Sivrite

Konto zarejstrowane: 21 lutego 2015
Ostatnio online: 22 lutego 2025 o 15:47

Najnowsze posty użytkownika:

Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 19 lutego 2025 o 15:18
W składzie tamtego ten efekt dawało chyba mleko w proszku czy tam inna serwatka. Ale w tym to ciekawe, co daje ten zapach. Tamto moje to było dla młodych koni w treningu, wysokobiałkowe jakieś cholerstwo, ale ni cholery nie pamiętam nazwy po tylu latach.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 19 lutego 2025 o 14:49
Espana, o tym Calvecie mówisz? Miałam kiedyś takie granulki pachnące budyniem z przyrost mięśni, dawno temu. Na pewno nie Dolfos, ale, przysięgam, to była najpiękniej pachnąca pasza, jaką w życiu podawałam. 😂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 17 lutego 2025 o 11:13
No to mogłabym napisać, że powietrze można, ale jestem klimatologiem z wykształcenia, w dodatku mieszkającym w jednym z najbardziej zanieczyszczonych obszarów w Polsce (nieduże miasto, stanowczo przekraczamy wskazania wszelkich Krakowów, Katowic i innych, ale za małe miasto, żeby zaklepać sobie miejsce w jakimś rankingu), więc tego nie napiszę.
Wszyscy umrzemy. Ja może trochę później, bo się w tym tygodniu przeprowadzam, ale wszyscy umrzemy. A teorie spiskowe zostaną. 😂
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 17 lutego 2025 o 10:13
Wodę. Wodę można.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 14 lutego 2025 o 11:41
Randia, możesz sobie woleć, ale te przytaczane tutaj dziesiątki razy badania były prowadzone na osobach umiejących jeździć, a nie randomowo początkujących lub zaawansowanych. Brąły w nim udział tylko osoby zaawansowane, o różnej wadze.
I zgodnie z wpisami na poprzedniej stronie, to nie ma znaczenia, co wolisz oglądać, obie te rzeczy są dla koni złe, za ciężki jeździec w równowadze i odpowiedni wagowo, ale bez równowagi.
Problemy techniczne z r-v
autor: Sivrite dnia 14 lutego 2025 o 11:37
No właśnie ten awatar kieruje do profilu z ogłoszeń chyba? Bo ja mam go nieustawionego, więc to raczej nie jest ten forumowy. 😅
Problemy techniczne z r-v
autor: Sivrite dnia 13 lutego 2025 o 23:05
Facella, możesz zmienić tylko na komputerze. Włącz sobie wersję na komputer i masz w prawym górnym rogu.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 13 lutego 2025 o 13:37
Melanie, czy każdy zasługuje na wolność decyzji? Tak. Czy jest pewien kraj, pod rozwiązaniem którego i wcieleniem do krajów sąsiednich, dla dobra jego mieszkańców, bym się podpisała? Również tak. 😅
Amerykańskie jeździectwo to jest obrzydlistwo na każdym jednym kroku, nawet jak to nie grubasy jeżdżą.
Derki
autor: Sivrite dnia 09 lutego 2025 o 14:28
lacuna, potwierdzam. Moja 200 Titan waży tonę. Jedną już sprzedałam, została mi taka ściurana, sześcioletnia, która nadal jak najbardziej daje radę, ale nie chcę ich więcej. Nie podoba mi się, że tak ciężka derka wbija się w kark 24 godziny na dobę. Zauważyłam, że im mniej jej używam, tym mniej ma wytartą grzywę na kłębie. I jasne, to tylko grzywa, ale tak samo jest z odrastaniem białych włosów pod kantarem ogłowiem czy pod siodłem - oznaczają, że zostały zniszczone komórki i funkcje skóry w tym miejscu. Są już na rynku podobnie mocne derki, parę lat temu było ich o wiele mniej. Więc jak mam wybór, to wezmę lżejszą. Te Titany są naprawdę cholernie ciężkie.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 08 lutego 2025 o 22:30
Iskra, czyli to samo, co koleżanka. No to może bądź bardziej racjonalna niż ona, jej racjonalność nie wychodzi niestety. 😅
Współczuję i trzymam kciuki za poprawę.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 08 lutego 2025 o 22:19
Karolina, bardzo możliwe, że siatkówka. 😂 Ona już po prostu jest po operacji, jak się odklei drugi raz, to podobno po ptokach z tym okien. Po operacji nie jeździła kilka miesięcy, ale od tego czasu jeździ.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 08 lutego 2025 o 21:52
Iskra, koleżanka dostała ten sam zakaz na odklejająca się rogówkę. Miała operację, ale ryzykuje kompletną ślepotą w razie wypadku. Zdecydowała się jeździć tylko dlatego, że ma bardzo grzecznego QH, z którego nigdy nie spadła. W tym samym roku spierdykała się z niego w terenie... Na szczęście nic się nie stało, ale ona tak naprawdę nie ma powiedziane, od czego może oślepnąć. Może nawet od potknięcia się na chodniku i uznała, że nie będzie tak żyć w strachu. Ale ryzykuje codziennie jednak. No i nie ma takiego terminu ważności, miała przestać w ogóle jeździć.
Współczuję.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 08 lutego 2025 o 20:47
Co do ciuchów- poszłabyś w brzoskwiniowych czy bladoróżowych leginsach obcisłych i takiej samej bluzce nie wiem, do urzędu, czy na wykłady? Raczej nie.
No to dlaczego inni musza na to patrzec jak koło nich na koniu ktoś jedzie.


