przyjmę sprzęt jeżdziecki
Taniadworki to kaczki. Takie bardziej kolorowe. Mniej tłuste 👀
Dziękuję. Nie znałam takiej nazwy. Błąkały się ? Bez kantara? ( przepraszam 🙇 musiałam)
aien- ja nic nie zauważyłam o siodłaniu.
To nie ja. To_Gaga .
Ja kaczkę tylko zauważyłam.
też nie pisałam o siodłaniu, tylko że na źrebię potrzebny tylko kantar za 15 zł...
A nie potarficie odebrać tego inaczej. Ten wątek to nie jest wołanie o pomoc, że coś podupada-tylko informacja że jak ktoś ma stary sprzęt itp. to zamiast go wyrzucać mógłby przesłać na rzecz gospodarstwa.
Angela wyraźnie napisałam że będzie mieć pomoc w sprawie dot. ( bo jak sie jakieś znajdą to czemu nie ❗ :?🙂 każdy grosz się przyda, chociażby po to aby go odłożyć albo zainwestować w coś niekoniecznie niezbędnego ale może podnoszącego komfort życia-dla "luksusu". Poza tym będzie pomoc ze strony stajni-może i merytoryczna w sprawie chowu koni....
skąd wiecie że od razu chodzi o brak kasy i brak pojęcia o tym ile może ich to przedsięwzięcie kosztować? Być może mają fundusze uzbierane a teraz szukają "luk" tam gdzie, niekoniecznie na siłe, da sie zaoszczędzić żeby tą kase przeznaczyć na inny cel. Być może przedstawiłam zbyt kolorowo....a być może Wy zbyt szybko od razu to przekreśliliście.
Tania Bo wiesz, one mniej tłuste za to bardziej lotne i spierniczyć potrafią. Może właśnie zwiały i się błąkały po okolicy.. 😎
Nat a nie pomyślałaś, że w necie jest pełno naciagaczy, których zwyczajnie się boimy??
na zrebaka tak. ale przecie juz JADĄ inne konie i bedzie pelna stajnia wiec sprzet sie przyda
Nat, ale kochanie dla luksusu i podnoszenia jakosci, to kazdy chetnie przyjmie lepsze siodlo, lepsze oglowie.
Taniu właśnie z tego co napisałam 😉
-Gaga- to aien pisała o siodle . Tylko tak jako przykład a porobiło się jak zawsze.
Przepraszam, Ty pisałaś, że za 3 lata....
Nat- ja wcale nie przekreślałam. Podobnie napisałam.
Jednak po wielu aferach wolno być ostrożnym.
Nadal niewiele wiadomo.
Taniu nie ma za co
nieważne kto co napisał - wazne ,aby autorka wątku się wypowiedziała... Czego konkretnie potrzebuje i dlaczego potrzebuje - to rozwiąże wiele wątpliwości...
_Gago orazTaniu domyślam sie dlatego na koniec napisałam ze być moze też ja to widze zbyt różowo....dlatego też nie mam pretensji bo z tego co zauważyłam paru naciągczy dało rade zamydlić oczy i wiem że voltopiry są bardzo uczuleni 😉
Taniu nie ma za co
nieważne kto co napisał - wazne ,aby autorka wątku się wypowiedziała... Czego konkretnie potrzebuje i dlaczego potrzebuje - to rozwiąże wiele wątpliwości... dokładnie
bemyself ale nie chodziło chyba o lepszy sprzęt....jak tak to i ja chce 😀iabeł:
[quote author=_Gaga link=topic=66524.msg1123312#msg1123312 date=1315307724]
Nat a nie pomyślałaś, że w necie jest pełno naciagaczy, których zwyczajnie się boimy??
[/quote]
ale naciągaczy na co? na kantar, który i tak miałabyś wyrzucić?
Ale po co robić afere ? Poczekać aż autorka się odezwie, wypytać. Sprzęt, który leży w szafie i się kurzy (kantary, owijki, wcierki itp) można przecież oddać. Chyba, że Angela liczy na nowe siodło, ogłowie i czapraczki z NICI.
ale skoro ktos ma zbedne to dlaczego nie, niech oddaje komu chce. choc ja bym wolala wiarygodnej, zarejestrowanej, latwej do zlokalizowania placówce, kazdy wie o kim mowa, wiec nie będę mówić.
