Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?

Kobyła stoi teraz w Kołobrzegu. 😉 Więc jeśli już to tam bym musiała szukać... 😉
A to dobrze jak się powtarzają konie w rodowodach?
Gillian   four letter word
08 czerwca 2011 20:14
Masz niedaleko Agropol a tam 4 świetne skoczki - może tam się coś znajdzie fajnego?
http://www.konie-agropol.pl/?page_id=5
efka   CEL - zadanie, które wyznaczamy naszym marzeniom
08 czerwca 2011 21:29
a propos krycia... nie zapomnę widoku mojego faceta ("niekońskiego" zupełnie) jak podczas weekendowej wizyty w hodowli (z której nabyłam konia) właściciele dali  mu do potrzymania flaszkę z nasieniem ogiera Coupe d'Or bo akurat siedział pod kasztanem i się nudził a powinna być w cieple  😂 😂 😂 widok bezcenny a jak on to przeżywał  😁 😁 😁
kujka   new better life mode: on
08 czerwca 2011 22:47
efka, przezywal chyba tak jak ja, kiedy je potem ogladalam pod mikroskopem  😂
Faceci zawsze śmieszniej reagują
asior   -nothing but eventing-
09 czerwca 2011 04:57
Do Nowielic sprowadzaja nasienie Carlosa DZ. Moja kobyla bedzie nim kryta  😉 Poogladaj zrebaki na youtubie, to szczeka Ci opadnie.

Czy ktoś się orientuje gdzie znajdę nasienie ogiera Cantanis ..?
Dodam że wiem iż padł, ale nasienie prawdopodobnie jest dostępne tylko nie wiem gdzie 👀
W Racocie ?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
11 czerwca 2011 07:40
z Agropolu nie polecam Quirinusa, bo jego potomstwo ma fatalne kopyta.. sama mam kobyle wlasnie po tym ogierze a z kopytami przezywamy 12 miesiecy do roku ciezki koszmar... i wszystkie znajome mi Quirinusy maja problemy z kopytami.
mamuteq, co znaczą fatalne kopyta? Znałam kobyłę po Quirinusie która kopyta miała rewelacyjne. Inny wałach także. Nie sądzisz, że to może być sprawa kowala?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
11 czerwca 2011 08:16
epk chodzi mi bardziej o "jakosc" kopyta  😉 nie byla to wina kowala w najmniejszym stopniu.
A możesz wyjaśnić o co chodzi z tą jakością kopyta? Kiedyś mówiło się o Elvisach, że mają słabe kopyta - niemniej jednak widziałam kilka koni po Elvisie bezpośrednio - jedne z super kopytami, drugie z bardzo słabymi i w 90% te słabe kopyta to wina kowala.

Dlatego pytam o co chodzi z tą słabą jakością - możesz napisać?
Quirinusa to ja wykluczyłam od razu, znam konia po nim, i nie wiem coś mi w nim nie pasuje. kopyta miał raczej dobre, ale charakter... ;/
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
11 czerwca 2011 08:44
epk maja tendencje do gnicia pietek i strzalek. Wiesz takich problemow z kopytami nie rozwiaze sie jednym czy dwoma struganiami... jak kon ma problemy z kopytami, to spec kowal nie da rady. A takie bledy kowala nieudacznego w "miare" szybko mozna naprawic. Suplementy na wzmocnienie rogu kopytowego nie dzialaja niestety, a kopyto jak sie rozpada tak sie rozpada, i nic innego nie pozostaje jak codzien siarczan i dziegiec ewentualnie inne sposoby na walke z tym ustrojstwem. Slyszalam chyba o 5, czy 6 Quirinusach i kazdy ten sam problem... nie bez powodu powazni hodowcy go aktualnie omijaja, bo ilez rodzi sie aktualnie odsadkow po tym ogierze  😉
Jesli ktos ma Quirinusa bez problemow kopytowych, zazdroszcze  🙄
Quirinusy sa przede wszystkim długawe, a kobyłka gryglodor też. Nie ma co jamników "produkować" 😉
Chyba się zdecydowałam na Landjonkera S? Co Wy na to?? 😉
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
14 czerwca 2011 09:05
Quirinusy sa przede wszystkim długawe, a kobyłka gryglodor też. Nie ma co jamników "produkować" 😉

zgadza sie, ale z racji tego ze moja kobyla ma ok 180 to po niej tego nie widac.
Quirinusy sa przede wszystkim długawe, a kobyłka gryglodor też. Nie ma co jamników "produkować" 😉