Kotbury, WTF. No poszłabym. 😆 Chodzę też w takich do pracy w korpo.
Inni "będą musieli na nas patrzeć"? WTF w ogóle. Nikt nie musi patrzeć na kogokolwiek, nie ma takiego nakazu, jak w ogóle możesz czuć się oburzona lub w jakikolwiek sposób dotknięta tym, że ktoś się jakoś konkretnie ubrał i w tym ubraniu śmie Cię mijać na swoim własnym koniu. xD
Nie no, nie mam pytań, co tu się dzieje. Teraz mam jeszcze brać pod uwagę uczucia ubraniowe osób na placu? xD Czy komuś aby na pewno nie nie podobają się moje bryczesy? 🤣
Kącik folblutów
autor: Sivrite dnia 08 lutego 2025 o 14:54
Kamcia, to jest wypłata za zakład z góry, gdyby ten koń wygrał. Rzeczywiście napisane tak, jakby to była jakaś wartość dla dżokeja, a nie konia.
Czyli im mniej, tym więcej osób go stawiało, a im większa wypłata, tym ludzie mniej na danego konia stawiali.
siodła bezterlicowe
autor: Sivrite dnia 07 lutego 2025 o 08:39
Espérer, ja to się czułam jak w lektyce... Kilometr nad koniem i siedząc na płaskiej desce.