Nat, nie nie chodzilo o lepszy sprzet, ale o podniesienie poziomu, tak jak mówilas. bo dla mnie to jest okropne szczerze mówiac. ludzie maja ziemię, chca za darmo koniki, i jeszcze sprzet do nich.
to moze załóżcie fundację, stowarzyszenie, badz cos innego, i pomagajcie. ale skoro chcecie pomóc zwierzakom, to zapewne ratowac bedziecie tez chore, wiec wolalabym chyba na waszym miejscu przyjac wcierki, owijki stajenne, rózne srodki i medykamenty, zamiast "sprzetu". a jesli zamierzacie przygarniać tylko zdrowe, dobre do jazdy, to moze lepiej samemu sie zaopatrzyc, bo przyzwoitosc predzej <w moim prywatnym mniemaniu> nakazuje miec na nie pieniadze, zeby ich "używać". a bardziej motywować, by ludzie oddawali sprzet wiarygodnym placówkom, gdzie ludzie utrzymują emerytów, chorowitków, ale też czasem zdrowe konie, dla których sprzet sie przyda, a jesli sie nie przyda, badz bedzie wieksza potrzeba, to sprzedają by miec pieniądze.
ale oczywiscie kazdemu wolno oddawac co i komu mu sie tylko podoba.
Ej, ale ja nie rozumiem jednego: DLACZEGO ktoś prosi o oddanie niepotrzebnego sprzętu? Żeby "zrealizować marzenie"? Tu nie ma marzeń - tu jest ekonomia.
Skoro ktoś prosi o sprzęt, to najwidoczniej go nie stać na sprzęt.... a skoro nie stać na sprzęt, to po co przygarnia zwierzęta, które trzeba utrzymywać? 🤔
I co będzie jeśli któreś zwierzę zachoruje? Przyjdzie Angela na forum i powie "Koń jest chory! Nie mamy pieniędzy! Prosimy o wspomożenie naszego ukochanego zwierzęcia. Tu numer konta".
Kim jest Angela? Fundacją czy prywatną osobą, której zachciało się koników? Szczerze powiedziawszy, wolałabym wysłać trochę grosza czy niepotrzebne rzeczy zatwierdzonej i sprawdzonej fundacji wykupującej konie, a nie prywatnej osobie, która najwidoczniej przyjmuje te zwierzęta "ku uciesze gawiedzi prywatnej".
Ja też bym sobie chętnie przyjęła "ku uciesze gawiedzi prywatnej" np. niepotrzebny worek cementu, worek owsa, niepotrzebne wiadro albo walające się po pace ogłowie z wędzidłem. Mogę solennie obiecać, że będzie ono wykorzystane zgodnie z jego przeznaczeniem i całkowicie na szczytny cel prywatny. 💃
Na r-v nie ma co się prosić o sprzęt. Tutaj może tylko Met 😎
sorry,
chyba nie wiesz co piszesz, jest spora różnica pomiędzy MET - która jest znana z imienia i nazwiska, onegdaj na forum się bardzo udzielała, ludzie ją znają z reala, byli u niej, wiedzą jak działą, co robi
a nową osobą, która zarejestrowała sie 2 sierpnia 2011r na forum, napisała DWA posty i obydwa były "pomocowe" (przyjmę konia, przyjmę sprzęt), która nie wiadomo gdzie mieszka, jak się nazywa i czy w ogóle zdaje sobie sprawę z tego co to jest "przytulisko" dla zwierząt...
[quote author=_Gaga link=topic=66524.msg1123312#msg1123312 date=1315307724]
Nat a nie pomyślałaś, że w necie jest pełno naciagaczy, których zwyczajnie się boimy??
ale naciągaczy na co? na kantar, który i tak miałabyś wyrzucić?
[/quote]
Wówczas oddam ów kantar mojej rodzinie, której spłonęła stajnia ze sprzętem
Czy też Metce, którą znam z imienia i nazwiska
Czy też komuś, kto jest w cięzkiej sytuacji - potrzebuje na leczenie konia itd itp
nie anonimowej osobie z netu, która poza 2 postami na re-volcie nic więcej nie napisała...
