Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Beny 😅 :kwiatek:
czy jest jeszcze dostepne nasienie Cantanisa?
z tego co mi wiadomo to u p. Faryseja owszem, ale należało by się z nim bezpośrednio kontaktować. Kiedyś nasieniem Cantanisa dysponował jeszcze p. Łoś (Turbud Brzeg), więc można by było, jeszcze tam zasięgnąć informacji
Spotkał się ktoś kiedyś z ogierem Chacco Fly? 😉 Jakie źrebaki daje? 😉
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
22 czerwca 2011 06:57
Beny wybacz ale nie bede Cie przekonywac do swoich pogladow,ale jak widac nie tylko ja mam takowe zapatrywania... Co do samego Quirinusa fakt skoczny kon ale opieram sie na doswiadczeniu, i wybacz ale jakbym miala kryc ponownie tym ogrem to ostro bym sie zastanowila. I tyle... coz z tego ze kon super skacze, ale znane mi potomstwo wymaga takiego nakladu czasu ze uwierz czasami rece opadaja i sie odechciewa, to jakby walka z wiatrakami... ale fakt cos kosztem czegos  🙄 i za te pieniadze?? nigdy w zyciu...
Beny "waleczne i skoczne" fakt moja baba z miejsca myknela 140 cm ogrodzenie  😎 ale co z tego skoro odrazu sie podbila ma tak male kopytka  🙂
kazdy medal ma dwie strony, najwyrazniej nie wszystko "zlote co sie swieci"...
Wczoraj w Bogusławicach uznano do hodowli ogiera po mpmk. Bardzo ciekawy zwierz, taaaak stępuje  😜
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
22 czerwca 2011 09:34
😜
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] nieregulaminowy post
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
22 czerwca 2011 09:51
armara
a co to za zwierzątko?
Shakiro Boy old (Sunny Boy old x Sandor xx), zwycieżca mpmk w ujeżdzeniu w 2007 roku (4-latki, zagr.).
kermit   Horses horses everywhere ..
22 czerwca 2011 10:43
armara - pewna jesteś, że to stęp ? Prowadzący ledwo kroku dotrzymuje  🤣
armara - pewna jesteś, że to stęp ? Prowadzący ledwo kroku dotrzymuje  🤣

No baa. Nie mam jeszcze obrobionych zdjęć w stępie, więc wrzuciłam to bo uważam, że wygląda na nim nieźle 😉
Shakiro się naprawdę fantastycznie rusza. Szkoda, że nie wykorzystano potencjału sportowego tego konia, bo po MPMK słuch po nim zaginął. Ale mu się wysiwiało 🙂
kermit   Horses horses everywhere ..
22 czerwca 2011 11:16
Ja wiem, że to tylko jedno zdjęcie ale nie mogę przyjąć do wiadomości, że koń na nim stępuje.
kermitku
Zwróc uwagę, że dwukropka po "stępuje" nie postawiłam 😉
quanta
Patrząc na stęp wyobrażałam sobie galop  😍 W dodatku ma bardzo ciekawy rodowód, sporo xx.

Jeszcze jedno
Beny wybacz ale nie bede Cie przekonywac do swoich pogladow,ale jak widac nie tylko ja mam takowe zapatrywania...

1. Mamuteq, nie proszę Cię o to, mnie naprawdę nie trzeba przekonywać, szanuje Twoje zdanie masz do niego prawo, ale tylko Ty w tym wątku  pianę bjesz.

Co do samego Quirinusa fakt skoczny koń

2. Oj, skoczny, skoczny i przekazuje te cechy potomstwu :-)

jakbym miala kryc ponownie tym ogrem to ostro bym sie zastanowila. I tyle...

3. I masz do tego prawo, nie wiem tylko dlaczego z uporem maniaka odradzasz nim krycie innym. Bo za gniady, bo za drogi, bo sprawdzony w hodowli? Bo potomstwo po nim skacze ?


coz z tego ze kon super skacze, ale znane mi potomstwo wymaga takiego nakladu czasu ze uwierz czasami rece opadaja i sie odechciewa

4. Owszem, to prawda potomstwo Quirinusa wymaga czasu i cierpliwości. To konie późno dojrzewające; ale wystarczyło przed kryciem zasięgnąć opinii, popytać się, zadzwonić do właściciela, do stadnin gdzie krył,  porozmawiać z hodowcami; a nie za brak wiedzy obwiniać konie. Trochę pokory, praca z końmi nie jest łatwa i wymaga ogromu cierpliwości i nakładów czasu.

Beny "waleczne i skoczne" fakt moja baba z miejsca myknela 140 cm ogrodzenie  😎 ale co z tego skoro odrazu sie podbila ma tak male kopytka  🙂
kazdy medal ma dwie strony, najwyrazniej nie wszystko "zlote co sie swieci"...


