NowaJa

Szalona;)

Konto zarejstrowane: 19 kwietnia 2021
Ostatnio online: 12 kwietnia 2025 o 17:16

Najnowsze posty użytkownika:

Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: NowaJa dnia 12 kwietnia 2025 o 17:15
Też jestem w lekkim szoku czytając te historie, a że doświadczenia w tym temacie nie mam, nie mam pojęcia jakie samochody jeżdżą w okolicy i jacy kierowcy, to faktycznie raczej podaruję sobie obecność w tym newralgicznym momencie. Nie będę chciała na to patrzeć...
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: NowaJa dnia 11 kwietnia 2025 o 12:06
zembria, tym się nie martwię, bo to akurat w stadzie małpa jest, wszystkich goni, nie wygląda żeby jakikolwiek koń był z nią zżyty. To jest też jedno z podejrzeń o życiu w ciągłym bólu, że się ciągle wyżywa na innych koniach...
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: NowaJa dnia 11 kwietnia 2025 o 06:27
Dzięki! A nie wiecie czy mogę zrobić tak, żeby najpierw zadzwonić, a uśpić niedługo przed przyjazdem transportu? Chciałabym zminimalizować czas leżenia zwłok...
Utylizacja Koni... :( czyli wszystko na ten temat
autor: NowaJa dnia 10 kwietnia 2025 o 13:47
Nie chciałam nigdy musieć zaglądać do tego wątku, ale chyba muszę.
Powoli zaczynam akceptować fakt, że będę musiała uśpić jednego z moich koni 🙁 ewidentnie się zaczyna męczyć i coraz gorzej czuć (nie ma sposobu na wyleczenie).
Jak wyglądają sprawy formalne?
Konie mam od 20-stu lat, tak się złożyło, że jeszcze nie miałam do czynienia ze śmiercią któregoś z moich, więc totalnie nie wiem jak się do tego przygotować 🙁🙁
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: NowaJa dnia 10 kwietnia 2025 o 13:23
Bajahorses, tak 2a
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: NowaJa dnia 04 kwietnia 2025 o 17:30
espérer, mnie wszyscy lekarze zapowiadali poród przed terminem, a urodziłam po terminie 😉 końcówka już mnie tak dojechała, że robiłam wszystko żeby urodzić, zajęłam się sama wywalaniem gnoju, ale jakoś nie pomogło 😅
Teraz jakoś staramy się wyrobić jakąś rutynę, mój noworodek na chwilę obecną je i śpi, więc podczas jego snu w ciągu dnia wszystko sobie jestem w stanie ogarnąć. Wiadomo, staram się nie dźwigać, więc nie targam kostek siana i nie noszę wody.
Dzisiaj była piękna pogoda to wzięłam małego do stajni w wózku i jak w nim spał to wszystko zdążyłam zrobić.
Ogólnie staram się chłonąć te chwile, bo te dzieci, tak przerażająco szybko rosną, że chcę się nacieszyć tym maleństwem, zanim stanie się pyskującym kilkulatkiem 🙈🙈
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: NowaJa dnia 02 kwietnia 2025 o 19:58
espérer, dwa tygodnie temu się rozpakowałam, miałam poród o jakim marzyłam 😉 bardzo chciałam odczarować negatywne doświadczenia z pierwszego porodu i cieszę się że to się udało �
Ile kosztuje Was utrzymanie własnego konia?
autor: NowaJa dnia 26 marca 2025 o 13:52
mindgame, mam od pewnego czasu podobne rozterki. No może jedynie z tą różnicą, że nie wydałam póki co na leczenie jakichś zawrotnych sum, koń jest chory, ale nie da się go leczyć, można jedynie reagować jak się pogarsza i ulżyć lekami. Coś czego nie wiem i się nie dowiem, to to, czy ten koń żyje z bólem non stop, bo jak pokazuje że boli, to już jest stan masakra, gdzie inny koń by leżał i nie wstawał...
