NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Koń konie-legnica znów pojawił się w ogłoszeniach, dla szukających domu. Ostrzegam, żeby ktoś tak jak ja nie robił sobie zbędnego zachodu i kosztów.
bera7, a przypomnij co tam bylo z tym koniem?
katija, mój post kilka stron wstecz:
"Umówiłam się z jedną z forumowiczek na dzierżawę konia. Na początku wydawało mi się, że osoba poważna ale wyszło inaczej. Po wymianie na informacji w wiadomościach, na temat konia z jej strony i warunków z mojej strony, rozmowie telefonicznej uznałyśmy wspólnie, że ona ma konia, jakiego ja szukam; ja mam warunki jakich koń potrzebuje. Właścicielka zaznaczała, że koń ma być do spokojnej jazdy, nie do sportu. Mały problem, bo koń na drugim końcu Polski. W pierwszej rozmowie właścicielka stwierdziła, że należy go zabrać jak najszybciej, bo kończy się miesiąc w pensjonacie. Poprosiłam ją o 24h na organizację i miałyśmy się zdzwonić następnego dnia. Jak zadzwoniłam wg umowy dowiedziałam się, że koń ma już opłacony pensjonat za następny miesiąc, bo ona nie wiedziała czy zdążę, pojechała do stajni i zapłaciła. . Ok, odwołałam akcję.
Mając blisko miesiąc czasu na spokojnie znalazłam okazyjny transport z forumowiczką. Dla obu nas ważne były koszty a ich podział obu ułatwiał sprawę. Poinformowałam o tym właścicielkę konia i czekałam na umowę dzierżawy, która miała do mnie być wysłana. Umowy się nie doczekałam.
Na kilka dni przed umówionym transportem konia dzwonię do właścicielki, domówić szczegóły i upomnieć się o umowę. W rozmowie wyszło, że nie dopilnowała pisemnego rozwiązania umowy z poprzednią dzierżawczynią, że dziewczyna nie chce wydać konia  itp Stwierdziła, że ma utrudnioną sprawę, bo jest obecnie w Anglii i wszystko załatwia z odległości .
Zapytała mnie, czy nadal jestem zainteresowana koniem, bo sprawa znów się o miesiąc przeciągnie. Koń nadal mnie interesował, więc powiedziałam, że poczekam, mimo, że komplikuje mi to znów sprawę transportu. Zaznaczyłam także, że stawia to w niemiłej sytuacji osobę, która liczyła na mój udział w transporcie, z którego muszę zrezygnować w ostatniej chwili. Prosiłam o ponowne przedyskutowanie sprawy z dzierżawczynią i prośbę o nieutrudnianie.
W odpowiedzi dostałam maila, że koń jednak zostaje u osoby, która go dotychczas dzierżawiła, bo koń nie lubi jeździć przyczepą i ma się rozwijać tam sportowo.
Dziewczyna nie miała nawet odwagi zadzwonić, żeby przekazać taką informację, a zamiast kręcić mogła powiedzieć wprost, że się rozmyśliła. Zaoszczędziła by mi 2 dni nerw, wielu telefonów i kombinacji jak rozwiązać problem."
[quote author=konie-legnica link=topic=189.msg1144479#msg1144479 date=1317321247]
Do darmowej dzierzawy za koszty utrzymania :
Walach kary masywny 175 wzrostu sp
kucka srokata 110
kuc srokaty 130
konie stoja w dolnoslaskim najlepiej jakby nie opuszczaly wojewodztwa lub znalazly sie w przyleglych

w razie zainteresowania prosze podac miejscowosc w ktorej osoba trzymala by konia
[/quote]

Zapewne mowa o wałahu karym,masywnym?
Owszem.
te konie do dzierzawy sa od bardzo dawna. co ciekawe jak tez mialam kiedys kontakt z ta osoba, tez bylam zainteresowana wzieciem konia w dzierzawe, po wstepnych ustaleniach okazalo sie, ze konie do dzierzawy sa razem- trzeba wziac dwa, a w ogloszeniu ani slowa o tym. my mielismy miejsce na jednego i od poczatku byla mowa o jednym. dziwna osoba.
katija, szkoda słów. Ja miałam brać jednego. Nie było mowy o "pakiecie".
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
30 września 2011 11:13
(...)Właścicielka zaznaczała, że koń ma być do spokojnej jazdy, nie do sportu.
(...)
(..)
(...) bo koń nie lubi jeździć przyczepą i ma się rozwijać tam sportowo.


