miski masz w kolejności suche->woda? jeśli tak to moze po prostu kot przezuca głównie jedzenie na prawą strone i mu wypada? zmien miejscami wode z suchym a moze podchodzi do misi 'od dupy strony' ? tj staje nad wodą sięgając do suchego? wtedy moze ustawic miski tak zeby dostep mial tylko z jednej strony?
miski stoja przy szafce i nie mam juz jak ograniczyc dostepu. on po porstu rozrzuca. w innym miejscu tez ma jedzenie, bez wody obok wiec laduje wszystko sucho. on bierze do pyska, podnosi i gryzie a przy okazji wypada mu. jezeli chodzi o mieso to wyjmuje z miski i je na blacie. kiedys sie nakrecil, mruczal i zaczal ocierac polikami o chrupki i oczywiscie wszystko wysypal. ninja ładnie je, nie robi bałaganu 😉 ale kiedys bardzo lubił jeść na leżąco lub bawic się wodą- zanurzac łapę, wyciagac i patrzec jak kapie :P apropos zamownienia- brakuje im jeszcze tylko tansporterka.
A ja mam drugiego kota, na dodatek trójuchego 🤣 I teraz pytanie za sto punktów: Kiedy sytuacja w domu się unormuje?? Tośka łazi po ścianach, tak się mendy boi, a ta ją bezlitośnie gania... Kota mam od dwóch tygodni...
to chyba sprawa indywidualna i nie ma recepty... nie przeszkadzac im za bardzo jedynie możesz i tyle ...
moj kot boi się inych kotów bardzo bardzo (kiedys obrywała pożądne pranie) i przez to w ramach obrony atakuje jako pierwsza... przez co w stajni nazywają ją "stara rura" :P no coż
U nas znów rewolucja. Z okazji nowych lokatorów Siusiek został wyeksmitowany na parter, a piętro (i kociarnia) zostały oddane w łapy Grubego i Polci. I miałam powtórkę z rozrywki: od kiedy Polcia została przywitana przez ruska mafię - leje wszędzie, tylko nie do kuwety. Grrr... Wytrzymałam 3 dni. I kolejna reorganizacja: chłopaki (jajeczny i odjajczony) siedzą razem w kociarni, Polcia na parterze, ruski bez zmian. Nie licząc kilku bójek i obrażeń Grubego (cóż, chłopcy musieli się "poznać i dotrzeć"😉 - cisza, spokój i sielanka. I to lubię 😅
Syjamy są wybarwiane "termalnie": tam gdzie zimno - są ciemniejsze. U nas jest ok. 19 stopni - Polcia była u nas mocna sealką. U mamy w domu jest 22 minimum - tam Polcia rozjaśniała.
wczoraj sie conajmniej trzy razy potrknelam o swojego kota. za to dzis doszlo do czegos niezwyklego. zaprowadzil mnie do poslania i kazal sie głaskac. kpik, jak twoje towarzystwo?
cieciorka - kociaki juz w nowym domu - boni przyssał się do miski a filek przyssal sie do kolan 🙂 w nocu buszowały po lodówce i innych wysokich miejscach - szkód na razie nie odnotowano ;]
Ja się o moje koty potykam regularnie. Nie siadam, obsiadane jestem również. Najlepiej się im śpi na moim laptopie, więc musze go zamykać...
Mój kocur od jakiegoś czasu upodobał sobie kąpiele ze mną - tzn ja się kąpię a on się gapi z rogu wanny 😀 Jak go nie zabiorę do łazienki, to awantura pod drzwiami.
opolanka - moja kocica tak robi od samego początki 🤣 słyszy że się odkręca wodę w wannie to jest tam pierwsza... fakt, że dzięki temu ostatnio zaliczyła kąpiel, ale jej to nie zraziło 🤣 a podobno koty wody nie lubią 🙄 🤣
Moja gruba co kapiel to kolęduje na brzegu wanny,pare razy z rozbiegu wskakiwała do wody a ja po takiej akcji wyglądałam jakbym spod kosiarki cudem uciekła,cała w krwawych pręgach 😤,jak juz pisałam na poprzednim forum często kwitnie w umywalcei chleje wode kapiacą z kranu. 🤔wirek:
czarnapanda witaj w klubie 🤣 moja ostatnio sobie leżała w umywalce i w niczym nie przeszkadzało jej że leci na nią ciepła woda (bo akurat zęby myłam). Trwała w tym błogostanie mrucząc do momentu... kiedy się nie zorientowała że jest prawie cała pod wodą i dała dyla 🤣 zostawiając oczywiście za sobą litry wody kapiące z sierści 🤔wirek: ale jej mina była bezcenna 🤣