Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)

Dzion super i pięknie mu w tym padzie

Libella nadrabiaj stajenne zaległości i korzystaj z wolnego, strasznie Ci zazdroszczę 😀 szkoda tylko, że pogoda pokrzyżowala nasze weekendowe plany

mtl Dawaj dawaj, mimo że mnie skręca z zazdrości

mam kilka fotek z wczorajszego terenu, jakość telefoniczna więc szału nie ma...

No i teraz większośc forumowiczów siedzi płacze, że nie ma tak dobrze jak Ty 🙁
Piękne widoki!!!

No i teraz większośc forumowiczów siedzi płacze, że nie ma tak dobrze jak Ty 🙁
Piękne widoki!!!


nie doceniałam własnego miasta, aż wstyd, na koniu wszystko wygląda cudownie!  😍

mtl normalnie jak w raju  😍 Gdzie to tak pięknie?

[quote author=Nasturcja-Renata link=topic=41890.msg1063012#msg1063012 date=1309860684]
mtl normalnie jak w raju  😍 Gdzie to tak pięknie?[/quote]

Wielka Brytania, południowa Walia dokładniej  🙂

Dzizas dziewczyny, a ja pojechalam na 2 dni odwiedzic stare smiecu, gdzie kiedys 7 lat pod rzad jezdzilam na wakacje...nie przewidzialam tylko ze z koni ostaly sie same delikatnie mowiac niezbyt zrownowazone😉 dostalam taka serie z grzbietu ze zlecialam 2 razy i ledwo chodze... chyba juz jestem za tara na takie atrakcje🙂

mtl, zazdroszczę terenów..
Dzionka, fajnie wygląda Dzionek. Taki zupełnie na lajcie chłopak 😉
u mnie w niedzielę miał być trening, ale lało 3 dni, ujeżdżalnia niemalże pod wodą.. ehh.. kobyła leniuchuje na trawie już 4 dni..
Jak nie popada to dzisiaj popracujemy w dole troszkę, a może w czwartek jakieś hopki zrobimy. Zazdroszczę w taką pogodę tym co halę mają..
Z ostatnich skoków...

Na poprawę humoru przez tą pogodę pojechałyśmy z koleżanką (również forumowiczką) na zakupy do sklepu jednej z warszawskich forumowiczek 🙂 Nakupowałyśmy pierdół, ale za to jakie uśmiechnięte gęby wyszły ze sklepu i to jeszcze z gratisami 🙂 Może uda mi się dzisiaj obfocić Grimmulkę w nowym kanatarku 🙂

mtl Aaaale super 🙂
Dzionka Ależ Dzionek teraz wygląda! Po tej lonżowej przerwie wygląda, jakby bardzo się poprawił 🙂

Daaaawno mnie tu nie było, próbowałam poczytać parę stron wstecz, no i oczywiście zauważyłam w poście Gilian moje zwierzątko 😉 Jesteśmy na wakacjach, póki co jest super, Siwy ma nawet swoją trawiastą kwaterkę, którą dzieli z kumplem... Gdybym mogła, to bym chyba nie wróciła 😉 Dziś też po raz pierwszy pojechałam na Siwym w teren, wreszcie udało mi się przemóc. I nie było źle, pod koniec nawet stres mi wreszcie ustąpił 😉 Jeszcze tylko chcę spróbować raz pojechać na plażę i  będę miała dość terenów na długi, długi czas 😉

