Kącik Rekreanta cz. IV (rok 2011)
Frania, nie dość że grzeczny to jeszcze pięknie wygląda 🙂 taki pączuś 😍
wątek zamknięty
Fajnie, że się podoba 🙂
Grzeczny jest naprawdę, niczego się nie boi, skacze chętnie, tylko właśnie z ujeżdżeniem mamy OGROMNY problem ;/
Tutaj mam jeszcze takie z zabawy w jeżdżenie bez ogłowia:
wątek zamknięty
Averis, 😍
Frania, cudo zdjęcie, pięknie wyglądacie 😀
Magdzior co na to wasza trenerka? faktycznie nie wyglada to wesoło 🙁 może ją coś boli, plecy, zęby ma niezrobione?
wątek zamknięty
Ktoś pamięta tego rumaka?

Dziś wymówiłam umowę w naszej dotychczasowej stajni 😅
wątek zamknięty
Frania widzę,że lubisz wygibasy na koniu,polecam spróbowanie woltyżerki 🙂
kate daj jeszcze coś Barkasowego 😀
Stan strzałki według mojej oceny się poprawia,jakby to kogoś interesowało 😉
Dziś była kumpela na jeździe,nieźle im szło,skoki coraz lepiej 🙂
Dodaje dzisiejsze zdjecie z rozstepowania,ktore było w mojej gestii 😀 oraz szamanie cukierków i jeden ze skoków kumpeli
wątek zamknięty
Dzięki za komentarze do przejazdu bo ja zawsze na nie jestem otwarta, postaram sie odpisać zbiorczo po krótce.
Mówicie zęby, nie wiem nie kłucę się, ale moim zdaniem jeśli na treningac potrafi być duuuzo lepiej to to nie to.
Druga sprawa ręka, owszem z tym, że to jest takie błędne koło gdy ona idzie na rozprężalni spokojnie ja uspokajam rękę i jest pięknie, gdy ona zaczyna ruszać głową ja zaczynam ruszać reką itd itp, choc na filmiku mi sie jednak wydaje ze pierwsze kłusy (ocenione zreszta na 6) najgorsze to to nie były.
Kolejna sprawa czyli Reszka, ona jest po przejściach i bardzo specyficzna, juz nieraz ludzie cos tam mowili mi jak jechac po czym siadali i sie dziwili ze sobie z nia razde, nie nie mowie ze jest dobrze, bo sama mam troche doła bo nie wiem juz jak z nia pracowac by było lepiej, a może po prostu to ją prerasta… Ona potrafi isc super na rozprężalni, a po wjeździe w szranki jest masakra, albo pędzi, albo ja ja musze trzymac tak ze ja usypiam i nie idzie zadem… gdy jej przeskoczy jakiś trybik, ze teraz jest stres i zawody to zacyna się pędzenie i ja wtedy niewiele mam do powiedzenia, bo co rękę trzymam w miare nieruchomo (powiedzmy) a ona wtedy szarpie do przodu, gdy puszę ona wyrwie szalonym klusem, gdy przytryzmam dostanie mi się za mocna i niestabilna reke… zamkniete koło/
Nie wiem juz sama bo tak jak mowie na treningach ma fajne momenty, a na zawodach jak widac, kiedys jeździłam myslac tylko o dobrym rytmie i rysunku odpuszczajac pysk na zawodach i dostawalysmy o wiele lepsze wyniki, zaraz jak sie calkiem zdoluje zaczne jezdzic to w ogole bez wodzy….;/
Pytacie o trenera owszem nie jeżdżę sama, choć momentami mam wrażenie, że i tak nikt z zewnątrz nie dotrze do autystycznego Rechota jak ja, bo na nią wiele metod normalnych się nie sprawdza….;/ no nic pożaliłam się i uciekam….
Ps. Piszecie zeby nie jezdzic na takim koniu czworoboków ok, tylko, ze ja miałam nadzieję≤ że ona sie opatrzy, uspokoi, ale to nie działa więc jedynym wyjsciem bylaby po prostu rezygnacja z zawodów bo ja to za duzo nerwow kosztuje… i w ostatnich dniach coraz bardziej mam na ta ochote,…;/
Ok forum działa wiec tak powyżej wkleiłam to co napisałam wczoraj ale nie udało mi się wyslac bo forum padło, czcionka zmniejszona bo dzisiaj juz mam inne nastawienie.
