Problem z ustawieniem głowy konia! Pomocy! ;)
A to pomysł własnego autorstwa... musi być skuteczny: bierzemy żyłkę (cienką) zawiązujemy mocno na supeł wokół żuchwy i w zależności czy chcemy mocno konisiowi kochanemu główeczkę obniżyć , czy troszkę mniej to od żyłki do popręgu przywiązać jakąś krótką linkę - efekt obniżenia głowy murowany 😀
e tam. poprowadzić linkę przez potylicę, wędzidło, między nogami... i przyczepić za koniem do wózka z węglem. waga węgla zależna od stopnia wymaganego zrolowania. i jeszcze jak mięśnie wyrobi!
w wersji pro mogą to być sanki na płozach.
ankers 👍 zamiast węgla, mógłby taki koń potargać kłody drewna w lesie jako koń zrywkowy ... przynajmniej zarobiłby na książki edukacyjne dla swego właściciela 🤔wirek:
Misskiedis, nie widzę foty 🙁
👿
ludzie!!i wy się niby znacie na koniach?? Są dwie, jedyne i najskuteczniejsze metody:
1.szybsze efekty-konia trzeba tak zanudzać ględzeniem o niczym, aż sam lekko przyśnie i głowę zwiesi
2.tu trzeba czekać-jak koń będzie miał długą grzywę i ogon to to wszystko splata się pod brzuchem....pięknie opuszcza głowę i podstawia zad 😅
to sa metody naturalne i sa dla cieniasow co nie umieja jezdzic
bobek - nie znasz się, żeby takiego konia zanudzić gadaniem, to trzeba wiele wiedzieć o koniach, a szczególnie wiedzieć o tym co ich interesuje, a co nie 😂
Metoda jest prosta i to bardzo, nie rozumiem tych wywodów..... Łapiesz konia za język przywiązujesz za kółeczko do popręgu ( tam gdzie zwykle czarną wodze się przeplata), do tego kupujesz paralizator, który montujesz na końskim zadzie i masz elektrycznego konia z dążnością do ruchu na przód w idealnym ustawieniu 😉
rybka 👍 jesteś namber łan 😎
Misskiedis, nie widzę foty 🙁
Lov, :

😜
Misskiedis, hahaha, idealnie 😁
amerykanie maja nowa metode: machanie odzieza wirzchnia sklania konie do opuszczenia glowy :


ale osobiscie uwazam ze najwazniejszy jest prawidlowy zrownowazony dosiad:
Kochana TAK trza zrobić KONIECZNIE inaczej się nie da... zresztą zobacz jak konik grzecznie chodzi 🤣
nie ma jak rozluźnienie na siłę... 🙇
Mam z klaczą identyczny problem a czytając was nie wiem kiedy żartujecie, a kiedy na poważnie.
Kilka osób poradziło mi wypinacze, to dobry pomysł. ?
@edit: literówka
tak, zeby zalozyc jezdzcowi 😁
Dla dobra konia, sarenka112, praktycznie wszystkie wypowiedzi tutaj są dla żartów. Nie próbuj tego wprowadzać w życie! Choć wiem, że kiedyś były takie metody żeby konia na noc zostawiać w boksie w na maksa zapiętych wypinaczach 😵
No tak, ale ja ćwiczę z nią, i ona z powrotem wraca głową w obłoki 😲 Ona długo chodziła właśnie z głową wysoko i ja rozumiem że mogła zapomniec czy coś, ale jak robię z nią to, to głowa w dole jest na 2-3 sekundy, i trzymanie na kontakcie nic nie da.
a moze po prostu zle siedzisz i utrudniasz jej zejscie w dol? Moze sprawiasz jej bol?
sarenka112, a sprawdzałaś jej plecy/zęby?
sarenka112, a dałaś komuś bardziej doświadczonemu od siebie konia do jazdy? może jakiś dobry instruktor/trener bardzo dobrze jeżdżąca znajoma ze stajni?
może koń nie rozumie co chcesz od niego bo robisz to np niepoprawnie?albo może koń nie jest na tym etapie wyszkolenia bo np chodził rekreacyjne a ktoś nagle zaczął od niego wymagać? albo tak jak napisały dziewczyny sprawiasz mu ból.
No sprawiam jej bol jak jest w górze, opuszcza głowe przestaje, no i jak przestaje daje do góry, a ja znowu zaczynam i ma w dole
Nie ma problemow zdrowotnych, ma tylna noge nieco mniej sprawda, bo ma nakostniak, ale jedno do drugiego chyba nie ma nic.
