Demony i egzorcyzmy- prawda czy zręczna mistyfikacja?

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 15:13
Nie ma jeszcze wątku ściśle o demonach i związanych z nimi sprawach, a bardzo interesuje mnie Wasze zdanie na ten temat. 🙂
Zapewne każdy z Was zna film "Egzorcyzmy Emily Rose", który powstał na podstawie udokumentowanego przypadku egzorcyzmów dokonanych na niemce Anneliese Michel. Jest to jeden z najsłynniejszych przypadków opętania ostatniego stulecia.
Demony występują praktycznie w każdej kulturze- czy pod postaciami złych bogów, czy właściwych demonów, czy złych sił. Większość osób duchownych i ludzi uważa, że przedstawione w biblii postaci Szatana i jego demonów są tylko wyobrażeniem złej siły/energii panującej na świecie, a nie fizycznymi/duchowymi bytami. Dopiero od niedawna Watykan wprowadził specjalne szkolenia dla egzorcystów i wzmógł aktywność w tym kręgu.
Co o tym sądzicie? Czy demony istnieją? Czy to po prostu metafora zła świata?
Dla zainteresowanych polecam dokument Discovery na ten temat:


Jeśli chcecie, mogę również podesłać linki do innych filmów o egzorcyzmach. 🙂
Ty poważnie pytasz czy ktoś wierzy z istnienie demonów?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:12
A czemu miałabym pytać niepoważnie?
Jak ktoś wierzy w Boga i anioły, to czemu miałby nie wierzyć w demony? Są opisane w biblii, w przekazach z czasów przed Chrystusem, w średniowieczu było tego od groma(z czego zdecydowana większość była po prostu chorobami psychicznymi i neurologicznymi, ale trafiały się "smaczki"😉, a dziś egzorcyzmy są w Watykanie i Rzymie na porządku dziennym- popierane przez kościół. I, co najlepsze, do egzorcystów zgłaszają się osoby z wszelkich religii, nie tylko rzymskokatolickich. Watykan wprowadził oficjalne szkolenia księży, podczas których pod okiem lekarzy specjalistów uczą się odróżniać choroby od prawdziwego opętania.

edit: Co najlepsze, wielu księży nie wierzy zarówno w aniołów, jak i demony jako istoty fizyczne. Uznają je, jak już wspomniałam, za metaforę odwiecznej walki dobra ze złem na świecie.
No nie wiem, mi się w pale nie mieści jak można wierzyć w jakichś bogów, diabłów, demony i horoskopy.
Śmieszne.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:20
Czyli jesteś osobą niewierzącą 😉 Nie każdy musi przecież wierzyć. A jak zapatrujesz się okiem osoby niewierzącej na rzeczy typu opętanie, duchy itd.? "Nie przyjmujesz" do świadomości istnienia rzeczy paranormalnych czy uważasz, że jest inne wyjaśnienie tych zagadnień?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 16:23
osobiscie rozmawialam z ksiedzem egzorcysta, demony istnieja od zalania dziejow, czlowiek moze nawet nie byc swiadom opetania. Ludzie np. podczas snu potrafia mowic w nieznanych sobie jezykach, miewaja nadprzyrodzone sily - w blizsze szczegoly nigdy nie wnikalam, jakos osobiscie ogolnikowe nakreslenie mi wystaczylo. Jak ktos wierzy w istnienie Boga to musi  uwierzyc w istnienie diabla, diabel byl aniolem , tyle ze ostatecznie potepionym.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:26
Co lepsze- osoby opętane mówią nieznanymi językami, opisują ukryte rzeczy(których nie mają możliwości widzieć), potrafią zdradzić szczegóły z życia osoby, o których wie tylko ona. Po czym poznać, że nie jest to oszustwo? Taka osoba po wyjściu z transu nic nie pamięta, nawet pod wpływem hipnozy.

edit: Egzorcyzmy Anneliese:

