jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia

😵 😵 😵

szkoda słów
tekst o poprawności, bo jest stosowane w necie ubawił do łez
I ponawiam pytanie jakie wędzidło polecacie ( nie ostre ale i nie za słabe) ???

gruba oliwka 13,5. jak najgrubsza.
Sankaritarinado jazdy wierzchem używamy wąsate.W zaprzęgu(pasją naszą są zaprzęgi) na początku do układania i szkolenia konia wędzidło z wąsami.Do powożenia gigiem dwukołowym także z wąsami.Natomiast do powożenia na cztery koła i kiedy trzeba jedną ręką precyzyjnie i małym ruchem działać to kiełzno zaprzęgowe buxton lub liverpool.        Sorki za brak akapitów.zasyfiona klawiatura mnie nie słucha,chcę szybko napisać,wszyscy mi przeszkadzają-kanciapa przy stajni........        Spór o szczęki doprawdy pasjonujący -spór dla samego sporu.
Bischa   TAFC Polska :)
30 sierpnia 2011 12:38
halo, Endurka, nie rozmawiam z ludźmi na dany temat, którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem 😵
Ewentualnie z całego zdania/wypowiedzi 3 słowa wyrywają, robiąc z człowieka idiotę.
Używam wędzidła pełnego auriganowego spreengera z obracającą się rolką na środku. Mój koń zwija boczne wargi, nawet nie muszę mocniej wodzy trzymać, tak po prostu robi bez otwierania pyska /wygląda jak warczący/marszczący się pies/. Zastanawiam się czy to kwestia wilczaka, którego ma do usunięcia czy też wędzidła. A może jednego i drugiego? Skośnik nic nie pomaga.
jak mawiał ksiądz tischner... jest prawda i główno prawda....a co do kiełzna...jak jestem na zawodach ,czy innych spędach jezdzców.....to boze co oni zakładają do pysków,,,,czym wiecej  patentów ,,,to koń walczy i to ma tylko za cel....oczywiscie z takim jezdzcem o swobode,,,,,,,,,,,,,,,a tu tylko trzeba odddddddać umiejetnie wodze,,,,,,,,podstaw taki burak nie ma..... nawet na zawodach rangi warsiawki .... ihhhhhhha......zastanówcie  sie .. ...co załózycie coś do pyska,,,,  najwazniejsza jest ///ręka iiiii  dosiad//////................pozdrawiam
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] uzytkownik byl juz karany za pisanie postow w sposob utrudniajacy odbior. nie podzialalo, ostrzegamy ponownie.
Tak tak, zdejmijmy koniom ogłowia, bo przecież jest dosiad 😉
A po co dosiad? Wystarczy energia...... 😉
tak mozna zdjąc ogłowie,,,dam przykład  wałach oo 3 letni  na kantarku  jazda w terenie,,,,
ash   Sukces jest koloru blond....
30 sierpnia 2011 14:32
[quote author=szalony koń link=topic=1598.msg1116887#msg1116887 date=1314710959]
tak mozna zdjąc ogłowie,,,dam przykład  wałach oo 3 letni  na kantarku  jazda w terenie,,,,
[/quote]


powaga??? o jaaa! szok! 😵
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
30 sierpnia 2011 14:35
Kantar to też ogłowie. Spróbuj bez, a najlepiej na parkurze 150 cm.  😁
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=1598.msg1116892#msg1116892 date=1314711301]
Spróbuj bez, a najlepiej na parkurze 150 cm.  😁
[/quote]
ale najpierw zacznij pisac normalnie, uzywajac pojedynczych przecinkow i kropek zanim dostaniesz ostrzezenie za utrudnianie odbioru.
Gillian   four letter word
30 sierpnia 2011 14:40
energia z kosmosu wystarczy!
szalony koń, czy masz jakiś niedowład i ręka zacina Ci się na znaku przecinka?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
30 sierpnia 2011 15:40
Katija, w pierwszej chwili myślałam, że to do mnie. I tak czytam to, co napisałam, czytam i nie wiem, o co chodzi. Chyba gips rzuca mi się na mózg. 😉
Co prawda to prawda- ludzie zakładają różności do pysków, a mi to się akurat nie podoba. Owszem jak przejmuje się konia do jazdy po kimś- to trudno konia odzwyczaić, ale ja zawsze jeżdżę na delikatnych wędzidłach.
Konie wyścigowe też chodzą na takich delikatnych, a zdecydowanie trudniej je przytrzymać i jakoś sobie ludzie radzą.
Ale to trzeba sposobem, a nie coraz ostrzejszym kiełznem.