Siwuś na wspomnianej kwaterce z padokowym kolegą 🙂

A ja się musze wam pochwalić. W sobotę byliśmy na towarzyskich zawodach no i z racjji tego że młody ma zerwane ścięgna startowała tylko juniorka. Zgłosiłam ją 2 razy w mini LL i raz w LL. Z tym LL to jej nawet nie powiedziałąm bo straszne nerwy ma i tak przez zawodami. Pierwszy przejazd w mini masakra Ruda zaspana juniorka zresztą też. Drugi lepiej na czysto i wyjechało dziecko do dekoracji i znowu miała farta bo wylosowała 3 miejsce 🙂
No to jej mówię że jedzie LL protestu nie było. Obejżałyśmy parkur i ciągle mi jęczała że się boi. Ja jej że przeciez w domu wyżej stawiam, nawrzeszczałąm na nią może nie za dobre podejście ale skuteczne na rozprężalni zobaczyłąm innego konia i jeźdźca. Ruda mocno idąca do przodu młoda aktywnie jadoąca skoki płynne. wyjechała na parkur z pierwszym numerem. I pojechała pięknie, czysto i co najlepsze norma czasu była 54s. a ona ukręciłą 53,95 i wygrała. No poprostu juniorka ma szczęście hehe

mini LL




LL

Mo B., tylko szkoda, że do plaży taki kawał drogi i to trzeba się przebijać przez wioskę, tory i szosę, na której jest spory ruch 🙁 w sumie to jeszcze tylko dlatego mnie tam nie było, bo Kudłaty kiepsko znosi grupowe wyjazdy i taki industrial 🙂

ale mówię Wam ludki, że Encjan jest łaaaaaaa... chodzę po tej stajni i się ślinię  😜 😜 😜 😜 😜 😜

Deszczowy raj 🙂

[img]https://lh4.googleusercontent.com/[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/[/img]

[img]https://lh6.googleusercontent.com/[/img]

Dawaj te marchewki !!
[img]https://lh4.googleusercontent.com/[/img]

Alli już ma chłopaka - brunet 😉
[img]https://lh6.googleusercontent.com/[/img]
[img]https://lh5.googleusercontent.com/[/img]

Ehhhh mogłabym tam siedzieć godzinami, a tu trzeba do domu wracać... 🙁

A wiecie co jest najbardziej dołujące? Jeszcze bardziej niż beznadziejne czworoboki na zawodach? To, że wsiadam dzień po zawodach na konia a on chodzi jak marzenie.... ja już tego powoli nie ogarniam. Dzisiaj Reszka wyluzowana, spokojna i na takim koniu można jeździć≤ można pracować, kłusy i stępy wraz z przejściami super, przejścia go i z galopu gorsze ale same galopy też bardzo fajne, a na zawodach wszystko się sypie....;/ i to nawet nie jest mozliwe zebym ja sie az tak tym przejmowałą bo mi już to zaczyna naprawdę wisieć, ale sądze, że Reszka sobie mocno zakodowała, że czworobok=stres i na dodatek ilość elementów i zmieniajacych się rzeczy możę ją to psychicznie przerastać... może codziennie programy powinnam jezdzić aż do bólu zeby sie przyzwyczaiła... 🤔wirek:

Magdzior - może włóż jej płotki do boksu, skojarzy z żarciem i będzie bardziej wyluzowana  😁

Dzionka - miło się na was patrzy

aszka - gratulacje!

a złydkami podjęłam czynną walkę! nadal mnie ignorują, więc wziełam i przywiązałam sobie puśliska do popręgu  😀iabeł: tadam!!!!!

_kate - nie chcę was zniechęcać, bo to prawdopodobnie może być tak, że ja jestem wyjątkowo opornym przypadkiem, ale u mnie wiązanie puślisk nie za wiele pomogło. Na wszystkich koniach, cały tydzień. Jakaś tam poprawa, a po jakimś czasie znowu wszystko fruwa, na skoku zwłaszcza  😤 I to tak od niedawna, wcześniej nie miałam z łydkami problemów specjalnych. Coś mi się z równowagą sypie.

Aszka gratulacje!

