Euphorycznie,- Wagi najazdowe są na skupach  zboża i u kogoś kto ma suszarnię zboża i kukurydzy. W młynach też są.

Chciałam się dowiedzieć jak badacie klacze, które jeszcze nigdy nie były badane? Czy poskrom jest konieczny czy wystarczy dutka?

[quote author=Trojan link=topic=5087.msg2746785#msg2746785 date=1515610958]
To ile chcą za półkrew??

Za Cacciniego za półkrew chcą 2000zł

5000zł to cena dla klaczy pełnej krwi dla półkrwi jest taniej i chyba się na niego zdecyduję.

Wojenka dzięki  :kwiatek:
Poważnie się nad nim zastanowię bo bardzo mi się podoba i spełnia pewne wymagania.

Ale ja szukam ogiera z licencją dla półkrwi.

Szkoda 🙁  Szukam ogiera pełnej krwi najlepiej z mazowieckiego lub województw ościennych. Oprócz Sworda  nie ma chyba nic ciekawego.

Ktoś wie gdzie kryje ogier Silvaner?

Zięć sąsiadki kupił sobie roczną klacz Śląską i na niej jeździł, w wieku 3 lat ją sprzedali bo chyba nie chciała się zaźrebić i stwierdzili, że nie opłaca się jej trzymać. Za To we wsi obok facet hoduje konie rzeźne i kupił półroczną klacz zimnokrwistą na którą sadzał dzieci ale te jego dzieci do lekkich nie należą. Ludzie nie przejmują się tym, że te konie cierpią bo zawsze można sprzedać.

To przez ten słownik w telefonie. Chyba muszę go wyłączyć 😁

https://www.olx.pl/i2/oferta/sprzedam-zrebice-slaska-CID103-IDqxOzB.html#:e6677d73f2
Ta klaczka też chodzi. 😵