Konie wyścigowe też chodzą na takich delikatnych, a zdecydowanie trudniej je przytrzymać i jakoś sobie ludzie radzą.
Ale to trzeba sposobem, a nie coraz ostrzejszym kiełznem.


Tym sposobem są luzacy wyskakujący i łapiący konie  😜
Nie znam żadnych luzaków wyskakujących pod konie wyścigowe 😂
Ja w każdym razie żadnego luzaka nie miałam nigdy....
I jeżdżę na delikatnych wędzidłach i takim też skacze- coś w tym złego?
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
30 sierpnia 2011 20:04
kon wyscigowy nie musi miec reakcji na hamulec w kilka sekund i kon wyscigowy to folblut a one sa z natury "insiejsze" 😁

a tak na powaznie nie ma niz zlego w jezdzie na delikatnym wedzidle i do tego sie dazy, ale sa konie ktorych na takich kielznach leciutkich sie prowadzic nie da. nie zwalnia to z pracy nad nimi, ale ryzykowanie zrzutek/niebezpiecznej jazdy dla idei nie ma sensu.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
31 sierpnia 2011 06:47
Jeżeli chodzi o jazdę na łagodnych wędzidłach, to owszem, też uważam, że powinno się do tego dążyć, ale nie z każdym koniem.
Mój koń np. jest wyjątkiem wybitnym i po zmianie wędzidła na oliwkę (miałam najcieńszą oliwkę w stajni) zaczął się potykać, a raz na lonży się przewrócił! Nie wierzyłam w tzw. "kulawiznę od pyska", ale dzięki mojemu koniowi musiałam zweryfikować poglądy. Pod siodłem potykał się ciągle po zmianie wędziła i raz na równym podłożu na luźnych (dopiero rozgrzewka) wypinaczach trójątnych najzwyczajniej w świecie potknął się i wywalił na bok w kłusie.

NIGDY więcej tego nie robił. Zmieniłam wędzidło spowrotem na wielokrążek - nie ten koń. Idzie równo, ładnie, chętnie. Zero potykania.

Nie widzę innej przyczyny. Problem pojawił się ze zmianą wędzidła i również ze zmianą wędzidła odszedł, mimo że byłam bliska histerii, że mój koń się przewraca na prostej drodze i już wynajdywałam masę możliwych chorób.

Przyszło do mnie wczoraj to wędziło podwójnie łamane z czarnego metalu i miedzianym łącznikiem. Dzisiaj będę testować i na lonży i pod siodłem. Zobaczymy co mi Kucyk powie.
Zajeżdżam 3,5 latka. Jest strasznie wrażliwy w pysku. Chodzi na zwykłym pustym wędzidle. Obawiam się, że jak wsiądę na niego i będę musiała się trochę asekuracyjnie złapać to może być niewesoło.

Jest jeszcze jakieś delikatniejsze wędzidło?
Czy może zrobić mu RTG żuchwy i wykluczyć pęknięcie ?
Z tego co moje doświadczenie mówi-gro koni nie lubi pustych wędzideł właśnie bo one są "labilne" w pysku w porównaniu do pełnych. Ja bym próbowała delikatne ale pełne.
anetakajper, Będę monotematyczna - a z zębami i ze zgryzem wszystko spoko? Może by starczył wet-dentysta z rozwieraczem.
U mnie nie zakłada się nawet ogłowia zanim nie sprawdzi się uzębienia 🙂
Wilcze zęby usunięte jakieś 2 miesiące temu, spiłowane zęby też były. Zgryz ma normalny.

Dlatego mnie to strasznie niepokoi :/
christine   zawodnikowanie reaktywacja. on the go.
01 września 2011 09:45
aneta sprobuj moze po prostu ciezkiego wedzidla, ktore sie spokojnie ulozy. sa na rynku grube ciezkie do wyboru, mozna dodatkowo miec takie z wasami ktore z automatu robi sie jeszcze ciezsze troszke. jezdze "starego" juz konia ktory szczerze nienawidzi lekkich, pustych wedzidel. "kroj wedzidla" taki sam tylko pelne i kon odrazu chetny do wspolpracy.
anetakajper, Spoko, ja to tak pro forma. 🙂 [powinno się w ogóle założyć jakąś "listę revoltowych standardowych pytań".... 😁 ]
To nie wiem. Gdyby coś z żuchwą było nie tak... to pewnie objawiałoby się i przy jedzeniu. Może on faktycznie ma wybitnie unerwiony pysk.
Albo po prostu sprawdzić kilka różnych wędzideł zanim znajdzie się to "idealne". Albo sprawdzić nachrapnik przy okazji.
Może faktycznie założę mu na próbę meksykański. Popróbuję z wędzidłami choć na stanie mam zwykłe, oliwka, i z rolką.
Mam trochę czasu zanim wsiądę więc popróbować nie zaszkodzi, a jak będzie coś niepokojącego to zrobię RTG

