Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lipca 2011 18:47
facella: bardzo ładnie siedzisz na tym zdjęciu.
A mi sie wydaje, ze poprawnosc dosiadu jest tutaj nieco zludna. Siodlo jest owszem za duze i moim zdaniem nieco zle zaprojektowane. Siadlas za bardzo na pupie, ale tego zbyt dobrze nie widac, gdyz jak mi sie zdaje, najglebsze miejsce jest za bardzo z tylu. Dlatego z zewnatrz noga wydaje sie byc dobrze ustawiona, ale tobie sie zdaje byc niewygodnie.

Fajnie by bylo, gdybys miala taki sam dosiad (z mniejszym obciazeniem pupy), ale na innym, lepiej wyprofilowanym siodle. Klatke piersiowa wystawilabym nieco do przodu, zeby barki poszly do tylu i sie nieco rozluznily... no i oczywiscie, wspomniane przez ciebie rece bardziej pionowo
Ale na prawde, tragedii nie ma, calosc wyglada calkiem fajnie 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lipca 2011 19:10
ikarina, o tak, źle mi się siedzi w tym siodle i teraz to czuję w kościach  🙄 niestety nie stać mnie na nowe siodło.

dziękuję, jestem mile zaskoczona, spodziewałam się pół strony o błędach...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lipca 2011 19:18
ale wiesz, nie popadaj w samozachwyt - jedno dobrze wybrane zdjęcie niekoniecznie świadczy o całości 😉

Choć też sam wybór zdjęcia świadczy o tym że wiesz sporo - bo ileż to razy ludzie z iluśdziesiąt zdjęć wybierają wręcz fatalne.
Przepraszam bardzo . Tak mnie uczono ,nie wiem jak was że trzeba mieć łydki dociśniete w odpowiednim miejscu żeby nie latały po całym koniu jak to były widać na tamtych zdjęciach . Może źle to po prostu ujęłam .
I nie trzeba się od razu pluć i na mnie najeżdżać ... wyluzujcie ... 😉
A moje zdanie jest takie , skoro to jest wątek do interpretacji zdjęć i jest otwarty dla wszystkich forumowiczek to ma się prawo wypowiedzieć każdy , nie tylko ,profesjonalny' jeździec .
Może nie wszystko będzie trafne ale traktujmy to z dystansem , jak widzę każda z was ma do tego inne podejście . A ,gryzienie' się nawzajem nie jest fajne . To tyle z mojej strony . Więcej w wątek wcinać się nie będę .
prosze edytowac posty. i niestety jak sie na czyms nie zna, to nie powinno sie na ten temat wypowiadac.
angie560, jeśli będziesz wypisywać bzdury, musisz liczyć się z tym, że ktoś ci je wytknie. I nie, nie trzeba mieć dociśniętych łydek, żeby nie latały.
pozomeczka1   jazda w harmonii z koniem jest sztuką
09 lipca 2011 20:18
no wiec tak,odważyłam się:

a to mój galopik:

dodałam jeszcze jedno zdjęcie(tutaj anglezowałam wiec dlatego mam tyłek w górze):
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lipca 2011 20:22
poziomeczka: na 1 zdj. łydki za daleko w tyle. Ogolnie ruchy łydek mają byc minimalne, nawet w zagalopowaniu/galopie nie ustawiamy ich jakoś przesadnie inaczej
2 zdjęcia duzo nie mówią, dawaj więcej fot  😀
angie560, na forum ma sie wypowiedziec kazdy, ale dawanie rad powinno zostac w rekach ludzi, ktorzy sie znaja.
pozomeczka1, mam wrazenie, ze u ciebie jest jakis problem z rownowaga, nie mozesz sie znalezc w siodle (i sie nie dziwie, bo jest za duze).
Na zdjeciu 1 lydki sa za daleko i sprawiasz wrazenie obroconej w biodrach i barkach (zewnetrzna wodza oddana, mimo, ze lewy bark jest bardziej z tylu).
Na zdjeciu 2 siadlas na pupie, nogi polecialy do przodu, cale ramie sie usztywnilo.