Zaciekawiło mnie to.
Mnie też  🙄
Przez przypadek weszlam - zobaczylam co zobaczylam - nie oceniajcie ludzi zycie jest tylko zyciem i nie zawsze uklada sie po naszej mysli . Zaufalam nie wlasciwej osobie i dwa razy sie przejechalam - moja wina ......
czy cos ruszyło z Siss? bo juz mnie krew zalewa
konie-legnica, pisałam wcześniej, że biłam się z myślami czy to napisać. Stwierdziłam jednak, że poczuliśmy się oszukani. Nie dlatego, że nie dostaliśmy konia, ale dlatego, że w Twoich wypowiedziach i wiadomościach kilka rzeczy nie trzymało się kupy. Nie lubię być okłamywana. Przeciąganie czasu też odbiło się na nas. Mogliśmy w tym czasie szukać innego konia. Nie chciałabym drugi raz mieć takich atrakcji. Co by było gdybym nie wydzwaniała tylko zgodnie z ustaleniami pojechała po konia?
Dorosłych ludzi stać na szczerość.
No ja będe robić podejsice do aukcji na allegro Naciau..Moze tak mi sie uda pad kupic ;/
ja swoje odwołuje , wszystko się wyjaśniło  🙂
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
03 października 2011 06:30
No to ok, w takim razie nic nie dopisuję.
Witam wszystkich,
nie chce umieszczać osoby o której napiszę na liście, ale jedynie uprzedzić innych re-voltowiczów.
Specjalnie zarejestrowałam się na forum, aby kupić siodło od użytkownika Minosia .
Ponieważ pierwszy raz chciałam kupić coś na forum, zapytałam czy możliwa jest przesyłka za pobraniem:
1. Bym się pewniej czuła.
2. Na pocztę mam prawie 10km.
Transakcja ciągnie się już od 11 września, w między czasie zdążyłam wyjechać służbowo, więc ponieważ siodło jeszcze nie było wysłane, podałam adres do córki i tel. kontaktowy do mnie. Mimo zapewnień, że Minosia siodło już wysyła, nie dotarło do mnie do tej pory.
Wydaje mi się to zachowanie nie poważne, kiepski kontakt; a siodła jak nie miałam tak nie mam.
Czy często są takie problemy z zakupami przez forum?
Nie wiem, czy mogę w tym wątku, ale w dalszym ciągu szukam osób oszukanych przez Klaudie C.z Warszawy-Radość
Jeśli ktoś wie cokolwiek,nawet o starych sprawach, bede bardzo wdzięczna. Pozdrawiam  🙂

Niestety jestem zmuszona dodać Rita.

Od 2 tygodni zero znaku życia, napisałam do niej na maila i nie odpisuje.  😤
Od 24 września nie ma jej na re-volcie.  🤔

dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
03 października 2011 19:57
raja, skoro opisujesz sytuację w taki sposób to dla mnie jest jednoznaczne do wpisania na listę. Krótko - wpisać, czy nie? A jak nie to pisz stosowne PW do moderacji o usunięcie Twojego wpisu. Takie info, jakie umieściłaś brzmi "i chcę i boję się".

dariamajka, już dopisuję.

edit: Aktualizacja

http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,5367.msg1198350.html#msg1198350

ok, dopisz;
po prostu nie chciałam zamieszania robić;
znalazłam już siodło dla siebie, mam nadzieję że tym razem się uda  😀
Ok, a więc teraz isę pochwalę...Jako ze pisano mi  z transakcjami przez allegro z NAciau nie ma problemów - zaryzykowałam i kupiłam ten pad o który wcześniej chodziło ( zalezy mi na nim jednak).Zobacyzmy jak będzie z wysyłka po opłaceniu-mam andzieję ze ok 🙂

Czy ktoś z re-volty ze mna bił się w ostatniej minucie o dosłownie tego decydującego 1gr? 😀


duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
03 października 2011 20:45
Nie wiem, czy mogę w tym wątku, ale w dalszym ciągu szukam osób oszukanych przez Klaudie C.z Warszawy-Radość
Jeśli ktoś wie cokolwiek,nawet o starych sprawach, bede bardzo wdzięczna. Pozdrawiam  🙂




klaudia c. ul m. 10
warszawa??

😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł: 😀iabeł:

no to ja poproszę o kontakt
asds , nie martw sie , dostaniesz padzik 😉 jest juz zapakowany

a bilas sie z Majeczką forumową
asds , nie martw sie , dostaniesz padzik 😉 jest juz zapakowany

a bilas sie z Majeczką forumową


Kto się martwi 🙂. Jakby co na odsiecz wiedeńską się szykuję 😉


A tak własnie mi ten adres z Radości coś z majeczką się skojarzyl naszą
niech służy , kup sobie jeszcze owijki od Precelka  🙂
niech służy , kup sobie jeszcze owijki od Precelka  🙂


juz w trakcie
tylko zrób szeszyn  😎
majeczka   Galopem przez życie!
03 października 2011 21:16
asds, ze mną, a z tego co pamiętam to Ty taki masz/miałaś
rany boskie nie kojarzcie mnie z tą czarownicą, co prawda mieszkam z 8 km od radości i ona kiedyś tak jak ja trzymała konie w miłosnej ale nie mam i nie chce mieć z nią nic wspólnego
asds, ze mną, a z tego co pamiętam to Ty taki masz/miałaś
rany boskie nie kojarzcie mnie z tą czarownicą, co prawda mieszkam z 8 km od radości i ona kiedyś tak jak ja trzymała konie w miłosnej ale nie mam i nie chce mieć z nią nic wspólnego



majeczka, to jest ten na który miałyśmy sie z NAciau wymieniac,ale w końcu nie wymieniłyśmy no i przez allegro kupiłam 🙂 - tego jeszcze nie mam dołącza do rodziny - 4 pasiaki w domu będą  🙂
Gdzie mi tu majeczke z ta wiedzmą mylić ?!  🤔
ogien i woda, piekło i niebo
Wawer i Radość to tez gdzie indziej 🙂

Dziękuje za odpowiedzi, mam nadzieje, że jak wszyscy sie zbierzemy, to część ludzi moze odzyska pieniądze...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się