amanda007

Konto zarejstrowane: 18 marca 2019
Ostatnio online: 04 marca 2024 o 17:20

Najnowsze posty użytkownika:

COPD
autor: amanda007 dnia 18 marca 2019 o 11:12
Macie jakiś pomysł?
Przyjaciółka wyjechała do Norwegii do pracy i wraca w maju.
Do tego czasu wstawiła konia do mojej angielskiej stajni. Cały czas jesteśmy w kontakcie, a koń miał ostatnią wizyte weterynarza ok 2 tygodnie temu.
Ma rao 2 stopnia. Była u niego Blanka Wysocka i wszyscy święci, BAL robiony ostatnio w klinice w chyba czerwcu czy lipcu. Wszystkie konie stoją na odpylonych trocinach, wszystkie mają moczone siano, sprzątane codziennie, na padoku od 7 do 19. Koń ma duszność i pokasłuje na padoku, przy tym leci mu odrobinę wody z nosa, w płucach wet słyszała szmery. Miał endoskopie robioną, to 0 wydzieliny tylko podrażnione wszystko.Jak zalecono ma robione inhalacje nebulizatorem dla koni (przez 2 tygodnie 2 razy dziennie, od tego tygodnia raz dziennie). Do inhalacji mamy ventolin i flixotide. Koń dostaje zioła dla koni zuzala, treściwe ma polewane olejem. Na lonży, staramy się pracować z głową nisko (w galopie jest najgorzej, bo kaszle non stop jakby miał zaraz płuca wypluć). Nie wsiadam na niego, bo męczy go nawet chwila kłusa.Duszność wzrasta czasami jak się robi późno, około 17-18. Ostatnio w nocy jakoś o 22-23 byłam sprawdzić to kaszlał non stop, a górne drzwi ma otwarte.
Kiedy jest silny mróz to zamykam drzwi, okna zostawiam uchylone. Nie ma w stajni ani grama kurzu.
Dostawał preparaty z leovetu, ziółka respiblend, mucolyt, bronchi z over horsa. Efektów zero.



W jakich ilościach wet zaleciła Wam inhalacje ventolinem i flixotidem?