Dzisiaj Reszka była fenomenalna, w strugach deszczu pojechałyśmy kros i ukonczłyśmy go na czysto i w normie czasu. Prowadziła się rewelacyjnie jak po sznurku, najpierw na dłuzszych prostych dałam jej galopować, mocno ciągnęła, ale po 4-5 przeszkodach zrobiła się super, spokojnie dawała się przytrzymywać i podobno ładnie jechałyśmy. Bardzo mnie pozytywnie podbudowała tymbardziej, że kilka najazdów było trudnych, a ona skakała bez zawahania🙂
Hiram zaś do jednej przeszkody baaardzo nie chciał podejść, więc jena odmow się przytrafiła, ale że innym koniom też się różne rzeczy w tej klasie nie podobały to udało nam się wywalczyć 3 miejsce w Akademickich MP więc baaardzo pozytywnie🙂
Co do Reszki będiemy pracować dalej, pytacie co trener, więc moze Was zdziwi ale zostałam pochwalona ze udalo mi sie ja w spokoju przez pierwsza czesc czworoboku utrzymac, bo bywało duuuzo gorzej, nie wiem musze pomyslec moze nad jakims suplementem z magnezem bo na nia bardzo stres na zawodach działa, jeszcze na rozprężalni jest duzo lepiej niz na czworoboku i to nie tylko moja opinia, no nic moze uda nam sie umowic na typowo ujezdzeniowe treningi z inna osoba w wakacje, moze cos poradzimy, moze znajdziemy sposob, bo fajnie byłoby do niej dotrzeć jenak i cos powalczyc o poprawe bo ona taaak kocha skakać i taka radosc jej te krosy sprawiaja ze szkoda byloby zatrzymac sie na tym etapie.
Przepraszam za dluuugasn post i pozdrawiam Was gorąco dziękuje za zainteresowanie, komentarze i rady na pewo przemysle😉
wątek zamknięty
Magdzior jest tylko jedna rada: praca, praca i jeszcze raz praca. A zęby i tak możesz sprawdzić dla świętego spokoju 😉
Zu ale chłodem zawiało przez to zimowe zdjęcie!!
wątek zamknięty
xxagaxx oj przepraszam, ale cierpię na brak letnich 😉
Magdzior doskonale rozumiem, mój koń też jest aniołem aż nie wejdzie na czworobok 😁
wątek zamknięty
Zu - a dokąd się przenosisz? i skąd właściwie ta decyzja o przeprowadzce, bo chyba dość długo stałaś w agmaji?
wątek zamknięty
Magdzior, zostaje nam ufać Twojej trenerce, to ona Cię widzi a nie my 😉 pochwal się kiedy będziesz coś miała ze zwykłej jazdy 🙂
Czy ktoś wie kiedy planują zakręcić tam u góry kran? Bo nie spodziewałam się halowego jeździectwa w lipcu 😉
wątek zamknięty
Frania też tak chcę 😜
Zu więcej, więcej 👀
Magdzior postępy przyjdą z czasem, łatwo nie masz bo jeździsz wkkw, więc wszystkiego po trochu musisz robić z niełatwym koniem, oby tak dalej!
Burza a u mnie słoneczko! aaaaach, męczcie się z angielską pogodą 😂
wątek zamknięty
Burza u nas już dziś zakręcili 😀 Świeciło słońce, było naprawdę ładnie 😀 Wiesz na weekend zawsze pogoda musi się popsuć 😀
wątek zamknięty
Pfff.. całą noc lało i pół dnia, a potem ciapało takie badziewie mokre z nieba- nie bawię się tak!
wątek zamknięty
a u nas cieplutko 😜
wątek zamknięty
Zazdroszczę! mam nadzieję, że pojutrze pogoda dopisze bo jadę do Averis 😀
wątek zamknięty
mtl jaki on wielki 😜 czy ty taka malutka?
