Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

tajnaa, dla mnie już lepiej niż irok- kobyła zrobiła się delikatniejsza w rysach.
bo sory, ale irokez to jest fryzura dla chlopakow.
Dlatego zapuszczam. Kobyła miała na początku taką mizerną szyję, dlatego ciachnęłam.

Jak opadnie i troszkę podrośnie chcę jej loczka zrobić, o ile się uda.
Trochę szyi jej przybyło więc będzie ładnie wyglądać 🙂
"trochę szyi"...  😲
tajnaa, nie troche szyi, tylko troche konia ci przybylo. w ogolnosci. 😉
mam nadzieję, że jeszcze trochę przybędzie 🙂
MagBan93   Hennowata rudość :]
19 maja 2011 21:01
Nie znalazłam lepszego wątku, jeśli istnieje jakiś bardziej pod temat to proszę skierujcie mnie.
Moja kobyłka miała bardzo bujny ogon i w sumie dość gęstą grzywę jak na ten typ włosa.
Od jakiegoś miesiąca, może półtora masakrycznie wypadają włosy. Z ogona zostało tak 1/3 tego co było, grzywa też się sypie.
Nie czesałam jakoś super często, psikana odżywką ma i na dodatek jest karmiona drożdżami. Sierść jest super, błyszcząca i gładka. Nigdy nie zauważyłam żeby wycierała ogon, a na wybiegu też mogłaby tracić grzywę...? Po ogonie wystarczy przejechać szczotką i leci albo złapać parę włosów u nasady i tak z kilka zostaje w palcach.
Nie mam pojęcia jak mogę temu zapobiec. Może ktoś miał podobny problem i jakoś sobie z nim poradził ;(
zosia1990   Synesthete: sight-hearing-touch
19 maja 2011 21:08
Ja bym zaczęła podawać biotynę...
i miala efekty najwczesniej po stu dniach.
Badania krwi a nie biotyna od wejścia...
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
28 maja 2011 15:26
Ratunku  👀
Mój koń już od dłuższego czasu chodzi w "irokezie"-no ale ile można 😉 więc co jakiś czas mi się nudzi i zapuszczam, po czym stwierdzam, że jednak wole na krótko i ścinam 😉 No i znów przyszedł czas, że grzywa zaczyna się kłaść, a ja nie mogę się zdecydować-ciąć czy zostawić..
Tak jest "w"

A tak jak się kładzie:

w tej chwili (drugie foto) koń jest w kondycji mocno niepokazowej-jest po przerwie.
ja bym ciachnęła ; ))
Może Wy mi coś poradzicie.
Moja kobyłka na samym początku miała grzywkę w tragicznym stanie:

Zajęłam się nią, pskijając odżywkami, a następnie podcinając by końcówki się zregenerowały. Wyglądało to niezbyt ładnie, no ale trzeba było coś zrobić z nią po paromiesięcznym zaniedbaniu włosia - nie tylko grzywki, ale ogon i grzywa też nie zachwycały.

Po paru miesiącach doprowadziłam grzywkę do takiego stanu:

I tu rodzi się moje pytanie, co jeszcze zrobić by się wydłużyła. Bo ta długość mnie nie zadowala...
Z góry dzięki.
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
28 maja 2011 15:55
obwiam się że tak już może pozostać 🙁 mój taką grzywkę ma od zawsze, nigdy nie miałam odwagi żeby mu ciachnąć na łyso (a to mogłoby pomóc-podobną miał grzywę-a teraz jest o wiele bardziej gęsta i mocna)
JSBach   dzięki 😉
Jakby jeszcze ktoś się wypowiedział to byłoby super, bo wciąż się nie mogę zdecydować 😀
mój ma taką jak na 1 zdjeciu o.0 tyle, ze żadne psikanie nie wchodzi w grę: bo przecież go to zje! dostaje witaminki, dod. bioktynkę na kopytka i od czasu do czasu siemię. i tak jest lepiej niż było...
Zu - Ja bym zostawiła i zaczekała aż jej się wydłuży, bo grzwywa wygląda na zdrową i ładną i nie furga na prawo i lewo (chyba, że się mylę i schodzi na drugą stronę?) i moim zdaniem w takiej dłuższej, 10-15 cm wyglądał by naprawdę bardzo fajnie. Chyba, że wolisz jak ten irokez tak "pogrubia" szyję. Co mi osobiście nie pasuje do tego konia - ale to sprawa gustu.

Eh... Mam nadzieję, że może ktoś jeszcze znajdzie się z takim problemem jak ja, bo myślałam, że jeszcze nam się uda zapuścić grzywkę...
Zu , ja bym ciachnęła. Wygląda masywniej i korzystniej w irokezie 😉
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
28 maja 2011 16:07
Grzywa ładnie kładzie się na jedną stronę 🙂
No i sama nie wiem-korci mnie ze względu na koreczki i na to, że już dawno nie miał leżącej grzywy, a ten irokez-wiadomo-szyja 😉
Zu - tym bardziej ja osobiście bym zostawiła, bo jak znów wróci do formy to i tak szyja będzie ładna, a jak korki dodasz to już w ogóle. ; ) Ale mówię, sprawa gustu.
Co zrobić z taką oto grzywą?

zdecydowanie skrócić  😁 ale też mozesz "po trochu" wiem, że jest to szok nagle tak obciąć xD
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
28 maja 2011 16:16
jeżeli masz opory to zapleć sobie dobierańca wzdłuż szyi i zobacz jak bedzie wyglądała z gołą szyjką 🙂
Melanie chyba mnie przekonałaś-pokażemy się jak już bedzie co pokazywać  :kwiatek:
Zu - Cieszę się i czekam z niecierpliwością. Przy okazji, naprawdę uroczy Rudasek. ; )

arabika - Ja bym skróciła, ale nie za dużo, bo grzywa jest naprawdę ładna. ^ ^
Zu   You`ll ride my rainbow in the sky
28 maja 2011 16:38
Dziękuję  :kwiatek:
Dzięki 😉 Planuję skrócić miej - więcej o 1/4
ja jakbym cokolwiek skracała, to bym zrobiła tak 15 cm grzywę: ) bo taka niby długa, ale obcięta jak krótka... generalnie nie bardzo ; P
mi taka długa sie podoba zwłaszcza u srokaczy!sama mam srokatego i miał juz obciete ale wyglądał dziwnie teraz w długich zdecydowanie lepiej...Ja bym zostawiłą 🙇
Jak zapobiec wycieranu grzywy przez konia ?
Dobrym rozwiązaniem będzie zaplatać ? czy pogorszy sprawę ?  💃
odrobaczyć.
sanix z veredusa jest całkiem dobry: )
Zu, jesli to walach to bym obciela.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się