Miłe Panie - wy sobie chyba, za przeproszeniem, jaja robicie.
Po Quirinusie jest co najmniej 20 koni chodzących w sporcie - z czego niektóre z pewnością całkiem niezłe. Np. Cyrkonia Kasi Bobrowskiej.
Rozumiem, że koń chodzący 140 pod juniorką, to pikuś - bo musi być ładny, prawidłowo zbudowany i dostać wiele punktów na MPMK od krewnych i znajomych królika (czemu k... mi nie powiedziałeś, że to twój koń).
Stronę - dwie wcześniej zachwyty nad ogrem bez dorobku, produkującym więcej niż przeciętne potomstwo, bo jest ładny.
[quote author=armara link=topic=5087.msg1040611#msg1040611 date=1307990319]
Quirinusy sa przede wszystkim długawe, a kobyłka gryglodor też. Nie ma co jamników "produkować" 😉

Miłe Panie - wy sobie chyba, za przeproszeniem, jaja robicie.
Po Quirinusie jest co najmniej 20 koni chodzących w sporcie - z czego niektóre z pewnością całkiem niezłe. Np. Cyrkonia Kasi Bobrowskiej.
Rozumiem, że koń chodzący 140 pod juniorką, to pikuś - bo musi być ładny, prawidłowo zbudowany i dostać wiele punktów na MPMK od krewnych i znajomych królika (czemu k... mi nie powiedziałeś, że to twój koń).
Stronę - dwie wcześniej zachwyty nad ogrem bez dorobku, produkującym więcej niż przeciętne potomstwo, bo jest ładny.
[/quote]

Ale czy ktoś mu odmawia dzielnego użytkowo potomstwa ??
Elvis i Quirinus to w PL najlepiej sprawdzone, pod względem przekazywania zdolności skokowych ogiery, co nie zmienia faktu że i jeden i drugi może mieć ( i ma ) wady pokrojowe, które mogą wykluczyć użycie do konkretnej klaczy (tu akurat miałam na myśli klacz gryglodor).
Nie wiem czy ta "obrona Częstochowy" jest konieczna, chyba wszyscy są świadomi wartości tego konia 😉
Po Landjonkerze też jest sporo db i bdb koni. Zawsze trafi się słabszy "egzemplarz", ale w hodowli to zupełnie normalne.
Nie wiem czy ta "obrona Częstochowy" jest konieczna, chyba wszyscy są świadomi wartości tego konia 😉
Po Landjonkerze też jest sporo db i bdb koni. Zawsze trafi się słabszy "egzemplarz", ale w hodowli to zupełnie normalne.

W przypadku konkretnej klaczy może to być jak najbardziej zasadne, odniosłem wrażenie, że chodzi generalnie o wszystkie klacze 🙂
Ogier nie mój, więc mi to rybka, a na myśli miałem innego "renomowanego", którego nie wymieniłem (nie chodziło o L.) - ale nie będę kopał leżącego, skoro nie dał żadnego znaczącego potomstwa, a cieszy(ł) się dobrą opinią. Szczęśliwie nie będzie się już mógł "wykazać".
Nestor można wiedzieć o jakim koniu mówisz?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
14 czerwca 2011 16:01
Nestor wiesz mowimy o dwuch roznych rzeczach. To ze Quirinusy swietnie skacza wiekszosc z nas wie. A ze maja problemy z kopytami jak i czesto pokrojowo pozostawiaja wiele do zyczenia wie juz nie kazdy... Dziewczyna hipotetycznie rozpatruje ogiera do pokrycia nim klaczy, wiec takie jej prawo zeby ja o takim fakcie poinformowac. Wiele rzeczy u koni jest dziedzicznych, akurat potomstwo tego ogiera to po nim dziedziczy.
Nestor wiesz mowimy o dwuch roznych rzeczach. To ze Quirinusy swietnie skakaja wiekszosc z nas wie. A ze maja problemy z kopytami jak i czesto pokrojowo pozostawiaja wiele do zyczenia wie juz nie kazdy... Dziewczyna hipotetycznie rozpatruje ogiera do pokrycia nim klaczy, wiec takie jej prawo zeby ja o takim fakcie poinformowac. Wiele rzeczy u koni jest dziedzicznych, akurat potomstwo tego ogiera to po nim dziedziczy.

