melehowicz

Konto zarejstrowane: 16 maja 2015
Ostatnio online: 22 lutego 2025 o 00:23

Najnowsze posty użytkownika:

Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 19 lutego 2025 o 10:43
epk, Dziękuję, że się że mną zgadzasz, o tym pisałem powyżej .... jeśli są wskazania ato tak stisować, a nie prewencyjnie, nie jak ktoś nie ma w tym doświadczenia. Doradzanie osobie bez doświadczenia , tak na wszelki wypadek jest niewłaściwe. Przytym zgadzam się że transport konia jest zadaniem stresującym dla koniarza i dla konia i trzeba dbać o to żeby nic złego się stało.
Ustawa o rejestracji i identyfikacji zwierząt. Obowiązek zgłoszenia siedziby stada i koni do ARiMR
autor: melehowicz dnia 19 lutego 2025 o 08:48
domiwa, Paszport ma leżeć u ciebie, reszta to jwestia współpracy weta właściciela i Ciehie oraz idpowiesniego zastrzeżenia w umowie że karę płaci ten kto skitrał informację.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 19 lutego 2025 o 08:22
karolina_, Jak zwykle są dwie szkoły: otwocka i falenicka..... W mojej ponad 20 letniej karierze konie wożę rzadko, dwa trzy kursy rocznie , zazwyczaj są to konie wożone raz w roku. Użyłem jakieś tam środki dwa razy - raz na początku mojej końskiej praktyki i zrobiłem to całkowicie bez sensu, bo koń wszedł do przyczepy na pewno nie za przyczyną środka farmakologicznego. Drugi raz zrobiłem to niedawno używając do tego weta i tez na potrzeby wejścia, gdyż koń wykazywał krnąbrność najwyższego stopnia i ani kszty strachu. Mam cierpliwość i radzę sobie ze zwykłymi gagatkami. Tym razem przegrałem. Konia 3 latka zawiozłem na trening bez awantur (ok2,5 godz) a powrót odbył się bez problemu przy wejściu i transporcie) Wg oświadczenia trenerki nie uczyli wchodzenia do przyczepy podczas treningu. W czasie transportu dwa konie położyły mi się w przyczepie. jeden bo był leciwy i miał taki plan , drugi z nieznanych przyczyn, ale chyba była śliską posadzka a drogę zajechał mi jakiś gagatek . W obu przypadkach podanie środka raczej pogorszyłoby sytuację - jak sądzicie? Powyżej zastrzegłem sytuacje , kiedy wiemy ze koń źle znosi transport - uwaga: z powodu nadpobudliwych zachowań - to pewnie trzeba cos podać. Jednak nie prewencyjnie. To zawsze pogarsza perystaltykę jelit, po transporcie koń ma wystartować w konkursie lub pokazać się na czempionacie - to mi sie w całość nie składa.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 18 lutego 2025 o 23:04
karolina_, Nie będę toczył sporu, po prostu nie mam takich doświadczeń.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 18 lutego 2025 o 13:52
shewolf, Pakować i jechać. Zadbać, by przyczepa była sprawna, unikać sztywnych przegród (tzn sztywnych wypełnień np ze sklejki). zabezpieczenia poprzeczek, bezpieczne wiązanie, nie dać się wkręcić w pospiech po wprowadzeniu konia do przyczepy, ale też nie prowokować konia do niepokoju: wszedł, zamykamy tylną belkę, wiążemy na tyle krótko by uwiąz nie wisiał tak nisko że będzie w zasięgu kopyta, zamykamy klapę, drzwiczki i jazda. uwaga proponuję unikać uwiązu zapinanego bezpiecznikowym zapięciem. W przyczepie tylko mocne zapięcia karabińczykowe, często zapinam na dwa uwiazy, na stałe przypisane do przyczepy.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 18 lutego 2025 o 13:13
espana, Dziękuję że się ze mną zgadzasz.
