jakiego kiełzna używacie/ WĘDZIDŁA - rodzaje, zastosowania, spostrzeżenia
my wypróbowaliśmy dziś wędzidło z wąsami, pojedynczo łamane i jestem zachwycona 😅 koń w ogóle się nie denerwował i nie nakręcał 🤔 (a on generalnie nerwus), zaczął się powoli opierać i cały pysk miał w pianie. Zapluł się już po pierwszym kłusie. 🙂 Na poprzednim, po całej jeździe rzadko kiedy porządnie się ślinił. Pojeżdżę jeszcze parę dni i zobaczę czy to nie efekt nowości. Oby nie 😅
Hej wiem ze nie dokonca dobry wątek ale mam pytanie
jakie wędzidło najlepsze??
i co myślicie o plastikach podwójnie łamanych lub pojedynczo łamanych
najlepsze jest grubasne oliwkowe 13,5. najlepsze. 😎
katija, sesese jesteś złem 😎
Konikowa, najlepsza jest dobra ręka i takie wędzidło, które spodoba się koniowi 😉
Burza, pfff wiesz co. przeciez najdelikatniejsze wedzidlo na swiecie to grube, oliwkowe 13,5. moze nie? moze byc plastikowe.
Chciałam się podzielić moim ostatnim doświadczeniem. Pisałam kilka stron wcześniej o tym, że miałam straszny problem z obcieraniem sie pyska. Koń obcierał sobie kąciki pyska, więc oczywiście założyłam ślinianki. I co? Niespodzianka 😲 koń w kącikach się nie obtarł, ale obtarł się od ślinianek 😵 pożczyłam ślinianki z tzw. miękkiej gumy, dla koni wrażliwych - było dokładnie to samo, koń obtarty.
Kupiłam ślinianki neoprenowe. Na rynku są chyba tylko firmy york, kosztują 4,50 zł. Śmieszne pieniądze, a koń nigdzie nie obtarty 🙂 Są miękkie, materiałowe, przyjemne dla konia. Zapinane na malutki, ale bardzo mocny rzep. Łatwo się piorą (myją pod kranem/szlaufem wraz z wędzidłem).
Polecam dla koni o bardzo wrażliwych pyskach.
I mam jeszcze pytanie, a raczej prośbę: mógłby mi ktoś zmierzyć długość pasków policzkowych w rozmiarze pony?
To ewidentnie jest wielokrążek-jest ostrym wędzidłem,jak każda dzwignia do użytku dla doświadczonego jezdzca. Ja bardzo polecam wędzidła z wąsami szczególnie proste plastikowe.W mojej praktyce konie ,które obrażały się na wędzidło,otwieranie pysków,szarpanie głową,różne kłopoty z kierowaniem dostały proste z wąsami i problem zniknął.Zero walki z ręką,pełen relaks.Czyli nie tylko ręka powoduje u konia frustrację.Konie te miały wcześniej różne przygody z poprzednimi jezdzcami a kiełznach ostrych i nawyków też nabrały.A to wędzidełko okazało się przyjazne bo bardzo łagodne a jednocześnie bardzo precyzyjne w działaniu.Odwiedzając końskie miejsca w krajach zachodnich dowiedziałam się ,że wędzidło wąsate powinno być pierwszym wędzidłem dla młodego konia,ułatwia naukę,nawet konie zaprzęgowe ujeżdża się najlepiej na wąsach.Przekonałam się i moje chodzą na wąsach wszystkie 🙂Trzeba do tręzli dopinać pętelki na wąsy żeby trzymały się w odpowiednim ustawieniu -nie opadały na dół. Czytam o waszych problemach z posłuszeństwem konia na wędzidło.Zastanawiacie się jakie patenty jeszcze zastosować,jakie mocno zapięte nachrapniki i inne wynalazki.Tymczasem są to dla konia wyłącznie środki przymusu i nie należy się łudzić ,że któryś z tych środków przymusu będzie działał dłuższy czas.Każdy koń może współpracować prawidłowo na delikatnych kiełznach ale potrzebna mu jest odpowiednia motywacja!Urozmaicona praca,dobry kontakt z jezdzcem itd itp.Jeśli coś nie wychodzi na parkurze to lepiej cofnąć się do podstaw i zastanowić nad swoim działaniem .Ja mam taką klacz,która pod lepszymi ode mnie jeżdzcami próbuje zawsze przejąć kierownictwo.Mówią że jest ciężka ,toporna i twarda w pysku...ja jestem zwykłym jezdzcem na poziomie rekreacyjnym ,dlaczego gdy ja wsiadam na tą klacz to staje się elastyczna,chętna do współpracy i jadę różne przeszkódki z rzuconymi wodzami?