wątek zamknięty
Mi wczoraj i przedwczoraj pierwszy raz dokuczył brak hali w nowej stajni :/ Nie dało się po prostu wsiąść, ulewa na całego. Dzisiaj pojeździłam wreszcie, Dzionek był super luźny i poćwiczyliśmy skracanie galopu - najpierw po płaskim potem po kawaletku - po kilku próbach "zabrania mnie właśnie tam" zaliczyła po jednym pięęęknym skróceniu na każdą stronę i dałam mu spokój 🙂 Jutro trening i znów będę miała fotki, oby tym razem mniej pornografii było 🙂
wątek zamknięty
Frania w sumie jedno i drugie, ja jestem mała, ale Siwemu się urosło i ma 170-171 cm, nie chcę myśleć co będzie jak się rozbuduje...
wątek zamknięty
Dzionka, jesteście w innej stajni? łoj, to coś mnie ominęło?
wątek zamknięty
Gillian, tak, od kwietnia? Albo marca? Już nie pamiętam 😀 No i właśnie wszystko jest super, tylko tej hali niet... Ale za to super podłoże na placu do jazdy, dzisiaj mimo tych ulew była sucho i przyjemnie 🙂
wątek zamknięty
Burza Ty nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze tego halowego jeździectwa 😀
Ja musiałam odpuścić przez 3 dni. Za to dzisiaj wymęczyłam obie dziewczyny na lonży 😁 I o dziwo rude babsko wcale nie miało wielkiego focha z przytupem jak zawsze 😂
Pozdrawiamy :kwiatek:
wątek zamknięty
Dzionka, no to nie dotarło w takim razie do mej mózgownicy 🙂😉
ja z kolei nie muszę się już męczyć w błocie tylko kulturalnie idę sobie na halę i jeżdżę sobie po suchym wreszcie 😀 po tylu latach katorgi błotno-zimnicowej wreszcie jak człowiek mogę coś podziałać. Nadal mnie to szokuje 😀
wątek zamknięty
Hej Rekreanty 🙂
mtl - ale smoczysko 🙂
Frania - ale czad
Magdzior - czworobok rzeczywiście w moim odczuciu zły, ale Ty się nie zniechęcaj, bo - szczerze - ja Cię podziwiam za to, że jeździsz WKKW tą kobyłką, i w dodatku coraz lepiej. Każdy orze jak może. Mój świr też na rozprężalni pracuje jak złoto i czyta mi w myślach i w ogóle, a wyjeżdżam na czworobok i jest momentalne usztywnienie. I to taki amok jakiś, nie mam wtedy pomysłu jak go uspokoić i przywrócić mu spokój. Tylko że ja w życiu chyba nie odważyłabym się teraz pojechać na nim crossu. A skoro w domu jest dużo lepiej to właśnie jeździj te czworoboki na zawodach, żebyś i Ty, i Reszka nauczyły odnajdować w takich sytuacjach. Być dobrym na własnym podwórku to nie sztuka. Uczyć się trzeba też na zawodach, bo tam jest sprawdzian. I umiejętności i nerwów. Powodzenia :kwiatek:
A ja muszę się wam pochwalić, bo Ramboszny przedwczoraj zrobił swoje pierwsze ciągi w stępie, a dzisiaj próbowaliśmy i też powoli wychodzi w kłusie. I najlepsze jest to, że on się przestawia na mnie, na moje pomoce, i zaczyna je normalnie akceptować. Bo on technicznie to wszystko jest w stanie robić, tylko musi zmienić myślenie na większą współpracę. I od jakichś dwóch tygodni to robi. Nie dość że mnie kompletnie zaskakuje, jakbym go na nowo poznawała, to z dnia na dzień się ujeżdża 😍
Nie wiem o co chodzi, nic w sobie nie zmieniłam - on po prostu chyba doszedł do tego sam.