Gosic nie strasz mnie! mam okropne zakwasy i mam nadzieję, że za czas jakiś przywyknę. Próbowałam to udo rotować, ale ni chu chu chu... nic mi nie wskakuje nagle na właściwe miejsce  🙁

Jeeej a my jesteśmy z Argosem na wakacjach, dziś tylko na chwilę wpadłam do domu po resztę rzeczy, nadrabiam kącik. Widzę wszyscy fajnie spędzacie czas z kopytnymi, wyjazdy, zawody, padokowanie... Czuć wakacje 😀

Argos stoi w świetnej stajni, sama jestem mile zaskoczona! Czysto, karmienie bez zarzutów, wieeeelkie padoki- póki co Arek dzieli jeden mniejszy z już zapoznanym kolegą, na dniach będzie wpuszczany do stada 😜
Jest pięknie, pogoda niestety kiepska, ale dajemy radę 😎 Arek co krok mnie zadziwia, nie sprawia ŻADNYCH problemów, jest wyluzowany, nie kaszle 😍 Byliśmy już w terenie, dziś jeździłam na łące... Nie chcę wracać!!! 😜
Za 2,5 tygodnia dopiero Was zasypię fotkami, na razie poglądowo z pierwszych paru dni i uciekam:
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg402/scaled.php?server=402&filename=img7756f.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg827/scaled.php?server=827&filename=img7770x.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg4/scaled.php?server=4&filename=img7861f.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg841/scaled.php?server=841&filename=dsc08494v.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg34/scaled.php?server=34&filename=dsc08451v.jpg&res=medium[/img]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg40/scaled.php?server=40&filename=dsc08461lc.jpg&res=medium[/img]

Pozdrawiamy ze wsi!!! 🤣

Atamanka - ale wam tam dobrze 🙂

_kate - No niestety, jak na początku na każdej jednej jeździe ktoś mądry z dołu non stop nie koryguje, to potem w zastraszającym tempie ta cholerna łydka wraca na stare przetarte pozycje 😉 A zakwasy są suuper, ja uwielbiam, przynajmniej wiem że coś zrobiłam 🙂 Powodzenia  :kwiatek:

Burza dziękuje  :kwiatek: w sumie po to ją kupiłam- żeby na nią patrzeć, bo taka piękna  😁
Gosic, _Kate znam ten ból- moja łydka ostatnio też żyje własnym życiem. Kiedyś głównie w kłusie, w galopie była stabilna, a teraz mam na odwrót  😵
Dzionka dobra robota  😅 Oby tak dalej!
Atamanka  😲 zazdroszczę wakacji. Też bym chętnie gdzieś z koniem wyjechała  😵
Croopie przepiękne miejsce
Aszka gratulacje dla Juniorki  :kwiatek: Super, że macie takiego rodzinnego konia. Każdy może wsiąść i parkur przejechać  😀

Pochwale się tylko, że moja pannica mnie ostatnio zaskakuje  💘

mtl  💘
croopie ale tam pięknie
Gosic, _kate e tam, ja wierzę, że się uda 😀 Mam nadzieję, że moje przywiązane nogi będa się tak samo trzymać, jak sznurek odepnę  😉

Gosic, _kate, baffinka, dziękuję w imieniu Juniorki

Gosic oj dobrze, dobrze, powiedziała bym... za dobrze 🤣 Dopiero będzie szok, jak wrócimy do Warszawy. No, ale jak na razie rozkoszujemy się wiejskimi terenami i widokami 😜
baffinka świetna sprawa taki wyjazd :kwiatek:

ja jestem mocno zdeterminowana, aby te łydki spacyfikować. Wewnętrzna jeszcze się zazwyczaj w zakręcie układa, zewnętrzna wesoło dynda w powietrzu. Ale jak jadę na wprost, to obie wesoło dyndają na bokach...  🙄
jutro ćwiczę tylko na Gesi, Barak skacze, a Malutki...jest zbyt zwinny. Choć odkąd zmieniłam  mu siodło, to zauważyłam znaczną poprawę.  Dziś galopował ustawiony na obie strony  💃 i to grzecznie przez nóżkę patatajtał. Trochę jeszcze spięty, ale postęp ogromny! Normalnie uwielbiam tego malucha! jak to tak możliwe, żeby tak szybko się uczyć?!
Mąka trzymam kciuki za nasze łydki! aby się trzymały. Jak Furgoś? on już zajezdzony?