Pędzidełko, może dlatego, że niczego od niej nie żądasz? Może dlatego, że dobrze sobie ciebie wychowała 😉
Lektura twojego postu zrobiła mi 🙄 👀 🤔 😜 🤔
M.in dlatego, że według ciebie dobrany nachrapnik! jest "źródłem przymusu" a chamska dźwignia z wąsów - godna polecenia 💃 Możliwe, że źle zrozumiałam - ale właśnie to mnie "zmieszało", że tego nie idzie zrozumieć 🙁
Wędzidło z wąsami absolutnie nie jest żadną dzwignią!!!Mam wątpliwości czy wogule wiesz jak ono wygląda...?Ma podobne funkcje jak oliwkowe a dodatkowe wąsy pomagają ustawić głowę i nie dają możliwości krzyżowania szczęki.Paski podtrzymujące wąsy nie powodują żadnego działania Każdy kto widział takie wędzidło nie ma na pewno żadnych wątpliwości! A czy ja nie wymagam nic od wspomnianej przeze mnie kobyły? Przeciwnie wymagam i to dużo więcej niż jazda w kółko po parkurze.Staram się aby praca nie była nudna(nie będę się rozpisywać jakie elementy jazdy i przeszkody głównie terenowe, bo to nie ten temat)jestem konsekwentna i wymagam a za każde pozytywne wykonanie natychmiast odpowiednio konia wynagradzam.Nie jest ważne czy trenuje się ujeżdżenie czy fruwa się na koniku po lesie zasady fair play są takie same.halowedług ciebie kobyła sobie mnie dobrze wychowała dlatego mnie słucha?i dla tego jedzie przeszkody na samych łydkach..to przecież niedorzeczność.Mam długą praktykę w pracy z końmi i raczej one mnie nie wychowują 😉
Ja bym chciała zobaczyć te przeszkody. Serio. Co innego skakać zwalone drzewo w lesie czy okserka 80 cm (przykładowo) a co innego stacjonatę 140-150. Próbuj wtedy iść na luźnych wodzach i na samych łydkach - na taką przeszkodę. Oraz po takiej przeszkodzie powiedz czy koń jest mięciutki w pysku...
Mógłby ktoś mi wytłumaczyć działanie cyganki? :kwiatek: Ja dalej się zastanawiam nad wędzidłem, bo nie mam narazie kasy na kilka, więc zastanawiam się nad gumowym pelhamem na dwóch wodzach, a wielokrążkiem. Ale chyba pozyczę sobie wielokrażek, tylko muszę od kogos wykombinowac 🙂
Pędzidełko na jakiej podstawie uważasz że halo nie wie, jak wygląda wędzidło z wąsami? I jak to jest, że w przypadku Ciebie i Twoich koni wąsy działają cudownie i w ogóle rewelacja? Ja zawsze myślałam że wędzidło ma swoje działanie, to fakt, ale przede wszystkim musi się spodobać koniowi. A nie sądzę żeby to samo jednocześnie spodobało się x koniom, jeszcze dziwnym zbiegiem tego samego właściciela, który uważa je za wspaniałe 😉
Ano na takiej podstawie wywnioskowałam,że halo nie wie jak wygląda takie wędzidło,bo napisała,że z te wąsy to ,,chamska dzwignia" co jest absolutnie nie prawdą.W przypadku moich koni takie się sprawdza dlatego je serdecznie poleciłam.Oczywiście są różne problemy i wskazania co do doboru wędzidła indywidualnie dla konia .Jednak stosowanie skomplikowanych ostrych patentów to najgorsze z wielu możliwych rozwiązań.Oczywiście skakanie niewielkich przeszkód bez kontaktu z pyskiem to tylko zabawa i mały sprawdzian posłuszeństwa konia.150-160 cm-bez wodzy to już przesada i nie popadajmy w skrajności.Moje konie wszystkie chodzą na wąsatych jednak części pyskowe są dobrane różne do każdego konia,istnieje wiele modyfikacji.W PL jest to mało popularne wędzidło więc jeśli ktoś nie jeżdził na takim to może lepiej niech nie wypowiada się w sposób negatywny.
ja właśnie pisałam wyżej o wędzidle z wąsami. 🙂 Jeżdżę teraz na takim dość cienkim. Koń już mi się nie nakręca po pierwszym galopie i ogólnie jest spokojniejszy. Oczywiście nie jest to żadna reguła, bo wędzidło powinno się dopasowywać indywidualnie.