Jezdzila pani na niej, i jej troche dluzej zostawala, ale tez wracala, no i nie chodziła długo wlasnie tak jak trzeba z ta głową, pewnie albo może miesnie nie sa wyksztalcone, bo nie cwiczyla w koncu tego i woli wrocic do wczesniejszej pozycji...
sarenka112, przykro mi to mowic, ale to, co robisz z koniem, to po prostu traktowanie go po chamsku.
No sprawiam jej bol jak jest w górze, opuszcza głowe przestaje, no i jak przestaje daje do góry, a ja znowu zaczynam i ma w dole
To jest po prostu okropne, co piszesz. Sprawiasz koniowi bol i nie widzisz w tym nic zlego? Konia sie sprowadza do dolu DOSIADEM oraz treningiem - rozciagnieciem, rozluznieniem. Ja sie nie dziwie koniowi, ze nie chce zejsc w dol - po prostu nienawidzi, to co z nim robisz i watpie, ze twoja... ekhm (ciezko to nazwac) "wspolpraca" kiedykolwiek przyniesie pozytywne efekty.
Zmien instruktora. Znajdz kogos, kto cie nauczy szacunku do konia i zamiast robic z jego pyska i psychiki mielonke, pokaze ci, co to znaczy wspolpraca z koniem
sarenka - a może najlepiej powiedz jak sprawiasz ten ból koniowi by zszedł na dół?
Bardzo Cię lubię dlatego proszę zmień trenerkę!! Ona i Ciebie psuje i konia. Wiesz sama dlaczego tak uważam (no szczególnie te pięty mnie zamurowały). I Ty i Twój koń zasługujecie na lepszą naukę. Niech Ci robi kopyta, ale do Twojej jazdy niech się nie rusza. Z całym szacunkiem dla niej, ale dobrych rzeczy Cię nie nauczy (szczególnie jeśli pozwala na to, byś Ty właziła z koniem na słup, bo nie potrafi rozwiązać problemu z zagalopowaniem, który ja rozwiązałam przez internet nie widząc konia!!).
Naprzemian pociągam wodze, na kontakcie, tak jakby jedna wyprzedzała drugą, ale nie odpuszczam kontaktu.
Nie wiedziałam że to jest źle... Odpuszczam jak ta łebek do dołu. A jak podnosi to kontynuuje
sarenka, a nie pomyślałaś, że sprawianie koniowi bólu nie jest fajne? Jaka przyjemność z takiej jazdy? Gdzie tu rozluźnienie i chęć do pracy?
Strasznie się to czyta 🤔 , a jak koń będzie chodził z głową w górze to co? będzie brzydko wyglądał? 😵
Boli, że są jeszcze instruktorzy, którzy osiągają "zebranie" piłowaniem i są dumni, że konik ma nos między nogami.
Co gorsza uczą innych... 👿
Naprzemian pociągam wodze....
znaczy piłę robisz? cool 😎
Naprzemian pociągam wodze, na kontakcie, tak jakby jedna wyprzedzała drugą, ale nie odpuszczam kontaktu.
Nie wiedziałam że to jest źle... Odpuszczam jak ta łebek do dołu. A jak podnosi to kontynuuje
A ja miałam nadzieję, że takie "szkoły" odeszły w przeszłość.
Okropne. Tyle książek. Tyle źródeł .
Naprzemian pociągam wodze, na kontakcie, tak jakby jedna wyprzedzała drugą, ale nie odpuszczam kontaktu.
Nie wiedziałam że to jest źle... Odpuszczam jak ta łebek do dołu. A jak podnosi to kontynuuje
A czemu tak robisz? Ktoś Cię tego nauczył, czy gdzieś to wyczytałaś?
Musisz wiedzieć, że nauczenie konia pracy w prawidłowym ustawieniu nie polega na przyciągnięciu mu głowy w dół ❗
Owszem, ustawienie głowy i szyi jest jednym z elementów, ale nie najważniejszym i na pewno nie od niego się zaczyna.
To co robisz jest złe i bardzo dobrze, że zapytałaś, bo przynajmniej teraz już wiesz.
No ale co dalej?
Powinnaś dowiedzieć się jakie są kolejne etapy szkolenia konia - co powinno zostać osiągnięte najpierw, a co później.
Szukaj na forum informacji o szkoleniu koni, o zebraniu (żeby zrozumieć o co w tym chodzi), o piramidzie lub skali ujeżdżeniowej... jeśli chodzi o teorię.
Ale nawet jak już tego się dowiesz i zrozumiesz, to i tak raczej nie wprowadzisz tego w życie bez pomocy doświadczonego instruktora czy trenera.
No, ale od czegoś trzeba zacząć 😉
Czytaj i pytaj.