Madzuaa, ja miałam Crusadera, nie podobały mi się te ich zapięcia popręgu V w ich podstawowych modelach. Nie były stabilne te siodła na moim koniu. Crusader miał pod tybinką zapięcie i był spoko.
siodła bezterlicowe
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 16:03
Madzuaa, mnie się na Barefoocie jeździło okropnie. Obrzydliwie. Pachwiny to myślałam, że mi pękną, jak zaczęłam kłusować. Poszłam wtedy w Ghosta z dwoma front riserami. Teraz wróciłam do terlicowych, ale wtedy jeździło mi się spoko.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 15:52
Epk, Keirashara, Infantil, ok, za bardzo skróciłam i nie dopisałam.
Miałam je rozkładać i sprzątać z parkuru, gdy pogoda była taka, że to plac bez przeszkód był gorszy do jazdy. Parkur był w inne dni nie do jazdy i jeździłam na płasko na pustym wtedy. Ale miałam je na parkurze rozkładać i składać, gdyby Pani miała trening, a pusty plac byłby akurat w złym stanie.
Mam nadzieję, że to tłumaczy moją niechęć. Na hali w tej samej stajni wszystko, co rozłożyłam, sprzątałam bez problemu. Tak samo na pustym placu, który jako jedyny nadawał się do jazdy jesienią, zawsze zostawiałam sprzątnięty, jeśli coś postawiłam lub położyłam drągi.
To nie jest tak, że ja "mogę" wszystko, ale inni nic nie muszą. Ja sprzątałam jej ujeżdżeniowy plac, a z grzeczności miałam jej też sprzątać parkur, na którym to ja jeździłam po jej treningach, z zostawionym wyznaczonym czworonobokiem.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 14:01
Ja już się nadogadywałam w stajniach, mam dość. Zawsze zakładam racjonalność drugiej strony i to się nie sprawdza. Zawsze, jak coś jest na gębę i na dogadanie się, to wychodzą z tego problemy, bo zawsze wychodzi, że z uprzejmości powinnam się zgodzić.
Raz w ramach takiej uprzejmości miałam rozstawiać i sprzątać po sobie wszystkie przeszkody, bo inna Pani emerytka ćwiczy ujeżdżenie też na tym placu. Z uprzejmości miałam te 20-30 minut sobie pomarnować.
Z uprzejmości jak ktoś miał trening, to się dostosowywałam na mini hali 20x30. Godzinami, bo przecież nie można wziąć treningu inaczej niż o 17.
Z uprzejmości pozwalałam zamknąć swojemu koniowi okienko na czas czyszczenia, żeby ktoś mógł wyczyścić w stajni, a nie na dworze (to mój był zaczepiany), żeby potem stał całymi dniami z zamkniętym.
W tej samej stajni mieliśmy woltyżerkę, bo stajnia obok nie pozwoliła na jej prowadzenie w ogóle, więc sobie dziewczyny uwaliły, że mają halę na wyłączność w trakcie tych treningów. Trzy razy w tygodniu...
Mnie praktycznie nigdy nic nie przeszkadza. Dostosuję się. Ale są ludzie, którzy naprawdę tego nadużywają. I wyrosłam z zasad na kulturę i racjonalność, bo ludzie nie mają ani kultury ani racjonalności. Widzą, że mi konia nosi i mijają mnie o grubości lakieru, zagalopowują mi tuż za zadem. Zajeżdżają mi najazdy lub zjazdy.
Nie ma kultury i nie ma racjonalności, ja chcę zasady.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 09:31
Sankaritarina, szanowna Pani emerytka ma też boks przy samym wejściu w stajni z dużą ilością rekreacji... Jej koń zaczął już kilka miesięcy temu atakować przechodzące konie, na co ona pierdzieli, że "on nic nie zrobi". A mój koń już przechodzi obok niego, przyklejony do ściany...
Baba z takim poczuciem uprzywilejowania na wszystko, że ręce opadają. Jak idzie na myjkę, to jest na niej 40-50 minut, mimo że myjka w stajni jest jedna. Ale to jej lonżowanie doprowadzi któregoś dnia do wypadku po prostu, jej się autentycznie inne konie boją po prostu, bo ona się wydziera jak psychiczna. Plus ten jej koń zaczepia inne konie też na lonży, kurde...
Dlatego uważam, że odwoływanie się do racjonalności nie ma sensu, nie da się wymagać racjonalności. Da się za to wymagać nielonżowania na hali. To nie jest pierwsza taka idiotka, jaką w stajni widzę, w poprzedniej jej odpowiedniczka miała ksywę Tempa Dzida. No nie da się takim wytłumaczyć inaczej niż rozkazem.

Azzawa, dżiżas krajst, trochę chory system. Nie no, wyższy chód ma pierwszeństwo. Czyli co, w prawo praktycznie nie można galopować po ścianie? I ciężko jest nawet pokłusować po niej?
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 09:16
Keirashara, ja już się, i w życiu i w stajniach, nauczyłam, że o wiele łatwiej jest czegoś zakazać niż wymagać racjonalności. Ludzi lonżujących przy innych koniach jak poj..., aż pół hali było zaorane, widziałam już w kilku stajniach. Ludzi zajmujących pół hali też. Sprawdzić, czy kulawy - oczywiście, przelonżować konia z kontuzją - też, wszystkim innym bym pierdzielnęła zakaz w ramach po prostu stajennego BHP. Bo próby racjonalizowania nie sprawdzają się wobec naprawdę wielu osób.
Bez lonżownika można to zrobić, jak wszystkie inne konie skończą lub... nie lonżować. Naprawdę są gorsze zakazy w stajniach niż coś takiego.