Osobiście ciarki mi po plecach przechodzą, jak słyszę ten głos.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 16:31
kiedys bylam nawet obecna podczas egorcyzmu, kiedys osobiscie bardzo bylam zainteresowana kwestiami opetan... czarownica madrze mowisz. Mam zzaprzyjaznionego ksiedza na Jasnej Gore, przeuroczy czlowiek, pol zycia wlasnie byl na misji w Niemczech i na Chorwacji, troche mi opowedzial ze swojego zycia, opowiedzial jak to jest z opetaniem... niektorzy podczas egzorcyzmow dostaja slinotoku, w sumie u opetanego wszystko jest mozliwe... nie zawsze po 1 egzorcyzmie demon ustepuje, czesto walka z demonem trwa latami. Czesto zabawa z demonem rozpoczyna sie od glupiego wywolywania duchow, a czesto wystepuje rowniez u noworodkow!! koszmar  🙁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:36
Oczywiście. Polecam Ci książkę Mata Baglio "Obrzęd". Masz tam opisany szczegółowo zarówno cały proces egzorcyzmu, jak i doświadczenia księży.
Zdarzają się również sytuacje, gdy opętani plują różnymi rzeczami- gwoźdźmi, nożami, robakami, foliowymi torebkami, figurkami. Przy czym rzeczy te "materializują" się w ich ustach, nie raniąc przełyku i żołądka.
Czyli jesteś osobą niewierzącą 😉 Nie każdy musi przecież wierzyć. A jak zapatrujesz się okiem osoby niewierzącej na rzeczy typu opętanie, duchy itd.? "Nie przyjmujesz" do świadomości istnienia rzeczy paranormalnych czy uważasz, że jest inne wyjaśnienie tych zagadnień?


Takie rzeczy wzbudzają u mnie szyderczy śmiech. Z całego serca gardzę kościołem katolickim, jakiekolwiek religie uważam za bzdurę.
"Duchy i opętanie" to kity wciskane zmanipulowanym głupkom.
Taki jest mój osobisty stosunek do tych zagadnień.

<edit> To ja, Julie, tylko zapomniałam że z nieswojego laptopa piszę.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:41
Rozumiem. 😉
A jak zapatrujesz się na rzeczy, które już wymieniłam w poście skierowanym do Julie?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 16:41
tak o materializacji tez jak najbardziej slyszalam... powiem ci szczerze ze jak wierzyc to jednak wole "namacalnemu misjonarzowi" niz autorowi ksiazki ktory nie wiadomo na czym oparl informacje, byc moze jedynie na rzeczach domniemanych, moze podslyszanych 🙂 w sprawy egzorcyzmow sie juz nie mieszam bo mnie to przybija psychicznie i moralnie... tym bardziej ze sam ksiadz powiedzial zwykly czlowiek moze sobie taka wiedza bardziej zaszkodzic niz pomoc... mnie wystarczylo.
ja osobiscie wierze w duchy bo mialam z nimi kilka razy w zyciu stycznosc, wiec na zdrowa logike jak istnieje cos takiego jak zycie niematerialne to i Bog istniec musi i potepieniec diabelski, cala filozofia  😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:45
Mat Baglio jest księdzem, który został skierowany do Watykanu na szkolenie egzorcystyczne i opisuje swoje doświadczenia związane z tym. Książka bardzo ciekawa, napisana w sposób naukowo-religijny, fajnie się to czyta.
Julie ok 😉 Ale są filmy, które przedstawiają zjawiska paranormalne(i są to filmy realne, nie sfałszowane, sprawdzone przez naukowców), są doświadczenia osób z pierwszej ręki, są różne "artefakty". Ciężko trochę nie wierzyć w rzeczy namacalne, tak mi się wydaje. Ale oczywiście nie musisz 😉 Po prostu interesuje mnie, jak być wyjaśniła takie rzeczy.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 16:52
spotkalam sie tez z teza ze zanim udasz sie do egzorcysty najpierw musisz byc przebadana psychiatrycznie, przynajmniej kiedys tak bylo a dostep do egzorcystow byl ograniczony... istnieje cos takiego jak schizofrenia paranoidalna, moga byc objawy podobne do opetania, opetanie jest pojeciem sliskim, lekarz opetanego nazwie osoba chora psychicznie i bledne kolo sie zamyka. Ja natomiast wciaz i nadal uwazam ze osoby opetane istnieja, nie mnie negowac i podwazac jakies tam regoly / wyjatki od regoly... wg mnie zycie bez wiary jest PUSTE.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 16:57
Sami egzorcyści bardzo często wysyłają ludzi do psychiatrów, neurologów i psychologów. Zazwyczaj podejmują się egzorcyzmu dopiero w momencie, gdy lekarze poświadczą o braku choroby psychicznej/neurologicznej/jakiejkolwiek u pacjenta, mogącej powodować takie czy inne zachowania.
Dla Ciebie jest puste, ale jeśli Julie nie wierzy, to nie ma w tym nic złego. To jest jej zdanie i nie można kazać jej w cokolwiek wierzyć.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 17:00
Julie nie wierzy i takie jej prawo, nie kierowalam do niej moich slow tylko wyrazilam swoja opinie. Wiesz z religia, jest ich wiele kazdy moze wybrac cos dla siebie. Ateisci tez chodza po swiecie, jesi taki ich wybor , nic na sile. Do wielu rzeczy w zyciu trzeba dojrzec emocjonalnie, mowi sie ze na starosc to sie biega do kosciola, bo "coz innego mozna robic" - chyba cos w tym jest prawdy  🙂 a tak z ciekawosci zapytam, jak zachowuja sie ludzie w obliczu wielkiego zagrozenia?? w obliczu choroby?? jak trwoga to do Boga, polecam wizyte w hospicjum.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
20 czerwca 2011 17:01
Generalnie w opętania nie wierzę, ale w psychiczne dolegliwości i rozdwojenie jaźni owszem. Ludzki umysł jest rzeczą bardzo złożoną i wątpię by za te x pokoleń poznano jego wszystkie możliwości. Jak dla mnie to jest manipulacja. Kościół katolicki to dla mnie bzdura jak i reszta religii.