Transport koni-co i jak. Wszystko na temat :)
autor: melehowicz dnia 18 lutego 2025 o 12:01
shewolf, Moim zdaniem wszelkie środki farmakologiczne są zbyteczne. Jeśli miałbym zalecać stosowanie to w sytuacjach krytycznych typu transport konia z urazem lub konia nie dającego się wprowadzić lub wieźć bezpiecznie. Wszelkie podawanie prewencyjne jest potencjalnie szkodliwe dla konia , podobnie jak jakiekolwiek podawanie substancji farmakologicznych prewencyjnie. Szczególnie gdy transportujący ma małe doświadczenie w transporcie zwierząt.koń zdrowy i ze sprawnymi zmysłami znakomicie radzi sobie w transporcie. Podane środki otępiające mogą być przyczyną poważnych urazów z powodu utraty równowagi, chęci położenia się w przyczepie, czy reakcji alergicznej na lek. Pojedyncze przypadki maja problemy behawioralne w tym zakresie i tam można rozważyć podanie środków farmakologicznych otępiających zmysły.
Traktoki, ciagniczki, maszyny, narzędzia.......
autor: melehowicz dnia 16 lutego 2025 o 20:52
donkeyboy, Urządzenie do zbierania pokosu , ciągnięte za quaddm też nue na napędu na palce podbierające.
Traktoki, ciagniczki, maszyny, narzędzia.......
autor: melehowicz dnia 16 lutego 2025 o 19:29
donkeyboy, https://paddockblade.com/products/paddock-blade-powder-coat-finish
Proste rozwiązanie o ograniczonej skuteczności, zęby od ładowacza na krawędź atakującą i działa jeszcze lepiej. Można do przodu dołożyć szczotkę od zamiatania kostki ze sztywnym włosiem bez napędu (i tak będzie się obracać pod wpływem przesuwu maszyny do przodu). i nie będzie z naście tysięcy, a co najwyżej za 3-4 tys.
Traktoki, ciagniczki, maszyny, narzędzia.......
autor: melehowicz dnia 16 lutego 2025 o 17:36
Wrzucałem ofertę takiej maszyny chyba na wątku o stajniach. Na grupie FB jest Damian Redel i jeszcze kilku gości co zrobią każdą maszynę za rozsądne pieniądze. Taki gównozbierak tez już robili. https://www.facebook.com/groups/922014848544592
https://www.facebook.com/groups/419365065735091/members
Ostatecznie odstąpiłem od pomysłu bo wymaga terenu równego jak trawnik wokół domu.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: melehowicz dnia 15 lutego 2025 o 09:36
Na ten czas potrzebne jest zwiększenie białka z szczególnym uwzględnieniem trudno dostępnych aminokwasów np lizyny oraz wsparcie suplementami na podwyższonym poziomie tzn wyczynowego treningu Na szybko drożdże paszowe , fajnie jak będą z selenem, lucerna, otręby pszenne, oraz wspomniane suplementy,
Traktoki, ciagniczki, maszyny, narzędzia.......
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 19:07
Wątek o maszynach i ciągniczkach ułatwiających naszą pracę w stajni, na pastwisku, łące, wynalazkach, usprawnieniach i innowacjach.....
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 18:38
Jak będzie kilka osób chętnych to miżba założyć temat o traktorkach i maszynach do stajni. Chyba nie ma takiego?
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 14:59
randia, donkeyboy, mam jeden ciągniczek przy czterech klaczach z przychówkiem. Robię nim szystko co potrzeba, prawda, że nie sieję zbóż, tylko pastwiska i łąki. Siano kupuję zbiże też. Stajnia Na co prawda wrota ba obu końcach ale tylne są rzadko używane, głównie latem do regulacji temperatury. Wtedy hedno skrzydło zastępuję drewnianą kratą. Korytarz ma tą zaletę że za drzwiami ostatnich boksów robi się spory zakątek np ba dwa baloty lub na valot i sporą pakę. Co do ciągniczków to zajrzyjcie na stronę Traktomix albo Seltech albo Japan Trak lub na grupy ciągniczkowe na FB .