moja rada - po pierwsze zmienic siodlo (wiem, ze spory koszt, ale moze sie da wymienic na mniejsze?), usiasc w najglebszym miejscu siodla, odciazyc pupe (za duzo "masy" na niej spoczywa), poprosic instruktora, zeby cie wyprostowal w siodle, bo biodra leza krzywo.  Jesli chodzi o noge - obrocic ja w biodrze do srodka, kolano pociagnac do dolu. Musisz tak jezdzic, zeby caly ciezar twojego ciala musiala dzwigac kostka i stopa - jezdzac, musisz czuc jak najwieciej ciezaru w dolnych partiach nogi, jesli nagle poczujesz, ze ci "lekko" w kostce, to znaczy, ze noga zle lezy i ciezar twojego ciala jest zle rozlozony. Dlonie ustaw pionowo, rozluznij ramiona i wyprostuj, bo tak jak biodra, sa krzywe, nie oddawaj zewnetrznej wodzy.

edit - poprawki

edit2 - na 3 zdjeciu inne siodlo i obrazek od razu przyjemniejszy 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lipca 2011 21:01
ale wiesz, nie popadaj w samozachwyt - jedno dobrze wybrane zdjęcie niekoniecznie świadczy o całości 😉


nie zamierzam, ale nie powiem - troszkę mi się samoocena jeździecka podniosła. co nie znaczy, że zamierzam się wozić na koniu. łapy do poprawy przede wszystkim (-;
pozomeczka1, jeszcze jedna rzecz - wydaje mi sie, ze za mocno trzymasz sie kolanem, tak, jak powiedzialam wczesniej - niech wiecej ciezaru spoczywa na kostce i stopie
Proszę znawców o interpretację moich zdjęć (ciekawa jestem Waszych uwag). Nie obrażę się też o ocenę sylwetki konia. Zawsze jakieś nowe doświadczenie.






Zdjęcia z różnych sytuacji, także myślę, że coś tam dacie radę zobaczyć 🙂
Kaśś tu są sami znawcy ;P Ale żeby nie mówić kłamstw i niepoprawnych uwag nie wypowiem się 😀 Najwyżej na osobności żeby batów nie dostać  🤬 hahaha
No ale ja pytam poważnie. Czekam na szczere uwagi i komentarze 😉
Bo powaga to podstawa .
xxmalinaxx, mnie bardzo przeszkadza niemożność ustalenia wg zdjęcia jak przebiega pion (to samo dotyczyło zdjęcia Facelli). Zostaje zdjęcie z czworoboku? gdzie wszystko wygląda fajnie, a uśmiech jest przesympatyczny.
tereska, filmiki pokazują mocno utrwaloną tendencję do dosiadu fotelowego. I naprawdę - kolano nie ma być "punktem zaczepienia" jeźdźca, jedynym stabilnym, gdy reszta się kołysze. Musisz wsiąść w siodło, korzystać z grawitacji, puścić i obniżyć kolano. Na razie to jest takie "ryby - na niby"  😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
11 lipca 2011 08:02
xxmalinaxx - na ostatnim zdjęciu - jeśli to jest kłus po prostej to tu akurat widać nadużywaną wodzą wewnętrzną

tereska, filmiki pokazują mocno utrwaloną tendencję do dosiadu fotelowego. I naprawdę - kolano nie ma być "punktem zaczepienia" jeźdźca, jedynym stabilnym, gdy reszta się kołysze. Musisz wsiąść w siodło, korzystać z grawitacji, puścić i obniżyć kolano. Na razie to jest takie "ryby - na niby"  😉

Rozumiem, że reszta nie ma się kołysać?