W związku z tym z jednej strony rozważam eutanazję, bo podejrzewam, że może żyć na codzień w bólu, a z drugiej strony nie mam co do tego pewności, więc jakoś ciężko podjąć tą decyzję 🙉
Rokowań na wyzdrowienie nie ma, bo to są kwestie wad wrodzonych narządu, nie istnieją leki którymi można by konia wspomóc na co dzień i nie da się tego zoperować w żaden sposób.
Bryczesy
autor: NowaJa dnia 14 marca 2025 o 11:02
Ollala, ja za żadne nie dałam więcej niż 60zł😉 wrzucam do koszyka w aplikacji i czekam na kartę rabatową, większość tych bryczesów kupiłam za okolice 40-50zł. Także moim zdaniem bardzo warto. Przy podobnym użytkowaniu PSos Juliette wypadły najgorzej, w sensie jakościowym, te z Temu są mniej zniszczone 😅
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: NowaJa dnia 10 marca 2025 o 08:38
Aurvilea, generalnie moim zdaniem anglezowanie bez strzemion nie jest dobrym ćwiczeniem, jeśli nie jest dobrze wytłumaczone i poprowadzone, bo często prowadzi do zakleszczenia się właśnie na koniu, a dużo koni na takie nagle złapanie reaguje. Reaguje różnie, bo jeden zwolni ale inny może odpalić do przodu.
Do anglezowania bez strzemion nie używamy nóg, noga ma dalej swobodnie przylegać do końskiego boku, starasz się mocniej uruchomić miednicę i biodra, one mają delikatnie pracować w rytm końskiego ruchu. Broń boże nie chodzi o to żeby podnosić się wysoko nad siodło (generalnie też w anglezowaniu nie o to chodzi 😉😉.
Bryczesy
autor: NowaJa dnia 09 marca 2025 o 14:18
anai, a widzisz, to ja w sumie nie dotarłam do tej opcji 😅 dobrze wiedzieć 👍
Te z linku azzawy, ja biorę rozmiar większe, normalnie noszę S a te mam M i są idealne.
Sugerowałam się komentarzami, tam sporo osób pisało, że warto wziąć rozmiar większe.
kącik skoków
autor: NowaJa dnia 07 marca 2025 o 09:12
Ja się obawiam, że takie lekkie drągi by latały same przy mocniejszym wietrze 🤔🤔🤔 na halę ok, ale na plac otwarty chyba bym się bała ryzykować wtopienia kasy. Już wystarczy że te piankowe czasami gonię po placu 🤣
Bryczesy
autor: NowaJa dnia 05 marca 2025 o 16:08
zembria, za pobraniem się nie da, ale gacie polecam bardzo, jakościowo lepsze niż PSoS Juliette, a podobne.
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: NowaJa dnia 01 marca 2025 o 09:16
Aurvilea, nauka jazdy na jednym koniu, nie jest niestety najlepszym rozwiązaniem, na początku dobrze jest wsiadać na różne konie, żeby wyrobić sobie jako takie wyczucie i umiejętność dopasowania do konia. Wystarczy, że trafiłaś na ciut bardziej wrażliwego konia i efekt może być właśnie taki. Konie potrzebują jednoznacznych sygnałów, mogło być tak że dosiadem coś próbowałaś zwolnić, ale łydki właśnie mówiły koniowi co innego. Wtedy koń wybiera sygnał który jest dla niego czytelniejszy, jeśli była to łydka to biegł do przodu. Znowu takie łydki latające są efektem braku równowagi i koordynacji, więc pasowałoby się na tym nowym koniu trochę cofnąć do podstaw i trochę poćwiczyć tą równowagę najpierw. Instruktor sam powinien na to wpaść, ale jeśli nie wpadł to też możesz to sama zasugerować mówiąc na przykład: "nie czuję się stabilnie na tym koniu, czy możemy zrobić jakieś ćwiczenia na poprawę mojej równowagi?"