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 11:40
randia, Zdaje się że od 2017 roku użytkuję ciagniczek japoński, zakupiony jako używany , tu uwaga rocznik 1982. Jest w znakomitym stanie, niezniszczalny, o mocy 21 KM. TURa dołożyłem własnym staraniem.Sprawdza się z balotami słomy i siana do 120 cm średnicy. Z tym, baloty siana zdejmuje i układa tylko na dwie warstwy Jeśli ktoś chce operować na trzy warstwy lub operować balotami sianokiszonki zalecałbym ciągniczek co najmniej 30 konny. Do mojego czasem używam. balastu , zakładam obciążnik na TUZ o wadze ok 70 kg jako stabilizator. Oczyszczanie boksów za pomocą ładowacza na ciągniczku nie wchodzi w rachubę, być może mogłaby znaleźć zastosowanie miniładowarka.Ewentualnie w boksach przejazdowych/rozsuwanych. Zastosowanie opon trawnikowych specjalnie nie stanowi problemu. Owszem przydają się takie oryginalne "ryżowe" przy trudniejszych pracach.Wielokrotnie przydał się napęd na cztery koła lub reduktor. Mamy na rynku kilku sprzedawców. może już kilkunastu, którzy oferują kilka japońskich (nie chińskich) bardzo trwałych ciągniczków klasy "mini". Jest sporo osprzętu do tego. Oczywiście jak ktoś zamożny , to moze sobie nabyć nówkę. Takie marki jak Iseki czy Kubota lub John Deer, a od niedawna "moje" Hinomoto są w ofercie.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 09:43
natgos, Instalacja składa się z bojlera 10 litrowego, pompy cyrkulacyjnej, choć dziś zainstalowałbym pompę od centralnego ogrzewania, no i poidła oraz izolowane rury ( u mnie to rury PEX z izolacją otulinami). Działa. taka instalacja do paszarni czy siodlarni to raczej zbytek, lepiej sprawdzi sie ogrzewacz przepływowy nawet taki mały jak ten https://allegro.pl/oferta/przeplywowy-podgrzewacz-wody-kran-z-prysznicem-do-sciany-3kw-3000-z-lcd-15905810945?bi_s=ads&bi_m=productlisting😀esktop:query&bi_c=MDBiYzMzNjItNTljOS00ZDQzLTliMmUtMGZjMWVmOWI5MDg2AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=cafd43dc-1113-4cfc-9b7d-ffdd63c364e2
Jakiś mega wydajny nie jest ale na potrzeby umycia rąk czy wiader wystarczy - podgrzeje wodę nawt do 40 stopni
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 09:34
Iskra de Baleron, No to się nie dogadaliśmy, bo wspomniane przez ciebie ciągniki to raczej kategoria "małe".
donkeyboy, kwestia wielkości ciągnika i stajni to temat do obgadania. Teraz wspomnę o stajni: mam obiekt o wymiarach 11,7 na 9,2, razem 6 boksów w tym dwie porodówki, korytarz 3m i dwa pomieszczenia schowki 1,5 x 3 m. Jeden boks poszedł na paszarnię. Do tego dwie wiaty na siano i miejsce dla traktorka.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 08:43
LSW, Jak zwykle po chamsku... ale odpowiem Napisałem, że w stajni angielskiej ma swoje ograniczenia, ale ogrzewanie w systemie cyrkulacyjnym należy włączyć tylko gdy jest potrzeba. Do tego podejmijmy trud wyliczenia - 11kWh to jest ok 24 zł
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 07:57
Iskra de Baleron, donkeyboy, Barierą dla "ciągnika pełnowymiarowego" jest wysokość wjazdu, który musi mieć 4 m wysokości. Kwestia ciągnika to zupełnie inna sprawa, ale warta omówienia.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 14 lutego 2025 o 07:52
karolina_, System cyrkulacyjny jest wielokrotnie tańszy i też się sprawdza, oczywiście w stajniach angielskich ma swoje ograniczenie ale w stajni korytarzowej jest mega.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 23:12
karolina_, Nie takie rzeczy w prywatnej hodowli widziałem. Emarkowi kibicuję. Choć wolałbym, żeby nasze xo dawały takie konie jak Variohka du Temple. Wydaje mi się że może dawać konie do wkkw.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 23:03
karolina_, Zgadałem się niedawno z osoba od młp i przyznała mi rację, że warto utrzymywać stado matek młp po to by było na czym robić to co robi Prudnik. zatem ogier młp dobrej jakości się przyda.Trzeba mieć inna optykę na małopolaki,. Swoją droga ciekawe co po sobie zostawi Emark?