Polecam książkę 'potęga podświadomości' (autora sprawdzę jak znajdę książkę na półce 😉 ). Jest niesamowita! Czytałam ją pobieżnie, w wakacje zamierzam się zabrać za jej dogłębną lekturę.
Jeszcze polecam 'Umarli mówią do nas' książka napisana przez księdza, bardzo ciekawa, ciekawie opisane przypadki komunikowania się ze zmarłymi.
galopada_   małoPolskie ;)
20 czerwca 2011 17:01
mamuteq wybacz, ale tak jak ja nie krytykuje czyjejś wiary tak ty nie wydawaj opinii o czyimś zyciu pisząc ze jest puste  🤔 nie uważam ze czegos mi brakuje w zyciu mimo ze bóg/bogowie to dla mnie czysta abstrakcja. uwazam ze bog/zycie po smierci to sposob na uspokojenie samego siebie przed smiercią.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 17:03
galopada czytaj ze zrozumieniem a nie bedziesz miala najmniejszych watpliwosci...  😉
galopada_   małoPolskie ;)
20 czerwca 2011 17:05
wg mnie zycie bez wiary jest PUSTE.


?  😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 17:06
Notarialna podświadomość być może nigdy nie zostanie zbadana tak, jak byśmy chcieli 😉 Dlatego właśnie osoby, które mają być poddawane egzorcyzmom są najpierw kierowane na całe serie badań, obserwacji i wizyt u lekarzy, co może potrwać nawet rok czy kilka lat- tak, aby na pewno wykluczyć aspekty chorobowe danych zjawisk.
Mnie zastanawia to, że Anneliese rzekomo zmarła z powodu zaniedbania i zagłodzenia. Jednak, co najlepsze, sąd skazujący jej rodziców i księży miał zaświadczenie od kilku lekarzy, iż stan zdrowia Anneliese był daleki od zagłodzenia- w sumie była w pełni zdrowa. Ale cały proces był jedną wielką pokazówką, o czym bardzo często się mówi.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
20 czerwca 2011 17:10
Galopada wyrwalas z kontekstu, ja pisalam o sobie ze nie neguje religii, zycia pozaziemskigo i ze zycie bez wiary (w moich oczach) jest puste. Nikogo sie to nie tyczylo poza moim wlasnym zyciem, nie naleze do osob wtykajacych nos w innych sprawy, moje zyce moja sprawa, cudze zycie -nie rusz!  😉