Perlica, ja mam na myśli nawet brak lonżownika. Kuźwa, ja naprawdę nie widuję ludzi rzeczywiście pracujących z koniem na lonży, ja sama też tego nie robią. To jest wybiegiwanie i tyle. O ile ktoś sam nie ma na przykład zakazu wsiadania, to może po prostu wsiąść i uniknąć niepotrzebnego ryzyka. Szczególnie ryzyka osób postronnych, jeśli sam chce ryzykować, to droga wolna.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 06 lutego 2025 o 08:44
No to może ja włożę kij w mrowisko, ale dla mnie lonżowanie na hali z innymi końmi chodzącymi pod siodłem powinno być w ogóle zakazane. To jest tak w opór niebezpieczne, że to głowa mała. Mamy taką jedną agentkę-emerytkę w stajni, która ostatnio doprowadza mnie do... cholery, napierdzielając te lonże godzinne. I nawet nie pójdzie z tego cholernego placu na halę, jak jest pusta, nie, ona musi biegać jak dzika z tym batem, drąc się jak nawiedzona i poganiać tego konia tym batem, bo za wolno galopuje lub klusuje. I musi to robić w towarzystwie.
Miałam już tyle niebezpiecznych sytuacji z ludźmi lonżującymi na małej lub niewielkiej hali... Kuźwa, przecież nad tym koniem nie ma się panowania, jak coś chce odpierdzielić, nie oszukujmy się. Ile widziałam osób, które na tej lonży wybiegują sobie konia przed wsiadaniem, bo się boją, tworząc wprost zagrożenie dla innych. W poprzedniej stajni miałam "naturalsów" i czasami dwa konie na linie na hali 20x30.
Konie zapalają. Boczą się na siebie nawzajem. Odskakują od hałasujących ścian hal namiotowych. Brykają, wspinają się, cofają. Lonża w tym wszystkim to jest proszenie się o wypadek i naprawdę żałuję, że nie ma w stajniach zakazów robienia tego.
A już na lonżowanie na placu z końmi, jak obok jest pusta hala, to nie mam, curwa, słów. A na placu 5 koni...
Końska Rewia Mody XIX (2025)
autor: Sivrite dnia 05 lutego 2025 o 15:57
Moje też już u mnie.
Ten przód dodatkowo wypchany spoko. Z mojego konia zawsze zimą jadą czapraki, a ta gąbka ewidentnie mi zatrzymała ten czaprak na miejscu.
Zdjęcia Wam się wstawię, bo mam rekonwalescenta po 5 tygodniach choroby, która spaliła mu wszystkie mięśnie tak, że przykro mi się na niego patrzy. Re-volta by mnie zjadła.
Musiał wyglądać wczoraj idealnie do wstawienia na jakieś grupy o znęcaniu się nad końmi. Zero mięśni i nowy czapraczek w serduszka. 😅 Aż mi samej głupio, jak o tym myślę. Ale przynajmniej humor do zapalania jak głupi miał, to może aż tak źle nie wyglądało. 😆
Derki
autor: Sivrite dnia 04 lutego 2025 o 22:27
Donkeyboy, no w padokowej w stajni postoi, w stajennej na dworze nie na l bardzo. 😆 Mój stoi 24 na dobę w padokowej derce, tak jak wszystkie inne derkowane konie w mojej (ze 12 koni) i mojej poprzedniej (z 7 koni) stajni.
Więc dla mnie każda padokowa nadaje się jako stajenna. 😆 Ale żadna stajenna nie nadaje się u mnie na 24h, bo jednak mój koń widzi niebo codziennie... Ewentualnie ma stajenne pod plandeki zakładane, ale to takie stanowczo tańsze.
Derki
autor: Sivrite dnia 04 lutego 2025 o 21:10
No tylko Bucas to są derki padokowe, więc ona mają sens jako derki na cały sezon (z czymś na wymianę do prania oczywiście). W Winderenie to jest cena za derkę stajenną. Więc nie powiedziałabym, że to to samo.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Sivrite dnia 03 lutego 2025 o 20:57
Keirashara, Donkeyboy, no dobra, ale to są międzynarodowe marki, mające renomę na rynku. Saint Laurent to marka mająca 60 lat. To są marki stricte modowe, płacicie za modę i nazwisko projektanta, nawet nie za "markę".
No i bulenie tyle kasy za nie też mnie bawi trochę, nie powiem. Ale nie tak jak bulenie za samozwańczą markę luksusową, której ludzie nawet u Was w stajni nie rozpoznają. 🤣 Nawet w tej grupie docelowej nie będzie fejmu, bo naprawdę mało kto się w stajni interesuje markami jeździeckimi, tak w procencie użytkowników. Więc ani kasy ani fejmu. 😂
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Sivrite dnia 03 lutego 2025 o 20:44
Nie ogłoszenie, ale oferta sprzedażowa, która mnie bawi.
Przyjaciółka wysłała mi newsa, że Winderen wprowadził bryczesy. 1100 złotych. Pytam, czy można w nich w kosmos, bo w derkach można, albo chociaż na Atlantydę dopłynąć. Włażę na stronę i dopiero umarłam.
Dresy. Takie zwykłe, ordynarne dresy ze ściągaczem w kostkach i sznurkiem w pasie. 92% bawełny, 8% poliestru. 360 złotych. 🤣
Chociaż nie, kurde, jest lepiej. Polo z "wielogatunkowego, oddychającego i elastycznego materiału" (nie ma składu) 410 złotych. 😂
W wątkach równoległych wszędzie narzekanie na horrendalne koszty posiadania koni, ale chyba jednak ktoś to kupuje, skoro dorzucają kolejne rzeczy. Ja niestety nie będę w tym życiu tak bogata, żeby mnie to nie bawiło. 🤣
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 21:46
Myślę, że Patkahm zna różnicę i że "zamiast" oznacza, że ktoś używa nie tej wersji. Tak jak ludzie używają "bynajmniej" zamiast "przynajmniej".