Oczywiście, że nie każdy to wie - będzie okazja, to zwrócę na to uwagę. Moje skromne doświadczenie podpowiada mi, że jakość kopyt zależy w dużej mierze od samej stajni - moje problemy skończyły się po zmianie z renomowanego ośrodka na mniej renomowany 🙂 więc podchodzę do tego z rezerwą. Znam potomka Quirinusa, który nie ma problemów z kopytami, stąd owo dziedziczenie nie jest przymusowe.
znam około 15 potomków Quirinusa i  żaden  nie ma problemu zkopytami
jeśli klacz śrup to i źrebie śrupowate będzie-już dawno wszędzie-pozaPolską-wiadomo,że hoduje się klaczami.
z dziedziczeniem słabych kopyt  bzdura- wystarczy podpytać w Nowielicach i Racocie
Nestor
Przepraszam, pomyślałam o L  😡
Znam 1 Quriniuskę - ogólnie świetna kobyła, ale kopyta tragedia, małe, wąskie, strzałka w zaniku, strugana metodami naturalnymi, chodząca cały czas po padoku, więc ruch cały czas zapewniony i ciężko wyjść z tymi kopytami na prostą, wiec może coś w tym jest?
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
16 czerwca 2011 08:44
co do koni ktore znam po quirinusie, o ktorych pisalam ze maja fatalne kopyta fakt samym matkom nigdy wnikliwie sie nie przygladalam. Wciaz i nadal uwazam ze quirinus niby ogier bardzo dobry, ale dlaczego tak malo tego jego potomstwa aktualne?? Dlaczego hodowcy nim nie kryja?? realia same mowia za siebie, cos musi byc na rzeczy.

ok Karla ty znasz 15 potomkow z kopytami ok, ja znam w sumie 7 z moja + Adriena ktora zna jedna z kopytami fatalnymi, wiec statystyka jakby nie bylo przerazajaca 15 / 8 - na 23 konie niemalze 50% to srupy  🙄

ogólnie świetna kobyła, ale kopyta tragedia, małe, wąskie, strzałka w zaniku,
wszystkie przeze mnie znane quirinusy maja kopyta jak powyzej, jedne mnie inne wiecej ale opis idealny.

stąd owo dziedziczenie nie jest przymusowe.

Nestor nie rozumiem co masz na mysli mowiac dziedziczenie przymusowe?? bo dla mnie dziedziczenie to jest prawdopodobienstwo mniejsze badz wieksze... ale malo kiedy jest 100%. co prawda jestem w hodowli jedynie laikiem wiec w tej kwestii moge jedynie polemizowac  😉
A jakże się te wasze koniki wychowywały? Pomysł na dziedziczenie grzybicy i inwazji bakteryjnej fenomenalny :-)

Dawno temu byłam w takiej jedenj stajni chodowlanej, był tam jeden ogier i stajnia ta słyneła ze źrebaków o "słabych kopytach". Oczywiście "wina" ogiera. Ale już jakoś nikt nie zauważył, że źrebaki wychowywały się na miękkich łączkach, póxno w ogóle wychodziły z boksów, kopytami nikt się nie zajmował póki nie dorosły, odrobaczane były byle jak i nie koniecznie zawsze wystarczająco odżywione (kopyta jak paznokcie, są odbiciem ogólnej kondycji ziwerzęcia) itd. Ale przecież to była genetyczna ich wada, że kopyta zawężone, strzałek nie ma (ciekawe jak w takich warunkach miały się rozwinąć) ... szkoda, że dopiero dziś to rozumiem.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
16 czerwca 2011 09:29
Cejloniara wiesz ciezko bedzie do tego dojsc bo malo kiedy kupujac konia, zna sie go od zrebaka i w jakich warunkach byl wychowywany...
Wciaz i nadal uwazam ze quirinus niby ogier bardzo dobry, ale dlaczego tak malo tego jego potomstwa aktualne?? Dlaczego hodowcy nim nie kryja?? realia same mowia za siebie, cos musi byc na rzeczy.


Chyba nie ma wykupionej licencji na ten rok, z poprzednimi też było różnie. To koń w starym typie, nie na wszystko pasuje, a cena jak na warunki polskie też nie mała, może dla tego  nie ma brania?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się