Rambosz i moja uciekająca łydka (łączę się w bólu z
_kate - mam z moimi nogami to samo):
wątek zamknięty
baffinka, doceniam, że nie musiałam czekać aż przestanie padać albo moknąć w lesie- ale jednak wolałabym lekki przyjemny słoneczny lipiec 😀 strasznie ładne to rude babsko 🙂
wątek zamknięty
Gillian, haha, no to super 🙂 🙂 Ja pierwszy raz odkąd mam konia stoję w stajni bez hali i jestem trochę w szoku jeszcze 😀 Ale myślę, że do listopad mniej więcej nie będzie mi to bardzo przeszkadzać 🙂 A ile w waszym regionie kosztuje pensjonat w halowej stajni? Ech, oglądałam wczoraj stronę stajni Uchwatów i jak zobaczyłam warunki i cenę, to się mocno wkurzyłam 😀
Gosic, Ramobosz jest świetny i stanowczo za mało go wstawiasz 🙂 Też tak czasem ostatnio czuję, że koń mi się ujeżdża - super uczucie 🙂
wątek zamknięty
Dzionka, bez szału - 600zł. Szkoda jedynie, że hala jest dość niewielka i podłoże mogłoby być lepsze ale - dobrze, że jest 🙂
wątek zamknięty
Dzionka - współczuję braku hali. Ja moją kocham, (zwłaszcza kiedy jest nowe podłoże i ponoć mają być lustra 😅 ) bo od dwóch dni leje (dopiero teraz wieczorem ucichło i jest super świeże powietrze i sucho) i nie wyobrażam sobie nie mieć hali albo karuzeli zadaszonej chociaż - rzecz niezbędna.
Udanego treningu i koniecznie pochwal się zdjęciami 🙂
A jeśli chodzi o moje zdjęcia - to mam je tylko wtedy, gdy wpada do nas w odwiedziny
Ewabe, a że wpada od święta to są rzadko 😉 Ale ostatnio Rambo nie chciał skakać, a że pierwszego dnia dojechaliśmy do przeszkody nr 3 i 4, a drugiego dnia było już po moich startach jak Ewa przyjechała, to nie ma zdjęć za dużo 😉
Dla Ciebie jeszcze dwa Bamboszkowe wypociny i uciekam :

wątek zamknięty
Gosic, ciiicho, na razie jest dobrze bezhalowo i można trochę kasy zaoszczędzić 🙂 Rambosz jest superowy, wygląda jak pączek w maśle 🙂 Kiedy jedziecie na jakieś skokówki? Masz na niego pomysł, coby lepiej poszło?
Gillian, nie denerwuj mnie 😀 Bardzo dobra cena 🙂
wątek zamknięty
Dzionka - dziękuję, fakt, nie pamiętam kiedy lepiej wyglądał niż teraz, z zastrzeżeniem że on nigdy nie wyglądał źle, ale teraz po prostu promienieje :kwiatek:
na razie miałam tydzień luzu, bo trener jest na wyjeździe i nie będzie go jeszcze ponad tydzień, ale od jutra mam się poodbijać trochę na jakichś płotkach i rozjeżdżać sobie różnie dystanse w liniach. Szczerze mówiąc nie mam pomysłu, bo on po prostu nie chce skakać kiedy uzna że mu się jakaś przeszkoda nie podoba i już. Rok temu było niby gorzej, bo nie skakał w ogóle, nie dojechałam idealnie do pierdółki 80 cm i potrafił zaparkować. Ale wtedy szybko się odblokował i skakał wszystko, rowki nie rowki. A teraz sieje panikę na głupim płotku.
No ale zobaczymy. Chętnie bym pojechała na jakieś regionalki gdzieś blisko, np. do Klikowej, Krakowa czy Bolęcina. Zwłaszcza Faustem żeby się doświadczał i przy okazji Rambolem też. Wróci trener, zobaczymy jak będzie skakał i gdzieś się na pewno wybierzemy.
wątek zamknięty
dziś kobyle zainstalowałam ostatni zastrzyk z miesięcznej serii i miałam zamiar pomyśleć o kulawiźnie, która w międzyczasie podłapała
czyszczę sobie radośnie nogę, a tu @($*^&%#$*@#$(#@ na ścięgnie przedniej łapy FAJA
fuck, jakbym mało pecha miała, chyba umrę prędzej niż zacznę ją jeździć :/
na razie nawet nie miałam jej jak zobaczyć w ruchu, bo z nieba leje, młody towarzyszy, może jutro da się oblookać dokładniej :/
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.