PSY

Ten terminator wygląda fajnie.  😁  Muszę kupić, oby działało. Jeśli tak, to podzielę się z Wami tym objawieniem.  😵
słuchajcie czy macie jakieś sprawdzone suplementy na stawy dla dojrzałych psów?
Mój szef poleca, a ma Maine Coony, klienci też zadowoleni. Niby niepozornie wygląda, a jednak potrafi wyczesać 10 razy więcej martwej sierści za jednym pociągnięciem niż zwykła szczotka.
Pozdrawiam z moim kundlem włochaczem 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
16 maja 2011 21:27
moje maleństwo waży juz 36 kg  🤔  😍

portretowo





i pani na włościach  😁

Cudowna.  😍
slojma   I was born with a silver spoon!
16 maja 2011 22:08
galopada_- cudowne zdjęcia i te słodkie oczy na ostatnim
Ja byłam w weekend z pasami na długich spacerach:
Początkowo było zupełnie spokojnie


Potem zaczęło się wielkie szukanie:

Cel został namierzony:

I rozpoczęło się polowanie

A na koniec znudzone psy nauczyły się latać

[quote author=Altiria link=topic=32.msg1010287#msg1010287 date=1305412018]
Są jakieś skuteczne sposoby na porządne wyczesanie labradora? Tak, żeby chociaż przez jeden dzień nie gubił kłaków. Mam wrażenie, że jemu na miejsce każdego wyczesanego włosa wyrasta 10 nowych.  🤔wirek:

Próbowałaś użyć furminatora? Polecam:

Aha, preparat witaminowy Laveta Super "Witaminowy preparat zalecany przy nadmiernym wypadaniu sierści, pochorobowych zmianach skórnych lub przy przedłużającym się okresie linienia. Lavetę Super należy stosować, gdy efekty kuracji preparatem Laveta nie były wystarczające."
Ponoć daje bardzo dobry efekt.
[/quote]

Furminator wyczesuje sprawnie duże ilości podszerstka ale nie eliminuje kłaczenia u labradora, niestety.Można tym nieco zmniejszyć tempo zakłączania otoczenia ale nie wyeliminować.To jest rodzaj sierści, na którą nie ma 100% skutecznego sposobu.
Altiria, nie kupuj orginalnego furminatora bo przepłacisz 😉 rozejrzyj się za substytutami o takim samym rodzaju ostrza ale o połowę mniejszej cenie, np Vivog Coatminator.
Tak jak mówisz Blow, jednak i te martwe włosy pokrywowe zostaną wyczesane z większą łątwością niż szczotka. Eliminacja tego jest praktycznie niemożliwa. Było już paru ludzi z tym problemem u labradora i to chyba jedno z łatwiejszych i tańszych wyjść. Sama mam w planie zakupić ten preparat, o którym pisałam. Zdam relację jak się sprawuje 🙂
Mi wczoraj skradziono szczeniaka berneńskiego -mam numer telefonu do tego, kto był na podwórku, tylko adresu nie mam  😵 🤬
Za chwilę jadę zgłosić na policję, ale już się martwię, że tradycyjnie nikt z tym nic nie zrobi  🤬
Zastanawiam się czy dać w gazecie regionalnej ogłoszenie ze zdjęciem i wyznaczoną nagrodą i liczyć, że jakiś złośliwy sąsiad wyda sprawcę, ale jednocześnie złodziej może się wystraszyć i sprzedać ją szybko dalej  😵 Teraz jest w granicach 30 km ode mnie  😕  masakra  :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4: :emot4:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 maja 2011 07:47
Ogłoszenie na słupach, w gazetach, informacje do schronisk, sprawdzanie na targach.
Napisz ogłoszenie, dodaj zdjęcie, a my pomożemy ogłaszać dalej.
galopada_   małoPolskie ;)
17 maja 2011 07:49
Kopyciak jak to?  😲 tzn ukradł ten kto byl na podworku? i masz do tej osoby nr? nie rozumiem  😲
Ja pojechałam z mężem do lekarza, na podwórku był pracownik, teren ogrodzony, brama zamknięta. W tym czasie był jeden człowiek po towar- wjeżdżał na podwórko, musiał ją sobie do auta wrzucić  👿 😵 mam tylko numer telefonu do tego ..........
Czy policja jest w stanie po numerze telefonu zidentyfikować jego dane, adres?