Dlatego proponuję poczekać na odpowiedzi autorki tematu zamiast snuć domysły i szukać afery tam, gdzie jej nie ma ;-)
napisałam szczerą i wyczerpującą odpowiedz ale jak widze -nie zapisała sie.
wiec po raz drugi dziekuję wszystkim ktorzy tak czynnie wzieli udział w odpowiedz na moją prośbę.
wyjaśnie - pieniązki chcialam zostawić na budowę stajni -dodatkowej ponieważ mam budynek -zadbany i czysty na tyle koni ktore zgodziłam sie przyjąć.
ale jest tyle propozycji że chciałam pozyskać dotacje na ,,rozbudowę,, tym bardziej że mam warunki.
do tego chciałam stworzyć tu miejsce gdzie -KAZDY może przyjechać i posiedzieć nie tyle ze zwierzętami ale też i przenocować.. mieszkam w bardzo spokojnym miejscu. nie jestem naciągaczem ponieważ nie proszę nikogo o pieniądze -sama potrafie sie o nie zatroszczyć a jedzienia na utrzymanie koni i innych zwierząt mi nie brakuje.. sama rozdawałam przez ostatnie 3 lata to co mamy dla tych co potrzebują.teraz ja przygarniam do siebie zwierzaki którym mogę pomóc i dać dach nad głową.
też mam adoptowane psy -jak ktoś ujął w wątku i mają sie u mnie swietnie tak samo jak koty ktore ktoś mi podrzucał.
nie pisałam swoich danych bo byłam ciekawa czy ktoś sie wogóle odezwie w tej sprawie ale nie sądziłam że wyniknie taka walka...
ja sprzęt napewno sobie kiedyś zakupię i nie koniecznie ,,firmowy,,i drogi ponieważ nie jestem maniakiem luksusów.do niczego mi sie to nie przydaje.
a ci ktorzy byli tu u mnie w sprawie adopcji - byli tu osobiście i mam nadzieję że ten watek -jak to ktoś przeczyta nie odstraszy -jak ktoś to sugerował.
bez wzgledu na Wasze opinie i podejście do tematu -cel swoich marzeń realizowac bedę dalej a dla zainteresowanych mogę podac kompletny adres z zaproszeniem do siebie.
PS-ktos pytal o adopcję kaczki- prosze bardzo .jeżeli ma trafić na stawek przy domowy i bedzie tam jej dobrze -nie w garnku -mogę załatwić parkę
i jeszcze jedno -ja naprawdę poprosiłam o to co Wam jest zbędne ale uwierzcie mi -za cenę takiej walki odpuszczam. dajcie sobie spokój.zrealizuję najpierw to co mam priorytetowe i zajże na allegro..dla źrebaka mam wszystko czego jej trzeba i myślę ze nie jestem laikiem w opiece nad jakimkolwiek zwierzakiem
część sprzętu zakupiłam sobie nowego -podstawowe co to jest mi potrzebne ale teraz mam inny cel ktory jest ważniejszy.. dlatego napisałam to ogłoszenie ale potraktujmy to jako -nieaktualne. popiszcie sobie jeszcze na ten temat a ja zajme sie swoim gospodarstwem i zwierzakami.
pozdrawiam gorąco
i cieszę sie że dałam Wam trochę rozrywki w postaci postów ktore pisaliście..
z poważaniem
Ania z Przywidza
Co zrobisz, jak coś się stanie? Jak będzie potrzebna interwencja weta rzędu 1000/2000 zł?
pokemon a co to za pytanie? Angela chzba sie z tym liczy posiadając tyle zwierzaków i to chyba nie od dziś. Piszesz zupełnie jak do osoby która prosi o zbiórke pieniedzy na konisia albo sprzęt bo pole i szope ma, no ale na jedno czy drugie już nie wystarczyło. A Angele jak widać stać, powiększa inwentarz i wątpie że nie liczy sie z kosztami
Mnie też post Angeli przekonał i uspokoił.
Powodzenia zatem.
Kaczkę przepraszam. Niech pływa sobie zdrowo.
pokemon a co to za pytanie?
😲 pytanie, jak najbardziej na miejscu. Tym bardziej, że z postów wynika, że "przygarnia" różny inwentarz, pewnie z rozmaitymi dolegliwościami. Więc pytam się, czy ma zaplecze finansowe do tego. Głównie - na jak długo. I co dalej?
Autorka sprytnie moim zdaniem z tematu wybrnęła/umknęła, no trudno, a może i nie.
Ania z Przywidza
...Przywidz, Przywidz...Przywidz...jakoś dziwnie znajomo brzmi ta nazwa 😉
[quote author=Nat link=topic=66524.msg1123444#msg1123444 date=1315315402]
pokemon a co to za pytanie?