5. O stanie kopyt, ich wielkości i kształcie nie decyduje tylko ogier. Nie można więc jednoznacznie i w 100% powiedzieć, że on jest tego winień. Dziedziczenie cech to zjawisko strasznie skomplikowane, a całości zagadnień związanych z hodowlą koni nie da się nauczyć w jeden wieczór. Widziałem dziesiątki Quirinusów, jeżdżąc na przeglądy miałem okazje oglądać je na płycie, widzieć źrebięta jak i dorosłe osobniki. I owszem zdarzały się takie, których kopyta były mniejsze, przeważnie od matek, które też miały z tym problem, jednak jakbym miał zliczyć jaki to był odsetek z wszystkich oglądanych koni to stanowiły by one od 10-15%.

Owszem koń na kopytach stoi, ale nie hoduje się koni dla kopyt. Chcąc uzyskać źrebie o wybitnych walorach użytkowych, dobiera się do klaczy ogiera który przekazuje na potomstwo interesujące nas cechy, dlatego że kształt kopyt można poprawić ich wielkość tez idzie wygenerować, ale łatwości skoku, chęci i woli walki już nie poprawimy. W te cechy nie da rady ingerować.

Nie obwiniaj więc ogiera za swoje błędy, skoro kopyta były małe trzeba było już ingerować za źrebięcia, ściągnąć dobrego kowala, który spróbował by pootwierać kopyta, dokonywać częstszej korekcji, następnie zastosować odpowiednie kucie. Także i żywienie. Miałaś czas na poprawę tej cechy.

I nie piszę tego by Ci jakoś dopiec, nic z tych rzeczy. Po prostu irytuje mnie strasznie, wystawianie dobrym ogierom takiej opinii i nie tylko o Quirinusa chodzi, innych też bronić, będę. Czasy hodowli konia płytowego już dawno się skończyły. Wreszcie użytkowość się liczy i trzeba to zrozumieć.

I masz rację, każdy medal ma dwie strony, tyle tylko że ja wolę konia krzywego a skocznego z dobry ruchem, niż pokrojowe cacko z nie chowającym się podwoziem.
mamuteq nie kupiła źrebaka ani nie kryła Q.
Kupiła klacz.
Inna sprawa, że tam coś pamiętam było niepewnego w rodowodzie i wcale nie ma 100% pewności, że ojcem klaczy jest Q.
mamuteq nie kupiła źrebaka ani nie kryła Q.
Kupiła klacz.
Inna sprawa, że tam coś pamiętam było niepewnego w rodowodzie i wcale nie ma 100% pewności, że ojcem klaczy jest Q.



To tym bardziej "podziwiam" ją za tak odważne opinie   🤔
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
22 czerwca 2011 15:04
mamuteq nie kupiła źrebaka ani nie kryła Q.
Kupiła klacz.
Inna sprawa, że tam coś pamiętam było niepewnego w rodowodzie i wcale nie ma 100% pewności, że ojcem klaczy jest Q.


Endurka wybacz  🙂 niestety  sie pomylilas, matka mojej klaczy byla kryta Q w Nowielicach - o ile nie pomyilam punktu kopulacyjnego, Q kryl w Nowielicach, prawda?? pytam w celu upewnienia. Z moja kobyla fakt mialam problem ale jedynie z paszportem. 
Beny ty masz swoje zdanie ja mam swoje, wybacz. Nie pije tylko kolezanka pyta o ogiera a ja znajac sytuacje moge ze swojej strony jej albo doradzic albo odradzic.. a znow moja opnia uwierz wolalabym konia lapiacego za oko niz krzywego lacha 🙂 ale ile ludzi tyle opinii, zawsze kryjac musimy sobie odpowiedziec na pytanie czego oczkujemy od zrebaka...
[quote author=Endurka link=topic=5087.msg1049634#msg1049634 date=1308747208]
mamuteq nie kupiła źrebaka ani nie kryła Q.
Kupiła klacz.
Inna sprawa, że tam coś pamiętam było niepewnego w rodowodzie i wcale nie ma 100% pewności, że ojcem klaczy jest Q.

To tym bardziej "podziwiam" ją za tak odważne opinie   🤔
[/quote]
a ja podziwiam za latwowiernosc w pogloski nic nie majace wspolnego z prawda.

3. Bo za gniady, bo za drogi, bo sprawdzony w hodowli? Bo potomstwo po nim skacze ?
bo gniady  👀 ?? sprawdzony tudziez raczej nie sprawdzony i owszem stanowczo zbyt drogi, ale cena kwestia wzgledna.1. Mamuteq, nie proszę Cię o to, mnie naprawdę nie trzeba przekonywać, szanuje Twoje zdanie masz do niego prawo, ale tylko Ty w tym wątku  pianę bjesz.
piane bije?? no wybacz ja sie jedynie wypowiadam co zaobserwowalam z wlasnego doswiadczenia i mam do tego prawo jak autor zauwazyl. A piane bije ten kto kwestionuje moje wypowiedi tym bardziej ze sam na codzien nie ma do czynienia z potomstwem ogiera. Tez moge powiedziec wiele slyszalam, wiele widzialam, ja opieram sie na faktach.
Owszem, to prawda potomstwo Quirinusa wymaga czasu i cierpliwości. To konie późno dojrzewające; ale wystarczyło przed kryciem zasięgnąć opinii, popytać się, zadzwonić do właściciela, do stadnin gdzie krył,  porozmawiać z hodowcami; a nie za brak wiedzy obwiniać konie. Trochę pokory, praca z końmi nie jest łatwa i wymaga ogromu cierpliwości i nakładów czasu.
co do poznego dojrzewania, o tej "wadzie" nie slyszalam natomiast slyszalam o wielu innych..a tak sie sklada ze co do rozmowy z hodowcami opinii zasiegnelam, nie sama wymyslilam ze Q przekazuje duzo wad, ja w hodowli jestem "malutka"

