Ktoś pytał gdzie szukać - w mojej okolicy też jest hodowla:
www.tinker.plMy używamy tinkerów (irish cobs) dla początkujących, również takich pierwszy raz siedzących na koniu do przejażdzek po irlandzkich plażach. Złote konie. Niesamowicie cierpliwe, łagodne, wszystko wybaczaja. Ten sam koń idzie jak człapak dla małego dziecka i początkującej osoby, a potrafi super sie ruszyć osobie lepiej jeżdzącej. Wiadomo - koń jak koń, zdarzaja sie różne, mamy takie, na które można tylko zaawansowanych wsadzić, takie, które L-ke z palcem w uchu przejada, a i sporo wyżej można, ale rzeczywiście najczęściej spotykam takie 'tuptusie'.
Tam gdzie pracuję mamy mieszanke chyba wszystkich mozliwych ras, w tym i 4 polskie rasy koni, ale żadne nie sa tak niezawodne jak tinkery w tej robocie. Jedna z moich ulubionych ras, daja rade do poziomu ambitniejszej rekreacji, ale wyżej już niestety nie.
Kilka naszych 'tuptusiow':
1. zrelaksowane po pracy,
2. w akcji
😉