Nie przejmuj się, takie problemy na tym etapie są normalne, ma je wiele osób. Jak będziesz sumiennie pracować to przepracujesz, ale dobra pomoc z ziemi jest niezbędna.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: NowaJa dnia 28 lutego 2025 o 20:25
espérer, odpowiadam lekko z poślizgiem, ale zapomniałam, że tu pisałam 😅🙉 generalnie czuję się beznadziejnie, to 38tc więc jestem już spuchnięta na maxa i marzę o tym żeby już urodzić, syn przywlókł w zeszłym tygodniu do domu grypę, na szczęście udało mi się nie zarazić, ale katar mam.

No i odpowiadając na pozostałe pytania, każda ciąża jest inna. Z pierwszym synem była bezproblemowa, ale odkąd się dowiedziałam że w ciąży jestem to przestałam wsiadać. Ale do końca przy koniach wszystko inne robiłam. W ostatnim trymestrze już mniej, bo bardzo mi się brzuch spinał i się bałam.
Tą drugą ciążę znoszę dużo gorzej, jak się dowiedziałam, że w niej jestem to jeszcze pojechałam na zawody, ale potem z dnia na dzień czułam się coraz gorzej, chyba przez tydzień po zawodach jeszcze wsiadałam, a potem już kaplica. Byłam totalnie słaba, nawet lonżować nie miałam siły. W stajni robiłam na raty, treningi prowadziłam na siedząco. Potem w stajni zaczął mi pomagać mąż. Teraz na końcówce brzuch mi się spina tak samo jak w pierwszej ciąży, ale ciąża już donoszona, już się tego spinania nie boję, więc robię w stajni normalnie wszystko sama, tylko wiadomo -wolniej 😅 no i jak trzeba było przy mrozach wodę nosić, to oczywiście mąż nosił.

Po pierwszej ciąży wróciłam w siodło tak szybko jak to było możliwe, czyli po połogu i kontroli u lekarza. Teraz też tak zamierzam wrócić.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: NowaJa dnia 24 lutego 2025 o 09:40
_Gaga, chyba nie do końca się akurat z tym zgodzę, wchodząc na teren ośrodka (gdzie odbywają się zawody lub egzamin) jesteśmy na prywatnym terenie, nie w publicznym miejscu. Zarządzający tym terenem może wymagać spełnienia pewnych warunków, żeby gdzieś wejść. Jesteś sędzią, więc jak chcesz przebywać w budce sedziowskiej to też chyba nie masz problemu z tym żeby udowodnić, że tym sędzia jesteś? Czy za każdym razem każesz dzwonić po policję, żeby cie wylegitymowali?
Zatem jeśli wszedłby przepis, że na zawodach, na rozprężalni mogą przebywać tylko osoby które mają jakieś tam uprawnienia, to też zarzadzający wydarzeniem raczej ma prawo to zweryfikować, w końcu to jego decyzja kogo wpuszcza na swój teren i kogo dopuszcza do pewnych funkcji.

Oczywiście to jest tylko moja interpretacja, ktoś może mieć inną, nie wiem czy mam 100% racji.
Kupno konia
autor: NowaJa dnia 23 lutego 2025 o 23:21
JulciaKx3, pytanie podstawowe, dlaczego od razu im tych paszportów nie zwrociłaś? Ty je przedwcześnie zabrałaś (paszporty powinny być tam gdzie konie), w przypadku ich rozmyślenia się ze sprzedaży od razu powinnaś je oddać.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: NowaJa dnia 22 lutego 2025 o 09:29
Hermes, to nie jest Kurs PZJ, więc po takim nie dostaniesz licencji PZJ, innymi słowy ten kurs nie jest Ci do niczego potrzebny.
Ale! Z tym rozprężaniem, to nie jest tak, że to się tyczy tylko odznak?
Nie śledzę ostatnio nowinek, bo i tak w najbliższym czasie nigdzie nie wyjadę.
Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
autor: NowaJa dnia 17 lutego 2025 o 16:01
madmaddie, jeśli wiesz, że przyjaciółka do urofizjo chodzi, to po prostu u tej osoby możesz jej wykupić voucher i tyle, na pewno będzie zadowolona, że nie musi ze swojej kieszeni zapłacić 😉😉 ja też zaraz rodzę i byłabym bardzo happy gdyby ktoś mi taki prezent podarował, bo przed porodem jeszcze jedna wizyta, po porodzie też obowiązkowo jeszcze w połogu, po to, żeby jak najszybciej wrócić do dobrej formy.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: NowaJa dnia 08 lutego 2025 o 12:15
Ja co prawda od 20 lat mam konie pod domem, ale na jakiś czas pojedyncze sztuki brałam do pensjonatu, dla mnie normalnym było, że jak chce coś skoczyć, albo pojeździć drągi to sobie je ustawiam, a potem sprzątam. Jeżeli były ustawione wcześniej przez kogoś, to po upewnieniu że już nie korzysta przestawiałam, a potem z powrotem ustawiałam tak jak było. Dla mnie to było jakieś naturalne, nie wnikałam czy tak trzeba czy nie. Teraz zdarza się, że jadę poprowadzić komuś trening, jeśli coś ustawiam, to zawsze potem sprzątam. Nie wpadłam na pomysł żeby zlecać to jeźdźcowi, czy komukolwiek. Podczas gdy jeździec sobie stępuje, ja ustawiam co trzeba, a na koniec sprzątam.

