Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 czerwca 2011 21:57
Magdalena - to trochę zależy od dziecka: jeśli je mało, a bawiąc się jedzeniem (nawet rozrzucając) podjada coś tam (jak Julka Białej) to pewnie bym nie zabrała, tylko cieszyła się, że je. Ale akurat moi chłopcy jedli ładnie, nigdy nie wyglądali na zachudzonych 😉 i wiedziałam, że jak tylko zaczynają rozrzucać z talerza to są najedzeni, więc bez skrupułów zabierałam. Co innego, jeśli jedli rączkami - proszę bardzo! Ale jak już ewidentnie wyrzucali patrząc mi w oczy - to już nie mogłam na to pozwolić 😉

Dzieci z rocznika 2006 teoretycznie (jeśli nic się nie zmieni) mają iść do I klasy od września 2012, czyli Igor urodzony w listopadzie nie będzie mieć 6 lat 🤔wirek: Masakra! Teraz niby jest wybór - można dziecko zapisać do I klasy jako 6 latka lub poczekać rok i zapisać, jak skończy 7. Możliwe, że w 2012 jeszcze będzie taka możliwość, z czego oczywiście bardzo bym się ucieszyła...
Ale niestety z drugiej strony - sporo rodziców (u nas w Poznaniu) jednak posyła 6-latki do szkół, sądzę, że ze względu na finanse i jeśli Igora grupa przedszkolna pójdzie do I klasy, to przecież nie zostawię młodego w przedszkolu (myślę, że to byłaby największa dla niego krzywda) Dlatego nie wiem jeszcze co zrobię! Szlag mnie trafia, że w ogóle wprowadzili możliwość wcześniejszego posyłania dzieci do szkół - kiedyś było od 7lat i komu to przeszkadzało? 👿
U nas jest jedna podstawówka (może dążą wybudować drugą), i na razie dzieci chodzą na 2 zmiany. Druga zaczyna się około 12 (a nie 14/15) - natomiast w świetlicy są dzieci z klas I-III i tylko takie. No i niestety Igor do takiej świetlicy pewnie trafi.... 🙁

Jara
- słodkie foty! 😀
Magdalena, pytam bo ostatnio czytałam o BLW
zobacz, w sumie rozrzucanie i bawienie sie jedzeniem jest też elementem poznawania świata
http://dziecisawazne.pl/blw-z-punktu-widzenia-psychologii/
dzięki, w sumie ciekawe, to znaczy trochę się zdziwiłam, że jest do tego odrębna nazwa i "filozofia" - jakoś mi się oczywiste wydawało, że jak tylko Julka jest w stanie sama dostarczyć łapką jedzenie do buzi, to je sama. Wygląda czyściej niż to dziecko z linka na zdjęciu  😀
A to rozrzucanie to jest celowe i z premedytacją, jak jej coś upadnie, to rozgląda się i "prosi", żeby podnieść. A rzuca - jak pisze ana - patrząc mi w oczy i śmiejąc się z radości, że mówię "nie wolno".

Ale chciałam się pochwalić, bo znalazłam inny sposób: stawiam na tacce dodatkową miseczkę i jak chce wyrzucać na podłogę to mówię, żeby wrzucała do miseczki. Dziś już tak przerzucała, wyglądała na całkiem zadowoloną. Na podłogę tylko 2 razy. Jest dobrze  🙂
Dempsey super akcja, ale mam wrazenie, ze juz zapozno i niestety nie przejdzie  🤔.  
U nas 14.00-15.00 początek drugiej zmiany to standard, a nierzadko i istnie WWRMS622513 je trzecia zmiana. Dla mnie kompletna paranoja 🤔wirek:. Nie wyobrażam sobie Tymka, który włącza o tej godzinie mózgówice i przyswaja wiedzę, a kiedy maja odrabiać lekcje ? No i powinnam chyba przestać pracować zeby go do tej szkoły odwozic- mega paranoja.
ze sie pochwale jak mi dziecior wyrósł  😲 😲 😲
Dodofon, oj wyrósł !!!! a wakacji to ci zazdroszcze!!!!

Przyszło mi łóżeczko turystyczne 🙂 jest naprawde super, Jasiek został położony na wyższym piętrze i zasnął jak aniołek 🙂
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
23 czerwca 2011 22:11
A ktoś wie, co się z Cisawą dzieje? Anaśka chyba 3 lata właśnie kończy. Ale ten czas leci.