😲 pytanie, jak najbardziej na miejscu. Tym bardziej, że z postów wynika, że "przygarnia" różny inwentarz, pewnie z rozmaitymi dolegliwościami.
[/quote] czy ma transport na okolicznosc wyjazdu do szpitala...czy ma namiar na weta, który będzie dostępny i zarazem nie potraktuje Jej jak dojnej krowy i zamiast z trzykrotna przebitką sprzedać Jej lekarstwo, miłosiernie wystawi receptę do samodzielnej realizacji w aptece...
edytuj posty! 🤬
[quote author=Mysza link=topic=66524.msg1123264#msg1123264 date=1315304416]
Na r-v nie ma co się prosić o sprzęt. Tutaj może tylko Met 😎
sorry,
chyba nie wiesz co piszesz, jest spora różnica pomiędzy MET - która jest znana z imienia i nazwiska, onegdaj na forum się bardzo udzielała, ludzie ją znają z reala, byli u niej, wiedzą jak działą, co robi
a nową osobą, która zarejestrowała sie 2 sierpnia 2011r na forum, napisała DWA posty i obydwa były "pomocowe" (przyjmę konia, przyjmę sprzęt), która nie wiadomo gdzie mieszka, jak się nazywa i czy w ogóle zdaje sobie sprawę z tego co to jest "przytulisko" dla zwierząt...
[/quote]
Ale o co Ty się mnie teraz czepiasz ? Napisałam później, że do Met w tym momencie nie miałam NIC. Czytaj dalej i ze zrozumieniem 🙄
Co zrobisz, jak coś się stanie? Jak będzie potrzebna interwencja weta rzędu 1000/2000 zł?
masz przecież odpowiedź w poście:
nie proszę nikogo o pieniądze -sama potrafie sie o nie zatroszczyć a jedzienia na utrzymanie koni i innych zwierząt mi nie brakuje.. sama rozdawałam przez ostatnie 3 lata to co mamy dla tych co potrzebują.
Ma kasę. Zamiast kupić kantar może woli mieć 1 m więcej ogrodzenia... Na interwencję rzędu 2000pln ja też nie mam 😉
nie umknełam sprytnie z tematu. nadal tu jestem i owszem liczę sie z kosztami mając taki inwentarz.
ale dla tych którzy nie dali mi szansy wypowiedzieć sie bardziej to jest to gospodarstwo rolne ktore kiedyś było dosyć bogate w zwierzęta a także i konie tylko z powodu śmierci kogoś kto trzymał to w ryzach -upadło.
my mamy własne środki na utrzymanie nie tylko z pracy naszej ale także z obrabianej ziemi.posiadamy wszystko co nam jest potrzebne.a inwentarz jest i był zawsze zdrowy.ludzie nie oddają bo coś jest chore -nie zawsze ale z braku czasu lub pieniedzy na to aby sie nadal tym opiekować.ja mam i czas i paszę.
uważam że głupio wyskoczyłam z tematem prosząc o sprzęt ale myslałam ze zostanie to poprostu -zignorowane a okazało sie że jest wielu takich którzy muszą sie wykrzyczeć i trochę ukrucić czyjeś zapały.to też jest dobre bo sobie co nie co przemyslałam...
dzieki temu doświadczeniu zrozumiałam ,że ważne jest to aby kogoś poznać osobiście aby przekonać sie że intencje sa zacne i czyste a takze to że czasem są ludzie ktorych jednak to interesuje -pomoc innym
i takich ludzi pomiędzy tymi co dużo krzycza też udaje mi sie poznać.dziekuję tym ktorzy odezwali sie z inną intencją i przepraszam jak kogoś uraziłam.
ja mimo swojego wieku nadal dużo sie uczę i chętnie wyciągam wnioski ze swoich czynów.
dzis przekonałam sie też że nie potrafie sformułować wypowiedzi tak aby ktoś mnie odebrał tak jak to chcę przedstawić.inaczej to chciałam a inaczej wyszło.
cuż .. mimo wszystko miło mi było Was posłuchać.
nie mam zamiaru uciec bo nie mam powodu tylko poprosilam abyście potraktowali ogloszenie za nieaktualne.
całe życie sama ze wszystkim dawałam sobie radę i teraz miałam okazję powiedzieć -poproszę.
a że czasem wychodzi inaczej - tak to już w życiu bywa.
nie mam żalu ani urazu..
