dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
probioty - lać nie żałować 😉 wprowadzać do diety powoli (ja zwiększałam dawkę systematycznie o 10 ml) a potem już wg. zaleceń
incognito, nie musisz rozcieńczać, moje też dostają normalnie do paszy i bardzo chętnie jedzą (aromat im bynajmniej nie przeszkadza).
Niektóre wręcz zachęca 😉 np. do wylizywania zalanych EM'ami rąk
Dzięki 😉 więc dodam do paszy na wieczór 50ml
edit:czy to normalne,że ten probiotyk cuchnie jak sfermentowane jabłka i w ogóle jak jakiś kompostownik?Pytam,bo mam z tym pierwszy raz do czynienia.Ponadto po odkręceniu sprawia wrażenie jakby był gazowany 😁
dokładnie tak, wszystko z nim ok 🙂
Rozumiem dziękuje za szybką odpowiedź :kwiatek:
Oświećcie mnie, w jakim konkretnie celu podaje się drożdże?
Drożdże paszowe zawierają witaminy z grupy B , stanowią bardzo dobre uzupełnienie diety koni. Regulują procesy trawienne, poprawiają stan kopyt, skóry, sierści podnoszą odporność organizmu.
A co dla konia, który dość mocno się poci? I to nawet nie w trakcie jazdy, tylko po. Na końcowym stępie się z niego leje, mimo, że przez całą jazdę był suchy- usłyszałam, że może to być efekt stresu, ale Gadzina na zestresowanego nie wygląda 😉 do głowy wpadły mi tylko elektrolity, ale może coś innego?
Mogła by być to być kwestia elektrolitów , bądź niedoborów jakiś minerałów. Ale trochę dziwne, że reaguje tak po, a nie w trakcie zajęć. Może faktycznie stresuje się,że to już koniec i zaraz pańcia sobie pójdzie 🤔 Może spróbować lekkich ziółek na uspokojenie? , albo kupić niewielkie opakowanie elektrolitów lub pożyczyć od kogoś kto akurat ma w stajni i sprawdzić efekt ?
a może to objaw wtórnych potów? To znaczne pocenie się po jeździe.
Lov, elektrolity uzupełniają mikroelementy i sole, które koń wypoci. Nie przeciwdziałają poceniu ani nie mają na nie wpływu.
Pierwsza moja myśl przy nadmiernej potliwości - zbadaj serce.
Swoją drogą, czy jest jakiś środek, który przeciwdziała nadmiernej potliwości ? Koń przebadany na wszystkie strony, zdrowy w 100 %, poci się niezmiernie nawet przy lekkich treningach. Nie jest ani szczególnie zestresowany, ani nerwowy.
Jest jeszcze coś takiego co się nazywa poty wtórne - występują one po jeździe, nawet do 30 minut po - nieraz jak już koń spokojnie sobie w stajni stoi. Często oznacza to, że praca dla danego konia była zbyt ciężka i następnym razem powinno mu się trochę odpuścić w robocie, ale czasem niektóre typy tak po prostu mają 🙂 Jeśli poci się obficie to na pewno profilaktycznie nie zaszkodzi podawanie mu elektrolitów, a badania kompleksowe krwi też pewnie byłyby mile widziane.
Wtrącając się troszkę w ciekawą dyskusję [też chętnie poznam coś, co przeciwdziała nadmiernej potliwości. Jest coś na to w ogóle?] mam pytanie: skoro to żelazo to takie zło, zawsze jest go za dużo, etc to.... dlaczego w większości dodatków dostępnych na rynku jest sporo tego żelaza? Chodzi mi o takie gotowe mieszanki witaminowe. Producent - niegłupi. Chyba wie co robi. Na co jest w ogóle to żelazo...? 👀
Żelazo odpowiada za poziom hemoglobiny. Hem i globina czyli kompleks żelazowo- białkowy. A ten odpowiada za wymianę tlenową w organizmie . Łatwiejsza wymiana tlen- dwutlenek węgla w tkankach, daje większa wydolność (kondycję). Dlatego sportowcy mają hemoglobinę bardzo wysoką, utrzymywaną w taki a nie inny sposób. Ja też chciałam poruszyć temat żelazny, ale od innej strony. Mówi się unikać żelaza, bo pasze itd, ale czy ktoś bada nie siano i pasze ale wodę w stajni? A bywają wody na prawdę bardzo żelaziste i stąd może wynikać ,że w jednym przypadku suplementowanie np. magnezem kończy sie miernym efektem? A płukanie siana może być bezcelowe bo na jedno pomoże, a na drugie zaszkodzi?