Swój plac też mam zazwyczaj posprzątany, jak skaczemy coś bardziej skomplikowanego, to czasem zostawiam na 2/3 dni dla innych, ale potem już obowiązkowo sprzątam, bo jak ja nie wyrównam placu max co 3 dni to jestem chora 😅😅
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 07 lutego 2025 o 19:18
Podobnie jest chyba z owocami i warzywami, moi bardzo dobrzy znajomi są producentem między innymi truskawek i mówią, że na markety jest najtrudniejsza sprzedaż, bo badają i mają bardzo duże restrykcje, np. odnośnie oprysków, no ni huhu nie przejdzie, jak użyją czegoś za dużo. Za to do mniejszych sklepików, czy przy drodze sprzeda się wszystko.
sklepy internetowe
autor: NowaJa dnia 03 lutego 2025 o 17:42
wistra, na pewno 🙂
sklepy internetowe
autor: NowaJa dnia 03 lutego 2025 o 09:53
Perlica, to prawda, jak już ktoś ich zna, to wie, że coś tam zawsze się uda urwać 🙂
sklepy internetowe
autor: NowaJa dnia 03 lutego 2025 o 08:36
Oni taki model biznesowy prowadzą od początku, akurat tak się złożyło, że mieszkam po sąsiedzku. Nie potrzebują zmian, bo mają wystarczająco roboty i dużą rzeszę klientów. Tak jak Perlica napisała sprzęt naprawiają rewelacyjnie.
Co ciekawe, nigdy nie mieli jakichś super okazyjnych cen, ot standard.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 01 lutego 2025 o 09:00
doloruu, równiarka, brony, czy inne coś co będzie wzruszać regularnie całe podłoże ograniczy w dużym stopniu rozrtost trawy, pod warunkiem, że będzie używane regularnie co kilka dni.
Pastwisko,padok
autor: NowaJa dnia 31 stycznia 2025 o 20:32
Teraz rozumiem 😉 w każdym bądź razie raczej się ze zjawiskiem nie spotkałam.
Pastwisko,padok
autor: NowaJa dnia 31 stycznia 2025 o 13:11
donkeyboy, ok, ale bardziej chodziło mi jak się ma do tego czyszczenie pastwisk/padoków? W sensie to sprzątanie jest dobre, złe? Co masz na myśli pisząc "zmuszanie" gleby? Bo przyznam, że nie spotkałam się z takim terminem 😉
Pastwisko,padok
autor: NowaJa dnia 31 stycznia 2025 o 12:00
donkeyboy, mój angielski nie jest zbyt biegły, więc mogłabyś po krótce wyjaśnić o co właściwie z tym EGS chodzi??😉
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 28 stycznia 2025 o 16:49
ewelin_n, ja też od jakiegoś czasu podaje tą sieczkę, ale niczego takiego nie zauważyłam, jedne dostają w posiłkach na mokro, inne na sucho, wszystkie chętnie jedzą do zera. Owszem trochę drobnej frakcji jest, ale no to nie jest jakiś kurz, czy piach, żeby pyliło, więc nie widzę zagrożenia dla alergików 🤔
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 15 stycznia 2025 o 10:03
Haha, super, zjadło mi 99% posta 😂😂 bo po tym zdaniu że uwielbiam galop po śniegu napisałam długi wywód kiedy taki galop jest możliwy, ale sorki, nie chce mi się tego pisać drugi raz, więc możecie pominąć moją wypowiedź 😅😅
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 15 stycznia 2025 o 09:46
Ja uwielbiam galop w terenie na śniegu😍
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: NowaJa dnia 13 stycznia 2025 o 14:33
Perlica, bo bazę się robi raz w życiu (jak hodowca odpowiedzialny, to on powinien to zrobić raczej) jak kupujesz konia i on jest już w schemacie prawidłowym to ciebie to nie obchodzi, po prostu musisz minimum raz w roku zaszczepić, żeby tą bazę utrzymać 😉
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: NowaJa dnia 07 stycznia 2025 o 21:38
szemrana, no to widocznie ty widzisz i czytasz co innego niż ja. Więc spoko, zwyczajnie nie chce mi się tego kolejny raz tłumaczyć skoro i tak nie rozumiesz, i widzisz po swojemu. W takim razie zostańmy każda przy swoim zdaniu.