Notarialna w takim razie jestes swiadkiem przypadku opetania, osoba pluje gwozdziami, i teraz co?? rozumiem ze stwierdzisz rozdwojenie jazni albo chorobe psychiczna, jak wygodniej lekarzowi bo przeciez trzeba to jakos umiescic w "paragrafach", zolte papiery umiescic w zakladzie i usunac z widoku bo sa "niewygodni" ??  niestety tak czesto sie to konczylo w wypadku opetan, teraz jak egzorcysci staja sie bardziej popularni ludzie szukaja pomocy u zrodla. Jakie beda statystyki czas pokaze.
galopada_   małoPolskie ;)
20 czerwca 2011 17:23


,,ty brudna swinio ale zes wymyślił"  😂 do tego te teksty ze to jakiś tam ksiądz, kain, neron, judasz?  😵 dla mnie zawiewa zeby nie powiedziec ze mocno śmierdzi mistyfikacją  🤣

o edit. Lucyfer jeszcze bo chciał rządzić swiatem  😂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 17:26
Akurat tu się z Tobą zgodzę, mi też wydaje się dziwne nazywanie demonów imionami Kain, Neron czy Judasz. Aczkolwiek są to najczęściej "napadające" demony według dokumentacji.
galopada_   małoPolskie ;)
20 czerwca 2011 17:28
a nie ma Hitlera? skoro Neron to moze i Hitler?  😎 albo Stalin...?
Ja tam wierze w takie rzeczy. Skoro wierze w Boga, to i rowniez w Szatana. Szczerze mowiac nie ogladalam zadnych filmow o egzorcyzmach... bo sie po prostu boje.  🙂 Nie nadaje sie nawet do zadnych horrorow ani thrillerow.
Chociaz kiedys byli u nas w szkole swiadkowie wiary [ta nazwa kojarzy mi sie z Jehowymi😀] i polecali film pod tytulem bodajze ''Obrzed'' czy cos takiego. Generalnie fajnie opowiadali, az sie nie chcialo wychodzic. Najpierw weszlam do sali i zonk, stoi taki lysy byczek 2x2, owraca sie do mnie przodem, a tu koszulka z Michalem Aniolem [ach te uleganie pozorom 😉]. Opowiadal jak pomagal kiedys w egzorcyzmach i jakas chuchrowata panienka niemalze nimi rzucala. O.O

galopada, Hitler tez jest z tego co wiem.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 17:42
Opętani cechują się bardzo dużą siłą. Anneliese trzymał 3 dorosłych mężczyzn, a i tak ledwo dawali sobie radę. 😉
Akurat Świadkowie Jehowy wierzą zarówno w anioły, jak i demony. Jest dla nich faktem, że demony często opętują ludzi, jednak uważają, że nikt z ludzi nie ma władzy do wypędzania ich. Taką władzę mieli tylko apostołowie, zniknęła ona wraz z ich śmiercią.
Troszeczke dziwne jak dla mnie jest takie stwierdzenie. Tzn. moze nie tyle dziwne co sie z nim nie zgodze. Bo skoro kaplani moga w imieniu Boga spowiadac ludzi, generalnie przekazuja Slowo Boze ludziom i Go 'reprezentuja', to dlaczego niby mieliby nie moc odprawiac egzorcyzmow? Co w takim razie Swiadkowie Jehowy robia z takim 'opetanym'? Zostawiaja samemu sobie? Juz kij z tym Szatanem co w nim siedzi, no ale to jest przeciez jest tortura dla czlowieka [tak przypuszczam, nie mialam nigdy z tym bezposredniej stycznosci].
galopada_   małoPolskie ;)
20 czerwca 2011 17:55



to żart jakiś? Demony zmuszały panią do seksu?  😵

pan od 9.10 dobrze mowi
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
20 czerwca 2011 18:06
Świadkowie Jehowy nie mają do czynienia z opętaniami. Ich wiara jest oparta ściśle na biblii, według której żaden człowiek po apostołach nie ma mocy zarówno rozgrzeszania, jak i wypędzania demonów. Nie uznają czegoś takiego jak "spowiedź".
galopada_ filmik zaraz z ciekawością obejrzę, a w międzyczasie wspomnę o dosyć mało znanym przypadku, gdzie kobieta była ponoć gwałcona przez dwa demony, czego świadkami wielokrotnie były jej dzieci i osoby trzecie. Zaraz poszukam w necie informacji na ten temat, bo nie chcę sypać niepotwierdzonymi przykładami. Ale na takie rzeczy akurat również patrzę sceptycznie  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się