Wczoraj przesunęłam przednie klocki trochę do tyłu, to powinno pomóc w cofnięciu nogi...
xxmalinaxx, ja bym usadla nieco bardziej z przodu siodla - zobacz na zdjeciu 1, jakbys narysowala linie prosta, to przeszlaby ci przez glowe, ramiona, biodra... ale kostki sa juz za to bardzo z przodu. (mimo, ze ustawienie nogi wydaje sie prawidlowe) - tak wiec usiadz z przodu, odciaz pupe, bo za mocno na niej siedzisz i odsun poprzez biodro noge do tylu. Rece bardziej pionowo 🙂 Na zdjeciu 3 wydaje mi sie, ze kon jest nieco oparty na wedzidle (nie jest tragicznie, ale moglby nosic glowe leciutko wyzej, wystarczyloby, gdybys podniosla rece jakis centymetr, dwa wyzej i zaangazowala go nieco mocniej) Na zdjeciu 4 trudno zgadnac, co robisz (wolta? nieudana lopatka?) - ty jestes prosta (nie calkiem - troche pochylona), kon niby-prosty, ale szyja zgieta do wewnatrz
W sumie fajna robota - widac, ze konikowi ze wzgledu na budowe nielatwo zaangazowac zadek, a mimo to nie wlecze sie jakos tragicznie. Lepiej, zebys do sciagniecia w dol konia uzywala wiecej dosiadu, niz reki.
ElaPe chociaż tutaj akurat to nie był kłus do końca po prostej, a początek wolty, akurat wewnętrznej wodzy nadużywam notorycznie i chylę czoła przed każdą krytyką na ten temat 😉
ikarina co do siedzenia z przodu i ręki - faktycznie, dzięki 🙂 Ale nie wiem jak zrozumieć ostatnie zdanie - jak to "ze względu na budowę trudno mu zaangażować zad"? Nie rozumiem, bo co jak co, ale Muskat akurat jest zbudowany bardzo prawidłowo, dobrze umięśniony i nigdy nie miał problemów z podstawieniem zadu  🤔 Nie wlecze się tragicznie, bo właśnie do jego "ściągania w dół" używam głównie dosiadu - moja niska ręka to efekt jazdy na tysiącach rekreantów, na których minimalne podniesienie ręki skutkowało oporem (lub też efekt 5-cioletnich jazd z niekoniecznie dobrym instruktorem). Dlatego proszę Cię o wyjaśnienie tego fenomenu z budową i zaangażowaniem zadu, bo chyba sama tego nie rozpracuję.
Jesli chodzi o budowe - nie chodzi mi o miesnie, bo jak mowisz, wygladaja na prawidlowo rozbudowane. Chodzilo mi o zad konia - wyglada na ustawiony wysoko (nie w sensie jazdy, tylko budowy) i podejrzewam, ze jest mu nieco trudniej go obnizyc, "zabrac sie pod siebie", dla wielu osob byloby to "powazne" utrudnienie, aby go zaangazowac, a w twoim wypadku wspolpraca i zaangazowanie wygladaja w porzadku
Co do reki - faktycznie wyglada, jakbys jej mocno uzywala, szczegolnie na zdjeciu 3, ale jezeli jest, jak mowisz, to w porzadku, wystarczy ja dac nieco wyzej 😉
Okej, teraz zrozumiałam. Zad jest faktycznie prawie równy z kłębem albo niewiele niższy - z tym się zgodzę. Na jazdę - przynajmniej obecnie - to nie wpływa w żaden widoczny i wyczuwalny sposób 🙂 Dziękuję za wyjaśnienia.
tereska, kołysać się powinno to co powinno - zgodnie z ruchem konia. To kolano nie ma wyglądać jak przybite gwoździkiem 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
15 lipca 2011 07:47
Kiedyś był poruszony temat a' propos  moich zdjęć jak wygląda zaokrąglona szyja.Mam kilka zdjęć i chciałabym aby ktoś mi wskazał gdzie ta szyja rzeczywiscie jest okrągła gdyż chce się utwierdzić w przekonaniu o swojej wiedzy lub jej braku 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
15 lipca 2011 08:31
uważam że na ostatnim zdjęciu - z tym że jest lekka tendencja do przeganaszowania na co musisz uważać na rękę (lżejszy ciut kontakt) plus  dojeżdżając tego konia do kontaktu.

tereska, kołysać się powinno to co powinno - zgodnie z ruchem konia. To kolano nie ma wyglądać jak przybite gwoździkiem 🙂


A w półsiadzie / skoku?
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
15 lipca 2011 09:05
ElaPeNa wszystkich trzech zdjeciach są inne osoby 😉 dziękuje za odpowiedź i radę :kwiatek:
xxmalinaxx tak, jednym zdaniem: Koń jest na właściwie wszystkich zdjęciach ustawiony zbyt nisko, schowany a zad słabo zaangażowany, "odpychający" sie do tyłu.  :kwiatek:
tereska, niestety, to właśnie w półsiadzie i skoku zafiksowanie kolana daje bardzo negatywne objawy 🙁 Głowa człowieka jest ciężka 🙁 Tak "umocowane" kolano tworzy "elegancki" punkt obrotu, który szalenie ułatwia "danie na beret". Do utrzymywania dynamicznej równowagi/balansu potrzebne jest całe ciało człowieka, ciężar - eureka! powinien rozkładać się w całym ciele, wykorzystując oparcie w strzemieniu i elastyczny, pracujący staw skokowy. Zafiksowanie kolan sprawia zwyczajnie, że całe ciało się "buja", bardzo podatne na działanie bezwładności.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się