Dodo: wyrósł, wyrósł. A jaki odważny, całkiem duży ten skok do basenu. Zazdroszczę pogody i słoneczka.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
23 czerwca 2011 22:59
Piotruś był dzisiaj najbrudniejszym i najszczesliwszym dzieckiem na świecie. Cały dzień spędził z nami w stajni, wszytskie ciotki wymęczył a potem sam kazał położyć się spać 😍
Nord   -"Bryknąć Cię?"-zapytała Łoza
24 czerwca 2011 14:05
Dziewczyny stosowałyście u swoich Maluchów Bebilon 1 Comfort? Karmię Tosie piersią, ale miała kolki takie że potrafiła z bardzo małymi przerwami przepłakać 16 godzin i lekarka poradziła, że jedno do 2 karmień  w ciągu dnia można zastąpić właśnie sztucznym mlekiem. Stosujemy od 2 dni i są efekty, ale nie wiem właśnie czy spowodowane lepszymi dniami Tosi czy faktycznie mleko działa, jeśli tak tzn że działa cuda, bo dziecko nie ma problemu ani z brzuchem ani z zaparciami. Nie wiecie jak to jest z tym czy jeśli miałabym na nie receptę to będzie tańsze? Wiem ze z Bebilonem Pepit tak jest, na receptę jest tańsze, a nie wiem czy z Comfortem też.
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
24 czerwca 2011 14:07
Zairka: na pewno pobyt w stajni to super zabawa dla młodego. Tyle miejsca do zabawy, no i fajne towarzystwo. Raj.

Moja mała dziś poszła do niani w kucykach. Takie ma włosy, każdy w inną stronę, ciężko nad nimi zapanować, na dodatek Julka nie jest typem dziewczynki w spineczkach i wstążeczkach.

Biała ale ona wyrosła  😲 ślicznie jej w kucykach  😜 Moja młoda też ma totalny busz na głowie, ale długi czas kazała się czesać w dwa warkoczyki i przynajmniej nie było tragedii z rozczesywaniem włosów.
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
24 czerwca 2011 21:32
Dziecko zadało mi dziś pytanie przy czytaniu 'Murzynka Bambo'. - "A gdzie jest tata Bambo?" Ma młoda rację, we wszystkich książeczkach jest tylko mama i mama, a tata to co? Pomijając fakt, że dwulatka takie różnice zauważa 😀
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
25 czerwca 2011 06:49
Zairka Piotrus sliczny  😍 Biala a Julka bardzo do ciebie podobna... 🙂 hehe wiesz ja pamietam z zycia wziete, jak bylam malusia chyba mialam 2,5 roczku byla zima i czas mikolaja, zjechala sie rodzina mama tata siostra ja i dojechala ciotka z wujem, i w momencie jak przyszlo do wizyty mikolaja wujek zniknal, czego ja jako dzieciak nie zauwazylam, ale wiesz co zauwazylam??  😁 ze mikolaj ma takie buty jak wujek  😀
Ana rozpakowalabys sie wreszcie  😀
ja 2 ciaza, perwsza przebiegla idealnie a teraz mnie dopada wszystko po koleji, jak nie infekcje z powodu oslabienia to teraz mnie dopadla depresja, mam takie hustawki nastrojow ze Bog mi swiadkiem sama sobie z tym nie radze  🙄 masakra... ale odpukac nudnosci juz minely  😎
co do wozkow, dziewczyny powiedzcie mi mialyscie do czynienia z wozkami X-lander ew. maxi cosi mura?? jak sie one zachowuja na sniegu?? zakopia sie czy "daja rade". Czy to prawda ze x-lander ma raczke nie regulowana tzn. jedynie w jednej pozycji i mala gondole? przegladam wozki na allegro ale informacje w aukcjach sa mocno okrojone.
Nord Bebilon Comfort nie ma znizki.

mamuteq Twój Synek to Igor Alexander. Bardzo ładnie. A jak do niego mówisz? Tylko Igor czy drugiego imienia też używasz? Wiem o czym piszesz jeśli chodzi o zmienne nastroje. Mnie ostatnio też coś łapie, ale to moja wina, bo zepsułam jedna bardzo ważną rzecz...

biała
Agatka też nie lubi spineczek i gumeczek, a ja tak bym chciała ją uczesać ładnie. Ale cieszę się, bo jestem na środę umówiona z Agatką do fryzjera. Może uda się jakaś ładną fryzurkę zrobić 🙂 A jak się czujesz?