Dla mnie po prostu ten wypadek i jego stopień nagłośnienia w mediach (np. telewizja śniadaniowa itp.) byłby dobrym momentem żeby właśnie podkreślić jak ważne są zasady prawidłowego przechodzenia przez przejście. Tymczasem mówi się tylko o kierowcy.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: NowaJa dnia 07 stycznia 2025 o 10:54
ogurek, mój mąż codziennie wozi syna do przedszkola na tą samą godzinę i praktycznie codziennie w tym samym miejscu mija się z taką jedną panią. Mówi, że ani razu nie widział, żeby patrzyła się na drogę, zawsze gapi w się w telefon w ręce... Może zbieg okoliczności, ale nie sądzę... I weź tu się takiej wpakuj na przejście. Zauważy?? Może tak, a może nie... Dlatego piesi powinni kierować się potrójną zasadą ograniczonego zaufania, nawet jeśli mają pierwszeństwo 🙂🙂🙂
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: NowaJa dnia 07 stycznia 2025 o 09:16
Perlica, no nagranie jest takiej jakości, że właśnie w sumie tyle widać, że samochód jedzie, nie zwalnia a chłopak wchodzi jak samochód jest (na moje oko) już bardzo blisko. Na innym (dłuższym) nagraniu widać było jak on tego chłopaka tak jakby przeciągnął, więc możliwe że po prostu po uderzeniu lusterkiem wpadł pod tylne koła.
Dokładnie! Dla mnie też podstawą jest kontakt wzrokowy z kierowcą, a w takiej sytuacji (ciemno) kiedy trudno ten kontakt uzyskać, należy niestety czekać do momentu aż upewnimy się że kierowca nas widzi (czyli trzeba czekać, aż przynajmniej znacząco zwolni, a najlepiej aż się do końca zatrzyma) tylko tyle i aż tyle.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 06 stycznia 2025 o 22:30
rzepka, ale czemu zakładasz że kotbury miała fajną zabawę? Opisała tylko jak myszy traktował jej kot. Miała mu powiedzieć "kotku nie rób tak, bo myszka cierpi"? Czy chodzić za nim krok w krok i ratować każdą złapaną mysz?.0245627520171E+34;
Co byś zrobiła widząc taką na wpół nadgryzioną, jeszcze piszcząca mysz w łapach kota?
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: NowaJa dnia 06 stycznia 2025 o 22:18
szemrana, ja się nie bawię w sądy, chyba nie przeczytałaś ze zrozumieniem. Fakt jest taki, że kierowca się nie zatrzymał (a powinien), miał zakaz prowadzenia pojazdów (więc nie powinien w ogóle siedzieć za kółkiem) a zatrzymany został pijany więc skoro uciekł zakłada się że podczas zdarzenia mógł być pod wpływem. Więc nie jest niewinny, ale chłopak niestety nie zachował ostrożności wchodząc na pasy, wszedł jak samochód był blisko przejścia, za blisko.
W tym linku jest film z monitoringu:
https://tvn24.pl/polska/warszawa-smiertelnie-potracony-14-latek-sa-zarzuty-dla-kierowcy-decyzja-prokuratury-w-sprawie-aresztu-st8247638
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: NowaJa dnia 05 stycznia 2025 o 18:10
Odnośnie pieszych i ich pierwszeństwa, to teraz był wypadek w Warszawie gdzie zginął na pasach 14-sto latek. Ok, kierowca okazał się pijany i z zakazem, nie zatrzymał się żeby udzielić pomocy, nie bronie go absolutnie. No ale sorry, z drugiej strony patrząc, to ten dzieciak mu wlazł pod koła praktycznie, wszedł na przejście, kiedy ten bus był na prawdę blisko, więc po prostu założył, że NA PEWNO kierowca się zatrzyma, no a trafił na pijanego co się jednak nie zatrzymał...
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 04 stycznia 2025 o 18:43
Jak kot, albo pies złapie mysz i się nią bawi, to ona też cierpi 😉 nie każdy zwierzak jest humanitarny, life is brutal niestety. Jeśli się da, staram się być humanitarna i jak mysz wlezie gdzieś gdzie mogę wpuścić mojego psa to ją likwiduję w ten sposób (mój pies jest na szczęście bardzo humanitarny i załatwia to jednym gryzem), ale z lepów i innych (niestety nie humanitarnych) łapek nie zrezygnuję.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: NowaJa dnia 04 stycznia 2025 o 10:58
espérer, ja też się w tym roku obkupiłam w lepy i bez sumienia rozkładam je wszędzie. Pierwsza zima kiedy w siodlarni nie czuję smrodu myszy... Uff...
Kotów nie lubię i nie chcę mieć, pomijając fakt, że mieszkam przy bardzo ruchliwej drodze, więc pewnie co chwila musiałabym te koty zdrapywać z asfaltu...
Paszę kupuję na palety, póki co nic mi się do nich nie dobrało.
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: NowaJa dnia 04 stycznia 2025 o 08:23
Jeśli ktoś chce startować do L to nie musi mieć żadnej odznaki. Żeby się zarejestrować w OZJ odznaka już dawno nie jest potrzebna.
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 01 stycznia 2025 o 16:10
U mnie konie znoszą Sylwestra bardzo dobrze, psy gorzej. Więc siedziałam z psami w domu z muzyką na full, a na konie zerkałam w kamerze. Nie były zdenerwowane, o północy wszystkie wystawiły głowy z boksów i patrzyły co się dzieje dookoła 😉
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 19 grudnia 2024 o 16:20
W tym stępie się potknął i po nabraniu wodzy tak średnio czysto szedł, więc chyba za to eliminacja. Z tym, że po tym jak jest jechany, to równie dobrze to może być kulawizna od ręki.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 19 grudnia 2024 o 12:59
No i to jest biznes! Kilka kulek z wełny filcowej za 50zł😂😂
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 18 grudnia 2024 o 10:02
Mnie ogólnie nie zadziwia, że takie rzeczy powstają, wręcz uważam, że to super. To zupełnie normalne, że dzieci bawią się w udawanie różnych aktywności, tak jak to zbieranie i wywożenie "obornika". To jest zupełnie normalna zabawa. Jedyne co mnie zadziwia, to ceny tych produktów .0245627520171E+34; Taczkę dla dziecka można kupić duuuuuużo taniej (metalową dla syna kupiłam chyba za 50zł) no i wychodzi na to, że wystarczy ją nazwać, że dla Hobby Horsa i można ją sprzedać za 200zł😉😉😉