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 22:23
donkeyboy,
ad 2 nie ma potrzeby zachowywać odstępu, nawet pod wiatami z jedną i dwoma ścianami nigdy mi nic nie zapleśniało. Podczas ostrych zim jedne wrota do stajni zastawiłem kostkami siana - bez strat
ad 3 zależy od ciągnika, ale raczej budowałbym szerszy korytarz - u mnie jest 3 metry, chociaż ciągniczek ma 1,25 m szerokości. Mogę postawić siano przy jednym boku i minąć ten balot ciągnikiem wiozącym balot słomy, lub przejechać ciągnikiem po obornik.
ad4 to dość popularne rozwiązanie, ale czy ma związek z wentylacją to nie wiem, wstawiasz drzwi z otwieranym oknem lub drzwi dwuczęściowe (góra /dół) i po kłopocie.
ad 5 - ta wiedza o ilości wypitej wody będzie przekleństwem. Mniej wiesz, dłużej i spokojniej żyjesz ty i twoje konie. Poidła automatyczne są po to by nie trzeba było ich obsługiwać (oczywiście oczyścić i sprawdzić działanie przy dawaniu paszy trzeba). Uprzedzam - zrezygnuj z karmienia koni z korytarza - do każdego kona trzeba wejść i rzucić na niego okiem, i na boks też, najlepiej kiedy żłób jest na przeciwnej ścianie do drzwi i po przekątnej poidło.
ad 6, Derki wieszałbym na drążkach zawieszonych na linkach , tak by można podciągnąć niżej lub wyżej - lepsze suszenie, przewiew
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 22:06
kotbury, Właśnie, że jest pomysł. Całkiem niezły potencjał mamy do tego. Kiedyś do wkkw brano konia co się do niczego innego nie nadawał, co najwyżej nie dawał rady kondycyjnie. Teraz, po zmianie priorytetów poszczególnych prób zmieniło się zapotrzebowanie. Myślę że rodzi się fajny rynek.
Co do spotkania - bardzo lubię kawę.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 13:57
karolina_, Słuchałem tego komentarza, i wydaje mi się ze w ferworze walki nie został dokończony . Słowem nie przywiązywałbym się do tej liczby. i porównań.Być może nadał się do programu.
Kupno konia
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 09:51
Kopytna2000, Jeśli umowa była zawarta na podstawie faktury to nie jest objętą podatkiem PCC, jeśli transakcję zawarto elektronicznie i nie ma zastrzeżeń specjalnych w regulaminie, to miejscem zawarcia jest siedziba kupującego. N wszelki wypadek można przez internet uzyskać w cenie 40 zł indywidualna interpretację podatkową oficjalną.
Kupno konia
autor: melehowicz dnia 13 lutego 2025 o 09:26
Kopytna2000, Należy opłacić podatek PCC, podatek dotyczy umowy zawartej przez obywatela polskiego, bez względu na miejsce zawarcia umowy.i statusu innych stron.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 12 lutego 2025 o 22:10
karolina_, Tak, dzięki za uzupełnienie.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 12 lutego 2025 o 20:49
fanaberia200, Z biologii konia wynika, że te 50 klaczy dopiero się wyźrebi w tym roku (może już się zaczęło)
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 12 lutego 2025 o 20:41
kotbury, Zachęcam do lektury artykułów w HiJ nr 69 (dostępny on line za free) oraz ostatnim czyli nr 82. temat nieco szerzej potraktowany ale coś tam w temacie czytania rodowodu jest. Od wydania ostatniego nr odbyłem tez pouczającą rozmowę, która natchnęła mnie nowymi tematami do przemyśleń. Temat wymaga szerokiego wykładu, więc niech mi będzie wolno się tu skracać. Karolina_ na szczęście mnie wyprostuje jak popłynę za daleko....