Hamer, Aaaaaha. Czyli jak opisuje producent - te wszystkie witaminy są opracowane dla koni sportowych. Prawdziwych sportowych. Nie naszych rekreacyjnych tuptusiów. 😉
Dziękuję za odpowiedź 🙂
Hamer, no właśnie się zastanawiałam, bo koń absolutnie na zdenerwowanego nie wygląda. Ani w obejściu, ani podczas jazdy. Pewnie gdybym mu ziółka zapodała, w ogóle stanąłby w miejscu i się nie ruszył 😁
croopie, to od serca może być? Coś poważnego? Jeju, nie strasz mnie. Chyba jak jakiś wet wleci do nas, to go zaangażuję.
Z sercem nie koniecznie musi być coś źle. Może występować np. niedobór potasu, a ten wspomaga pracę serca tak samo jak u ludzi.
Lov Agr na normalnych jazdach poci się bardzo mało, ale czasami jak jest bardzo gorąco albo duszno, poci się właśnie podczas ostatniego stępa albo już w boksie. Przy okazji udało mi się zrobić mu usg serca i wszystko jest ok, więc nie ma co panikować. A zawsze Gadzinka się poci po jeździ czy tylko przy jakiś konkretnych warunkach?
Forta, raczej zawsze, czy na hali, czy na dworze, ciepło czy zimno. Jak gorąco i duszno to w boksie stoi spocony trochę. Dzisiaj lonżowałam, w trakcie lonży suchutki, na końcowym stępie buuuch i cała szyja mokra. Potem muszę go automatycznie wywalić na padok, bo nawet jak wysuszy się podczas stępa, to po wstawieniu do boksu i tak jest mokry :/
Lov rób badania, bo to mi pachnie wtórnymi potami
bjooork, a czym to może być spowodowane? wymaga leczenie, jak wpływa na konia oprócz tego, że traci sole itp.? Bo teraz to si przeraziłam 🙁
mam pytanie; bo kiedyś słyszałam jak ktoś na zawodach dawał przed startem dla konia jakiś środek uspokajający bo koń był bez tego nerwowy i w ogóle, jest coś takiego?? są jakieś skutki uboczne? co o tym sądzicie??
Q., mnóstwo idiotów znam, którzy jeżdżą na Sedalinie bo koń "walnięty". A potem dziwnym trafem konie padają na serce na przykład. Jak dla mnie po prostu masakra - dawać koniowi środek powodujący m.in relaksację mięśni po czym zmuszać je do wysiłku.
Gillian, nie wpadłabym na taki pomysł 🤔wirek:
na wysyłanie na Sedalinie konia na P i N? 😎
z moich obserwacji wynika, że poty wtórne związane są ze stresem
jedna z moich kobył ma poty wtórne i występują one tylko i wyłącznie wtedy gdy wymagania są ponad możliwości konia tj. gdy się mu nadmiernie "śrubę dokręci"
może się wydawać, że koń jest spokojny, grzeczny itp ale to jest złudzenie...
tak naprawdę koń jest:
- introwertyczny, zamknięty w sobie
- posłuszny, ujeżdzony
koń odczuwa stres ale jest posłuszny, wie, że nie może uciec, więc zamyka się w sobie i wykonuje polecenia...czeka aż to się skończy...i wtedy gdy wie, że już się skończyło - (stęp po jeździe/lonży, odstawienie do boksu w stajni) to wtedy dopiero "odpuszcza" i cały skumulowany stres wychodzi na wierzch w postaci potów wtórnych
koń może być "spokojny" ale nie jest zrelaksowany, nie parska, ciało swobodnie nie faluje, koń nie rozciąga się prawidłowo, pysk nie jest swobodny...
mam pytanie; bo kiedyś słyszałam jak ktoś na zawodach dawał przed startem dla konia jakiś środek uspokajający bo koń był bez tego nerwowy i w ogóle, jest coś takiego?? są jakieś skutki uboczne? co o tym sądzicie??
Takich suplementów jest na rynku sporo.
Jest to najczęściej pasta zapakowana w turbostrzykawkę dla ławiejszego podawania.
Zwiększona, jednorazowa dawka magnezu, witamin z grupy B oraz bardzo często tryptofanu.
O działaniu tych substancji pisać nie będę - łatwo to sprawdzić choćby w Wikipedii.
Powodują, że koń jest uważniejszy, bardziej skoncentrowany i mniej się "nakręca" w czasie zawodów.
Tego typu preparaty mogą być stosowane także dla "niesportowców" w sytuacjach dla nich trudnych - kucie, transport, weterynarz, zmiana otoczenia.
Są wolne od dopingu.
Jeśli ktoś stosuje Sedalin to jest po pierwsze idiotą a po drugie jest to niezgodne z przepisami.
Sedalin zawiera acepromazynę a ta substancja jest na liście substancji uważanych za doping.
U nas kontrole antydopingowe to jeszcze rzadkość ale......to już tylko kwestia czasu.
już to widzę, jak na zawodach regionalnych gdzie większość jest z sędziami na "Ty" i nie obowiązują aktualne dokumenty ktoś sprawdza doping...