Zairka cuuuuudny Pitek !!!!!!


hej 🙂
wróciliśmy z nad morza
jednym słowem - było booosko 🙂
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
26 czerwca 2011 06:35
galop ulatwiamy sobie zycie, mowie Igor choc nie ukrywam ze nawet tak krotkie imie czasami skracam 😉
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
26 czerwca 2011 08:22
Wpadam tylko na chwilę pochwalić się fotami Adaśka z wczorajszego wypadu do stajni. W końcu przekonał się do koni - najpierw musieliśmy podejść do wszystkich i pogłaskać, a potem sam z siebie chciał wsiadać 😀
Najpierw trzeba rumaka obłaskawić 🙂


Potem można było pojeździć




A na końcu należy rumakowi podziękować  😍
deborah   koń by się uśmiał...
26 czerwca 2011 08:25
Dodofon, ile Junior ma lat? odważny skubaniec!
Zairka, trzecie zdjęcie super! wyrósł Ci chłopak 🙂
Biala, ależ ona dorosła buzię ma 🙂 fajna ta potargana czupryna, taka łobuzerska 🙂
galop, Michałek ma na drugie Bartłomiej, Grzesiu-Paweł. do żadnego nie mówię używając dwóch imion. uważam że używanie dwóch imion jest nadęte 🙂


a ja się pochwalę że mam za sobą już pierwsze zawody po porodzie. Nikt mi nie wierzył, ze mam w domu 6 tygodniowe dziecko 😉
edit: Horciakowa, super ostatnia fota. przesłodka..
Horciakowa ale fajne fotki 🙂 moja to się cieszy do koni, ale jak koń ryjem wąchnął, to od razu była awantura. Chociaż nie wiem, co powiedziałaby na mikro-konia.

Deborah gratulacje 🙂 i zazdroszczę. Ja od porodu to siedziałam może z 10 razy  🙄

Cierp1enie też zazdroszczę  😜 my dopiero za miesiąc do Zakopanego na kilka dni.

No i gdzie foty kobiety - z zawodów, znad morza?

A czy ja pisałam, że mojej córce wychodzą trzy zęby? Nie proszę państwa! Wychodzi SIEDEM na raz. Tzn wychodziło, jeden na dole już jest. Sześć wychodzi na górze jednocześnie. Mam aligatora, czy rekina, jak kto woli.  😂
Horciakowa - zdjęcia cudowne  😍 a to jak daje buziii ooo rozpływam się 🙂

Deb - fotki z zawodów dodaj , by nas tu motywować  :kwiatek:

pokemon - mocno Aga marudzi? u nas Julce też wychodziły wszystkie na raz, jednak dopiero jak skończyła roczek, u was to idzie expresowo 🙂

zdjęcia dodaję

1 - moczenie nóg z tatą 🙂
2 - zakopana w piasku
3 - na plaży
4 - - ||-
Faaaaaaajnie, widać, że Dzidź zadowolony 🙂
Trochę marudzi, ale Viburcol + Camilia i nawet przesypiamy całe noce (przynajmniej większość). Wrzucam też po kąpieli wieczornej kaszkę jakąś porcyjkę, więc najedzona śpi lepiej.
No to dobrze. 🙂

U nas zazwyczaj też jest ok, tylko w dzień kiedy przebija się ząb, Jula jest mocno marudna i potem nie chce spać bo płacze, więc jedna nocka z głowy. No ale nie narzekam 🙂
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
26 czerwca 2011 11:19
Kolki, ząbkowanie, nieprzespane noce, za czym głupi człowiek tak tęskni 😀 😀

Horciakowa: no to młody poszalał. Ładnie równowagę sam trzyma. A ostatnie zdjęcie, fakt, słodkie.

Moja mała typowo wiejska dziewczyna, pała miłością nieskończoną do wszelkich stworzeń, czy to koń, krowa czy świnia, wszystko jest super. Od samego początku tuliła się do koni i próbowała je głaskać. Nie wiem, czy to nie dlatego, że z takimi psami-potworami wychowana. Tak narzekam na te moje psy, bo ciężko jest, ale chyba małej dużo dobrego robi ich towarzystwo.

Cierpienie: widać wszystkie Julki uwielbiają morze. Moja to w deszcz i zimnicę mogłaby nogi w wodzie moczyć. Zadowolona mała, co?
Ale moja też jest wiejska dziewczyna, ja mam swoją stajnię, swoje konie i dwa psy potwory. Tak, jak psy uwielbia, tak koni, niestety się boi. Tzn z bliska się boi, z daleka są super 😉

Nas kolki ominęły na szczęście. Ale mamy za to notoryczne zaparcia  👿 non stop leci laktuloza.