Na maksa przekazują się cechy warunkowane genetycznie np maść, kolor oka budowa długiego włosia i to że koń ma..... ucho czyli cechy jakościowe, zależne wyłącznie od genów. Nieco gorzej przekazują się cechy ilościowe, czyli szybkość galopu, wysokość skoku, wydajność mleka - każda z tych cech zależna jest od od genów oraz warunków środowiskowych ( trening, karmienie itp) Następnie można w sporym uproszczeniu ale prawdziwie powiedzieć że najlepiej dziedziczą się te cech które warunkowane są dominująca forma genu (w literaturze oznaczane wielka literą np A ) Co by nie dał drugi rodzic to zawsze pokaże się wariant cechy warunkowany taką postacią (czasem inne geny psocą ale nie komplikujmy), Mega hit gdy drugi rodzic da też A. To poco wersja mała "a"? bo taka też jest. Ano jak małe "a" spotka się z małym "a" to też rządzą na maksa, Niby każdy to miał w liceum, ale co z tego wynika dla hodowcy im więcej koń ma AA lub aa , czyli jego genotyp jest w większym stopniu homozygotyczny, to jest większa szansa że jego cechy zostaną przekazane potomstwu. Taki efekt uzyskujemy za pomocą inbredu. Ma to swoje minusy, bo zmienność jest ograniczona , a w skali populacyjnej, wzrost homozygotyczności populacji/rasy powoduje obniżenie jej plastyczności/zmienności, czyli gorzej przystosowują się do zmieniających się warunków środowiskowych. w skrajnych przypadkach ujawniają się zaburzenia ograniczające przeżywalność , a czasem śmiertelne. Zanim genetycy na to wpadli to hodowcy doszli do tego empirycznie przez doświadczenia w dużych hodowlach. Wystarczy przeanalizować rodowody waszych koni w odległości 100 lat temu i wcześniej. Takie konie były lokomotywami postępu hodowlanego., Ale nie tylko takie. Otóż odkryto, że konie odległe od siebie genetycznie wybrane na rodziców źrebaczka mogą go uczynić supermenem na skutek zjawiska heterozji czyli wybujałości cech. Spektakularnym przykładem był Ramzes narodzony z ogiera xx i matki shagya. Są to konie często wybitne w sporcie lub z wybitnym potencjałem. Czy te konie można użyć w hodowli? owszem , jeśli dokona się wsparcia inbredem, jeśli się tego nie dokona to w następnym pokoleniu nastąpi rozszczepienie cech i wychodzi najczęściej tuptuś, patrz potomstwo Totilasa. Rozkminiałem długo temat rodzin żeńskich - do niedawna miałem do tego stosunek ..... ambiwalentny ..... ściema!! - jak masz znakomitą, przetestowana klacz to z niej hoduje, nic ci nie da jak masz klacz której babka od strony matki skakała 160, skoro twoja klacz przypomina kupę. tego trzymam się do dziś. Aleee!!!! ... właśnie pojawiło się ale. .. otóż dowiedziono mi, ze czym innym jest linia żeńska wywodząca się od koni orientalnych, xx , angloarabów itp , a czym innym jest zupełnie czarny rodowód po stronie linii żeńskiej. okazuje się ze te drugie wywodzą się od koni leśnych czy jak kto woli na bazie miejscowych klaczy. Konie te radykalnie różniły się użytkowością , a podobno tez liczbą chromosomów , na co jest dowód w Sierakowie u koników polskich. Zatem rodowód trzeba czytać, czasem do piątego pokolenia, w szczególnych przypadkach nieco głębiej. Dobierając konie do rozrodu tez warto czytać rodowody. To można też przełożyć na ksiegi . Są takie gdzie konie maja rodowody skonsolidowane, czyli wzajemnie poprzeplatane wyselekcjonowanymi przodkami i są populacje o wysokich wynikach użytkowaniu, a są też księgi gdzie jest wszystko od sasa do lasa i tu raczej szału nie ma. Ciekawy przypadek stanowiła rasa wielkopolska z czasów PRL - były w niej trakeny o dobrej konsolidacji i określonym poziomie użytkowym, co prawda miały ograniczenie, ale to wynikało z dawnych kryteriów selekcji, pozostała część rasy to jak się trafiła heterozja to było ok. W niektórych stadninach były efekty pracy hodowlanej , ale to tylko potwierdzało regułę. Teraz będzie trumpizm (od Trumpa):Przy obecnej strukturze hodowli bardzo trudno o trwały postęp w hodowli, bo stada klaczy są malutkie (2-3 szt średnio), a hodowcom trudno przychodzi podporządkowanie się programowi księgi, tym bardziej, że księgi coraz rzadziej mają odwagę mieć program i go forsować. Nie wszędzie tak jest - każdy z nas może to ocenić gdzie i co?