Ja ostatnio na skoki też miałam spięte  🥂
Frugoś w zeszłym roku chodził już normalnie, poźniej pojawił się foch którego do tej pory nie moge przewalczyć, a aktualnie stoi w boksie kulawy. A ja i tak jutro wyjeżdżam...

a co mu się stało?  😕

Mąka - ja się nie mogę doczekać waszych wspólnych zdjęć z siodłem już 🙂 Oby niedługo. Oby szybko przestać kuleć, fochować się i - jak sama mówisz - zmądrzał.

Też od czasu do czasu wiążę na jakieś podskoki - przynajmniej poczuję jak to ma być prawidłowo 😉 Chociaż mam jakiś wewnętrzny opór przed takimi eksperymentami na skokach - odkąd pewnego dnia dawno temu jako karę za garbienie na skoku kazano mi skakać z batem między łopatkami. Skończyło się tak, że kompletnie się wtedy nie odnalazłam, straciłam równowagę, i poleciałam na twarz do przodu przed konia, brr. Dobrze że w locie uwolniłam ręce bo byłoby kiepsko.

Gosic taak chyba tak trzeba zrobić, przypomina mi się jak swego czasu u nas w stajni wlascicielka pewnej klaczy, ktora dostawala szalenstwa juz od samej muzyki podczas zawodow, włączała jej w stajni kolo boksu radio, które grało podczas jedzenia🙂

_kate już pisałam, postanowił sobie zwiedzić wieś i o coś sobie podciął nogę (nie pytaj jak  :ke🙂 i ma ranę pod pęciną
Gosic coś czuje, że nie prędko będę miała zdjęcia z czegoś pod siodłem... coś czuję, ze nastał czas bardzo trudnego wyboru  🙁


Ja kiedyś jeździłam z kijem, i do dziś pamiętam, jak dostałam po plerach (ale garbię się dalej  :wysmiewa🙂
Mi te strzemiona na prawdę pomagają. Zaczynam czuć jak to powinno być, i mam czas żeby się wyprostować. W skoku mogę zająć się swoją sylwetką  😉

Mąka, a to przeoczyłam. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia  :kwiatek:
ja to nawet jak stoję, to się garbię  😉
w ogóle spaliłam się na rękach i twarzy, że wyglądam już jak skwarka. T z 5 czerwca, teraz jestem dużo ciemniejsza!
[img]http://i1041.photobucket.com/albums/b413/_kateb/_MG_7298___2.jpg?t=1309897163[/img]

kate_
ale masz mine na tym zdjeciu🙂😉)
Atamanka
super ze nie kaszle, to najwazniejsze!
Magdzior
mogla troche skojarzyc twoj stress z czworobokami i zapamietac, ale odrobicie to bo jak juz ty bedziesz pewniejsza to pojdzie.
Na tym filmiku z hali duzo duzo lepiej  😉
aszka
on tak ogolony czy ma taka masc ? 🙂😉)
mtl
skad tam takie tereny wytrzasnelas? ja sluszalam ze w jukeju ciezko o dobre tereny  🤣 😀iabeł:
Libella
czekamy czekamy na zdjecia !


Aaaa ale w koncu jest mi jakos lepiej!
Kocham moje koniki - zaden mnie dzisiaj nie zrzucil  🏇, po kilku dniach wolnych oba chodzily zadziwiajce dobrze🙂
jak by przez te dni wolne przemyslaly na padoku ostatnie treningi  🤣
Kocham moja nowa stajnie - calosc -  i ludki i atmosfere!! W ogole czemu ja wczesniej nie wpadlam na to zeby tam stac to nie wiem. 
Az mi szkoda wyjezdzac na wakacje, ale mus to mus trzeba troche sie spiac i popracowac, no i poskakac w koncu troche, bo juz zapomnialam jak to sie robi 🙂😉))
No i bardzo chce zeby byla taka pogoda caly czas, starczy juz tego deszczu!

skad tam takie tereny wytrzasnelas? ja sluszalam ze w jukeju ciezko o dobre tereny

bo ciężko, oni w tereny to po drogach jeżdżą... ale jednak się udało, i to 5 min drogi autem od domu  😁