Edit - właśnie jestem na etapie poszukiwania ubranka do chrztu  🙄 makabra jednym słowem to co jest dostępne na naszym rynku polskim! Pseudoksiężniczki z falbankami, tiule i różyczki  😵
Czy ktoś widział coś normalnego? Jakąś fajną zwykłą sukieneczkę najlepiej z "wbudowanym" bodziakiem, żeby pielucha nie wypadała?
Biala   z wieku geriavit z rozumu szczypior
26 czerwca 2011 12:06
pokemon: myśmy mieli zwykłą sukieneczkę letnią z Nexta. Poszukaj po letnich ubrankach, coś na pewno znajdziesz.


my_karen   Connemara SeaHorse
26 czerwca 2011 12:30
Dziewczyny bajeczne foty 🙂 i te końskie i te znad morza i te ze stajni 😉
pokemon, ja też powoli rozglądam sie za ubrankiem do chrztu. Niby dla chłopaka łatwiej.. ale i tak nic mi sie nie podoba, przesadzone jakieś takie... u nas będzie dosłownie kilka osob, moze z nami nazbiera sie 10, będzie jakiś może troche bardziej uroczysty obiad i już, no i ubranko też bym chciała względnie skromne.

Zapowiada mi się dość wesoły lipiec, dużo krotkich wyjsc, spacerow, najazdow gosci i wyjazdow,w związku z tym myślałam o jakimś nosidelku/chuscie dla Darka, zeby wszedzie mojego ogromnego wozka nie tachac, no i żeby w ogole miec mozliwosc wyjsc swobodnie na skałki do lasu.
Wklejałyście świetne zdjęcia z wypadów w góry z dziecmi w nosidelkach, doradzcie cos, plis...
Wiem, że dla takiego malucha chusta lepsza, ale wolalabym nosidelko bo wiazanie chusty mnie przeraza.
Nie chce sie ładować w drogie zakupy, bo ten 'sprzet' bedzie mi potrzebny kilka razy w ciagu 2och tygodni (na starszego szkraba mam nosidelko, ale i tak pewnie go nie rusze), a moze ktoś moglby mnie poratowac i pozyczyc chwilowo jakies nosidlo?
my_karen ja nie pożyczę bo używamy i jestem zachwycona 💃 Dzięki ana za radę 😉 Mogę Ci pożyczyć chustę no ale to faktycznie trzeba umieć wiązać (ja nie umiem do dziś 😉 ).

Boskie fotki dziewczyny wstawiacie, dzieciaki rosną. Super!

My za tydzień też wyjeżdżamy, jakoś nie jestem na to gotowa🙂 Nie mam nic przygotowane, muszę pogotować zupki dla juniora, jechać na zakupy. Nie ma  kiedy. hehehe

edit: no i dziś skończyliśmy 9 miesięcy!!!!!! 😅

deb gratulacje, ja mało jeżdżę odkąd mam Filipa 😉

pokemon faktycznie szukaj kiecki w zwykłych ubrankach letnich. Te do chrztu są moim zdaniem koszmarne.
my karen ja kupiłam młodemu zwykłe granatowe spodenki i białą koszulkę. Garniturki są tragiczne.
Horciakowa mega zdjecia! Cudnie młody całuje konia!

Poki nie wiem jaki u was jest zwyczaj, ale u nas ubranie do chrztu kupuje matka chrzestna. A że rzeczy są koszmarne to fakt, ja kupowałam chrześniakowi i głownie królowały małe trumienne garnitury - bo jedynie takie miałam skojarzenia.  Wiec kupiłam po prostu śpiochy, kaftanik i rożek ale też bez udziwnień - tyle że to w sumie był początek września, a dziecię chyba 3 tyg miało. Dziewuchowych koronek nawet nie wspominam, bo są upiorne!
O tak! TRumienne skojarzenie nie jest odosobnione, też takie miałam.
Sukienka Białej fajna. Faktycznie poszukam czegoś w letnich i już 🙂
Ja też mogę chustę pożyczyć  😁 bo wiązałam to ustrojstwo dwa razy i szlag mnie trafił definitywny w końcu.
Kupiłam takie coś:
http://www.bobomarket.pl/P-k-k-/-m-w-/-b-h/produkt,nosidelko-niemowlece-n15-rainbow-zaffiro-womar,27588471,1.html
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się