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 11 lutego 2025 o 21:49
Trzeba pamiętać, że inbred jest podstawowym narzędziem hodowli - jednym z kilku. Trzeba je umiejętnie stosować Wielu hodowców uważa, że rodowód jest narzędziem marketingu.
Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.
autor: melehowicz dnia 11 lutego 2025 o 20:36
Iskra de Baleron, Byłem niedawno rzucić okiem na młodzież mojej hodowli - Mclareny oba wyglądały cukierkowo (mają to matce), ale Diaronka..... dopiero będzie wyglądać
Od odsadka do trzylatka - jak dojrzewa koń.
autor: melehowicz dnia 11 lutego 2025 o 19:18
Iskra de Baleron, Nie oglądaj konia między pół roku a dwa i pół roku. Szkoda tracić entuzjazm do hodowli koni.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 11 lutego 2025 o 16:36
wercia, Temat nie jest prosty. Zacząłbym od ekspertyzy stanu technicznego fundamentów ścian i stropu. Jeśli ściany i fundament ok, to sprawdziłbym jakie są ograniczenie techniczne tzn: czy okna i drzwi są odpowiedniej wielkości, jeśli tak to ok, jeśli nie, to jakie są możliwości i koszt przebudowy, podobnie jak elementy konstrukcyjne nośne wewnątrz budynku oraz lokalizacja okien i drzwi mogą ograniczać aranżacje wnętrza - tu też odpowiedź na plus i na minus. Wtedy podjąłbym decyzję. Jeśli chodzi budowę nowej stajni to radziłbym wykorzystać istniejący fundament i zbudować drewnianą stajnię korytarzową z krawędziaków/belek o grubości co 8-10 cm. Mam taką stajnię bez stropu, ale zadaszoną z belki o grubości 6 cm. Łączy klimat stajni angielskiej z komfortem pracy stajni klasycznej. Pozwala przy tym na tania instalacje wodną niezamarzającą i dowolną aranżację wnętrz.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 09 lutego 2025 o 10:48
Perlica, Żeby skorzystać z tej oferty musisz konia zawieźć do Muhlen. Można próbować ściągnąć preparat z USA ale musisz poszukać ogarniętego weta u nas i zorganizować transport. Tam chyba jest tez rygor termiczny , ale nie mam pewności.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 08 lutego 2025 o 19:23
kotbury Ogiera dobiera się do konkretnej klaczy, a lista pytań, na które trzeba dać odpowiedź jest dość długa.
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 08 lutego 2025 o 18:36
kotbury, Trochę takich konsultacji zrobiłem......
Reproduktory, nasienie, krycie klaczy - co polecacie ?
autor: melehowicz dnia 05 lutego 2025 o 21:42
SparkHope, Temat szeroki, tu może być "awersja" do rozcieńczalnika, problemy hormonalne.... oczywiście nasienie też może być słabe...
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 03 lutego 2025 o 07:53
Piaffallo, Pewnie chodzi o bitumiczny, szczegóły tu: https://columen.pl/blog/gonty-bitumiczne-instrukcja-montazu-krop-po-kroku.html, dość mocno porasta mchami w zacienionych miejscach, ale u mnie po 14 latach nigdzie nie cieknie, więc pewnie trochę krócej potrzyma. Wygląda ładnie i jest lekki. Bardzo trzeba uważać na kwestie sklejenia poszczególnych arkuszy i temperaturę powietrza podczas montażu (ewentualne zastosowanie gwoździ dekarskich - może fruwać po podwórku jak się tego dobrze nie zrobi) oraz na położenie płyty osb lub deskowania (sporo zabawy przy zastosowaniu desek - jak w linku)
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 03 lutego 2025 o 07:32
Piaffallo, Gont? osikowy, świerkowy , jodłowy, bitumiczny czy łupkowy?
