lukasz

Przybyłem zobaczyłem i nie uwierzyłem.

Konto zarejstrowane: 23 lipca 2014

Najnowsze posty użytkownika:

pałace, zamki oraz dwory i dworki
autor: lukasz dnia 06 grudnia 2015 o 06:50
Pałac w Posadowie.

Podsumowanie roku 2014 :)
autor: lukasz dnia 23 grudnia 2014 o 21:17
Rok 2013 bardzo ciężki rok dużo pracy i stresu myslałem że nie ogarnę. Rok 2014 pierwszy raz pracuje tak długo w Polsce  🙂.W tym wspaniałym dla mnie roku poznałem kilka ciekawych osób które mi w jakiś sposób pomogły 🙂 Ale w 2014 najlepszą nowiną dla mnie było to że zostanę tatą !!!!!!!!!!!!!!!. Wszystkim  życzę sukcesów !!!  dużo zdrowia 🙂 i żeby zawsze się układało 🙂
Zbędne rzeczy, które chciałoby się mieć.
autor: lukasz dnia 23 grudnia 2014 o 09:23
Ja bym chciał mieć drona  🏇.żeby był jeszcze zaopatrzony w małe niespodzianki 😁 😁 😁
Bujak, Barbur, Czumak
autor: lukasz dnia 23 grudnia 2014 o 08:59
Zazwyczaj konie które mają w rodowodzie bujak charakteryzują się: odwaga, duże predyspozycje do WKKW, jak kolezanka wyzej napisała koń do jednego jeźdzca, ale za to w ogien by poszedł. Jeździłam parę koni i większość miało odmiany na głowie i na nogach i zazwyczaj przekazuje swoja gniada masc chociaz widzialam siwe,kasztana, bułana.
Polecam konie ktore maja w rodowodzie bujaka są wyjąkowe.

Tak dokładnie po bujaku są konie wyjątkowe (Sir Shostakovich).ale za to bardzo odważne i Kochane 🙂.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: lukasz dnia 20 grudnia 2014 o 08:57
[quote author=Murat-Gazon link=topic=11961.msg2247601#msg2247601 date=1419061993]
Mnie się też nóż w kieszeni otworzył na te stwierdzenia o niepotrzebności prawidłowego dosiadu. A to z racji tego, że owszem, może jeszcze jakieś dwa lata temu uznałabym, że to prawda - bo jeździłam wtedy jeszcze wyłącznie w szkółkach, w których jak wiadomo rekreanty zniosą wszystko i nie będą wcale pokazywać, że coś im nie pasuje. A potem kupiłam moją, która była bardzo niewiele jeżdżona, zanim do mnie trafiła - i w żadnym wypadku nie jest koniem dobrze ujeżdżonym, żeby nie było  😁 ale z racji niewielkich doświadczeń z człowiekiem na grzbiecie nie była do tego specjalnie przyzwyczajona i bardzo wyraźnie pokazywała, co myśli o tym, co tam na górze robię ze swoim ciałem i równowagą. I tak jest do dzisiaj - zrobię coś, co jej się nie podoba, natychmiast mam "komunikat zwrotny".
Im się chyba pomyliły dwie rzeczy - tolerowanie przez konia na grzbiecie kogoś, kto się tam obija jak worek ziemniaków, oraz akceptowanie tego. Tolerancja a akceptacja to dwie różne rzeczy. Tyle że fakt, iż jak się będę telepać po siodle, to koń mnie nie zrzuci i nie wyląduję na ziemi, nie znaczy jeszcze, że mogę się tak telepać i że koniowi nie robię tym nic złego. Zrozumienia tego faktu zabrakło w tym tekście.