No ale jako koniarze w sumie jesteśmy z tym oswojeni, że wszystko co dla konia jest droższe 😅😅 a jak ten sam produkt jest dla krowy to za pół ceny można kupić 🤣
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: NowaJa dnia 17 grudnia 2024 o 20:02
dzikadermi, przynajmniej na długo starczy, bo taki hobby horse raczej szybko jej nie zje 😅😅
Kącik Ujeżdżenia
autor: NowaJa dnia 10 grudnia 2024 o 09:03
Przecież cały profi sport polega na transferach międzynarodowych...srebro w siatce mamy m.in. dzięki temu...
Karla🙂, pozwolę się nie zgodzić, bo akurat nasza reprezentacja siatkówki była w czołówce światowej od lat, Leon nie przyniósł tu wielkiej zmiany 😉 bez niego graliśmy równie dobrze (czasem nawet lepiej) i jak najbardziej bez niego srebro, a nawet złoto było w naszym zasięgu. Więc akurat przykład siatkówki jest kiepski.

Ale ogólnie też jestem na tak, o ile nagle cała reprezentacja nie składa się z zawodników importowanych, bo wtedy to już taki smuteczek się robi, że rodacy w danej dyscyplinie sobie nie radzą 😉 Sandra z Bellą robią super robotę, fajnie, że nas reprezentują i może, może trochę zmobilizują innych zawodników?? Może ożywi się trochę polskie ujeżdżenie...🤔
wrzody żołądka
autor: NowaJa dnia 01 grudnia 2024 o 12:16
Ok, z tym łączeniem suplementów nie zostałam zaspokojona waszymi odpowiedziami więc chyba w wolnej chwili skrobnę maila do Hippovetu, żeby wytłumaczyli 😉

A teraz jeszcze jedno pytanie, jak podajecie Gastrogel? Zawsze do posiłku, czy raczej bezpośrednio do pyska? Mnie jest w sumie wszystko jedno, na opakowaniu też oba sposoby dozwolone. Ale może któryś okazał się wam w "praniu" bardziej skuteczny?
własna przydomowa stajnia
autor: NowaJa dnia 29 listopada 2024 o 16:46
melehowicz, heh, właśnie dzisiaj na FB zapisałam sobie ich rolkę, żeby mężowi pokazać. Oczywiście z prośbą żeby mi coś takiego stworzył, bo wygląda na banalne do zrobienia 😉😉
wrzody żołądka
autor: NowaJa dnia 29 listopada 2024 o 11:52
A ja tak się w sumie zaczęłam zastanawiać, dlaczego nie można łączyć Gastrogelu z Asecurolem?
Nie planowałam tego robić, ale kto wie, czy w razie jakiegoś pogorszenia samopoczucia nie chciałabym zrobić koniowi "lepiej"...🤔🤔 Chciałabym wiedzieć dlaczego lepiej tego nie robić.