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 03 lutego 2025 o 07:30
Iskra de Baleron, Ok. Pomyliłem produkty. Przepraszam za zamieszanie.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 02 lutego 2025 o 22:23
Iskra de Baleron, Obawiałbym się o wytrzymałość mechaniczną na naprężenia o obciążenia.Położyłem to na wiatę na pastwisku , bo papa nie wytrzymała - na deski ok. nie za drogo, szybko i łatwo do położenia. Nie ma szans by na to wejść, nawet przy montażu trzeba być bardzo ostrożnym, Blacha też się ugnie, ale raczej nie przerwie.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 01 lutego 2025 o 23:01
Cembrit bez odeskowania dachu to spore ryzyko. Skolei płyta isb mysi być dobrze zabezpieczona, bo w kontakcie z warunkami pogodowymi szybko niszczeje.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 01 lutego 2025 o 22:44
Jestem tradycjonslistą i mam dach odeskowanyvi pokryty blachą trapezową sprawdzą się znakomicie. A dla ścisłości, to na deskach jest paoa, ale nie wytrzymałe roku i położyłem blachę.
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 01 lutego 2025 o 08:59
doloruu, Jeśli nie użyjesz chemi czyli herbicydów to będzie tak ciągle. Oczywiście jeśli razem z niwelatorem puścisz brony lub chwastiwnik to też pozbędziesz się chwastów.
"Dzikie mięso"
autor: melehowicz dnia 29 stycznia 2025 o 12:13
Siwa239, Metoda z nadmanganianem jest bardzo dobra, ale wymaga opracowania rany , tzn ścięcia nadmiaru ziarniny. Możesz to zrobić samemu, ale czasem lepiej żeby to zrobił wet. Potrzebny skalpel kub odpowiednie nożyczki chirurgiczne.Wtedy na tkankę przykładasz gazę na której rozsypany jest nadmanganian. Gaz może być lekko zwilżona żeby nadmanganian nie spadł podczas przykładania, a może nawet lepiej jak jest lekko potraktowana czystą wazeliną. Czynność kilka razy powtórzyć (3-5) w odstępach 6-12 godzin
własna przydomowa stajnia
autor: melehowicz dnia 29 stycznia 2025 o 12:05
kotbury, Tak, masz rację. Żłoby też powoli wymieniam na takie od nich.
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: melehowicz dnia 29 stycznia 2025 o 06:53
karolina_, Pisząc o lucernie myślałem o sieczce, chyba Sukces robi melasowaną, ale nie tylko. Na szybko można język wyciągnąć na bok i ręka sprawdzić paszczę czy coś nie utknęło Lekarz potem sprawdzi dziąsła i uzębienie. I jeszcze na wszelki wypadek można na 48 h odstawić od jedzenia (póki jeszcze jego kondycja jest jako taka).
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: melehowicz dnia 28 stycznia 2025 o 22:16
karolina_, Tak na pewno to recepty nie dam, ale spróbowałbym postawić dwa odsadki w jednym boksie.Do owsa dałbym lucernę malasowaną. Odrobaczyć nie zaszkodzi. Zajrzałbym do paszczy, bo może być coś z rosnącym zębem nie tak. Warto tez dokładnie sprawdzić czy coś go nie boli w układzie mięśniowym i szkieletowym.
Solarium dla koni
autor: melehowicz dnia 26 stycznia 2025 o 20:21
Nie jestem pewien jak solarium jest zmontowane, ale w przypadku słabej sieci lepsze jest zasilanie 400 V, ale 230 też może być. Wg mnie solarium o mocy ok 3 kW , zazwyczaj nieco więcej to koszt ebergii ok 4 zł na godzinę.