Infantil - +1. 😆
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 21:12
Dobra, "ą" zamiast "om" też jest u mnie bardzo wysoko. "Konią" i "ludzią"... Bo jeszcze rozumiem "dziewczyną" to jest chociaż istniejące słowo, ale słowotwórstwo?
I osz, nosz i orzesz. Jak się ostatnio po 10 latach do koleżanki o to w końcu przywaliłam, to aż poszła sprawdzać w słowniku, czy na pewno mam rację. 😆
Błagam, oż, noż i ożeż, nawet jeśli to bardzo źle wygląda (a wygląda). 🤣
Ogłowia
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 19:35
Karolina, nie, nie, możesz wymienić. 😅 Po prostu żeby ludziom było łatwiej wybierać, to są pokazane różne opcje, ale nadal możesz u Katasi wymienić ten naczółek.
Ogłowia
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 16:39
Karolina, pierwsza część opisu to model ogłowia, a fancy nazwa na końcu to naczólek. Czasami jest na zmianę. Wszystkie BLM, BLL, Choco RL i inne to to samo, tylko z innym naczółkiem. Wiele osób nie lubi sobie składać, chcą to, co widzą i co im się podoba na zdjęciu, a nie sobie wyobrażać.
Anatomic i Anatomic Elegance są różne, ale oba są wstawione z różnymi naczółkami też.
Ogłowia
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 16:03
Karolina, ale przecież one się różnią tylko naczółkiem? Dobry link dałaś?
Oba to Anatomic Elegance, to to samo.
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 15:29
Ląża i praca z ziemii... Jak widzę te dwa "i", to mi się mózg zawsze na moment zacina. A mam wrażenie, że ostatnio w każdym poście na FB widzę, że ktoś "pracuje z ziemi" i naprawdę nie ogarniam, skąd ten błąd się wziął.
Kąpanie koni
autor: Sivrite dnia 30 stycznia 2025 o 08:13
Wykąpałam raz swojego 29 grudnia przy -5 na dworze, bo dostał grzyba. Umyłam w boksie całego, po kawałku, na bieżąco wycierając. Poszły mi dwa polary, trzy takie ogromne ręczniki i dużo słomy do rozcierania. Jasne, nie lałam jakichś dużych ilości wody, ale musiałam myć szamponem z chlorheksydyną, więc szampon musiał pokryć wszystko. Ciepła wodą, gąbka do samochodu i szorowanko... Całość ze dwie godziny mi zeszła. Tylko mój potem szedł pod derkę, a nie zostawał goły.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 13:15
Rudzielc, uroczo wobec klienta...
Miałam ten sam problem z ES, koleżanka płaciła. Mieli problem z przyjęciem płatności po ich stronie. Coś nie poszło, zapłaciła drugi raz. Dwa trzy z konta ściągnęło, a jej anulowali zamówienie. Ja zwrot czekała trzy tygodnie...

