Pfiffa sprawia wrażenie sztywnego klocka, które mam zamiar założyć koniowi na plecy. To odstrasza.. Z drugiej strony wiem, że muszę wsiadać na chłopa, bo jak jeszcze się trochę będzie byczył na padoku to mnie rozniesie pod siodłem. Jak na ogiera przystało już zaczyna pokazywać jaki to on nie jest ważny i silny. Jak to go kobiety kochają  🙄. Dogadałam się z dziewczyną w stajni, która przez ten okres czasu kiedy ja będę się regenerować po zabiegu ona zajmie się nim od strony delikatnej pracy pod siodłem. Tyle dobrego..  Jednak nie zdawałam sobie sprawy, że kupno siodła dla Fryza będzie tak trudne.
Amarotsa chyba Kieffer robi model specjalny dla fryzów
Epikea, na bank Stubben.
[[a]]http://www.equiversum.pl/st%C3%BCbben-st%C3%BCbben-siodlo-merlin-p-3049.html[[a]]
Epikea - w mojej okolicy nikt nie ma tych właśnie modeli. Jedyne w co sadzałam tyłek to był chyba Lech Profi i jeszcze coś, ale mieli tylko nówki w sklepie - zero testowych siodeł. W ogóle na moich terenach ubogo w sklepy jeździeckie faktycznie porządnie zaopatrzone. Ostatnio na zakupy jechałam do Szczecina 250 km. Chociaż Cavallo jakoś szczególnie też mnie nie powalił na kolana jako sklep i ceny, ale to już OT. Czekamy na Euroridinga i będziemy dalej działać z tym co mi się faktycznie marzy.
cześć dziewczyny,
przymierzam się do kupna siodła ujeżdżeniowego.
jestem wierną fanką winteca i zastanawiam się nad dwoma opcjami siodeł tej marki, mianowicie :
-Wintec Siodło Isabell New CAIR
-Wintec Siodło Pro Dressage Contourblock CAIRN
czy ktoraś z Was zna te siodla, może coś powiedzieć na ich temat ? nie jestem osobą stricte jeżdżącą ujeżdżenie - raczej ok. 2 razy w tyg dla dobra konia 😉 przyzwyczajona do płaskiej skokówki, myślę jednak o czymś głębokim, w moim przypadku chyba dobrze trzymającym- zaawansowanym dresiarzem nie jestem.
Czy ewentualnie możecie się wypowiedzieć na temat którego z tych siodeł, czy będzie któreś z nich odpowiednie dla osoby powiedzmy zaczynającej pracę w ujeżdżeniówce ?
z gory dzieki za odp
Jest jeszcze Prestige Salamanca 😉
[[a]]http://www.saddleworld.com.au/index.php?option=com_content&view=article&id=421%3Aprestige-salamanca&catid=62&Itemid=299[[a]]

pari, z tych dwóch już lepiej Isabelke, jeśli jesteś skoczkiem i jeździsz ujeżdżeniowo ot tak, to lepiej siodło mniej trzymające, które cię nie zakleszczy 😉 Takie jest moje zdanie 🙂
A tak poza tym, to z tych dwóch nie wzięłabym żadnego :P Chyba, że jesteś fanką syntetyków 😉 Ale w ich cenie można kupić używane, naprawdę  porządne siodło skórzane, które posłuży lata 😉
Nie wytrzymałam dziś i wsiadłam na konia. W siodło Pfiff: Tragedia! Nie leży, zjeżdża, majta człowiekiem w tym siodle nawet w stępie. Po prostu się nie da - chyba, że ja jestem taką kaleką. Czy lepszym złem będzie jak kupię np to siodło do czasu aż dojdzie do mnie mój Euroriding?

[[a]]http://www.ebay.de/itm/Dressursattel-John-Webb-17-5-breite-Kammer-34-/170709710003?pt=Reits%C3%A4ttel&hash=item27bf1774b3[[a]]#ht_500wt_1287
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
15 października 2011 21:29
croopie, ale koszmarek  🏇

Już niedługo będę miała siodlo, czy to nie piękne? Tj. Pewnie sobie jeszcze trochę poczekam, zanim je pomacam i obcaluje, ale jest już bliżej niż dalej  💘
arivle, koszmarek ? Przodem zupełnie jak D1k, tyle, że tybinkę ma pełniejszą, co w przypadku koni andaluzyjskich czy fryzyjskich i jeźdźców jeżdżących poniekąd w stylu gotyckim jest jedynie pożądane 😉
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
16 października 2011 07:56
Croopie, skoro zostało takie stworzone, to na pewno te cechy są pożądane, co nie zmienia faktu, źe dla mnie luzem wygląda niczym koszmarek 😉
croopie, dzięki za odp. powiem szczerze że winteca cenię ze względu na swoje lenistwo - nie muszę bawić się w pastowanie 🤣, nie mamy hali więc jeżdżę w każdych warunkach pogodowych, w przypadku skokówki - szalone błotne tereny nie są mi straszne, woda + gąbka i lśni  jak  nowe 😉
Poza tym kobył mi się rozrasta, ma ok 6 lat, już 2 krotnie zmieniałam łęk, podejrzewam że zaraz będę zmieniać po raz 3 . Nie wiem jak dlugo to rozrastanie jeszcze potrwa ale bezpieczniej jest mi w tej chwili kupić coś co bezproblemu dopasuje na kobylę...
czyli jednak izabelka a nie szyny ortopedyczne ?  😉 ktos jeszcze mógłby wyrazić swoją opinię ?
powiem szczerze że winteca cenię ze względu na swoje lenistwo - nie muszę bawić się w pastowanie 🤣

kurcze, to u mnie było zupełnie odwrotnie - ja kocham dbać o sprzet, i gdy miałam winteca aż mnie ściskało ze tej pielegnacji potrzeba mało lub w ogóle...  🤔wirek:
no ale badz co badz, ja miałam stara izabelkę, byla to moja pierwsza ujeżdżeniowka, przerzuciłam sie z siodeł wszechstronnych i skokowych. powiem tak, jak na poczatek przygody z ujezdzeniem to całkiem spoko... mnie jednak odrzucał fakt że nie jest skorzane, już nawet  nie ze wzgledu na moja pedantyczność, ale po prostu po jakimś czasie ten zamszyk przestał mi podchodzić. (tak, wiem ze jest izabelka ze skóry batesa, ale wtedy nie było mnie na nia stać) no ale na młodego konia super, mój był bachorkiem jak go kupiłam, nie zlicze już ile razy wymieniałam łek. tylko warto pamiętać, że zmiana samego łeku nie czyni całego siodła dopasowanym - no i to był kolejny powod mojego rozstania z tym siodłem, kon przestał mieścić się w ławki  🤣
podsumowujac, polecam stara izabelke, nie wiem jak nowa, ale starą jeszcze spokojnie w kilku sklepach mozna dostać  😉
czyli 2:1 dla izabelki... kurczę, a jeździ ktoś wysoki w którymś z tych siodeł ? mam 180 wzrostu zastanawiam się czy tybinek starczy dla moich przeszczepów, w skokowce troche brakuje  🙄w zasadzie jest na styk 🙄
pari01, pasi-konik wypożycza te siodła do testów za kaucją - spróbujesz to się przekonasz 😉
ok, dzięki 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się