Poproszę Horciakową o pomoc w złożeniu ogłoszenia i wrzucimy
galopada_   małoPolskie ;)
17 maja 2011 08:18
Kopyciak a moze wlasnie jak wjezdzał to otworzyl brame czy furtkę i wyszła? przeszukaliscie okolice? sąsiedzi nic nie widzieli?
Jestem pewna w 100% że nie wyszła - Saba była dość nieśmiała i trzymała się swojej matki i drugiego berneńczyka, które nie ruszają się sprzed domu w ciągu dnia. Mieszkamy na wsi- po za wsią, na uboczu.
A ja bym taka pewna nie była, że na 100% nie wyszła.. to tylko pies. NIGDY nie da się na 100% nic przewidzieć. Zadzwoń w pierwszej kolejności do tego człowieka i jego zapytaj. A może to nie ten człowiek a pracownik? Nigdy nic nie wiadomo.
Nie chcę straszyć.. ale mogło być też tak, że najechał na szczeniaka i dlatego został maluch zabrany.. skoro musiał wjeżdżać.

slojma, galopada śliczne psicha!
Altiria jak jesteś chętna mogę odsprzedać mój furminator. Oryginalny w stanie jak nowy. Toska ma mało podszerstka - wychodził dobrze przy furminatorze - ale teraz jak rośnie jej włos okrywowy na długość, furminator przestaje zdawać egzamin. To jednak sprzęt dla psów typu labek,ONek.
galopada_   małoPolskie ;)
17 maja 2011 09:29
k_cian :kwiatek: a co do najechania na psa - o tym samym pomyslalam  🙁
Spróbuje zdobyć adres tego człowieka - w tedy bym mogła tam pojechać lub policję wysłać.

Też biorę pod uwagę, że mogła mieć nieszczęśliwy wypadek a dowody usunęli  😵 Pracownik go nie mógł najechać bo akurat wczoraj ciągnik miał wymieniane opony i był unieruchomiony. Gdyby reszta psów umiała mówić- one widziały  👿
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
17 maja 2011 10:10
Matko dzisiaj sobie wygooglałam Cassiego.... ile on ma cudownych zdjęc w sieci 😵
Jeszcze od hodowcy i od poprzedniej właścicielki 😜
tutaj gówniarz na wystawie w Gorzowie miał chyba około 11 msc
Zairka, i jak tam pierwsze wrażenia z życia z Casem? 🙂

PS. gówniarz
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
17 maja 2011 11:02
Anaa Chłopak mocno zestresowany i zagubiony, ale jest coraz lepiej.
Jednak duzy stres dla psa  mieć w ciagu tygodnia 4 różne domy 🙁. Nieodstępuje mnie chłopak na krok, lizus z niego straszny 😍
No i co najwazniejsze żyje w super symbiozie z moim Piotrusiem, Piotrus dzieli się z nim jedzeniem jak nikt nie patrzy a Cassi daje sie tulić 😂
Jak myślicie sprawdziłby się ten furminator przy ON długowłosym (ale taki baaardzo kudłatym) ?
G., przy tej strukturze jaką ma ON myślę że tak. Masa podszerstka to jest to co furminator lubi najbardziej 😉
Zairka, nie doczytałam - dlaczego Cassidy tak zmieniał domy i dlaczego pierwsi właściciele go oddali?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
17 maja 2011 11:35
Właściciele oddali go z powodów osobistych, miał wrócić do hodowcy ale że był problem z transportem to pojechał razem z suką do jej nowego domu bo hodowczyni miała z tamtąd krótszą trase do odbioru psa. W sobote pies wrócił do hodowcy, a w niedziele my go zabraliśmy więc pies totalnie skołowany 🙁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
17 maja 2011 11:45
Zairka, Ty gdzieś na gaju mieszkasz?
Anaa Chłopak mocno zestresowany i zagubiony, ale jest coraz lepiej.
Jednak duzy stres dla psa  mieć w ciagu tygodnia 4 różne domy 🙁. Nieodstępuje mnie chłopak na krok, lizus z niego straszny 😍
No i co najwazniejsze żyje w super symbiozie z moim Piotrusiem, Piotrus dzieli się z nim jedzeniem jak nikt nie patrzy a Cassi daje sie tulić 😂


Bardzo mnie cieszą jego dobre relacje z tak małym dzieckiem 😉

No niestety, nie mogliśmy dłużej czekać z psem u nas... dajcie mu czas, z dnia na dzień będzie lepiej - trzymam kciuki i jak coś to wiesz, gdzie mnie szukać 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
17 maja 2011 12:40
Zairka, Ty gdzieś na gaju mieszkasz?

Tak, zaraz przy MC Donaldzie 😉

agneta pewnie że wiem :kwiatek:
Zairka, i rejestruj się na owczarkowym forum 🙂😉)
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
17 maja 2011 12:59
kochana jestem już od soboty 😁
Zairka, hahaha - pod jakim pseudo? 😉

edit: już znalazłam 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się