Odpisali, dostałam tracking number. Jeszcze nie ma go w systemie, więc pewnie czeka na odbiór przez kuriera.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 11:47
Kotbury, dzięki, przemyślę.

Sankaritarina, drugi koń po tych zastrzykach na odporność dostał takiego odczynu, że wyprowadziłam z boksu i myślałam, że albo połamany albo ciężko podbity. Wyszedł na trzech nogach. Kopyto grzeje, pęcina grzeje. Dobra, podbity. Następnego dnia właścicielka przyjechała, zdejmuje derkę, a to jest odczyn od zadu, w który dostał zastrzyk, aż do kopyta. Cała noga gorąca, koń stojący na 3. Na dotyk w zad reagujący takim bólem, że bałam się go następne trzy dni smarować...
I weź chciej dobrze. <facepalm> Mój za dwa dni dostał drugi zastrzyk i się modliłam, żeby bez odczynu też ten drugi raz... Tamtemu ta noga odpadła, ale chorobowo też mu się polepszyło, jak mojemu. I mój po dwóch tygodniach znowu stopień za mało, a tamten z powrotem na antybiotyk. No nie pomogły, curwa, te zastrzyki...
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 10:37
Kotbury, zawyżony, ale po Imodulenie i po przejściu zołzów jest to raczej racjonalne, spodziewałam się nawet więcej.
To, że te monocyty tak wyjdą, było pewnie, bałam się anemii przy tak niskiej temperaturze, utrzymującej się tydzień. I wcześniej kilka dni zanim dostał Imodulen, po nim była poprawa i znowu to samo. Na szczęście żadnej anemii i diagnoza tylko na "wymęczenie", że przeszedł lekko tylko w teorii, a w praktyce go dłużej trzymało.

Karolina, to samo mam, nic nawet nie dasz, bo Ci zbije temperaturę jeszcze niżej... Koń dętka, a nie ma jak "leczyć". Czekać, obserwować. <facepalm>
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 10:28
Sankaritarina, jest derkowany i naprawdę już grubiej nie mogę... Przy -3? Mój teraz przy +6-7 stał w 200 z kapturem, jak miał to 1,5 stopnia za mało... I to nic nie dało.
Mamy zołzy w stajni, on wyszedł obronną ręką, ale stworzył sobie nowe objawy, jako jedyny w stajni. <facepalm> I te, co miały ropne przetoki, już pod siodło wróciły, a on się tak buja, osłabiony, powłuczący nogami i z za niską temperaturą... No przejdzie raczej samo, ale chcę coś dorzucić, bo jest po prostu fizycznie wymęczony miesiącem choroby, schudł już ze 30 kilo pewnie, mimo że to "tylko" osłabienie.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 09:54
Karolina, dostał Imodulen, więc Zylexis na to to już by było za dużo raczej...