5. O stanie kopyt, ich wielkości i kształcie nie decyduje tylko ogier.

6. Nie obwiniaj więc ogiera za swoje błędy, skoro kopyta były małe trzeba było już ingerować za źrebięcia, ściągnąć dobrego kowala, który spróbował by pootwierać kopyta, dokonywać częstszej korekcji, następnie zastosować odpowiednie kucie. Także i żywienie. Miałaś czas na poprawę tej cechy.

odnosnie punktu 5 to nawet taki laik jak ja wie ze kopyta jak i wiele cech dziedziczy sie po matce i ojcu  😎
pkt 6 - skad domysly ze to moje bledy ja juz kupilam konia doroslego.
I nie piszę tego by Ci jakoś dopiec, nic z tych rzeczy.
I masz rację, każdy medal ma dwie strony, tyle tylko że ja wolę konia krzywego a skocznego z dobry ruchem, niż pokrojowe cacko z nie chowającym się podwoziem.

I potwierdzam rowniez nie pisze zeby zrobic na zlosc autorowi powyzszej wypowiedi, ale za te pieniadze to po 1 sciagnelabym lepsze nasienie z Niemcolandii z duzo mocnejszym papierem, a po 2 ja wolalabym konia machajacego lapami niz krzywego z wadami pokrojowymi ciapka ktory by sie wzorowo skladal 🙂 ale to zalezy od zalozycielki watku, ona ma dylematy co do krycia nie ja 🙂
I jeszcze jedno Beny jestem daleka od podwazania twojego autorytetu, nie kwestionuje twojego doswiadczenia bo pewnie w zyciu tyle potomstwa Q nie widzialam, chocby w polowie tego co ty, ale jak sam mowisz twoje 15% + osoby ktore wypowiadaly sie w watku, na tak mala ilosc potomstwa, wybacz wina matki tudziez samego Q, statystyki sa nadal niepokojace bo duze jest jednak prawdopodobienstwo 50 / 50 ze to moze wina Q. Ja uwazam ze gdyby byl takim CUDEM nie bylby tak omijany przez hodowcow, przeciez fakt jest skoczny, ale jednak cos musi byc z nim nie tak i to mnie zastanawia bo pomimo skocznosci tez jest niedoceniony.
rowniez pozdrawiam.
nie moja sprawa, wiem, że kobyły bezposdnio z Nowielic nie kupowałaś.
Dla mnie eot, nie ważne, ja swoje wiem, bo dobrze znam pierwszy dom tego konia.
Mamuteq dla mnie EOT, dalsza polemika z Tobą nie ma sensu, ochłoń proszę  😉
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
23 czerwca 2011 16:32
nie moja sprawa, wiem, że kobyły bezposdnio z Nowielic nie kupowałaś.
Dla mnie eot, nie ważne, ja swoje wiem, bo dobrze znam pierwszy dom tego konia.

masz prawo bo z twoich rejonow.. ale po co "strzelasz" pseudo faktami?? tego nie potrafie pojac.
Beny, ja daje na luz ale swoja opinie o Q mam i mnie nie przekonasz, wybacz  😉
Wspomniany stęp Shakiro Boy'a
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
27 czerwca 2011 21:01
Zna może ktoś tego ogiera śląskiego http://www.bazakoni.pl/horse_81803.html ?Co o nim sądzicie ?
A ja ponownie pytam miał ktoś styczność z ogierem  CHACCO-FLY? Bądź z jego potomkami?
a Ty juz wybralas, czy jeszcze ciagle poszukujesz? 😁
wybrałam, 8 lipca mamy USG. ale chcę się o nim coś dowiedzieć,,,
a co sądzicie o ogierze Lou Reed han?

rzucił mi się w oczy na ŚK, bo jakoś wcześniej nie słyszałam o tym koniu w Pankowie

jakieś foty?
Katharina   "Be patient and trust in the process"
12 lipca 2011 21:45
Co myślicie o ogierze Elf? http://www.bazakoni.pl/horse_1605.html
pytaj bdhemeter,te elfiaki,ktore ogladalam miod malyna! wszystko skacze i to jaaaak! dwie laleczki ogladalam w osiecku-ruszaly sie,skakaly, do tego sliczne🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się