[quote author=kudłaty_durnowaty link=topic=5274.msg670169#msg670169 date=1281217064]
Takie bariery drogowe produkują np. w ERGu w Łaziskach, myślę, że nie ma problemu odkupić braki po cenie materiału. Miałem takiego pecha, że jak byłem tam na praktach, to akurat mieli zamówienia na przydomowe oczyszczalnie ścieków i nie robili barierek ;/
Co do stojaków, to ja robiłem z palet (nie EURO), tzn brałem te poprzeczki, do których bite są deski. Robiłem zacięcia i składałem na krzyż, potem tylko kawałek kantówki z powierconymi otworami na kłódki, przykręcony na "trójkątnych deseczkach". Całość wyszła tak:

A teraz moje pytanie. Potrzebuje nowych drągów, zastanawiam się nad plastikowymi rurami tylko.... PCV się nie nadaje, bo jest kruche i 'ostro' się łamie, poza tym nie spotkałem się z grubościennymi rurami PCV, a kanalizacyjne są cieniutkie. Wydaje mi się dobry PE (bardziej HDPE), tylko nie wiem, skąd kupić takie rury? Może ktoś wie, do czego takowe się używa i wie gdzie je tanio kupić 😉
[[a]]http://pl.wavin.com/master/master.jsp?FOLDER%3C%3Efolder_id=2534374305492857&PRODUCT%3C%3Eprd_id=845524441847807&middleTemplateName=oc_middle_product_detail_I&bmLocale=pl[[a]] to wygląda ciekawie: PE, grubość ścianki 5,4mm
lub to:
[[a]]http://pl.wavin.com/master/master.jsp?FOLDER%3C%3Efolder_id=2534374305492857&PRODUCT%3C%3Eprd_id=845524441847861&middleTemplateName=oc_middle_product_detail_I&bmLocale=pl[[a]] grubość scianki: 8,2mm
Tylko ceny: ok 19zł brutto za cienszą, 28zł za grubszą. Cena oczywiście za metr. :/
Inwestycja spora, natomiast w przeciwieństwie do drągów drewnianych na lata. Ma ktoś jakieś doświadczenia z takimi materiałami (lub innymi, czekam na propozycję)?
Myślę jeszcze, że gdyby miały za małą sztywność można kupić karnisterek poli(uretanu) (pianki montażowej) i wypełnić taką rurę w środku.
Zapraszam do dyskusji 🙂
[/quote]
My swego czasu mieliśmy plastykowe dragi. Nie polecam. po pierwsze jak koń zaczepi na przeszkodzie to leci daleko daleko 9drewniany drąg zazawyczaj tylko spada w dół), po drugie dosc szybko mi się połamały, np. stawiajac jako cavaletti czasami koniom zdarzyło się nadepnąc na drąg i w przypadku plastykowych zginają się w pół i po drągu, natomiast na drewnianym kopyto po prostu się zsunie. Podsumowując plastyki poszły mi w mig, natomiast drewniane sobie bardzo chwalę.