Znam konia, który normalnie funkcjonował, startował w wkkw, a przy tym niemiłosiernie targał, czasami wynosił z krosu.
Nowy właściciel zrobił RTG - pęknięta żuchwa :/
Mam pytanie odnośnie wędzidła. Kupiłąm w internecie podwójnie łamane, pełne. Problem w tym, że jest krzywe;
jeśli trzymam je pionowo w powietrzu, to widać odchylenie, spowodowane jest to przez krzywo wycięte otwory w łączniku.
czy tak nie powinno być?
Druga sprawa, miało mieć 18mm grubości, i ma, ale na zewnątrz pyska konia, za kółkiem wędzidłowym, czy w tym miejscu zwykle się je mierzy?
LatentPony   Pretty Little Pony :)
01 września 2011 17:23
Ja znowu mam problem  😵 Kilka osób poleciło mi na forum to wędzidło http://www.siodlarnia.com/index.php?page=produkt_info&produkt_id=1799
Zamówiłam, po sporych problemach ze sklepem i wysyłką, w końcu doszło. Wczoraj koń miał je pierwszy raz w pysku. I ten czarny kolor odpadł :/ Koń kilka razy faktycznie zagryzł i czarne "pokrycie" odprsło jak farba.
Tak powinno być? Spodziewałam się (sądząc po opisie), że wędzidlo będzie całe z czarnego żelaza, a nie tylko delikatnie nim pokryte  🤔 Jutro mogę zrobić zdjęcia. Zaszkodzi to koniowi? Myślicie, że mogę to zareklamować w sklepie?
Ja znowu mam problem  😵 Kilka osób poleciło mi na forum to wędzidło http://www.siodlarnia.com/index.php?page=produkt_info&produkt_id=1799
Zamówiłam, po sporych problemach ze sklepem i wysyłką, w końcu doszło. Wczoraj koń miał je pierwszy raz w pysku. I ten czarny kolor odpadł :/ Koń kilka razy faktycznie zagryzł i czarne "pokrycie" odprsło jak farba.
Tak powinno być? Spodziewałam się (sądząc po opisie), że wędzidlo będzie całe z czarnego żelaza, a nie tylko delikatnie nim pokryte  🤔 Jutro mogę zrobić zdjęcia. Zaszkodzi to koniowi? Myślicie, że mogę to zareklamować w sklepie?

kurcze mam to samo wędzido i nic tam mi nie odpryskuje mimo długiego używania, rzeczywiscie jakby sie troche wycierala ta wierzchnia warstwa po dlusżym uzywaniu ale nic nie odpryskuje i nie ma ostrych krawędzi. Wedzidło jest rdzewiejące ale czarny metal juz tak chyba ma, wiec trzeba o to dbać (po każdej jeźdźie myję, osuszam i smaryje olejem jadanym)

Takie odpryśniecie już podczas pierwszego używania myslę, że może a nawet powinno byc powodem do reklamacji (tylko jak wiemy ostatnio stresznie ciezko sie skontaktowac z Siodlarnia :mad🙂

czy odprysniecie jest duże? czyjest ostre, przez co może uszkodzic pysk konia? czy chodzi jedynie o brak czarnej powloki
LatentPony   Pretty Little Pony :)
01 września 2011 18:26
Chodzi jedynie o brak czarnej powłoki. Ale czuję się oszukana, bo na stronie nic nie było napisane o tym, że jest jedynie pokryte czarnym metalem.

Plusem jest to, że koń bardzo miło je przyjął. Na razie był tylko lonżowany, tak jak pisałam, na początku kilka razy zagryzł, ale potem naprawdę fajnie żuł i widać, że mu się spodobało.

Właśnie ten kontakt z siodlarnią mnie mocno przeraża :/ Wie ktoś, kiedy planują otworzyć swój sklep w Warszawie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się