... a co do tajemnic i magicznej otoczki... No widzicie, a w PNH tak nie ma. Dlatego im dłużej rozmawiam z TheWunią i słyszę, jak Makacewicz zbywa wszelkie pytania i zamiast cokolwiek wyjaśniać, to zaciemnia lub informuje "przyjedziesz na kurs, to się dowiesz", tym bardziej mi oczy na wierzch wychodzą. Bo NIGDY nie spotkałam się u osób, od których ja się uczyłam PNH, takiego zachowania. Zawsze odpowiadały mi na wszystkie pytania, wyjaśniały, tłumaczyły, pożyczały materiały szkoleniowe itp. - i tak jest do dziś. No kurcze, "u nas" jak ktoś coś wie, to się tym dzieli - i nieważne, że wiedzący siedzi w PNH od kilku lat, a pytający zaczął ćwiczyć jeża i mu nie wychodzi...
[/quote] Bardzo ładnie się czytało  🥂 🙂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: lukasz dnia 19 grudnia 2014 o 22:06
[quote author=budyń link=topic=11961.msg2247496#msg2247496 date=1419025288]
Właśnie to mnie szokuje jak oni te historie ubarwiają, tak jak tego folbluta "w 3 derkach", który rzekomo rzucał strasznie łbem, jakoby miał pamiętać ból, który sprawiał mu wypinacz/wytok, bo przy przejściach dostawał przez niego po zębach czy coś... 🤔wirek: I biedne końskie pyski ściśnięte wędzidłami, że aż języki wywalają.
Nigdy się jakoś nie interesowałam naturalem, bo dla mnie to były sztuczki i jazda na oklep po roundpenie, teraz poczytałam co za farmazony tam padają i wow. Z jednej strony jestem w stanie zrozumieć, że jakieś małolaty albo wielce uduchowione i empatyczne duszyczki podążają ślepo za jakimś Andrzejem zza stodoły, a z drugiej nie ogarniam jak ktoś może nie mieć na tyle samodzielnego myślenia, że tak wszystko bezkrytycznie łyka i ma klapki na oczach.

Z serii "budyń odkrywa prawdziwe życie i dziwi się wielce" 😂
[/quote] 
Ja nie uprawiać 😉 naturalnie 🙂 ale radzić sobie z każdym koniem 🙂  🥂 i papierów nie mam  😉 a kasę zamiast na szkolenie wolę wydać na co innego 🙂
Zagłodzone konie w Posadowie
autor: lukasz dnia 19 grudnia 2014 o 19:07
[quote author=_Gaga link=topic=92090.msg2216927#msg2216927 date=1415256617]
Jak widać PdZ konie za darmo rozdało. Toć od sprawy minęło trochę czasu a nikt nie kontroluje warunków przetrzymywania zwierząt. Część trafiło do szkołek, część do handlarzy... te ostatnie zostały posprzedawane... toć można powiedzieć, że uciekły / padły etc i po temacie ...
[/quote] Też obserwuje ten wątek i jest aż za cicho ..
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: lukasz dnia 19 grudnia 2014 o 16:14
Myślę że powód transportu do szpitala był zdecydowanie inny 😉

wszyscy tego dnia byli trzezwi  😉
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: lukasz dnia 19 grudnia 2014 o 16:12
Nie jestem przeciwnikiem ani zwolennikiem naturalsów. Mnie tam żadne papiery nie potrzebne nikomu nie będę płacił bo za co ..za szkolenie  🥂. Czego mnie tam nowego nauczą.Od 12 lat pracuję z różnymi końmi i śiakoś 🥂.się dogaduje  🥂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: lukasz dnia 19 grudnia 2014 o 08:21
Znałem kiedyś jednego naturalsa  🙂 Zawoziliśmy go na pogotowie  :piwo:
Szukam starych zdjęć stadniny koni Posadowo do roku 2000.
autor: lukasz dnia 12 października 2014 o 07:28
Szukam starych zdjęć Dawnej stadniny koni Posadowo do roku 2000 . Tutaj była reklama


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Po raz kolejny zakładanie wątków-dubli, reklama na forum
Kto pamięta dawną stadninę koni Posadowo
autor: lukasz dnia 07 września 2014 o 14:36
Kto pamięta dawną stadninę koni Posadowo jeżdził ktoś tam .Zeszłoroczna akcja przyćmiła dobre imię stadniny ..