Miałam przyjemność jeździć na wąsatym i jest naprawde dobre.
Koń na którym jeździłam miał najpierw normalne ( jeździłam na nim był nie do uprowadzenia ,wyginał sie , nie był posłuszny).
Po jakimś czasie jeździłam na nim na wąsaty ( miód , malina koń ładnie sie słucha i wgl).
Ale jest też mankament wąsatego jeśli trafi w niepowołane ręce to nic z tego nie ma a wręcz szkody są a nie pozytek co miałam okazje widzieć .
Pędzidełko, wyjaśnij mi zatem, po co są wąsy, jeśli nie mają tworzyć dźwigni (w bocznej płaszczyźnie), w dodatku starannie przypięte? Oraz - jak uzyskać miękkie, chętne boczne ustąpienie w potylicy na wędzidle z wąsami?
Pewno, że lepsze wąsy niż brak kierownicy. W jeździectwie obowiązuje jedna prawda - każdy będzie miał dokładnie to, czego się dopracuje.
a ja myslalam ze wasy sluza po to zeby zapobiec wysuwaniu się wędzidła z pyska na boki 🤔 dzwignia 🤔
napisała, że z dopietym do paska wąsem tylko
ja myślę czy Pędzidełko i Kkonikowa to nie te same osoby, nagłe pojawienie się w kilku wątkach, równie entelygentne i elokwentne wypowiedzi plus putania na poziomie - co je koń czy jakie wędziła najlepsze....
a nie chodziło o wędzidło z półwąsem?
To wedzidlo spelnia zupelnie inna funkcje
no to nie wiem w takim razie jak się przypina do pasków wędzidło z wąsami - szczerze mówiąc pierwsze słyszę. Ktoś ma jakieś foto poglądowe?
Dramka, a to które wkleiłam jaką ma funkcję?
Gillian, proszę
Cobrinha Dzieki za fotke bo nie moglam sobie tego wyobrazic 😡
Gillian sluzy jak paski od oglowia sa za krotkie 😉
wow czad, ale dalej nie rozumiem zasady działania 🙂 mam dzisiaj jakiś tępy dzień 😀
Dźwigni to tam osobiście nie widzę... jedynie dzięki podpięcia pasków może lekko oddziaływać na potylicę przy mocniejszym działaniu wodzy.
Pędzidełko, BŁAGAM! Rób spacje pomiędzy kropką, a dużą literą kolejnego zdania, oddzielaj nową myśl np. nową "linijką" i dowiedz się jak się stawia przecinki! Głowa boli od takich słowotoków. 😀iabeł:
Odnośnie konikowej się nie wypowiadam.
Właśnie, jeśli to są te same osoby, to chyba któryś mod może ip sprawdzić, nie? 👀
Hmm. Odnośnie tego wędzidła zapiętego do wąsów... to zapięcie nie służy jakiejś.... stabilizacji? Gdzie by tam się miała tworzyć dźwignia?
Na tym wstawionym przez Gillian, jakaś malutka dźwignia mogłaby się tworzyć.... taka mini-mini... chociaż... Nie wiem.
no właśnie. W opisie ze strony sklepu - "Pół wąs wzmaga działanie wodzy dzięki zastosowaniu dźwigni.
Świetnie się sprawdza w przypadku koni "ciągnących" do przodu, trudnych do zatrzymania".
So...?
Hm. Jeśli by to wędzidło zapiąć koniowi półwąsem "w dół" i wodze dopiąć do tego półwąsa, to byłaby mała dźwignia. Tylko pytanie jak się to wędzidło prawidłowo zapina.
W obu przypadkach jest wykorzystana zasada dźwigni. Dźwignia to termin z fizyki, z którym każdy zapoznaje się w szkole. Nie każda dźwignia działa na żuchwę i nie każda na żuchwę w kierunku "w dół".