nadal będę tu bywać
i czasem czytać
pozdrawiam
angela
PS.rzeczywiście zbieram i odkładam na ogrodzenie.na siatkę aby kaczuchom ,kurom i gęsiom zrobić bezpieczny wybieg bo mam kłopot z lisami i już kiedyś podobne przeszłam -wybił mi prawie całe moje ptactwo wraz z jastrzębiem.tym razem ogrodzenie chcę umieścić tak że jastrząb nie upoluje a lis nie wlezie i to jest dla mnie wazne.materiału w postaci drewna też mi nie brak ale siatkę musze kupić bo mam za niską.
cieszę sie że adoptowałam te kaczki ..kiedyś takie same lis mi podusił i może dzieki temu że ktoś chciał się ich pozbyć po raz drugi odważyłam sie tym zaopiekować -ale już patrząc na to inaczej.
jeszcze raz pozdrawiam
Muszę zrobić 🚫
Błagam - zaczynaj nowe zdanie z dużej litery! Lepiej się to czyta i okazujesz tym szacunek dla czytających.
mam ogromny szacunek dla ludzi -od dziecka ale mam też i swoje sposoby pisania
i nie widzę w tym nic złego
czasem jak mamy na cos komuś zwrócić uwagę aby coś poprostu -powiedzieć co mozna przemilczec -to zróbmy to
ja nawet swoje imię piszę z małej. nie z lenistwa ale mam taki styl pisania
przepraszam jak kogoś uraziłam -moim stylem
pozdrawiam
angela
PS-nie ja jedna zresztą zaczynam zdanie z małej litery 😉i nigdy nie myślałam o tym że moze to oznaczać -brak szacunku
Mysza, a może kolejne osoby "czepiają się" Ciebie, bo Twój post jest zwyczajnie chamski, nieprzemyślany i durny? Rzucasz się jak złowiona płotka, a nie widzisz, że to Ty sformułowałaś myśl w mocno niefajny sposób.
Angela rozumiem, że masz "swoje sposoby pisania" i nie widzisz w tym nic złego, ale są też ogólne zasady, np.pisowni i ortografii polskiej, które jednak dobrze byłoby stosować?
Ty nie widzisz w tym nic złego, ale może przeszkadza to innym? Nie tylko Ty jesteś na tym forum.
A łamanie ogólnie przyjętych zasad zakrawa na ignorancję.
W szkole też tak pisałaś? Bo nie widziałaś w tym nic złego?
Gdyby każdy robił to co chce, to byłoby... (nie będę się wyrażać).
edit: kończę ten 🚫
Angelo
skoro wszystko i na wszystko masz to nie rozumiem prośby? kazdemu, ale to kazdemu bez wyjątku cos by się przydalo, bo swoje ma, ale pieniadze moze wydac inaczej niz na sprzet, ale nie kazdy prosi. nie dlatego, że nie potrafi wg tego co mowisz. po prostu uważają, że poczekają, odłożą, i wtedy kupią, bo biorą pod uwagę, że konie to koszta. czy sadzisz, że kazdy kupując / przygarniając konia chce od ludzi dodatkowo jeszcze sprzet? nie dziw sie mocnym reakcjom, bo to co mowisz, swiadczy o tym, że bez żadnego przygotowania bierzesz zwierzęta. bo skoro Cię stać na konie, na sprzęt, na wszystko, to nie rozumiem celu tego ogloszenia? i to nie jadowitosc z naszej strony tylko zwykla ludzka reakcja na cos co jest nie do przyjęcia. nie chcialabym żeby czlowiek któremu oddaję zwierzaka, który mówi, że liczy się z kosztami, na którego troskliwość i dobra opiekę liczę; potem prosil o sprzęt. wydaje mi się to ładnie zakamuflowanym cwaniactwem, zeby zaoszczędzic. i niesamowite zadufanie w sobie, bo w takim razie uznajesz,że jesteś lepsza od innych, którzy sami sobie radzą, żeby konia uposażyć i wykarmić, bo Tobie powinno się dać, a jesli nie, to się pluje jadem, i nieżyczliwym
kiedy komuś potrzeba jakiejś rzeczy, pisze w "oddam etc" i sama wiem po sobie, że obecni tu ludzie są bardzo życzliwi.
tak samo kiedy byla rozna pomoc roznym ludziom potrzebna, wielu pomoglo bardzo chetnie. bo widzieli cel i potrzebę.