Sankaritarina, nie dostawał antybiotyku, bo nie miał gorączki, ma cały czas stopień za mało. Przez 3 dni 1,5 stopnia za mało. Jest jak dętka, nawet nie mam tego jak leczyć, bo czym? Wszystko w normie oprócz monocytów, cokolwiek by dostał, zbiłoby mu temperaturę. Więc mogę tylko podnosić odporność. Wezmę dziś to ImmunoPro lub ImmunAid. Na szczęście już mu się raczej kończy to osłabienie, ale nie pewno nie zaszkodzi...

To jeszcze jakąś radę na magnez poproszę, bez tryptofanu tym razem. 😅 Bo tylko ten był ostatnio dyskutowany.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 29 stycznia 2025 o 09:48
Rudzielc, rozumiem, że nie poczuwają się do żadnej odpowiedzialności przy czymś takim?
W mailu wyraźnie napisane, że jeśli było więcej niż ten 1, to reszta zostanie wysłana najszybciej jak możliwe. Tam było, kurde, 8 czapraków, anulowali tylko jeden...
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 28 stycznia 2025 o 20:28
A u mnie ani paczki ani odpowiedzi na maila od niedzieli...
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 28 stycznia 2025 o 10:23
Keirashara, wiem, że wysika i wiem, że na tę chorobę jest już za późno na witaminę C, ale jak mu się to ciągnie miesiąc, to może się ciągnąć jeszcze dłużej, więc chcę po prostu wysicić organizm. Weźmie, ile weźmie.

Dziękować Wam.
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 28 stycznia 2025 o 08:52
Echinaceę już dostaje, ale mamy mocno rozciągnięte choróbsko, stopień za mało od dwóch tygodni (ostatnie kilka dni już 1,5 za mało) i chcę jeszcze coś dorzucić, musi dostać od serca...
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Sivrite dnia 28 stycznia 2025 o 08:24
Którą witaminę C wybrać? Zwykłą, otoczkowaną, jakąś konkretną? Nie znam się, potrzebuję na odporność.
Aplikacje do jazdy w teren
autor: Sivrite dnia 25 stycznia 2025 o 16:28
Bella, jego wielkość to mój największy ból. Ja mam tak małe nadgarstki, że on mi się potrafi zsunąć na nadgarstek i tam zablokować, jak akurat potrzebuję mocniej wziąć konia na siebie albo coś się dzieje i naprawdę nie mam ręki, żeby go poprawiać. Ta koperta jest tak ogromna, że nie jestem w stanie go zapiąć wystarczająco ciasno.
Nie ma za co, polecam się. Ich baterie są spoko, moja nadal daje radę, a zegarek jest jakoś z 2011/2012, a nie 2019. 😆
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 24 stycznia 2025 o 21:32
Cyśka, nie wykorzystałaś, od czasu update'u forum czasami ucina wiadomości.
No to ja polecę Omegę Fiber lub po wersję najbardziej budżetową, jeśli ma Ci kto moczyć - wysłodki z otrębami (ale pszennymi, nie ryżowymi).
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 24 stycznia 2025 o 20:38
Zuzu, siana podobno nie chce, to jest najlepsze nic mu nie da. 😅 Dlatego te trawokulki zaproponowałam, to najlepszy zamiennik siana.
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Sivrite dnia 24 stycznia 2025 o 20:22
Cyśka, jeśli nie je paszy objętościowej, to nie utuczysz go treściwą.
Omega Fiber, wysłodki z otrębami pszennymi, trawokulki. Musi nadrobić włókno, a nie białko.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 23 stycznia 2025 o 19:02
Jabooshko, ja różowego w serduszka skokowego nie dostałam już w sobotę wieczorem. 🙁 Tylko ujeżdżeniowe były. Wzięłam fioletowy.
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 23 stycznia 2025 o 18:31
Pati, ja w sobotę wieczorem. 😅
Promocje i wyprzedaże - centrum informacji
autor: Sivrite dnia 23 stycznia 2025 o 18:27
Kurde, a ja dostałam tylko to info o jednym niedostępnym i nie mam nadal nic o wysyłce.